Daewoo Tico PM 1993
-
@leo napisał w Daewoo Tico PM 1993:
To fabryczne zawyżanie prędkości ma swoje dobre strony.
A mnie strasznie denerwuje, bo czuję się oszukany. :P
A po modyfikacjach trzeba już nauczyć się uważać... :-)
E tam, gadanie! Wystarczy nie przekraczać +10 km/h mijając fotoradar i po problemie. ;)
Mój tymczasem obudził się do życia.
No mój też! Na jakieś 30 minut... XD
-
@BPX33 napisał w Daewoo Tico PM 1993:
A mnie strasznie denerwuje, bo czuję się oszukany. :P
Ale trudniej złapać mandat, czy to z fotoradaru, czy z suszarki.
E tam, gadanie! Wystarczy nie przekraczać +10 km/h mijając fotoradar i po problemie. ;)
No, niekoniecznie. Czytałem gdzieś o tym, że różnie są te fotoradary ustawiane, z tolerancją większą lub mniejszą.
Exide na razie wykazuje dobre i stałe parametry. Zobaczymy jutro, pojutrze.
-
@leo napisał w Daewoo Tico PM 1993:
No, niekoniecznie. Czytałem gdzieś o tym, że różnie są te fotoradary ustawiane, z tolerancją większą lub mniejszą.
Od 11 lat tak jeżdżę. W tym czasie zjeździłem już prawie całą Polskę wzdłuż i wszerz i jakoś nie dostałem ani jednego mandatu za prędkość. Z tego co mi wiadomo to fotoradary łapią dopiero od +21 km/h w górę (wypowiadał się w tym temacie kiedyś dość wysoki rangą policjant w TV publicznej).
Exide na razie wykazuje dobre i stałe parametry. Zobaczymy jutro, pojutrze.
Może coś z niego będzie w takim razie. ;)
-
@leo jakim wskaźnikiem robisz pomiary ? Bo chciałbym kupić jakiś aerometr, ale nie wiem czym się posiłkować. Dobrze widoczną skalą ?
-
@likaon napisał w Daewoo Tico PM 1993:
@leo jakim wskaźnikiem robisz pomiary ? Bo chciałbym kupić jakiś aerometr, ale nie wiem czym się posiłkować. Dobrze widoczną skalą ?
Wiesz co... mam jakiś stary areometr, bodajże z przełomu lat 80-tych i 90-tych. Skala raczej nie jest dokładna, bo są zaznaczone trzy punkty: 1,20 , 1,25 i 1,30 g/cm3, na rozpiętości ok. 5 cm - tyle wystarczy do oszacowania gęstości.
Jednak po moich doświadczeniach z podobnymi dwoma wskaźnikami z gruszką, mierzącymi temp. zamarzania płynu chłodniczego i do spryskiwaczy, które kupiłem kiedyś w supermarkecie, dochodzę do wniosku, że lepiej dołożyć parę zł i poszukać czegoś droższego i bardziej profesjonalnego. Te supermarketowe przekłamują strasznie (np. wskaźnik płynu do spryskiwaczy wykazuje zamarzanie zwykłej wody w temp... -10 st. C) i tak naprawdę do niczego się nie nadają.
Czyli bardziej od skali celowałbym w jakość wykonania, co wiąże się też z ceną. -
@leo napisał w Daewoo Tico PM 1993:
Jednak po moich doświadczeniach z podobnymi dwoma wskaźnikami z gruszką, mierzącymi temp. zamarzania płynu chłodniczego i do spryskiwaczy, które kupiłem kiedyś w supermarkecie, dochodzę do wniosku, że lepiej dołożyć parę zł i poszukać czegoś droższego i bardziej profesjonalnego
Ale tego w markecie nie użyczysz.
-
-
@leo napisał w Daewoo Tico PM 1993:
Exide na razie wykazuje dobre i stałe parametry. Zobaczymy jutro, pojutrze.
Minęły 2 miesiące od zmartwychwstania Exide. Jest dobrze, gdy odpinam klemę masową przed pozostawieniem PMa w garażu.
Auto w tym czasie wyciągałem na przejażdżki ze trzy razy. Po miesiącu od ożywienia akumulatora podpiąłem go na parę godzin pod ładowarkę, żeby dobić prądu. Po kolejnym miesiącu sprawdziłem napięcie - grubo powyżej 13V, po założeniu klemy silnik odpalił od strzała. Zdaje się, że jeśli trochę o niego zadbam, to jeszcze pożyje.
Zrobię w wolnej chwili dokładniejsze pomiary poboru prądu na postoju i spróbuję znaleźć "złodzieja". -
Akumulator Exide 35 Ah żyje, Przeładowałem go solidnie Kulonem, trzyma prąd ładnie. Ale odpinam klemę na czas postoju, dla świętego spokoju.
