Akumulator Bosch ma 8 lat
-
Trafił Ci się dobry egzemplarz, pewnie nie przeżył głębokiego rozładowania w swoim życiu... to służy, jak należy. :-)
-
Samochód jest codziennie eksploatowany na odcinkach 2x 15km, napięcie ładowania prawidłowe, 14,3V. Po załączeniu świateł, dmuchawy spada na 14,2V wiec jest bardzo dobrze.
Pozytywy osprzętu tego samochodu (przynajmniej u mnie) to rzadkość :D
Jednego wydatku mniej :) -
Dzisiaj udało mi się pożyczyć taki oto tester który obciąża akumulator prądem 100A (rezystor dużej mocy):
Mam dokładnie identyczny kupiony parę lat temu.
Z doświadczenia, obciążenie akumulatora 100A to trochę mało, przy akumulatorach powyżej 60Ah powinno być min. 200A. Mam stary akumulator Centra Plus 45Ah i przy obciążeniu tym testerem wypada całkiem dobrze (średnio), o tyle przy podłączeniu obciążenia 200A widać, jak napięcie spada poniżej 10V.Dodatkowo podpiąłem multimetr cyfrowy by wynik był jak najbardziej dokładny.
Dobrze zrobiłeś.
U mnie, jak przyrząd poprawnie pokazuje napięcie aku bez obciążenia, to już po jego załączeniu odczyt jest niedokładny. Dlatego też dodatkowo przy pomiarach podłączam zewnętrzny multimetr.Obciążony 8 letni akumulator prądem 100A przez 5 sekund miał napięcie ok. 11,2V więc wygląda, że jeszcze przynajmniej tą zimę powinien dać radę :)
Jestem pozytywnie zaskoczony Boschem ...:)Jeżeli masz jeszcze ten przyrząd, to przytrzymaj dłużej obciążenie - ok. 10sek.
Podczas pomiaru dużym obciążeniem napięcie powoli spada, po czym utrzymuje się względnie na stałym poziomie i to jest dopiero poprawne napięcie do oszacowania kondycji akumulatora.
Najlepiej wyłapać moment, gdy przy załączonym obciążeniu napięcie spada, po czym następuje jego "odbicie" w górę. To ten moment jest odpowiedni do przerwania pomiaru i odczytu napięcia. -
No, a mi dziś prawie 6-letni aku odmówił posłuszeństwa i rano nie odpaliłem. :( Pomiar: 9,97V.
Poszedł na pych i dojechałem gdzie chciałem (ok. 18 km). Pomiar: 12,59V. Wróciłem po niecałych 2 godzinach i pokazał 12,37V. Wszystko mierzone przy wyłączonym silniku. Dojechałem do domu i wytargałem go z auta, podłączyłem do prostownika i się naładował do 12,72V. Do auta na razie nie wkładam i sprawdzę jutro rano oraz wieczorem, ale sądzę, że już po nim... -
Wracając do tematu akumulatorów....
Pożyczyłem od znajomego taki oto tester:
W testerze tym podaje się normę EN akumulatora i na tej podstawie urządzenie te oblicza chyba zdolność rozruchową akumulatora.
Jego wyniki trochę mnie zaskoczyły ale do rzeczy.
Przetestowałem nim 8 letni Bosch w aucie żony. W testerze podałem wartość akumulatora EN 600A i przystąpiłem do testu. Na wyświetlaczu pokazał się napis: "Wymień akumulator". Obliczona rzeczywista wartość EN przez tester to 410A.
Zauważyłem, że po postoju w obecnych temperaturach napięcie akumulatora wynosi 12,3V - trochę mało.
Szkoda, że nie można dostać się do cel i zmierzyć gęstości elektrolitu. Spróbuję jeszcze go podładować jak dostanę nową ładowarkę akumulatorów.Potem przetestowałem akumulator który mam obecnie w Tico (1rok) i Kia (4lata) i wyniki wyszły pozytywne. Normy EN deklarowane przez producentów były zbliżone do rzeczywistych obliczone przez miernik.
Na końcu wziąłem jeszcze stary akumulator 6 letni, który kiedyś miałem w garażu jako źródło napięcia do oświetlenia a potem posłużył na krótko w Tico. Zdziwiłem się bardzo jak tester pokazał, że akumulator jest dobry. Deklarowana wartość przez producenta 6 letniego trupa to 450A a wyszło 387A więc nie tak źle.. - tester zakomunikował, że akumulator sprawny.
