Spalanie
-
dziś miałem przegląd i oto wyniki z analizatora spalin
pierwsza wartość dla przyśpieszonych, druga dla wolnych
CO 1,95 7,19
CO2 10,7 8,5
HC 245 1007
O2 4,9 2,54
LAMBDA 1,19 0,86
COcorr 2,31 7,19
Zgodnie z książką od tico wersja bez katalizatora dla biegu jałowego CO ~1.5, HC 300-800
Więc od razu z wynikami do pana który ostatnio ustawiał, ale stwierdził że to spalanie to wina wycieku i nie będzie nic regulował bo silnikiem będzie rzucać. -
Jakiego wycieku?Czego i skąd?
-
Jakiego
wycieku?Czego i skąd?Paliwa z baku. Poradził mi udać się do warsztatu w którym sprawdzają szczelność baków.
-
Paliwa z baku.
Poradził mi udać się do warsztatu w którym sprawdzają szczelność baków.A co ma wyciek paliwa z baku do składu spalin
Dobry koleś, wszystko człowiekowi wmówi, żeby nie poprawiać fuszerki
Jakby Ci auto oleju sporo wciągało, to wtedy w spalinach wyszłoby -
No widać że za bogato na wolnych obrotach, al ten test miejski 11 km na 0.5l to chyba wyszedł dobrze, przecież to poniżej 5l/100km.
-
Troszkę tam oleju wciąga, od wymiany do wymiany z max zejdzie na środek między min a max.
Test może i wyszedł dobrze, ale nie ja prowadziłem tylko człowiek który to regulował w trybie emeryt style.I powstał problem bo w łodzi nikt się nie chce podjąć kręcenia jedną śrubką, w trzech miejscach dziś byłem.
-
No przecież wyciek wyraźnie byłby widoczny, przynajmniej mi się tak wydaje.
-
No przecież wyciek
wyraźnie byłby widoczny, przynajmniej mi się tak wydaje.Adamo81 dobrze o typie napisał.
-
Słuchaj powiem Ci tak, mam gaz , mam już 3 tico , i w każdym zawsze jeździłem na LPG , bo kurde na benzynie nigdy nie sprawdzałem spalania, ale czasem jak zimno odpalałem tylko na benzynie to kurde 20 zł szło w 5 dni, po 2 km na benzynie, czyli spalanie gigantyczne, bo odrazu przełączałem na gaz. Znam się troche na samochodach i za hu** nie mogłem tego zrobić, w dzisiejszym tico, mam to samo, dalej na beznynie pali strasnie dużo dlatego jeżdze tylko na gazie gdzie tego problemu już nie widze.
-
Słuchaj powiem Ci
tak, mam gaz , mam już 3 tico , i w każdym zawsze jeździłem na LPG , bo kurde na
benzynie nigdy nie sprawdzałem spalania, ale czasem jak zimno odpalałem tylko na
benzynie to kurde 20 zł szło w 5 dni, po 2 km na benzynie, czyli spalanie
gigantyczne, bo odrazu przełączałem na gaz. Znam się troche na samochodach i za hu**
nie mogłem tego zrobić, w dzisiejszym tico, mam to samo, dalej na beznynie pali
strasnie dużo dlatego jeżdze tylko na gazie gdzie tego problemu już nie widze.O kurde...
-
Czyli gdzie tkwi problem? W gaźniku tak mi się wydaje.
-
Nie wiem jakie parametry na analizatorze ustawić?
Miałem katalizator ale już nie mam, zgodnie z danymi zksiążki wersja bez katalizatora
CO +/-1,5 a HC 300-800
Pytanie czy jak w taki sposób ustawie to nie będzie za mało? Bo teraz mam CO 7,19 a HC 1000 -
A jakiego spalania oczekujesz przy ssaniu i zimnym silniku?
Przecież po starcie jest bogata mieszanka.Można to porównać do jazdy na krótkich odcinkach (2-5km). -
A jakiego spalania
oczekujesz przy ssaniu i zimnym silniku?
Przecież po starcie
jest bogata mieszanka.Można to porównać do jazdy na krótkich odcinkach (2-5km).Chłopie pomiary były robione na rozgrzanym silniku, i nie gadaj że tico na trasie ma palić 7 litrów. A jeżeli w mieście i w trasie pali 7 litrów to jednak coś musi być nie tak z mieszanką, i nie ma tutaj znaczenia odległość. Nie wiem co to są krótkie odcinki bo zwyczajnie jeśli mam odpalać auto po to żeby jechać (2-5km) to idę pieszo.
-
Chłopie pomiary
były robione na rozgrzanym silniku, i nie gadaj że tico na trasie ma palić 7 litrów.
A jeżeli w mieście i w trasie pali 7 litrów to jednak coś musi być nie tak z
mieszanką, i nie ma tutaj znaczenia odległość. Nie wiem co to są krótkie odcinki bo
zwyczajnie jeśli mam odpalać auto po to żeby jechać (2-5km) to idę pieszo.Po pierwsze wyluzuj,bo nie odpowiadałem na Twój post
Po drugie jak tankujesz auto benzyną to po odkręceniu korka masz syk(krótkie syczenie)?
