Co dziś dłubałem w tico? (2023 i 2024)
-
@horn9
Niedawno też zmieniałem przewód podciśnieniowy od klimy (ten który podnosi obroty z rozrusznikiem i jeśli jest klima to podnosi obroty gdy sprężarka pracuje, pomiędzy kolektorem, a elektrozaworem). Objaw był taki, że obroty za niskie z klimą. U mnie przewód nie był pęknięty, ale zaciśnięty, podobnie jak u Ciebie zaraz za króćcem. Nie dało się tego łatwo dostrzec, tylko "wymacanie" palcami. -
Wymieniłem obie lewe klamki, kupiłem najtańsze po 7.99 za sztukę i jestem bardzo pozytywnie zaskoczony, są identyczne jak oryginalne.
-
Nie wiadomo jak się plastik zachowa na mrozie. Nawet oryginalne nie są zrobione z wytrzymałego plastiku. Czy nie miałeś problemu z wciśnięciem bolca cięgna zamka w ucho klamki? Czy śruby montażowe mocno trzymają się w klamce? Gdzie kupiłeś te klamki?
-
Nie miałem żadnego problemu z wciśnięciem bolca, pomogłem sobie płaskim wkrętakiem zapartym o wewnętrzną blachę drzwi. Śruby montażowe mocno siedzą w klamce, w opakowaniu są oddzielnie, dlatego warto je ''wprasować'' przez dokręcenie nakrętki zanim zamontujemy je w drzwiach. Według mnie plastik, jego faktura, a także sam odlew nie odbiegają od oryginału, być może to ten sam producent który kiedyś wytwarzał te klamki na pierwszy montaż. Równie dobrze mogłyby być zapakowane w oryginalne opakowanie Daewoo i nie miałbym żadnych zastrzeżeń. Kupowałem na Allegro, sklep MODECAR, link do aukcji: https://allegro.pl/oferta/klamka-przednia-przod-tylna-tyl-lewa-daewoo-tico-12347804622
Według mnie warto, tym bardziej za tak niską cenę, chyba zamówię dodatkowo po jednej prawej i lewej na zapas. -
@Piotrek9214 Ja na luz dawałem nakrętki aby aby , a potem z tym bolcem kombinowałem , Wymieniałem wkładkę zamka i klamkę . Jak będą tanie wkładki z kluczykiem to możesz też dokupić
-
Może nie dłubałem, ale raczej będę dłubał. Tico zbiera źle prawy przód i zjada bieżnik opony po zewnętrznej części obwodu. Ma tendencję do kręcenia w prawo po zjedzeniu bieżnika. Szybciej mu idzie gdy jest pasażer i na szorstkich asfaltach północy (ostatnio Tico odwiedziło Saaremę i Hiiumę i ich szorstkie północne asfalty). Czy to kwestia zbieżności, czy może sworzeń od drążka kierownicy (nie był wymieniany przy okazji wymiany wahaczy przód), czy może jeszcze co innego?
Opony w sumie też do wymiany rocznik 2016 i około 70tyś km przejechane. -
@spinerr W pierwszej kolejności sprawdziłbym w warsztacie zbieżność.
W drugiej - gumy stabilizatora. Podejrzewam też gorszą sprawę - może gumy są OK, ale część stabilizatora siedząca pod tymi gumami, znaczy w wahaczu, jest już na tyle skorodowana, że wydatnie zmniejszyła się średnica staba... Taki luz też może ścinać bieżnik. -
@leo
To ostatnie powinny wyjść na badaniu okresowym, a jest idealnie. także po prostu na zbieżność się umówię, chyba nie ma co czekać na nowe opony i od razu lepiej podziałać. -
Od pewnego czasu silnik pracuje tak głośno jak traktor. Początkowo myślałem, że dziurawy jest przedni tłumik i tak z tym przez kilka tygodni jeździłem. Dziś przy okazji wymiany oleju postanowiłem zdiagnozować problem. Wymontowałem przedni zderzak aby łatwiej było namierzyć usterkę. Na słuch wyciek spalin był gdzieś w okolicy kolektora wydechowego. Dokręciłem wszystkie śruby kolektora ale nic to nie dało. Podczas dokręcania dolnych śrub mocowania kolektora wyczuwalny był wypływ spalin gdzieś w rejonie katalizatora spod osłony ciepłego powietrza kolektora wydechowego. Po odkręceniu osłony, ochłodzeniu się silnika i jego uruchomieniu przykładając rękę do pokrywy katalizatora był wyraźnie wydmuch spalin spod pokrywy, Dla upewnienia się zrobiłem jeszcze zdjęcie połączenia pokrywy z korpusem katalizatora i wszystko stało się jasne.