Nabyłem aerometr by sprawdzić gęstość elektrolitu naładowanego trupa ładowarką Ctek mxs 5.0 (taką tylko posiadam) i wyszło ok. 1,25.
Z akumulatora 45Ah udaje mi się wyciągnąć ok 16Ah po naładowaniu ładowarką Ctek.
Nasuwa mi się wniosek: stary 6 letni akumulator ma zdolność rozruchową tylko ma małą pojemność.Wnioski:
Jeśli tylko jest możliwość to aerometr prawdę Wam powie czy akumulator jest faktycznie naładowany. Nie można wierzyć do końca mikroprocesorowym ładowarką. W moim przypadku ładowarka nie jest w stanie naładować porządnie ten akumulator do gęstości 1,28.Zamówiłem inną ładowarkę z Rosji :) testowaną na kanale YouTube mrAkumulator i zobaczę jak ona sobie poradzi z akumulatorem, którym Ctek nie potrafi zrobić optymalnej gęstości elektrolitu. Przy okazji spróbuję podładować 8 letniego Boscha.
Ładowarka którą obecnie posiadam to:
-
@tom83ek napisał w Akumulator Bosch ma 8 lat:
Wnioski:
Jeśli tylko jest możliwość to aerometr prawdę Wam powie czy akumulator jest faktycznie naładowany.Święta racja.
Ja nie ufam nawet tym testerom. Kiedyś w sklepie gość sprawdził mi 8-letni akumulator i dał wydruk, że jest dobry (zmierzona zdolność rozruchowa prawie identyczna z nominalną) - a wcale dobry nie był, wiem to z praktyki.Nie można wierzyć do końca mikroprocesorowym ładowarką.
Bo ładowarka nie służy do rzetelnego, w miarę szybkiego ładowania (mam na myśli cykl kilku- lub kilkunastogodzinny, może max. do doby). Służy do lekkiego podładowania sprawnego akumulatora, gdy np. auto długo stoi, aku powoli rozładowuje się w naturalny sposób i wtedy warto podrzucić mu nieco prądu. Przy głęboko rozładowanym akumulatorze ładowarka nawet nie ruszy, tylko się wyłączy (no chyba, że ją przerobisz ;-) ).
W moim przypadku ładowarka nie jest w stanie naładować porządnie ten akumulator do gęstości 1,28.
Ja sądzę, że chyba dałaby radę - pod warunkiem, że zostawisz ją włączoną na tydzień, może na parę dni... :-) Ale kto by tyle czekał?
Zamówiłem inną ładowarkę z Rosji :) testowaną na kanale YouTube mrAkumulator i zobaczę jak ona sobie poradzi z akumulatorem, którym Ctek nie potrafi zrobić optymalnej gęstości elektrolitu. Przy okazji spróbuję podładować 8 letniego Boscha.
Znaczy Kulona? :-)
Ciekawa sprawa, chociaż mnie szkoda trochę kasy na niego. Sądzę, że porządnie wykonany, nieskomplikowany prostownik wystarczy. -
@leo napisał w Akumulator Bosch ma 8 lat:
Znaczy Kulona? :-)
Ciekawa sprawa, chociaż mnie szkoda trochę kasy na niego. Sądzę, że porządnie wykonany, nieskomplikowany prostownik wystarczy.Tak, zamówiłem kulona :) może przed świętami dojedzie.
-
Tak, zamówiłem kulona :) może przed świętami dojedzie.
Który zamówiłeś 720, czy 820?
Ja chciałem zamówić 820, ale dowiedziałem się, że wszystkie mają wyprzedane i będą dostępne najwcześniej w połowie grudnia. -
Zamówiłem podstawową wersję Kulona 405, nie chciałem już za bardzo szaleć...:)
-
Zamówiłem podstawową wersję Kulona 405, nie chciałem już za bardzo szaleć...:)
Też dobry wybór.
-
@Sharky napisał w Akumulator Bosch ma 8 lat:
Też dobry wybór.
Jestem ciekawy czy coś więcej "wyciśnie" ze starego akumulatora i zrobi odpowiednią gęstość elektrolitu.
