zlosniki.pl
    • Zarejestruj się
    • Zaloguj się
    • Szukaj
    • Kategorie
    • Ostatnie
    • Tagi
    • Popularne
    • Użytkownicy
    • Grupy
    • Szukaj

    zbiornik paliwa - opinnie o tych podrobkach polskiego rzemiosla

    DAEWOO TICO - forum KlubTico
    9
    13
    86
    Załaduj więcej postów
    • Najpierw najstarsze
    • Najpierw najnowsze
    • Najwięcej głosów
    Odpowiedz
    • Odpowiedz, zakładając nowy temat
    Zaloguj się, aby odpowiedzieć
    Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
    • M
      mamut33 Użytkownik archiwalny ostatnio edytowany przez mamut33

      Witam
      jak sie wam sprawuja takie rzemieslnicze baki, czy warto je kupowac czy lepiej orginalny
      jakie macie doswiadczenia
      bo moj juz lutowany znowu przecieka i pewnie juz do wymiany
      pozdrowienia

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj 0
      • S
        szewcu Użytkownik archiwalny ostatnio edytowany przez szewcu

        Witam
        jak sie wam sprawuja takie rzemieslnicze baki, czy warto
        je kupowac czy lepiej orginalny
        jakie macie doswiadczenia
        bo moj juz lutowany znowu przecieka i pewnie juz do
        wymiany
        pozdrowienia

        Ja kupiłem w listopadzie, już RDZEWIEJE, aktualnie reklamuje (przyjęta). Niestety najpierw muszę kupić nowy i wymienić. Poza tym nie pasowały otwory. Ogólnie DNO. Załuję że zachciało mi się oszczędzać.

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj 0
        • W
          Wasylek Użytkownik archiwalny ostatnio edytowany przez Wasylek

          Witam
          jak sie wam sprawuja takie rzemieslnicze baki, czy warto
          je kupowac czy lepiej orginalny
          jakie macie doswiadczenia

          Gdy dwa latka temu wymieniano mi bak to mechanicy prosili mnie bardzo żebym sobie kupił orginał a argumenty były takie:
          -oni się narobią więcej bo polskie baki zwykle nie pasują na śruby mocowania,
          -za 2 lata i tak będę kupował następny <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />

          Oczywiście im uwierzyłem, tym bardziej, że oni baki polskie mieli i mogli mi sprzedać a oryginalne "wyszły" i musiałem kupić gdzie indziej <img src="/images/graemlins/cfaniaczek.gif" alt="" /> Tak więc coś takiego jak naciąganie na posiadany towar nie miało miejsca.
          Mój oryginalny bak właśnie wczoraj poddałem po umyciu szczegółowym oględzinom. Po 2 latach wygląda jak nowy a nie był niczym dodatkowo zabezpieczany.

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj 0
          • leo
            leo Admin ostatnio edytowany przez leo

            Mój oryginalny bak właśnie wczoraj poddałem po umyciu szczegółowym
            oględzinom. Po 2 latach wygląda jak nowy a nie był niczym dodatkowo
            zabezpieczany.

            Ja na wszelki "słuczaj" pomalowałem oryginał (nowy) przed założeniem trzykrotnie Bitgumem. Zasmarowany jest w całości (czyli góra i dół). Mam nadzieję, że już nie będę miał niespodzianek z jego strony... <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" />

            Myślenie ma przyszłość... choć nieprzyzwyczajonym szkodzi. ;-)

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj 0
            • M
              modo Użytkownik archiwalny ostatnio edytowany przez modo

              Ja na wszelki "słuczaj" pomalowałem oryginał (nowy) przed założeniem trzykrotnie Bitgumem.
              Zasmarowany jest w całości (czyli góra i dół). Mam nadzieję, że już nie będę miał
              niespodzianek z jego strony...

              Ja swój stary przerdzewiały,cały obkleiłem żywicą i jest <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj 0
              • G
                grubyperez Użytkownik archiwalny ostatnio edytowany przez grubyperez

                Witam
                jak sie wam sprawuja takie rzemieslnicze baki, czy warto
                je kupowac czy lepiej orginalny
                jakie macie doswiadczenia
                bo moj juz lutowany znowu przecieka i pewnie juz do
                wymiany
                pozdrowienia

                Ja kupiłem rzemiosło, i jak wskazówka wskaznika zatrzymywała sie na przedostatniej kresce, to mojemu tikusiowi zaczynało brakowac paliwa, ale jak wyciągnołem zbiornik to okzało sie ze jest w nim jeszcze ok 7l paliwa, najprawdobodobniej był żle wspawany uchwyt to czujnika paliwa co było przyczyna złych wskazan wskaznika, poza tym nie miałem żadnych problamów, ale tak na marginesie to osobiście wygrałbym oryginał, jeśli nie bedziesz w najbliższym czasie zmienial samochodu, ale jeśli chcesz zmienić to możesz załozyć rzemiosło, bo wiadomo oryginał jest droższy.
                Pozdrawiam
                Pozdrawiam

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj 0
                • P
                  przemneu Użytkownik archiwalny ostatnio edytowany przez przemneu

                  Ja na wszelki "słuczaj" pomalowałem oryginał (nowy)
                  przed założeniem trzykrotnie Bitgumem. Zasmarowany
                  jest w całości (czyli góra i dół). Mam nadzieję, że
                  już nie będę miał niespodzianek z jego strony...

