zbiornik paliwa - opinnie o tych podrobkach polskiego rzemiosla
-
Witam
jak sie wam sprawuja takie rzemieslnicze baki, czy warto
je kupowac czy lepiej orginalny
jakie macie doswiadczenia
bo moj juz lutowany znowu przecieka i pewnie juz do
wymiany
pozdrowieniaJa kupiłem w listopadzie, już RDZEWIEJE, aktualnie reklamuje (przyjęta). Niestety najpierw muszę kupić nowy i wymienić. Poza tym nie pasowały otwory. Ogólnie DNO. Załuję że zachciało mi się oszczędzać.
-
Witam
jak sie wam sprawuja takie rzemieslnicze baki, czy warto
je kupowac czy lepiej orginalny
jakie macie doswiadczeniaGdy dwa latka temu wymieniano mi bak to mechanicy prosili mnie bardzo żebym sobie kupił orginał a argumenty były takie:
-oni się narobią więcej bo polskie baki zwykle nie pasują na śruby mocowania,
-za 2 lata i tak będę kupował następny <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />Oczywiście im uwierzyłem, tym bardziej, że oni baki polskie mieli i mogli mi sprzedać a oryginalne "wyszły" i musiałem kupić gdzie indziej <img src="/images/graemlins/cfaniaczek.gif" alt="" /> Tak więc coś takiego jak naciąganie na posiadany towar nie miało miejsca.
Mój oryginalny bak właśnie wczoraj poddałem po umyciu szczegółowym oględzinom. Po 2 latach wygląda jak nowy a nie był niczym dodatkowo zabezpieczany. -
Mój oryginalny bak właśnie wczoraj poddałem po umyciu szczegółowym
oględzinom. Po 2 latach wygląda jak nowy a nie był niczym dodatkowo
zabezpieczany.Ja na wszelki "słuczaj" pomalowałem oryginał (nowy) przed założeniem trzykrotnie Bitgumem. Zasmarowany jest w całości (czyli góra i dół). Mam nadzieję, że już nie będę miał niespodzianek z jego strony... <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" />
-
Ja na wszelki "słuczaj" pomalowałem oryginał (nowy) przed założeniem trzykrotnie Bitgumem.
Zasmarowany jest w całości (czyli góra i dół). Mam nadzieję, że już nie będę miał
niespodzianek z jego strony...Ja swój stary przerdzewiały,cały obkleiłem żywicą i jest <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
-
Witam
jak sie wam sprawuja takie rzemieslnicze baki, czy warto
je kupowac czy lepiej orginalny
jakie macie doswiadczenia
bo moj juz lutowany znowu przecieka i pewnie juz do
wymiany
pozdrowieniaJa kupiłem rzemiosło, i jak wskazówka wskaznika zatrzymywała sie na przedostatniej kresce, to mojemu tikusiowi zaczynało brakowac paliwa, ale jak wyciągnołem zbiornik to okzało sie ze jest w nim jeszcze ok 7l paliwa, najprawdobodobniej był żle wspawany uchwyt to czujnika paliwa co było przyczyna złych wskazan wskaznika, poza tym nie miałem żadnych problamów, ale tak na marginesie to osobiście wygrałbym oryginał, jeśli nie bedziesz w najbliższym czasie zmienial samochodu, ale jeśli chcesz zmienić to możesz załozyć rzemiosło, bo wiadomo oryginał jest droższy.
