Czy to możliwe ???
-
Witam!
Czy to możliwe że padło mi łożysko koła przedniego praktycznie w 1 dzien! Objaw był taki: kiedy był mróz na zew mokro - wszystko było oki, żadnego huczenia. Nagle przychodzi wiosna 5 st. ciepła i nagle nie wiadomo skąd potężny huk z przedniego lewego koła! Czy to mozliwe ze łożysko padło w 1 dzień? Podnosiłem samochód i lózów na kole nie ma, kręci się bez oporów a luzu na łożysku nie ma... Co o tym myslicie ? -
Witam!
Czy to możliwe że padło mi łożysko koła przedniego praktycznie w 1 dzien! Objaw był taki: kiedy
był mróz na zew mokro - wszystko było oki, żadnego huczenia. Nagle przychodzi wiosna 5 st.
ciepła i nagle nie wiadomo skąd potężny huk z przedniego lewego koła! Czy to mozliwe ze
łożysko padło w 1 dzień? Podnosiłem samochód i lózów na kole nie ma, kręci się bez oporów a
luzu na łożysku nie ma... Co o tym myslicie ?
nie koniecznie łożysko, może przegób?? -
nie koniecznie łożysko, może przegób??
Ale mhr pisał:
Cytat:
wszystko było oki, żadnego huczenia
Hyba wienc nie przegób. Przegób stóka, łorzyska mogą huczeć. Ale masz rację, nie koniecz nie musi to być łożysko.
Jeszcze pisze:Cytat:
Podnosiłem samochód i lózów na kole nie ma, kręci się bez oporów a luzu na łożysku nie ma
Jak widzisz - nie ma ani lózów, ani luzów. Ale nic nie pisze, czy jak krencił kołem, to coś chóczało. <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
-
leo nie bądz taki mądry co ?? jestes koles ale tylko w tym żeby wyslać kogoś do archiwum, wiec akurat Twoje rady najmniej mnie interesują... Przegób na pewno nie..
Ale mhr pisał:W odpowiedzi na:
wszystko było oki, żadnego huczeniaHyba wienc nie przegób. Przegób stóka, łorzyska mogą huczeć. Ale masz rację, nie koniecz nie
musi to być łożysko.Jeszcze pisze:
W odpowiedzi na:
Podnosiłem samochód i lózów na kole nie ma, kręci się bez oporów a luzu na łożysku nie maJak widzisz - nie ma ani lózów, ani luzów. Ale nic nie pisze, czy jak krencił kołem, to coś
chóczało. -
Po pierwsze, odpowiada się na wiadomość pod cytatem a nie nad.(tnąc przy okazji ten cytat do części na którą odpowiadasz)
Po drugie, pojawiasz się na forum średnio co 1,5 miesiąca z własnymi problemami.
Po trzecie, forum służy do wymiany doświadczeń i rozwiązywania problemów, lecz obopólnie. Zacznij się nieco udzielać a nie tylko szukać rozwiązań dla Swoich problemów.
Po czwarte, nie zadzieraj z moderatorem <img src="/images/graemlins/myjzeby.gif" alt="" /> (wielu próbowało i źle na tym wyszli) -
zaraz napisze, że jest szykanowany <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" />
-
...
kole nie ma, kręci się bez oporów a luzu na łożysku nie ma... Co o tym myslicie ?
Cóż mogę napisać - spróbuj kontrolować ortografię i tytuł wątka, bo jeżeli padnie tu rozwiązanie Twojego problemu, to za kilka tygodni będzie ciężko to odnaleźć <img src="/images/graemlins/cfaniaczek.gif" alt="" />
-
Hyba wienc nie przegób. Przegób stóka, łorzyska mogą huczeć. Ale masz rację, nie koniecz nie
musi to być łożysko.
Jak widzisz - nie ma ani lózów, ani luzów. Ale nic nie pisze, czy jak krencił kołem, to coś
chóczało.<img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" />
Widzę, że próbujesz na różne sposoby <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />, ale koleś jest oporny i do tego nerwowy <img src="/images/graemlins/zolta.gif" alt="" />. -
Widzę, że próbujesz na różne sposoby ,
Skoro tradycyjne metody, wielokrotnie stosowane, nie dają rezultatu... <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/pad.gif" alt="" />
ale koleś jest oporny i do tego
nerwowy .Na to już nic nie poradzę. <img src="/images/graemlins/032.gif" alt="" />
-
akurat Twoje rady najmniej mnie interesują... Przegób na pewno nie..
