Co dziś dłubałem w tico? (2013)
-
W nowej zgnitej?
Skoro nowa, to nie
powinna być zgniła?Niby nie powinna, a jest W tamtym roku silnik dostał nową michę, która po zimie wygląda gorzej niż fabryczna ponad 10-letnia Ponoć oryginał kupiłem
-
Dzisiaj zakończyłem robotę, która ciągła mi się ponad tydzień z powodu komplikacji i braku czasu.
-
Wymiana wahacza przedniego z gumami(nie obyło się bez komplikacji). Śruba trzymająca wahacz z zwrotnicą tak się zapiekła, że ani drgnęła. Objechana, spiłowana stała w miejscu. Musiałem ściągać całą zwrotnicę. Po godzinie prania młotkiem w odpowiedni klucz w końcu puściła
-
Wymiana łożysk i uszczelniacza w zwrotnicy. Uszczelniacz był uszkodzony, w środku syf i jedno łożysko już traciło swój żywot. Więc za jedną robotą wymieniłem wszystko. Łożyska FŁT KRAŚNIK
-
Wymiana gum stabilizatora
-
Sprawdzenie poprawności działania zacisków hamulcowych (lewy i prawy )z śrubami pływającymi. Ściągnąłem klocki, przeczyściłem blaszki
-
Profilaktyczne czyszczenie styków w kierunkowskazach i na kostkach łączących. Ostatnio podczas jazdy przy włączaniu lewego kierunku, migał tylko tylny kierunek, włączały się wycieraczki. Po zgaszeniu silnika na stacji benzynowej sprawdzeniu połączeń i odpaleniu wszystko wróciło do normy...Oby to pojedynczy taki wyskok tikolota
-
Wymiana kół na letnie
Czeka mnie jeszcze regulacja zbieżności i wymiana oleju w skrzyni biegów. Stary olej już ścieka. Nowy będzie Castrol Syntrans Multivehicle 75w90 (Dawniej Smx)
-
-
Niby nie powinna, a
jest W tamtym roku silnik dostał nową michę, która po zimie wygląda gorzej niż
fabryczna ponad 10-letnia Ponoć oryginał kupiłemCholera... Ja też rok temu niby fabryczną kupiłem, tak na zapas... Tania nie była (choć nie pamiętam ceny). Miałem profilaktycznie wymieniać, ale skoro Ty donosisz o takich cudach, to już sam nie wiem, czy nie czekać go całkowitego przegnicia fabrycznej.
-
Cholera... Ja też
rok temu niby fabryczną kupiłem, tak na zapas... Tania nie była (choć nie pamiętam
ceny). Miałem profilaktycznie wymieniać, ale skoro Ty donosisz o takich cudach, to
już sam nie wiem, czy nie czekać go całkowitego przegnicia fabrycznej.Trzymaj ją w domu, w ciepłym pudełku Profilaktycznie to można dziś już chyba tylko olej wymienić
Fabryczna jak zacznie gnić - będzie się pocić - więc nagle nie odpadnie - będzie czas na dokonanie wymiany. Ja chciałem mieć spokój i wymieniłem profilaktycznie - silnik miałem na wierzchu. No i mam Chyba starą założę, jak ta zgnije
-
A może nową przed założeniem po prostu czymś zabezpieczyć? Siakimś Bitexem / Bitgumem?
Położyć jakąś farbę na tą czarną emalię?
Ale piorun wie, jak to się będzie trzymało na gorącej i stygnącej misce...Może spróbuj Twoją jakoś zakonserwować? Odczyścić, zabezpieczyć...? Sam nie wiem.
-
A może nową przed
założeniem po prostu czymś zabezpieczyć? Siakimś Bitexem / Bitgumem?Te środki raczej się nie nadają, zwłaszcza ten pierwszy nie nadaje się do niczego
Położyć jakąś farbę
na tą czarną emalię?O tym myślałem, ale biorąc pod uwagę fakt, że fabryczna miska wytrzymała ponad 10 lat bez problemu i to, że samochód jest garażowany - stwierdziłem, że nowa miska spokojnie z 5 lat (co najmniej wystarczy)...
