Świece i klucze do świec
-
Moje oryginalne NGK
wytrzymały 40 tys. km:) choć szczelina była spora.
Od jakiegoś czasu
mam Iskra U-Super, zrobione 20tys i są w stanie dobrym, jeszcze spokojnie 10tyś na
nich zrobię:)Na LPG świece częściej trzeba kontrolować i wymieniać. Ja miałem nawet problem z odpaleniem przez to, że świece były już wypalone.
-
Drugie tyle
przesyłka i mamy komplet świec, których notabene w dalszym ciągu nie mamy czym
odkręcić, bo kasę przeznaczoną na klucz wydaliśmy na świeceNie tylko na alledrogo są w takich cenach
A widzisz!
Bo ja w markecie
ich nie widziałem (bo się nie przyglądałem)Teraz to wszystko tam mają
Mój ze 20 lat ma i
znalazł się po kilku latach w piwnicy dopiero jak ukręciłem przy pierwszej świecy
właśnie ten zaprezentowany przeze mnie, łamany marketowy.Unikać szajsu
Nigdzie nie
napisałem, że sobie nie poradzi.
Wierzę.
Kiedyś wszystko
było lepsze, trwalsze...Teraz też można mieć dobre narzędzia, o ile się dobrze zapłaci
Może świece
również?
Ps. zrób no lepiej
z tego nowy wątek.Done
-
Ten niełamany
pokrzywiłeś?Wcale nie dziwne
To muszą być grubo
zapieczone...Pewnie tak, lepiej od razu atakować dobrym kluczem
-
Ten łamany brałem w
Casto, bodajże za 8zł i nie wytrzymał pierwszej świecy.Te łamane to szajs - już 2 takie mam rozwaliłem...
Ten drugi pospawałem (bo rączka odpadła) i do tej pory służy, aczkolwiek jest to klucz awaryjny, normalnie odkręcam świece na ciepłym silniku i grzechotką z przedłużką do świec... Na ciepłym silniku łatwiej się luzuje świece
-
Ja to domagałbym
się sporo więcej...To jeśli domagałbyś się więcej, to co byś podejrzewał, jakby Twoja żona pojechała na zmianę świec do mechanika?
-
Jaki masz przebieg, że fabryczne świece jeszcze jakoś żyją? Producent zaleca wymianę co > 20 tys. km.
To że producent zaleca to nic.Tak samo olej w skrzyni zaleca co 30tys chyba a spokojnie u mnie wytrzymał 100tys i jakoś skrzynia działa jak nowa. tak samo świece champion przejechały ponad 60tys jak nie więcej i na gazie śmigały jak ta lala. A wymieniłem je też na championy bo tamte już miały lekko zużyte elektrody. tak więc nie ma co na siłę zmieniać skoro są dobre.
-
Tico ma 95tkm, ja nim zrobiłem jakieś 4. Nie wiem czy były wymieniane, raczej tak. Ale chyba u kowala a nie u mechanika.
Dziś po rozgrzaniu sinika nic nie drgnęło. Przy okazji klucz się rozszczepił gdy zaatakowałem twardym dłuższym śrubokrętem jako dźwignią. Ale klucz był po 8,50zł.... a wydawał się solidny. W sumie lepiej, że klucz poległ a nie świeca.
Muszę podskoczyć do brico zobaczyć czy mają nasadki i mam nadzieję, że już pójdzie.
Wieczorem zapuszczę wokół świec WD40, może coś popuści i będę atakował znów. Jak nie to poniedziałek mechanika odwiedzę.
Pierwszy raz w życiu mam problem ze świecami, a trochę ich już wymieniłem, -
To jeśli domagałbyś
się więcej, to co byś podejrzewał, jakby Twoja żona pojechała na zmianę świec do
mechanika?zmęczona po tygodniu pracy...... ja z resztą też. Robota przy świecach miała być relaksem, a okazała się koszmarem.