Tymczasem żonie wsadziłem do bagażnika kable rozruchowe gdyby pojawiły się problemy...:)
-
Jestem ciekawy czy coś więcej "wyciśnie" ze starego akumulatora i zrobi odpowiednią gęstość elektrolitu.
Ja na wiosnę kupiłem zasilacz elektroniczny ok. 120W, który ma regulację napięcia wyjściowego od 12 do 16V.
Ustawiłem na nim 15.5V i tak ładowałem garażowy akumulator 34Ah ponoć już trochę wyeksploatowany (dostałem go za darmo).
Ponieważ sam akumulator nie ma korków, a jednocześnie powyżej 14.6V słychać gazowanie, a w okolicach tych 15.5V nawet mocno intensywne, dlatego nie podwyższałem napięcia ładowania do zalecanych 16.2V.
Prąd ładowania przy 15.5V wynosi 1A dla tego akumulatora.
Tak więc można zainwestować ok. 25zł w taki zasilacz i nim też naładować akumulator :)
Wiadomo, nie ma on wielkiej automatyki związanej z programami ładowania, ale świadomy użytkownik na pewno osiągnie efekt :) -
Dzisiaj w wolnej chwili postanowiłem, że się pobawię trupem i wylałem z niego elektrolit w celu sprawdzenia czy nie ma spłynięcia mas czynnych.
Elektrolit wylałem i wyglądał tak:
Najgorzej nie wyglądał choć nie był już czysty.Stwierdziłem, że zrobię mu płukankę wodą destylowaną.
Zalałem wodą, trochę nim poprzewracałem na wszystkie strony i woda wyglądała już tak:
Opad masy czynnej, śmierć kliniczna, szkoda mojego czasu i zabawy:D
-
No, nieciekawie to wygląda. Też bym sobie dał spokój.
-
Oglądałem na You Tube jak dolać wodę destylowaną do akumulatora który jest hermetycznie zamknięty , chyba bedę tak robił - bo ładowałem ale teraz mało jezdzę i nie trzyma - widziałem jak się nawierca otwory a potem się uszczelnia
-
@TADEUSZ-MALINKA
A co z wiórami z plastiku po wierceniu - zostają w elektrolicie? -
Rozwiercić to jeszcze jest w miarę łatwo, można zastosować ewentualnie odkurzacz by zniwelować wpadnięcie plastiku do elektrolitu. Gorzej potem te otwory uszczelnić według mnie...
Mój 8 letni Bosch też jest bezobsługowy, jednak udało mi się podejrzeć poziom elektrolitu. Do obudowy akumulatora przykładałem dość mocną wąską latarkę w ciemności i zobaczyłem jaki jest poziom elektrolitu we wszystkich celach - było tylko troszkę poniżej max.
Może Tobie też się uda tak sprawdzić poziom - spróbuj :) -
Tutaj jest wszystko pokazane [https://www.spryciarze.pl/zobacz/jak-uzupelnic-wode-w-bezobslugowym-akumulatorze]
-
Jak widzę to lepiej robić to przynajmniej w dwie osoby. Tylko jak sprawdzić poziom bez wiercenia jak obudowa jest czarna jak w aku mojej Merivy. Tu najmocniejsza latarka nie wystarczy. A wiercić aby sprawdzić nawet jedną dziurkę ma sens ?
-
Właśnie to dzisiaj zrobiłem sam , bo to łatwa praca - użyłem do tego szpikulca z noża monterskiego i nim z łatwością nawierciłem 6 otworów w oczkach które widać po zdjęciu foli opisu akumulatora . Potem rozwierciłem wiertłem 5 mm . Z kawałeczka 10 cm wężyka igielitowego zrobiłem taką pipetę , którą włożyłem do otworu wywierconego w aku do końca czyli do płyt - z drugiej strony zatkałem palcem i podniosłem -w pipecie był poziom elektrolitu . Przy klemie + było najmniej .Potem ten wężyk dołączyłem do aerometru i dolałem wody destylowanej do wszystkich cel . Następnie aerometrem z tym wężykiem zmierzyłem gęstość elektrolitu . Wszystkie otwory zaślepiłem silikonem temperaturowym czerwonym ( bo taki miałem ) . Jutro będę ładował