Oby dało się śruby katalizatora odkręcić bezboleśnie.
-
Ku mojemu zaskoczeniu wszystkie 3 śruby katalizatora dało się odkręcić bajecznie łatwo - niemalże samymi palcami - chyba dlatego, że jakieś piętnaście lat temu wymieniłem fabryczne śruby (z drążonym łbem sześciokątnym) na nowe z typowym (płaskim) łbem sześciokątnym nie podatnych tak na omielenie łba tak jak te oryginalne fabryczne. Na pewno swoje zrobił smar jaki dałem na gwint śrub (nie pamiętam już czy był to miedziany czy grafitowy).
Skoro tak łatwo dało się odkręcić śruby to spróbuję wymienić uszczelkę katalizatora odkręcając jedynie kolektor wydechowy od silnika i katalizatora. -
@ryszard
Ja 2-3miesiące temu też przerabiałem temat katalizatora i uszczelki w Tico, gdyż czułem spaliny w kabinie. Katalizator był na fabrycznych śrubach nigdy nie ruszanych. Ku mojemu zaskoczeniu śrubę najbardziej schowana odkręciłem samą nasadką. Może na wskutek drgań, te śruby puszczają ....) -
@tom83ek
Trudno to jakoś sensownie wyjaśnić bo w takim samym stopniu wstrząsom podlegają śruby mocujące przedni tłumik a z odkręceniem tych zawsze mam problemy choć nawet je przed montażem smaruję, być może te śruby się nie luzują bo są napięte przez sprężyny, które pełnią podobną rolę jak zwykłe podkładki sprężyste.Jak wymieniałeś uszczelkę katalizatora to odkręcałeś tylko kolektor wydechowy tak jak ja to planuję zrobić?
-
@ryszard napisał w Co dziś dłubałem w tico? (2023):
Jak wymieniałeś uszczelkę katalizatora to odkręcałeś tylko kolektor wydechowy tak jak ja to planuję zrobić?
Najpierw odkręciłem tłumik środkowy od katalizatora, potem rozkręciłem katalizator z kolektorem wydechowym i na końcu ściągnąłem kolektor wydechowy.
Zmieniałem uszczelkę katalizatora i przy okazji zmieniłem uszczelkę kolektora wydechowego bo też po 27 latach była już zmęczona
-
@tom83ek napisał w Co dziś dłubałem w tico? (2023):
@ryszard napisał w Co dziś dłubałem w tico? (2023):
Jak wymieniałeś uszczelkę katalizatora to odkręcałeś tylko kolektor wydechowy tak jak ja to planuję zrobić?
Najpierw odkręciłem tłumik środkowy od katalizatora, potem rozkręciłem katalizator z kolektorem wydechowym i na końcu ściągnąłem kolektor wydechowy.
Zmieniałem uszczelkę katalizatora i przy okazji zmieniłem uszczelkę kolektora wydechowego bo też po 27 latach była już zmęczona
Do wymiany uszczelki katalizatora w moim przypadku wystarczyło odkręcić tylko kolektor wydechowy.
-
Okazało się, że otworzyłem puszkę pandory. Przetopiony wsad katalizatora rozpadł się na kawałki. Tak więc będę musiał okręcić tłumik od katalizatora i usunąć z niego resztki katalizatora.
Żeby było jeszcze ciekawiej to zauważyłem, że wskazówka temperatury silnika w ogóle się nie podnosi i nie załącza się wentylator chłodnicy gdy silniki jest mocno nagrzany.