-
zmęczona
po tygodniu pracy...... ja z resztą też. Robota przy świecach miała być relaksem, a
okazała się koszmarem.To było pytanie do Leo
-
To że producent
zaleca to nic.Tak samo olej w skrzyni zaleca co 30tys chyba a spokojnie u mnie
wytrzymał 100tys i jakoś skrzynia działa jak nowa. tak samo świece champion
przejechały ponad 60tys jak nie więcej i na gazie śmigały jak ta lala.Ja zawsze zmieniam rzeczy eksploatacyjne zgodnie z zaleceniami producenta, dzięki czemu unikam niepotrzebnych usterek i późniejszego szukania ich przyczyny. To że po znacznym przekroczeniu zalecanego interwału wymian części jeszcze jakoś działają to dobrze świadczy o producencie, ale nie ma co nadmiernie oszczędzać, bo ich parametry nie są już takie jakie powinny być, a wymiana zazwyczaj kosztuje grosze. Olej w skrzyni w Tico też wymieniałem co 20 tys. km.
-
Kup Kolego nasadkowy ale nie tani badziew a jakiś lepszy utwardzany chrom-wanad firmy yato, coval itp Wtedy nie peknie tak łatwo nawet odkręcając przez przedłużkę.
-
Dokładnie, ja kupiłem nasadkę podłużną firmy STAHLSON w Castoramie.
Spełnia swoje zadanie bardzo dobrze, jest na klucz 1,2". Można spokojnie zabrać przedłużkę i świeca musi się dać odkręcić.Przekonałem się, że porządne narzędzia to połowa sukcesu.
-
To jeśli domagałbyś
się więcej, to co byś podejrzewał, jakby Twoja żona pojechała na zmianę świec do
mechanika?Nie podejrzewałbym, tylko miałbym pewność...
... że niepotrzebnie kasę wydaje.
-
No i wreszcie wymienione.
Kupiłem w Brico nasadkę TOPEX podobną jak polecał kolega miechomiecho. Za niecałe 10zł
Może być jako nasadka na 1/2'' klucz albo inny 21mm.
Wymieniałem na rozgrzanym silniku i poszło z oporem.
Były świece Beru dość mocno wypalone, z dużą przerwą.A i zapomniałem napisać wcześniej
W żonowym Matizie i u mnie w Tico wymieniłem na Iskry U-super, dedykowane do Tico i Matiza z przerwą 1,1mm. Kupowałem w lokalnym sklepie po 10zł/szt.
Tak jak pisałem wcześniej, w Matizie nie ma już dławienia na niskich obrotach. W Tico równiej silnik pracuje, nie wypadają zapłony.
Dzięki Wam za wskazówki i skłonienie do zakupu solidnej nasadki . Wcześniej zawsze dawały radę rurkowe, ale teraz wiem, że za cenę trochę więcej niż rurkowy mam pewne narzędzie na przyszłość.
Jak by ktoś potrzebował w mojej okolicy klucza lub pomocy przy wymianie świec to chętnie pomogę. -
Jak by ktoś
potrzebował w mojej okolicy klucza lub pomocy przy wymienia świec to chętnie pomogę.Cieszę się, że mogłem pomóc
-
Były świece Beru
To chyba jednak nie te które były montowane oryginalnie. Czy ktoś jeszcze pamięta jakie fabryka wsadzała?
-
Mnie fabryka Daewoo-FSO wsadziła NGK
-
To chyba jednak nie
te które były montowane oryginalnie. Czy ktoś jeszcze pamięta jakie fabryka
wsadzała?Denso
-
A w moim fabrycznie siedziały świece "Champion"
-
Konkretny to taki:
Taką nasadkę do świec 21mm z wewnętrzną gumką znajdziemy w większości supermarketowych kompletów kluczy samochodowych z "grzechotką" 3/8". Poza tym mamy komplet nasadek od 4,5 do 19mm, dwie przedłużki, redukcję 3/8"-1/4" i pokrętło ręczne 1/4". Kosztuje toto kilkanaście złotych. Sam mam już 3 taki komplet- jeden sprzedałem razem z Tico, drugi jeździ w Matizie a trzeci używam w mieszkaniu. Wbrew pozorom żadnego nie udało mi się zniszczyć, mimo że ten w Tico używany był "do bólu" przy wszelkich naprawach. Te przedłużki są naprawdę niezastąpione- przy wymianie świec również.
Przykładowy zestaw: