Dziwny dźwięk z rozrusznika (?) przy odpalaniu zimnego silnika
-
@BPX33 sory, odpisałem w moim poście. Rozrusznik mocowany jest do skrzyni na 2 śruby. Ja w citroenie 3 razy wymieniałem rozrusznik sam, bo nie umiałem określić uszkodzenia bendiksu i w końcu wymieniłem prawie cały środek. Kup sprawny z gwarancją i wkładaj.
-
@BPX33 ja u siebie w Ignisie sam wymieniałem rozrusznik gdyż ten pewnego dnia zaciął się na dobre 😁
Rozrusznik jest przykręcony do obudowy skrzyni biegów, dostęp jest najlepszy przy zdjętym kolektorze dolotowym. Nie miałem nigdy podglądać 1.0 ale może jest tam na tyle miejsca by go odkręcić bez demontażu kolektora, ewentualnie od dołu np z kanału.Ja u siebie włożyłem używany, ale robiłem to sam więc była to najtańsza opcja która się sprawdziła.
-
@pacior napisał w Dziwny dźwięk z rozrusznika (?) przy odpalaniu zimnego silnika:
@BPX33 ja u siebie w Ignisie sam wymieniałem rozrusznik gdyż ten pewnego dnia zaciął się na dobre 😁
No u mnie też już chyba jest u kresu żywota, bo hałasuje i mam wrażenie (?), że jednak kiedyś kręcił w chłodne dni dużo żwawiej, a teraz już niemrawo mu to idzie.
-
Ja bym zrobił tak: wyciągnąłbym stary, w to miejsce od razu drugi i można jeździć. Potem własnoręczna regeneracja starego (rozebranie, czyszczenie i smarowanie) - i zostawienie go na zapas.
Który kupić... Hmm, pierwsze wrażenie mówi mi, że za 70 zł (ktoś przynajmniej poważnie podszedł do klienta i odczyścił część przed sprzedażą). Zaś kraj pochodzenia wskazywałby na ten pierwszy... Trudno orzec, tym bardziej, że nie widać dobrze zębników, czy nie zjechane, a i reszty ze zdjęcia się nie dowiesz.
Nie widziałem silnika SS, ale zwykle bywa tak, że demontaż skrzyni nie ułatwia dostępu do rozrusznika. Tyle, że jeśli ktoś wyciąga skrzynię, to musi skorzystać z kanału lub podnośnika, więc jest też przy rozruszniku. ;-)
Nie jeździłbym zbyt długo z wadliwie działającym bendiksem. -
@leo napisał w Dziwny dźwięk z rozrusznika (?) przy odpalaniu zimnego silnika:
Ja bym zrobił tak: wyciągnąłbym stary, w to miejsce od razu drugi i można jeździć. Potem własnoręczna regeneracja starego (rozebranie, czyszczenie i smarowanie) - i zostawienie go na zapas.
Ja bym zrobił tak samo o ile auto jest potrzebne na co dzień. Jeśli nie to kupił bym zestaw naprawczy jeśli jest dostępny i dłubał w wolnych chwilach. No nie wiem dokładnie czy jest garaż ,kanał i narzędzia .
-
@leo napisał w Dziwny dźwięk z rozrusznika (?) przy odpalaniu zimnego silnika:
Ja bym zrobił tak: wyciągnąłbym stary, w to miejsce od razu drugi i można jeździć. Potem własnoręczna regeneracja starego (rozebranie, czyszczenie i smarowanie) - i zostawienie go na zapas.
I tak pewnie zrobię.
Który kupić... Hmm, pierwsze wrażenie mówi mi, że za 70 zł (ktoś przynajmniej poważnie podszedł do klienta i odczyścił część przed sprzedażą). Zaś kraj pochodzenia wskazywałby na ten pierwszy... Trudno orzec, tym bardziej, że nie widać dobrze zębników, czy nie zjechane, a i reszty ze zdjęcia się nie dowiesz.
Kupiłem ten tańszy, bo: 1) Made in Japan. 2) Rocznikowo ten sam co mój, więc musi (?) pasować.
Nie widziałem silnika SS, ale zwykle bywa tak, że demontaż skrzyni nie ułatwia dostępu do rozrusznika. Tyle, że jeśli ktoś wyciąga skrzynię, to musi skorzystać z kanału lub podnośnika, więc jest też przy rozruszniku. ;-)
No sam na parkingu przed blokiem raczej nie dam rady go wymienić. Kolektor dolotowy też jest na chwilę obecną nie do zdemontowania, bo już była jedna próba w warsztacie i jedna ze śrub stoi.
Nie jeździłbym zbyt długo z wadliwie działającym bendiksem.
Ostatnio w ogóle nie jeżdżę, bo nie mam czasu i mam auto służbowe. Przez ostatnie dwa miesiące zrobiłem może 100 km.
-
Dziś trochę jeździłem i jest już agonia. Dźwięk występuję zarówno przy odpalaniu zimnego jak i ciepłego silnika.
Mam nadzieję, że w tym tygodniu uda mi się umówić z gościem od skrzyń, żeby przy okazji wymienił mi ową część.
"Nowy" rozrusznik, a przynajmniej jego zęby chyba (?) wyglądają porządnie:Był trochę zasyfiały, ale ciepła woda + płyn do mycia naczyń nieco go "odszczurzyły". :)
-
Sprawdzałeś, czy w ogóle działa?
Dwa grubsze kable i na ćwierć sekundy do akumulatora (tylko musnąć słupek). Tylko trzeba rozrusznik dobrze zablokować, bo siła pędu telepnie nim zdrowo.
Jeśli działa, mógłbyś go rozkręcić, przeczyścić benzyną ekstrakcyjną tuleje i delikatnie przesmarować. Przeczyszczenie komutatora też ma sens. -
@leo napisał w Dziwny dźwięk z rozrusznika (?) przy odpalaniu zimnego silnika:
Sprawdzałeś, czy w ogóle działa?
Nie. W opisie było napisane, że został wyciągnięty ze sprawnego auta i jest 1 miesiąc gwarancji. Mi to wystarcza. Zresztą na elektryce zupełnie się nie znam, więc nie będę kombinował, bo jeszcze coś popsuję...
Dwa grubsze kable i na ćwierć sekundy do akumulatora (tylko musnąć słupek).
Nie mam żadnych grubych kabli, których mógłbym do tego użyć.
Jeśli działa, mógłbyś go rozkręcić, przeczyścić benzyną ekstrakcyjną tuleje i delikatnie przesmarować. Przeczyszczenie komutatora też ma sens.
@likaon pisał, że bez dobrego imadła mogę nawet nie próbować podchodzić do tego tematu, a takiego sprzętu również nie posiadam.
Poproszę mechanika przed montażem, aby sprawdził czy jest sprawny.
-
@BPX33 a jak się okaże że nie działa ?
Podłączenie na krótko to nie żadna filozofia. Zawsze sprawdzam używane części przed montażem o ile jest to możliwe. Akurat rozrusznik powinien być sprawdzony . -
Poruszjaj wirnikiem na boki , bo może masz wyrobioną tulejkę
-
Piszecie aby sprawdzić, raz sprawdziłem jeden rozrusznik to owszem kręcił, a na aucie był trupem bo odpadły magnesy w obudowie. Drugim razem trafił się też uszkodzony. Kręcił za każdym razem a okazało się że po wsadzeniu w auto że nie obracał wałem bo klin był scięty, chyba w bendiksie, a nie wiedziałem że zębatka nie powinna kręcic się w obie strony. Jak ma tylko zakręcic to szkoda czasu.
-
@likaon napisał w Dziwny dźwięk z rozrusznika (?) przy odpalaniu zimnego silnika:
Jak ma tylko zakręcic to szkoda czasu.
Może jestem w błędzie. Może mniejszą stratą czasu będzie zdemontowanie już na podnośniku starego rozrusznika, zamontowanie "nowego", przykręcenie do niego kabli i próba już na samochodzie. A jak się okaże, że jednak nie działa, jak należy, to wymontowanie z powrotem "nowego" i rozkminianie problemu stojąc nad silnikiem bez rozrusznika na pewno wpłynie dodatnio na oszczędność czasu i rozwiązanie sprawy. 😜
😁
Próba poza samochodem to przecież chwila. Nie potrzeba bardzo grubych kabli, chodzi tylko o to, że nie powinny być cienkie. Wystarczą takie, jak do trochę bardziej prądożernych urządzeń 230 V, czyli te1,5-2,5 mm2 jest OK. I dla wygody dobrze jest poprosić drugą osobę o przyblokowanie rozrusznika na ziemi, żeby mieć obie ręce wolne do przytknięcia kabli do akumulatora. Jeśli rozrusznik "nie zagada", to NA PEWNO warto zawczasu pomyśleć o jakiejś innej opcji, zanim pojedzie się do warsztatu.
Ale skoro chęci brak, to... nie było tematu. 😁 -
@BPX33 napisał w Dziwny dźwięk z rozrusznika (?) przy odpalaniu zimnego silnika:
Poproszę mechanika przed montażem, aby sprawdził czy jest sprawny.
Panowie! Widzę, że czytacie bardzo wybiórczo co piszę... :P
Samochód spędzi u mechanika na pewno więcej niż jeden dzień, więc kwestia "czasu" jest mi zupełnie obojętna. Rozrusznik będzie niesprawny to ten idzie na zwrot, a zamawiam następny i po sprawie.
-
Chłop wiezie rozrusznik do warsztatu to mu sprawdza. Po co brudzić chałupę. Ja rozumiem, sam wymieniam pod domem itd. Ale tutaj jest warsztat.