Po trzecie w jaki sposób wyliczyłeś spalanie na "setkę"?
Po czwarte w jakim stanie masz bak/przewody paliwa(ile mają lat)? -
Po pierwsze
wyluzuj,bo nie odpowiadałem na Twój post
Po drugie jak
tankujesz auto benzyną to po odkręceniu korka masz syk(krótkie syczenie)?
Po trzecie w jaki
sposób wyliczyłeś spalanie na "setkę"?
Po czwarte w jakim
stanie masz bak/przewody paliwa(ile mają lat)?Przecież nikt się nie spina, nie używam emot. Korzystam z widoku blatu, więc zobaczyłem Twój post pod moim i odpowiedziałem.
Jadąc dalej: 2. Syczenie jest i to jeszcze jak!
3. pomaga mi w tym motostat: http://www.motostat.pl/member/vehicles/stats/id/28296
4. nie znam dokładnej historii pojazdu więcej niż 3 lata wstecz, ale bak był wyjmowany w tamtym roku, natomiast przewody wyglądają dobrze. autko jest z rocznika 96 i nie wiem czy przewody były wymieniane. -
Przecież nikt się
nie spina, nie używam emot. Korzystam z widoku blatu, więc zobaczyłem Twój post pod
moim i odpowiedziałem.Jadąc dalej: 2.
Syczenie jest i to jeszcze jak!Znaczy układ szczelny,ale warto poprzyglądać się baku czy nie ma zacieków gdzieś
3. pomaga mi w tym
motostat: http://www.motostat.pl/member/vehicles/stats/id/28296Korzystałem jakiś czas z tego,ale później zrezygnowałem.
Najlepsze wyliczenie to tankowanie pod korek,przejechanie 100km i z powrotem tankowanie.
Wtedy można mówić o dokładnych pomiarach.
Taki test warto zrobić kilkukrotnie.
Poza tym trzeba brać pod uwagę korki,"ciężkość nogi" i jeszcze parę rzeczy4. nie znam
dokładnej historii pojazdu więcej niż 3 lata wstecz, ale bak był wyjmowany w tamtym
roku, natomiast przewody wyglądają dobrze. autko jest z rocznika 96 i nie wiem czy
przewody były wymieniane.Wyjmowany bak to znaczy wymieniany czy co?Nie wiem jak to rozumieć?
U mnie też przewody wyglądały w miarę,a jak je odkręciłem to lipa straszna.13 lat zrobiło swoje. -
Znaczy układ
szczelny,ale warto poprzyglądać się baku czy nie ma zacieków gdzieś
Korzystałem jakiś
czas z tego,ale później zrezygnowałem.
Najlepsze
wyliczenie to tankowanie pod korek,przejechanie 100km i z powrotem tankowanie.
Wtedy można mówić o
dokładnych pomiarach.
Taki test warto
zrobić kilkukrotnie.
Poza tym trzeba
brać pod uwagę korki,"ciężkość nogi" i jeszcze parę rzeczy
Wyjmowany bak to
znaczy wymieniany czy co?Nie wiem jak to rozumieć?
U mnie też przewody
wyglądały w miarę,a jak je odkręciłem to lipa straszna.13 lat zrobiło swoje.Ale ja cały czas piszę o tym że na trasie i w mieście pali tak samo.
Czyli jeżeli jadę 1500km do holandii i tankuję co 330-360km 22-24litry przy stałej prędkości 100km/h.
Bak był wyjmowany bo autko przy okazji malowania drzwi było konserwowane od dołu więc przy okazji jego stan był sprawdzony wyglądał nieźle co może sugerować że mógł być wymieniany ale nie przeze mnie.Dalej pozostaje pytanie jakie parametry ustawić na analizatorze?
-
Hamulce z przodu nie zapieczone?Prowadniki chodzą płynnie,felgi się nie grzeją.
Dalej pozostaje
pytanie jakie parametry ustawić na analizatorze?Trzeba zejść jak najniżej z CO,ale tak żeby silnik w miarę chodził,a nie trzęsło nim.
A on czasem nie pracuje cały czas na ssaniu?Grzebał ktoś przy ustawieniach gaźnika(ssania)?
Świece po wykręceniu jaki kolor mają?Możesz zarzucić foto? -
Hamulce z przodu
nie zapieczone?Prowadniki chodzą płynnie,felgi się nie grzeją.
Trzeba zejść jak
najniżej z CO,ale tak żeby silnik w miarę chodził,a nie trzęsło nim.
A on czasem nie
pracuje cały czas na ssaniu?Grzebał ktoś przy ustawieniach gaźnika(ssania)?
Świece po
wykręceniu jaki kolor mają?Możesz zarzucić foto?Hamulce ok.
Ssanie ok. Schodzi szybko.
Świeczki były wykręcane z 2 miesiące temu ale nie pamiętam dokładnie wyglądu chyba miały lekki brązowy nalot.