Nasi byli... Ticomaniacy, ale już bez Tico
-
Takie trochę młodsze tico, tyle, że z innej stajni... choć też koreańskiej.
Niechaj Ci się dobrze turla. -
Fajne Pikaczu
-
Gratuluję zakupu
-
Dziękuję wszystkim
Nie wiem czy gdybym kupował w tej chwili nie zdecydowałbym się jednak na coś o numer większego. Np. i20 by mi chyba lepiej pasował na trasie . Pewnie tak zrobię za kilka lat bo tym maluchem raczej nie będę jeździł kolejne 10
Do Picanto też mam pewien sentyment - pierwszy raz jeździłem nim zwiedzając Rodos z bardzo świeżo poślubioną małżonką -
Bardzo podobna ta kijanka do mojego getza. Sam z sentymentu po tico wymieniłem go na hyunaia. I20 dla mnie był za drogi a niestety blacha w nich podobna jak w tico lubi rdzewieć. Ja wybrałem silnik 1.3 od razu z gazem by jako tako się jeździło.
-
Np. i20
by mi chyba lepiej pasował na trasie .Hyundai i20 to fajne autko i sam myślałem o jego zakupie, jednak posiada wadę konstrukcyjną i przy klamkach obciera się lakier (może w drugiej generacji naprawili już ten problem...)
Chyba wspólną cechą aut koreańskich jest słaba blacha... Dlatego zaraz po wyjeździe z salonu Kią Rio zabrałem się za konserwację.
-
Hyundai i20 to
fajne autko i sam myślałem o jego zakupie, jednak posiada wadę konstrukcyjną i przy
klamkach obciera się lakierJeśli to jedyna wada to bym zaryzykował Poważniejszą jest cena
Chyba wspólną cechą
aut koreańskich jest słaba blacha... Dlatego zaraz po wyjeździe z salonu Kią Rio
zabrałem się za konserwację.Ja też, za radą swojego mechanika, kazałem zabezpieczyć spód
-
Bardzo podobna ta
kijanka do mojego getzaZapewne mają sporo wspólnych części. Getz jednak ma bagażnik a nie schowek jak Picanto. Ja zwykle jeżdżę swoim do pracy (najczęściej sam) więc większy bagaż mi nie jest potrzebny. Z sentymentem wspominam Tico w roli ciężarówki - tam można było upchnąć wszystko. Picanto już niestety nie jest takie pojemne - nie da się tak poskładać siedzeń, żeby była podobna przestrzeń jak w tico
-
Ja też, za radą swojego mechanika, kazałem zabezpieczyć spód
Akurat spodnie blachy są dobre i nie rdzewieją wiec fabryczne zabezpieczenie wystarcza. Bardziej chodzi o blachy bowiem rdzewieją błotniki, klapa tylna i to wspólna wada korenczyków jak było podobnie w tico.
I chyba i20 tak jak I30 mają już wspólny silnik 1.4 bardzo kiepski do gazu. Bardziej już by pasował IX20 ale cena spora. -
Jeśli to jedyna
wada to bym zaryzykował Poważniejszą jest cenamoże przy używce nie było by to takie wkurzające, ale kupić nowy samochód i jeździć do lakierni na gwarancje by malowali drzwi... - trochę upierdliwe
-
Siostra rok temu kupiła i30 z silnikiem 1,4, został od razu zagazowany.
Jak na razie nie ma problemów, auto na gazie jeździ bardzo dobrze, praktycznie nie ma różnicy między jazdą na gazie a na Pb. -
Witam już pisałem że sprzedałem Tico w listopadzie ubiegłego roku było trochę do roboty więc sprzedałem mechanikowi i Tico zadbane i chodzi pięknie ja w tą niedzielę zakupiłem audi80
-
Ładne . Benzyna czy diesel?
-
1.6 td b3 ( klapa i światła z b4)był bity ale wszystko jest ok
-
W minioną sobotę moje tico zmieniło właściciela. Nigdy nie sądziłem, że to nastąpi (zawsze powtarzałem sobie, że będę nim jeździł do końca). Szereg czynników zadecydował, że muszę się z nim rozstać po 21 latach (od nowości) i 363 000 przebytych szczęśliwie kilometrów. W maju kończy się ubezpieczenie, przegląd i DR. Szykowała się długo wyczekiwana wymiana progów oraz reperaturek tylnych nadkoli, coroczna wymiana oleju, serwis klimy. Używałem od roku 2 aut na przemian (nie mogę namówić żony do zrobienia prawka). Nie mam też ostatnio zbytnio czasu na dłubanie przy 2 autach. Rozsądek podpowiadał: sprzedaj. Sprzedałem z żalem, mam nadzieję, że w dobre ręce. Autko powędrowało do Radomia. Oby tylko nowy właściciel dobrze się nim zaopiekował (młody chłopak z zapałem, '89 rocznik, deklarował wymianę progów i nadkoli). Zabrał ze sobą sporą skarbnicę części, w tym komplet kół zimowych. Ostatnie zdjęcie pożegnalne tikacza.
-
@miechomiecho ciekawe czym na spota przyjedziesz kiedyś tam :)
-
hmmm, szkoda. Byłeś jednym z lepszych ogarniaczy klimy. Sporo mi pomogłeś.
Nie myślałeś, żeby wcześniej przerzucić klimę do lepszego blacharsko egzemplarza? Pamiętam w zeszłym roku była bardzo ładna sztuka w Gliwicach, aż samemu się zastanawiałem czyby nie zamienić mojego. -
@miechomiecho a za ile poszedł jeśli można wiedzieć ? Nie ogłaszałeś że będziesz się pozbywał. No chyba że coś w tym ominąłem.
-
@miechomiecho jeszcze za nim zatęsknisz :P moja rozłąka z Tico trwała chyba 3 lata..
-
@spinerr powiedział w Nasi byli... Ticomaniacy, ale już bez Tico:
hmmm, szkoda. Byłeś jednym z lepszych ogarniaczy klimy. Sporo mi pomogłeś.
Nie myślałeś, żeby wcześniej przerzucić klimę do lepszego blacharsko egzemplarza? Pamiętam w zeszłym roku była bardzo ładna sztuka w Gliwicach, aż samemu się zastanawiałem czyby nie zamienić mojego.Też mi szkoda, nie tylko mi zresztą. Myślałem o innym egzemplarzu, ale biorąc pod uwagę wiek wszelkich tikaczy na rynku - trudno byłoby sprostać moim wymaganiom. No chyba, że kupiłbym egzemplarz w stanie kolekcjonerskim trzymany w salonie :) Byłem zmęczony bolączkami typu korozja podwozia czy słabe hamulce - w moim egzemplarzu nie dało się ich wyregulować nikomu, nawet po wymianie całości tyłu. Montaż klimy był sporym wyzwaniem, ale uparcie dążyłem do celu i udało się. Zresztą potem w mikrze k11 zrobiłem to samo (ale miałem komplet nowych części z jednego źródła). Wiedza w głowie została, chętnie pomogę forumowiczom :)