Ale piorun wie, jak
to się będzie trzymało na gorącej i stygnącej misce...
Może spróbuj Twoją
jakoś zakonserwować? Odczyścić, zabezpieczyć...? Sam nie wiem.Będę próbował, bo nie uśmiecha mi się znów wymieniać miski...
Poza tym, mam już pewien pomysł, który częściowo może wpłynąć na korozję miski Może niedługo go zrealizuję i opiszę na forum
-
Dawaj. Może będzie to też dobry sposób na zabezpieczenie gnijących baków...?
-
Dawaj. Może będzie
to też dobry sposób na zabezpieczenie gnijących baków...?Nie, no baku to nie dosięgnie, ale też można o nim pomyśleć
-
Jakby kapkę z miski uceikało olejem to by nie zgniła
-
Jakby kapkę z miski
uceikało olejem to by nie zgniłaRacja U mnie spod korka uciekało - i tam miska jest zdrowa Zmieniłem korek na ten ze starej miski, więc pewnie zacznie gnić
-
Nie, no baku to nie
dosięgnie, ale też można o nim pomyślećTo już wiem, co kombinujesz.
-
Wymieniłem poduszke lewarka zmiany biegów(dzięki opisowi na forum),w poniedziałek regulacja gażnika na analizatorze ,pużniej szarpaki i sprawdzenie co stuka w zawieszeniu i wymiana zużytych elementów.
-
Dzisiaj umyłem Ticola i wypolerowałem całego pastą firmy K2 o nazwie Ultra Wax, która długotrwale chroni, nabłyszcza i koloryzuje lakier. Koszt tej pasty to 17zł...bardzo polecam.
Tak dla porównania dodam kilka fotek. -
Dzisiaj umyłem
Ticola i wypolerowałem całego pastą firmy K2 o nazwie Ultra Wax, która długotrwale
chroni, nabłyszcza i koloryzuje lakier. Koszt tej pasty to 17zł...bardzo polecam.
Tak dla porównania
dodam kilka fotek.O cholera! Niezły efekt! Polerowałeś ręcznie szmatką czy mechanicznie?
-
Szmatka, tak jak wziąłem się o15:00 to o 18:20 skończyłem ;D
-
Jedna przejażdżka w deszcz i po efekcie niestety.
-
A u mnie coś nie
odbija dobrze ręczny po dłuższym kilkudniowym postoju.Miałem tak w Swifcie w tamtym roku po wjechaniu w głęboką kałużę.
Zostawiłem auto na zaciągniętym ręcznym pod blokiem teściów przodem do krawężnika i miałem taki sam problem z cofaniem jak u Ciebie.
W końcu dałem więcej gazu, coś strzeliło w bębnie i puściło. Prawdopodobnie rdza przyłapała okładzinę do bębna. Później żadnych problemów nie było. Zaglądałem teraz na wiosnę do bębnów w celu zmiany okładzin i winowajcy tamtego zapieczenia z poprzednich wakacji nie znalazłem -
Nie, no baku to nie
dosięgnie, ale też można o nim pomyślećOsłona silnika dolna?
-
wydaje mi się że wiele zależy od jakości okładzin, tego z czego są wykonane
w ibizie przy wilgotnej pogodzie już po 1 dniu blokowało koła,
nie używam już ręcznego przy planowanym kilkudniowym postoju -
wydaje mi się że
wiele zależy od jakości okładzin, tego z czego są wykonane
w ibizie przy
wilgotnej pogodzie już po 1 dniu blokowało koła,
nie używam już
ręcznego przy planowanym kilkudniowym postojuJa praktycznie wbijam tylko 2 bieg i tak zostawiam auto