Zła wiadomość: tydzień temu zatankowałem PMa pod korek; przy otwieraniu wlewu było syknięcie podciśnienia, znaczy bak powinien być szczelny. Po tygodniu postoju smród w garażu i wyschnięta duża plama od benzyny i rozpuszczonego środka konserwującego. Rozpuszczona konserwacja na dużej części baku... czyli coś puściło - albo jest przeciek na złączu rura wlewowa-bak, albo zbiornik przerdzewiał na górze. Na razie zostawiam, benzyną nie śmierdzi, do czasu demontażu nie będę tankował do pełna.
Tydzień temu zniknęły podczas jazdy kierunkowskazy, jednak po chwili "wróciły". Dziś znów zniknęły; zajrzałem pod kierownicę, po wyjęciu i włożeniu przekaźnika znów są. Ostukałem przekaźnik (może się zawiesza, bo w środku chyba jest mechaniczny styk z cewką, nie elektronika), przeczyściłem styki w kostce "Kontaktem 60", złożyłem do kupy - działa. Ale na wszelki wypadek wrzuciłem do schowka zapasowy przekaźnik z demobilu.
Po raz pierwszy miałem okazję zobaczyć, że instalacja elektryczna w obrębie skrzynki bezpieczników rzeczywiście sporo się różni od modeli montowanych później. -
Zagadka:
Po czym poznać TICO Z DĘBLINA? -
@leo Odpowiedź A - gubi części? :D
-
@szarik napisał w Daewoo Tico PM 1993:
@leo Odpowiedź A - gubi części? :D
NIE PODPOWIADAĆ PROSZĘ! 🤓
Co ma Dęblin do tico-części gubienia? 😜
Myślenie miało iść w zupełnie innym kierunku... 😁Nooo, kojarzymy, kojarzymy... 🤔
-
Tico z Dęblina lata. Coś z lataniem tylko co jak i gdzie to nie wiem :p
-
@likaon napisał w Daewoo Tico PM 1993:
Tico z Dęblina lata. Coś z lataniem tylko co jak i gdzie to nie wiem :p
Brawo. :-)
Odpowiedź na fotce: -
-
-
Przeróbka na awionetkę :)
-
@likaon napisał w Daewoo Tico PM 1993:
Przeróbka na awionetkę :)
Testy nowego napędu antygrawitacyjnego. ;-)
@leo co tu się dzieje?? 😱
Kompleksowe roboty podwoziowe. Czyszczenie, piaskowanie, spawanie tego, co już trzeba, a potem konserwacja.
Jak widać na fotce, nie ma lipy - poważne podejście do tematu. Bez powierzchownych, fragmentarycznych i byle jakich pseudo-robótek. :-)Udało się porozkręcać czy więcej cięcia było?
Z tego, co wiem, udało się rozkręcić.
Dlaczego "ZTCW"? Bo PM stoi u Szarika - więc kolega go rozkręcał i podnosił. Nie zgłaszał cięcia.
Ja przygotowałem tylko autko do robót - tak, żeby dojechać na kołach do Szarika. Znaczy wywaliłem cały środek, zostawiając tylko fotel kierowcy, kierownicę i deskę rozdzielczą. Śruby wewnątrz szły opornie; niestety, w dwóch śrubach trzymających tylną kanapę i oparcie "omieliły się" łby i musiałem kombinować, żeby usunąć te śruby - trochę to trwało, ale się udało (urwałem przy tym wykrętak Yato, którego użyłem... pierwszy raz).
Z ogołoconym wnętrzem pojechałem na południe do kolegi. Było strasznie głośno w środku i mało przyjemnie, zwłaszcza że lało cały czas, ale PM dojechał bez kłopotów. Po drodze kupiłem i wymieniłem wycieraczkę kierowcy, która strasznie skrzypiała i skakała po szybie. Nowa już nie skrzypiała, za to nie zbierała wszystkiego... ;-( Nie wiem, o co chodzi. No i dotarło do mnie, że PM nie ma biegu przerywanego wycieraczek, tylko normalny i szybki; nawet nie wiecie, jak utrudnia to jazdę w zmiennym deszczu... ;-)
Muszę ogarnąć jeszcze jakąś osłonę na wałek zmiany biegów przy skrzyni. Oryginalny mieszek rozsypał się, tymczasowo zabezpieczyłem go folią i trytytkami, ale po powrocie muszę coś dopasować i założyć... Oryginalnego nigdzie nie mogę znaleźć w sklepach. -
@leo jak to czytam to podwójnie miło. Po pierwsze że ktoś poświęca czas i chęci na naprawę, a po drugie że ktoś chce tico nabijać dalej kilometry. Mi tico brakuje, jak z żoną jadę to zwracam na nie uwagę i zawsze sobie przypominamy przygody z tym autkiem.
-
U mnie w miejscowości jeździ już tylko jedno Tico. Ale zapytam innego kolegę czy jeszcze ma bo obecnie śmiga Tojotamstoje. 😀😀😀