Pozdrawiam
Pozdrawiam -
Ja na wszelki "słuczaj" pomalowałem oryginał (nowy)
przed założeniem trzykrotnie Bitgumem. Zasmarowany
jest w całości (czyli góra i dół). Mam nadzieję, że
już nie będę miał niespodzianek z jego strony......a jak woda sie dostanie pod bitgum to bedzie jazda <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
-
Witam
jak sie wam sprawuja takie rzemieslnicze baki, czy warto je kupowac czy lepiej orginalny
jakie macie doswiadczenia
bo moj juz lutowany znowu przecieka i pewnie juz do wymiany
pozdrowieniapowiem tak oryginał to oryginał zawsze taki sam, ale rzemiosło moze pochodzic z różnych źródeł, ja bym sie nie zrażał, i brał rzemiosło, tylko najpierw bym sobie oglądnął ten bak czy wszystkie otwory pasują itp i nawet jakbym miał go zakonserwować czymś to i tak bym na swoje wyszedl, a czasami nawet moze sie okazać ze rzemiosło dłużej wytrzyma jak oryginał, to jest czysta loteria, ale po spojrzeniu
trzeźwym okiem możemy stwierdzić że przecież to jest tylko zwykły kawałek blachy, nie narażony prawie na żadne tarcia, jak np łożyska tryby itp i czym on tak naprawde moze sie różnic od oryginału, zatem wybór należy do ciebie, ale ja mówie jak różnica w cenie jest znacząca to tylko rzemiosłopozdrawiam
-
...a jak woda sie dostanie pod bitgum to bedzie jazda
Hm, ja mam czyste sumienie - zrobiłem to, co mogłem zrobić i starałem się to zrobić jak najlepiej (2 razy Botgum na ciepło, potem na zimno, oczywiście schnięcie min. 24 h między tymi operacjami). <img src="/images/graemlins/foch.gif" alt="" />
Można byłoby się pokusić i polepić żywicą... Ale - czy w mojej sytuacji, gdy bak niekonserwowany "odgórnie" przeżył 8 lat - byłby sens bawić się żywicą? IMO zbiornik zakonserwowany Bitgumem i tak przeżyje moje autko <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />...
-
ale ja mówie jak różnica w cenie jest znacząca to tylko
rzemiosłoJa wziąłem oryginalny... A dlaczego? Bo w sklepach proponowano mi rzemiosło (bez czujnika, przewodów, filtra... goła blacha) za 200-220 zł, a na Allegro zakupiłem nówkę oryginał (z całym osprzętem - a czujnik ma nawet rezerwę paliwa <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />) za... 239 zł + 17 zł przesyłka. Tak więc przy okazji wymieniłem giętkie przewody na nowe, czujnik na nowy i lepszy... I śruby weszły, jak trzeba... <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
Wiem, że w sklepach ceny baków koreańskich są przerażające. Ale trzeba się rozejrzeć po necie... <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" /> -
Hm, ja mam czyste sumienie - zrobiłem to, co mogłem zrobić i starałem się to zrobić jak
najlepiej (2 razy Botgum na ciepło, potem na zimno, oczywiście schnięcie min. 24 h między
tymi operacjami).
Można byłoby się pokusić i polepić żywicą... Ale - czy w mojej sytuacji, gdy bak niekonserwowany
"odgórnie" przeżył 8 lat - byłby sens bawić się żywicą? IMO zbiornik zakonserwowany
Bitgumem i tak przeżyje moje autko ...Tak ,ale czy jeżeli bak przerdzewieje od środka to czy paliwo nie rozpóści bitgumu-wówczas i tak będzie ciekło) <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> natomiast przy zywicy nie
-
trzeźwym okiem możemy stwierdzić że przecież to jest
tylko zwykły kawałek blachy, nie narażony prawie na
żadne tarcia, jak np łożyska tryby itp i czym on
tak naprawde moze sie różnic od oryginału,Oj może się różnić i to bardzo. Wszystko zależy od struktury i składu chemicznego tej blachy jak również czy była w jakiś sposób obrabiana cieplnie.
Nawet identycznie wyglądające kawałki blachy mogą mieć całkowicie różne własności fizyczne i chemiczne (jedna może być całkowicie nie odporna na korozję a druga będzie o wiele trwalsza|). -
Oj może się różnić i to bardzo. Wszystko zależy od struktury i składu chemicznego tej blachy jak
również czy była w jakiś sposób obrabiana cieplnie.
Nawet identycznie wyglądające kawałki blachy mogą mieć całkowicie różne własności fizyczne i
chemiczne (jedna może być całkowicie nie odporna na korozję a druga będzie o wiele
trwalsza|).jeszcze nie kupuje , wyciagnolem i zalutowalem
w srodku jest ladny ale na zewnatrz porazka, mam nadzieje ze jeszcze z pol roku pojezdzi
potem pewnie kupie rzemioslo zabezpiecze czym mozna i pare warsw biteksu
i bedzie na dwa lata a potem sie sprzeda i kupi matiza <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />