montaż gazu w tico
-
Według
obowiązującego prawda pojazd z instalacją nie wbitą w dowód spełnia warunki
techniczne, mamy do czynienia z 'małą' usterką. Ubezpieczalnia nie powinna się
rzucać, ale bywa różnie, wiem z autopsji. Z drugiej jednak strony, osoby które
mówią, że za brak pieczątki GAZ w dowodzie to wręcz dożywocie się należy- bez
komentarza.Ja ogólnie rzecz biorąc staram się, żeby w swoim samochodzie mieć wszystko OK i zgodnie z obowiązującymi przepisami - po prostu lubię mieć komfort, że mam wszystko OK i że nie ma się do czego przyczepić, nawet jak pojadę gdzieś na koniec kraju lub zagranicę. Więc dla swojego świętego spokoju wolę mieć choćby poprawnie zamontowane światła do jazdy dziennej, czy też porządek w papierach
Co do wypadków z
wybuchem/spaleniem się auta z LPG, to wygląda to podobnie jak z wypadkami lotniczymi
a samochodowymi. Dziennie ginie kilkanaście ludzi na polskich drogach i nikt o tym
nie pisze, jeżeli zaś spadnie samolot, to mamy do czynienia z medialną masakrą,
żałobą i Bóg wie czym jeszcze.To wszystko prawda, ale nie usprawiedliwia to braków formalnych, o których mowa w tym wątku - instalacja lpg bez papierów
-
Gdzie mogę poczytać ten nowy załącznik? Może wyjaśniłoby mi się kilka innych kwestii...
Potrafią nie przepuścić auta ze spaloną żarówką rejestracji, a puszczą auto bez wbitego gazu?
-
Do Macq. To czyli z tego co piszesz policja też nie powinna za bardzo się rzucać prawda? Jeśli to jest też mała usterka to i na stacjach diagnostycznych nie powinno być problemów, bo jak widać chodzi głównie im o kasę stąd powód do robienia problemów.
-
Do Macq. To czyli z
tego co piszesz policja też nie powinna za bardzo się rzucać prawda? Jeśli to jest
też mała usterka to i na stacjach diagnostycznych nie powinno być problemów, bo jak
widać chodzi głównie im o kasę stąd powód do robienia problemów.Wówczas nikt chyba by nie wbijał instalacji do dowodu
-
Wówczas nikt chyba
by nie wbijał instalacji do dowoduCiekawe ile w tym prawdy :KLIK
-
ja nie chce sprzedać tico nie po to kupiłem drugie
pierwsze mi głupia baba skasowała
uwielbiam ten samochód mimo że mam inny
uważam że tico to najlepsza opcja 4 drzwiowa na tą chwile dla mnie -
Ciekawe ile w tym
prawdy :KLIKChyba rok temu pieprznął gaz na nowej stacji Orlenu w moim mieście.
Z opowiadania paracownika stacji: podjechał facet stareńkim poldkiem, zatankował LPG. Parę metrów dalej stanęła w kolejce zafira. Facet odpalił poldka, w tym momencie gruchnęło za nim; gość zdążył ponoć uciec autem, ale ogień zniszczył zadaszenie stacji i wszystko dookoła - łącznie z zafirą, która spaliła się po prostu.
Nie można było zatankować LPG przez jakiś miesiąc, może dłużej... -
Ciekawe ile w tym
prawdy :KLIKCałkiem możliwe, że tak było. Niektóre stacje wymagają również opuszczenia pojazdu podczas tankowania LPG.
-
Do Macq. To czyli z tego co piszesz policja też nie powinna za bardzo się rzucać prawda?