Przegób też Cię nie interesuje? <img src="/images/graemlins/confused.gif" alt="" />
Może zainteresuj się więc przegubem... <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />Zaś z brakiem Twojego zainteresowania moimi radami postaram nauczyć się żyć. <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" />
-
u mnie łożysko padło po 15 kilometrach od wyjazdu od mechaniora. Generalnie łożyska w tym aucie to porażka. Co pół roku, czyli co jakies 15-20 tys km wymiana wszystkich łożysk... <img src="/images/graemlins/NO.GIF" alt="" />
-
u mnie łożysko padło po 15 kilometrach od wyjazdu od mechaniora. Generalnie łożyska w tym aucie to porażka. Co pół
roku, czyli co jakies 15-20 tys km wymiana wszystkich łożysk...Moje Tico ma 11 lat i żadne łożysko nie było wymieniane <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" />
-
u mnie łożysko padło po 15 kilometrach od wyjazdu od mechaniora. Generalnie łożyska w tym aucie
to porażka. Co pół roku, czyli co jakies 15-20 tys km wymiana wszystkich łożysk...No nie wiem fakt jak kupiłem samochód z przebiegiem 85tys a teraz mam 117 to wymieniłem wszystkie z tyłu ale przód jest ok więc nie są tak najgorsze zważywszy na ich cenę. Po drugie nie są to łożyska stożkowe jak w maluchu więc nie stawiają takiego oporu ale mają za to mniejszą żywotność. I jeszcze to że jedno jest mniejsze od drugiego to niefortunne posunięcie.Bo pewnie zawsze siądzie pierwsze to mniejsze.A wymiana z tyłu łożysk to kaszka z mleczkiem nawet dla laika. Byle tylko bębny lekko schodziły.Trzeba pilnować by się frezy nie robiły za duże na nich a jak są to przetaczać je i po kłopocie. <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
-
u mnie łożysko padło po 15 kilometrach od wyjazdu od
mechaniora. Generalnie łożyska w tym aucie to
porażka. Co pół roku, czyli co jakies 15-20 tys km
wymiana wszystkich łożysk...Niestety nie do końca to jest prawda.
Moje Tico 9 lat 90 kkm. i z tyłu wymieniałem łożyska tylko raz, (razem z bębnami ale zaznaczam że były jeszcze sprawne).
Wszystkie inne jeszcze są oryginalne <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" /> -
Niestety nie do końca to jest prawda.
Zgadzam się.
9 lat, 132 kkm, jedno łożysko tylne wymienione (tylko raz, po 82 kkm). Poza tym wszystkie oryginalne. -
drugie nie są to łożyska stożkowe jak w maluchu więc nie stawiają takiego oporu
W Tico z tyłu można było zastosować łożysko stożkowe, dwurzędowe.
W kołach, które się tylko toczą, z zasady stosuje się łożyska stożkowe.
Można je sobie, w miarę luzu dokręcić i po kłopocie.[nie trzeba od razu wymieniać.]
Takie łożyska mają większą żywotność, lecz są droższe.
Daewoo poszło w taniochę, zamiast w trwałość, jeśli chodzi o tylne łożyska, niestety... -
W Tico z tyłu można było zastosować łożysko stożkowe,
dwurzędowe.Tak owszem ale trzeba by też zmienić piastę, tylko po co? <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
-
Tak owszem ale trzeba by też zmienić piastę, tylko po co?
Mi nie chodzi żeby teraz zmieniać.
Łożyska stożkowe wałeczkowe na tylne koła powinny być zaprojektowane fabrycznie w Tico.
Albo jedno 2-rzędowe, lub 2 ustawione przeciwnie stożkami wobec siebie-na jedno koło. -
W Tico z tyłu można było zastosować łożysko stożkowe, dwurzędowe.
W kołach, które się tylko toczą, z zasady stosuje się łożyska
stożkowe.
Można je sobie, w miarę luzu dokręcić i po kłopocie.[nie trzeba od
razu wymieniać.]
Takie łożyska mają większą żywotność, lecz są droższe.
Daewoo poszło w taniochę, zamiast w trwałość, jeśli chodzi o tylne
łożyska, niestety...
Z drugiej strony takie łożyska łatwiej uszkodzić przy nieumiejętnej obsłudze.
A może dobrać z katalogów jakieś odpowiednie rozmiarami łożyska stożkowe i zamontować <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> taki tunning łożysk. -
Z drugiej strony takie łożyska łatwiej uszkodzić przy nieumiejętnej obsłudze.
A może dobrać z katalogów jakieś odpowiednie rozmiarami łożyska stożkowe i zamontować taki
tunning łożysk.Na pewno można.Trzeba by tylko zmienić tuleję dystansową, która jest między łożyskami na odpowiednio krótszą, bo łożyska stożkowe,wałeczkowe są szersze od zwykłych kulowych.