                  ...a jak woda sie dostanie pod bitgum to bedzie jazda <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj 0
                  • R
                    romanik99 Użytkownik archiwalny ostatnio edytowany przez romanik99

                    Witam
                    jak sie wam sprawuja takie rzemieslnicze baki, czy warto je kupowac czy lepiej orginalny
                    jakie macie doswiadczenia
                    bo moj juz lutowany znowu przecieka i pewnie juz do wymiany
                    pozdrowienia

                    powiem tak oryginał to oryginał zawsze taki sam, ale rzemiosło moze pochodzic z różnych źródeł, ja bym sie nie zrażał, i brał rzemiosło, tylko najpierw bym sobie oglądnął ten bak czy wszystkie otwory pasują itp i nawet jakbym miał go zakonserwować czymś to i tak bym na swoje wyszedl, a czasami nawet moze sie okazać ze rzemiosło dłużej wytrzyma jak oryginał, to jest czysta loteria, ale po spojrzeniu
                    trzeźwym okiem możemy stwierdzić że przecież to jest tylko zwykły kawałek blachy, nie narażony prawie na żadne tarcia, jak np łożyska tryby itp i czym on tak naprawde moze sie różnic od oryginału, zatem wybór należy do ciebie, ale ja mówie jak różnica w cenie jest znacząca to tylko rzemiosło

                    pozdrawiam

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj 0
                    • leo
                      leo Admin ostatnio edytowany przez leo

                      ...a jak woda sie dostanie pod bitgum to bedzie jazda

                      Hm, ja mam czyste sumienie - zrobiłem to, co mogłem zrobić i starałem się to zrobić jak najlepiej (2 razy Botgum na ciepło, potem na zimno, oczywiście schnięcie min. 24 h między tymi operacjami). <img src="/images/graemlins/foch.gif" alt="" />

                      Można byłoby się pokusić i polepić żywicą... Ale - czy w mojej sytuacji, gdy bak niekonserwowany "odgórnie" przeżył 8 lat - byłby sens bawić się żywicą? IMO zbiornik zakonserwowany Bitgumem i tak przeżyje moje autko <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />...

                      Myślenie ma przyszłość... choć nieprzyzwyczajonym szkodzi. ;-)

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj 0
                      • leo
                        leo Admin ostatnio edytowany przez leo

                        ale ja mówie jak różnica w cenie jest znacząca to tylko
                        rzemiosło

                        Ja wziąłem oryginalny... A dlaczego? Bo w sklepach proponowano mi rzemiosło (bez czujnika, przewodów, filtra... goła blacha) za 200-220 zł, a na Allegro zakupiłem nówkę oryginał (z całym osprzętem - a czujnik ma nawet rezerwę paliwa <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />) za... 239 zł + 17 zł przesyłka. Tak więc przy okazji wymieniłem giętkie przewody na nowe, czujnik na nowy i lepszy... I śruby weszły, jak trzeba... <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
                        Wiem, że w sklepach ceny baków koreańskich są przerażające. Ale trzeba się rozejrzeć po necie... <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />

                        Myślenie ma przyszłość... choć nieprzyzwyczajonym szkodzi. ;-)

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj 0
                        • M
                          modo Użytkownik archiwalny ostatnio edytowany przez modo

                          Hm, ja mam czyste sumienie - zrobiłem to, co mogłem zrobić i starałem się to zrobić jak
                          najlepiej (2 razy Botgum na ciepło, potem na zimno, oczywiście schnięcie min. 24 h między
                          tymi operacjami).
                          Można byłoby się pokusić i polepić żywicą... Ale - czy w mojej sytuacji, gdy bak niekonserwowany
                          "odgórnie" przeżył 8 lat - byłby sens bawić się żywicą? IMO zbiornik zakonserwowany
                          Bitgumem i tak przeżyje moje autko ...

                          Tak ,ale czy jeżeli bak przerdzewieje od środka to czy paliwo nie rozpóści bitgumu-wówczas i tak będzie ciekło) <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> natomiast przy zywicy nie

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj 0
                          • M
                            misiekpokemon Użytkownik archiwalny ostatnio edytowany przez misiekpokemon

                            trzeźwym okiem możemy stwierdzić że przecież to jest
                            tylko zwykły kawałek blachy, nie narażony prawie na
                            żadne tarcia, jak np łożyska tryby itp i czym on
                            tak naprawde moze sie różnic od oryginału,

                            Oj może się różnić i to bardzo. Wszystko zależy od struktury i składu chemicznego tej blachy jak również czy była w jakiś sposób obrabiana cieplnie.
                            Nawet identycznie wyglądające kawałki blachy mogą mieć całkowicie różne własności fizyczne i chemiczne (jedna może być całkowicie nie odporna na korozję a druga będzie o wiele trwalsza|).

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj 0
                            • M
                              mamut33 Użytkownik archiwalny ostatnio edytowany przez mamut33

                              Oj może się różnić i to bardzo. Wszystko zależy od struktury i składu chemicznego tej blachy jak
                              również czy była w jakiś sposób obrabiana cieplnie.
                              Nawet identycznie wyglądające kawałki blachy mogą mieć całkowicie różne własności fizyczne i
                              chemiczne (jedna może być całkowicie nie odporna na korozję a druga będzie o wiele
                              trwalsza|).

                              jeszcze nie kupuje , wyciagnolem i zalutowalem
                              w srodku jest ladny ale na zewnatrz porazka, mam nadzieje ze jeszcze z pol roku pojezdzi
                              potem pewnie kupie rzemioslo zabezpiecze czym mozna i pare warsw biteksu
                              i bedzie na dwa lata a potem sie sprzeda i kupi matiza <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj 0
                              • 1 / 1
                              • Pierwszy post
                                Ostatni post