Co dziś dłubałem w tico? (2013)
-
Wymiana drążków kierowniczych i jednej końcówki. Nastąpiła błoga cisza Jutro ustawienie zbieżności
-
Taką właśnie mam teraz.
Bolce od kierunków są szerzej rozstawione niż w fabrycznej. Nie masz
problemów z kierunkowskazami?Bolce... faktycznie, teraz sobie przypominam! Rzeczywiście są szerzej. Bolce robiłem z gwoździ i przyginałem je do rozstawienia ticowego (robiąc dwa wygięcia, aby na końcówkach wrócić do położenia prostopadłego do kierownicy). Jest miejsce na taką mijankę.
Z kierunkowskazami nie mam absolutnie żadnych problemów. Działają jaktalala, wyłączają się w odpowiedniej porze.
Jeśli będziesz miał kłopot, daj znać, zdejmę kierę i sfocę. Albo zrobimy to u Ciebie, gdy podjadę po siódmym czerwca (pamiętasz o mnie? ). -
Bolce...
faktycznie, teraz sobie przypominam! Rzeczywiście są szerzej. Bolce robiłem z
gwoździ i przyginałem je do rozstawienia ticowego (robiąc dwa wygięcia, aby na
końcówkach wrócić do położenia prostopadłego do kierownicy). Jest miejsce na taką
mijankę.
Z kierunkowskazami
nie mam absolutnie żadnych problemów. Działają jaktalala, wyłączają się w
odpowiedniej porze.
Jeśli będziesz miał
kłopot, daj znać, zdejmę kierę i sfocę. Albo zrobimy to u Ciebie, gdy podjadę po
siódmym czerwca (pamiętasz o mnie? ).Już sobie wczoraj poradziłem Dorobiłem nowe bolce, przy użyciu drutu od elektrody (poprawiłem go nieco szlifierką). Kierunkowskazy działają poprawnie
Pamiętam, jadę jutro i po weekendzie wracam, więc temat będzie załatwiony
-
Bo za nim tęsknie
Kupili go handlarze
z Kirgistanu.Gdzie Kirgizi znaleźli Twoje ogłoszenie?
-
Na otomoto
-
Na otomoto
A widzisz
-
Bolce...
faktycznie, teraz sobie przypominam! Rzeczywiście są szerzej. Bolce robiłem z
gwoździ i przyginałem je do rozstawienia ticowego (robiąc dwa wygięcia, aby na
końcówkach wrócić do położenia prostopadłego do kierownicy).Pamiętam że wtedy też robiłem za Twoją radą i pewnie gdybym je lepiej wkleił byłoby ok
-
Umyłem swoje autko i pomalowałem felgi na czarny połysk.
-
Umyłem swoje autko
i pomalowałem felgi na czarny połysk.Poka
-
póki co bez odbijania kierunków sobie dobrze radzę,
kierownica sprawdziła się na krętych mazurskich trasach
spalanie od 6,2 L do 7L/100km LPG.Przy powrocie tuż przy domu wpadło na mnie na skrzyżowaniu jakieś zdezelowane tico..
dobrze że miał gdzie uciec i zachaczył tylko lusterkiem -
W ubiegłym tygodniu podwoiłem wartość swojego tikacza
Niestety robiłem wszystko u mechanika
A)Zawieszenie:
-
oś przednia
1. amortyzatory kpl
2. drążek kierowniczy lewy
3. komplet gum stabilizatora
4. łożyska kół kpl -
oś tylna
1. amortyzatory kpl
2. bębny hamulcowe kpl+ cały osprzęt(tarcze cierne, sprężynki, rozpieraki,cylinderki)
3. łożyska kół kpl
B) pozostałe
1. czujnik temperatury
2. pasek alternatora
3. zbiornik paliwa
4. przewody paliwowe
5. filtr paliwa
6. czujnik poziomu paliwa
7. uszczelka pod klawiatureKoszt ogólny z robocizną= 1400zł
Zastanawiałem się długo co robic z tikaczem, ale stwierdziłem, że zrobie to co było do zrobienia. Część rzeczy z listy pojezdziła by jeszcze z pół roku, ale stwierdziłem, że jak już robic to wszystko.
Teraz dopóki jeździ to będzie u mnie... sprzedaż byłaby nieopłacalna:)Wszystkie części nowe, raczej z niższej półki, ale pale lat jeszcze wytrzymają.
Do zrobienia została mi jeszcze zbieżność -
-
Dzisiaj byłem na przeglądzie i straciłem dowód ;/
Moje Tico umiera:
Sworznie wahaczy, tuleje stabilizatora, hamulce tył i przed samym wjazdem na stacje poszła pompa wody ;/
A najgorsze jest to że podłużnica pękła i na dodatek skończyło się znowu sprzęgło ;(
Stwierdziłem że nie będę tego naprawiał bo już nie mam siły i nerwów na to auto, jestem zmuszony przerobić tico na żyletki. -
Ale to diagnosta zabrał Ci dowód?
Coś płaciłeś? -
Dowód ma diagnosta, jeszcze nie płaciłem bo nie mam pojęcia co jeszcze z tym zrobię, z jednej strony szkoda mi tego autka a z drugiej strony nie mam już na niego sił.
-
Dowód ma diagnosta,
jeszcze nie płaciłem bo nie mam pojęcia co jeszcze z tym zrobię, z jednej strony
szkoda mi tego autka a z drugiej strony nie mam już na niego sił.Dajesz sobie spokój z DU, czy kupisz trochę ładniejszy (zdrowszy egzemplarz)?
-
Witam wszystkich dziś przyszły oczekiwane od dawna jarzma sprzedawca zapewnia że są nowe i oryginalne. Zużycie jarzm objawiało się trzęsieniem kierownicy przy hamowaniu. Po demontażu okazało się że stare jarzma miały spore luzy i na dodatek jedna z prowadnic była zatarta na maksa bez możliwości wyjęcia. Koszt 70zł (szt.) (!)
Po wymianie jedna z tarcz obciera o klocki mam nadzieje że się wszystko ułoży. -
Dajesz sobie spokój
z DU, czy kupisz trochę ładniejszy (zdrowszy egzemplarz)?JEszcze nie wiem
-
Zamontowanie pływaka w zbiorniku płynu do spryskiwaczy i podłączenie do kontrolki
-
No nieciekawie to wygląda - rdzy nie widać tylko jakby pękło ze zmęczenia materiału