-
@ryszard napisał w Co dziś dłubałem w tico? (2023):
Okazało się, że otworzyłem puszkę pandory. Przetopiony wsad katalizatora rozpadł się na kawałki. Tak więc będę musiał okręcić tłumik od katalizatora i usunąć z niego resztki katalizatora.
Z tego wsadu nie wiele zostało. Ciekawi mnie co mogło mieć wpływ na destrukcję katalizatora :(
-
@ryszard
ojoj, a tak z ciekawości działał? śmierdziało po nagrzaniu auta?
To chyba nie bez powodu ta uszczelka padła.Żeby było jeszcze ciekawiej to zauważyłem, że wskazówka temperatury silnika w ogóle się nie podnosi i nie załącza się wentylator chłodnicy gdy silniki jest mocno nagrzany.
Może jak odkręciłeś plecionkę to się masa straciła? Spadek napięcia silnik - karoseria (okolice akumulatora tam gdzie ten backupowy przewodzik od klemy ujemnej łączy się z masą) to u mnie okolice 0,01V, ana włączonych światłach minimalnie więcej
Jeżeli masz masę silnik-karoseria rozwartą, a włączysz lampy przód to u mnie startuje rozrusznik, uwaga na to. -
@spinerr napisał w Co dziś dłubałem w tico? (2023):
@ryszard
ojoj, a tak z ciekawości działał? śmierdziało po nagrzaniu auta?
To chyba nie bez powodu ta uszczelka padła.Żeby było jeszcze ciekawiej to zauważyłem, że wskazówka temperatury silnika w ogóle się nie podnosi i nie załącza się wentylator chłodnicy gdy silniki jest mocno nagrzany.
Może jak odkręciłeś plecionkę to się masa straciła? Spadek napięcia silnik - karoseria (okolice akumulatora tam gdzie ten backupowy przewodzik od klemy ujemnej łączy się z masą) to u mnie okolice 0,01V, ana włączonych światłach minimalnie więcej
Jeżeli masz masę silnik-karoseria rozwartą, a włączysz lampy przód to u mnie startuje rozrusznik, uwaga na to.Silnik cały czas działał i działa, z tym, że na wolnych obrotach przygasał to je podniosłem na reduktorze gazu ale mimo to z biegiem czasu dalej obroty spadały.
Nic dziwnego, że obroty spadły bo odpływ spalin przez tłumik został mocno ograniczony przez częściowo zablokowany kawałkami katalizatora wlot z katalizatora do tłumika i sam tłumik mniejszymi kawałkamiW aucie nie było specjalnie czuć spalin. Na pewno byłoby czuć bardziej zimą gdy nawiewane jest do kabiny ciepłe powietrze.
Sprawcą całego zamieszania była najprawdopodobniej utrzymująca się zbyt długo i zbyt wysoka temperatura spalin. Wydaje się, że najpierw od zbyt wysokiej temperatury stopiły się kanaliki katalizatora. Silnik ostygł to kanaliki zatkały się skrzepliną. Potem było tylko coraz gorzej -kolejne kanaliki się zatykały aż do momentu gdy rosnące ciśnienie spalin rozerwało na kawałki katalizator i wydmuchało (raczej nie jednocześnie) uszczelkę katalizatora.
Jeżeli chodzi o masę silnika to jest dobra. Przyczyn nie działania wskaźnika temperatury i wentylatora chłodnicy trzeba szukać gdzieś indziej. Jestem w trakcie diagnozowania usterki. Na razie wykluczyłem niesprawność wentylatora. Gdy zwieram przewody przyłączone do termoelementu załączającego wentylator to on startuje. Może uszkodzony jest termoelement a może przekaźnik wentylatora chłodnicy - muszę to jeszcze sprawdzić. Tak samo muszę jeszcze sprawdzić czujnik wskaźnika temperatury wbudowany w kolektor ssący.
Najdziwniejsze jest to, że w tym samym czasie zbiegły się usterki wskaźnika temperatury i układu załączającego wentylator chłodnicy.