Właśnie nie, gdyż policję obowiązują inne przepisy, aniżeli diagnostów. W ogóle prawo w zakresie zgodności pojazdów z wymogami technicznymi to bagno. Nie ma i prędko nie będzie jednolitej interpretacji konkretnych przepisów w zależności od urzędu. To rodzi chore sytuacje, np w Rzeszowie pojazd przerejestrowywany z adnotacją 'do napraw lakierniczych' kierowany jest na badanie techniczne, z tym, że nikt nie wie na jakie. Powypadkowe? Uszkodzony lakier to niekoniecznie konsekwencja kolizji. Zwykłe/bierzące? Nie powinno się przeprowadzać ogólnych badań technicznych np 3 miesiące przed datą badania w dowodzie, bo to rodzi pewne wątpliwości prawne i moralne
Reasumując, Polska pięknym krajem jest. Współczuję diagnostom
Z opowiadania paracownika stacji: podjechał facet stareńkim poldkiem, zatankował LPG[...]W 2002 (albo 2000 roku, nie pamiętam) roku znowelizowano przepisy dot. homologacji zbiorników samochodowych LPG. Nowy wielozawór posiada zawór zwrotny na przewodzie wlewowym oraz elektrozawór. Takie cuda sa możliwe w przypadku starych wielozaworów (homologacje na te cuda wyszły już z użycia, więc teoretycznie tego na drogach być nie powinno.)
-
5. Co do
górnolotnych sformuowań, że bezpieczeństwo przede wszystkim... Instalacja gazowa
jest de facto bezpieczniejsza od instalacji benzynowej, trzeba się mocno postarać,
by była ona powodem pożaru, bądź innego nieprzyjemnego zdarzenia.Odgrzeję kotleta
-
Bo on zamiast do zbiornika, to gazu do kufra nalał... widziałeś? Z boku pistolet wkładał, nie od tyłu.
-
załatw sobie paliwko z rosji będziesz miał po
3-4 złote.to tez zachęcanie do przestępstwa
-
to tez zachęcanie do przestępstwa
A jakie to przestępstwo? Jedynie wykroczenie skarbowe a i tak to paliwo legalnie wwożone jest do Polski i tyle. Przestępstwem by było, gdyby ukradł komuś lub w stacji zatankował za free.
Większe wałki na miliony robią w stacjach gdzie lewe paliwo sprzedają, odbarwiają opał i leją co popadnie ale oni mają kasę na adwokatów i nazywają się przedsiębiorcy. -
A jakie to
przestępstwo? Jedynie wykroczenie skarbowe a i tak to paliwo legalnie wwożone jest
do Polski i tyle. Przestępstwem by było, gdyby ukradł komuś lub w stacji zatankował
za free.
Większe wałki na
miliony robią w stacjach gdzie lewe paliwo sprzedają, odbarwiają opał i leją co
popadnie ale oni mają kasę na adwokatów i nazywają się przedsiębiorcy.obrot paliwem bez koncesji , nie zaplacona akcyza , zagrozenie ekologiczne i pozarowe przy przelewaniu ....
a ze wieksze walki ida
-
to tez zachęcanie
do przestępstwaDla mnie przestępstwem jest to że moje państwo Polska okrada mnie z 83% zarobionych przeze mnie pieniędzy.
-
Dla mnie przestępstwem jest to że moje państwo Polska okrada mnie z 83% zarobionych przeze > mnie pieniędzy
Państwo ma prawo co chce i to nie przestępstwo bo oni sobie mogą prawo ustalić jakie chcą.Dlatego minister teraz pozwolił na oślepianie lampami błyskowymi w kloszach od halogenów by IDT kosiła kaskę dla budżetu. Nagle złe lampy stały się legalnymi oślepiaczami.
Nie dziwota że teraz mówią o pokoleniu Polaków biedronkowych czyli pracuj za najniższą krajową albo na czarno albo spadaj za granicę ale zapłać potem podatek do niedawna podwójnie. -
Dla mnie
przestępstwem jest to że moje państwo Polska okrada mnie z 83% zarobionych przeze
mnie pieniędzy.Jak to policzyłeś?
Najgorzej było w 2011, gdzie dzień wolności podatkowej wypadł 7 lipca, a zazwyczaj wypada pod koniec czerwca. To jest ~50%.Według Ciebie dzień wolności podatkowej wypadałby w październiku
-
normalnie zsumuj wszystkie podatki. fakt jest taki że płacimy mniej bo kręcimy wały i mamy jakieś tam ulgi.
-
Państwo ma prawo co
chce i to nie przestępstwo bo oni sobie mogą prawo ustalić jakie chcą.
Niestety nie. Mogą ustalić takie prawo na jakie im pozwolimy. A że każdy ma to w dupie to robią co chcą i realizują interesy zsrr i rfn. -
normalnie zsumuj
wszystkie podatki. fakt jest taki że płacimy mniej bo kręcimy wały i mamy jakieś tam
ulgi.