Co dziś dłubałem w tico? (2013)
-
Dopompowałem przednie lewe koło. Brakowało pół atmosfery i dlatego miał lekkie ciągoty
-
Wymiana pierścienia uszczelniającego między katalizatorem, a rurą tłumika przedniego oraz założenie nowego korka zbiorniczka wyrównawczego wraz z uszczelką.
-
Regulacja biegu jałowego na LPG, przemontowanie świateł do jazdy dziennej pod kierunki i zamontowanie halogenów
-
Sam Mam też już nowe błotniki pomalowane (czekają na nowe nadkola), a w kolejce do malowania 3 drzwi i klapa (jednych drzwi nie mogę dokupić )
Masz kompresor, czy kupujesz lakier w aerozolu
-
Ustawiłem zapłon na 10st. Jakimś cudem był przestawiony na 12
-
Wymiana wahaczy i gum stabilizatora.
-
Z racji że grzało mi się przednie lewe koło postanowiłem rozebrać zacisk. Nie zaciskałem przewodu gdyż wcześniej już kupiłem butelkę płynu hamulcowego. Robiłem to przed garażem a tam jest trawa więc trochę płynu poszło w piasek.
Ale do rzeczy. Odkręciłem przewód i zacisk. Wypchnąłem tłoczek i wyczyściłem z brudu. Aż tak źle nie było. Dwa małe wżery nie kwalifikowały go do wymiany. Zatem zacząłem składać wszystko . Najgorzej było z osłoną przeciw kurzową . Ileż to poszło wulgarnych słów aby to złożyć to się w głowie nie mieści. Dobrze że miałem ze sobą wodę chmielową to jakoś w końcu się udało złożyć do kupy.
Odpowietrzyłem z kolegą . No niby wszystko Ok ale w praktyce się okaże.
-
Dwa małe wżery nie kwalifikowały go do wymiany.
Szkoda, że nie wymieniłeś tłoczka. Miałbyś spokój na dłuższy czas. Wydaje mi się, że za jakiś czas możesz mieć powtórkę z rozrywki... obym się mylił... -
Szkoda, że nie
wymieniłeś tłoczka. Miałbyś spokój na dłuższy czas. Wydaje mi się, że za jakiś czas
możesz mieć powtórkę z rozrywki... obym się mylił...Nowy tłoczek to dziś już niemały wydatek, bo ponad 60zł pewnie (ja tyle płaciłem ze 2 lata temu za swój). Jeśli dotychczasowy nadaje się do ponownego montażu, można go zamontować. Ja tak niedawno zrobiłem u siebie z jednej strony i hamulce działają bez zarzutu.
-
Nowy tłoczek to dziś już niemały wydatek, bo ponad 60zł pewnie
No, nie są tanie. Ja płaciłem podobnie ok. 8 lat temu.
Jako ciekawostkę napiszę, że można zamontować tłoczki z innych samochodów - u mnie np. z jednej strony siedzi tłoczek z któregoś modelu Opla Astry. Pasował idealnie. Niestety, kosztował podobnie, co oryginał. -
No, nie są tanie.
Ja płaciłem podobnie ok. 8 lat temu.
Jako ciekawostkę
napiszę, że można zamontować tłoczki z innych samochodów - u mnie np. z jednej
strony siedzi tłoczek z któregoś modelu Opla Astry. Pasował idealnie. Niestety,
kosztował podobnie, co oryginał.O tym nie pomyślałem, ale jeśli ceny są podobne, to nie ma sensu kombinować. No chyba, że ma się faktycznie rozeznanie w pasujących częściach
-
Szkoda, że nie
wymieniłeś tłoczka. Miałbyś spokój na dłuższy czas. Wydaje mi się, że za jakiś czas
możesz mieć powtórkę z rozrywki... obym się mylił...Wżery wielkości 1-1,5 mm. Szkoda że zdjęcia nie zrobiłem. Po co wymieniać jak się nadawał?
W poprzednim Tico a używałem go 4 lata w ogóle do hamulców nie zaglądałem. Zmiana klocków i wio. Tu dochodziły piski i zgrzyty podczas wolnej jazdy skręcając w dowolną stronę.
Teraz nastała cisza.
-
No chyba, że ma
się faktycznie rozeznanie w pasujących częściachSzczególnie na rozmiarach.
-
No to tak.. nowy oryginalny tłoczek u mnie w sklepie 72zł.
Kupiłem zamiennik z allegro 40zł z wysyłką,
jakość gum tragiczna i musiałem reanimować stary oring.
Przy wymianie klocków okazało się że druga strona też stoi.. kurcze,
przypomniało mi się że mam całe zaciski z matiza i jeden tłoczek był w idealnym stanie więc wyszło bezkosztowo Wszystko pasuje.
Przy okazji odkryłem że poszła osłona przegubu(wszystko w smarze).. poratowałem się zapasowymi półosiami ze swiftaZabawa z zeszłego tygodnia
-
Montaż radia, anteny i nowych głośników oraz lusterka z funkcją przeciwolśnieniową. Koszt tego ostatniego, oryginalnego oczywiście to 16 zł W jednej paczce przyszły również białe kołpaki po 4,15 zł :D, oraz oryginalny zegarek.
-
Wczoraj - wymiana gaźnika na nowy oraz rozebranie i czyszczenie reduktora lpg po przebiegu ~60000km. Wkrótce regulacja u magika na analizatorze spalin, połączona z regulacją zaworów. Przy okazji usunąłem niepotrzebne przewody metalowe i jeden gumowy od podciśnienia - zaznaczyłem na zdjęciu.
-
ooo kurdee! Gdzie dorwałeś taki gaźnik i w jakiej cenie?
-
Jest taki sklep, Bomis, koszt to 420zł No ale wszystko nowe, więc w regenerację starego nie muszę się bawić
-
Cena porażająca, ja bym chyba skorzystał z usług gościa, który sprzedaje na allegro regenerowane i wyregulowane gaźniki za ok. 200-250zł.
-
Co nowe to jednak zawsze nowe