[Czerwony szerszeń] Mój Daewoo Tico SX z 2000 r. Dziadek pod kocem trzymał.
-
Ładny kotek obok stoi na pierwszym zdjęciu.
Auto tez fajne i widać zadbane. Przedni zderzak miał jakąś przygodę bo jest w innym odcieniu ?
Plany wielkie. Oby się udały.
Życzę bezawaryjnego korzystania z auta.
-
Ładnie się prezentuje te Twoje Tico, 600km na jednym baku nie jest złym wynikiem.
-
@pacior Dzięki, jest jeszcze trochę do zrobienia, ale najważniejsze rzeczy już za mną.
-
Gratuluję zakupu. Rzeczywiście, dobrze się prezentuje (choć IMHO te "gołe" felgi trochę psują efekt).
Przebieg - o ile prawdziwy (a pewnie tak jest, bo nie widać dużego zużycia) - nie jest wielki, więc o ile spód nie jest zeżarty przez rdzę, autko może jeszcze długo posłużyć.
Zużycie paliwa zależy oczywiście od nogi kierownika. 5 l/100 km to taka średnia wartość. Po właściwej regulacji zapłonu, zaworów i gaźnika, jeśli zdecydujesz się na oszczędną jazdę, spokojnie zejdziesz o pół litra. Ja jeżdżę normalnie, dotrzymując kroku współczesnym autom, i mój spala te 5 l benzyny lub 6 l LPG. -
@jaco napisał w [Czerwony szerszeń] Mój Daewoo Tico SX z 2000 r. Dziadek pod kocem trzymał.:
Ładny kotek obok stoi na pierwszym zdjęciu.
Bo koty fajne som! :D
Plany wielkie. Oby się udały.
E tam wielkie od razu! I tak w trakcie dojdzie jeszcze z 5x tyle ;)
-
pasek naciągnij i przestanie piszczeć.
alusy jak chcesz to mam jak będziesz przejeżdżał przez łódzkie to daj znać. -
30 LITRÓW chyba nie wchodzi do baku ,mam tikacza 20 lat od nowości i nie pamietam takiego tankowania
-
Bardzo ładne Tico. Ogarniesz te kilka drobiazgów i będzie służyć bezawaryjnie :)
-
@tadeusz-malinka napisał w [Czerwony szerszeń] Mój Daewoo Tico SX z 2000 r. Dziadek pod kocem trzymał.:
30 LITRÓW chyba nie wchodzi do baku ,mam tikacza 20 lat od nowości i nie pamietam takiego tankowania
Do pustego baku wchodzi 30 l, jeśli wlejesz pod sam korek (zalewając rurę i układ odpowietrzający), to wejdzie ok. 32 l.
-
Witam, przymierzam się do montażu świateł do jazdy dziennej i mam takie pytanie: Gdzie najlepiej te lampy zamontować? Pod kierunkowskazami czy przy dolnych śrubach zderzaka?
Oto te lampy: lampy dzienne tico -
może jakoś tak.. zdjęcie @miechomiecho
-
Zastanawiam sie tutaj je dac, ale nie wiem
-
Nie jestem na bieżąco z przepisami ale chyba są zbyt blisko siebie
-
@bartex94 moje wyglądały tak:
-
Kurde, te moje lampy (do jazdy dziennej) są uszkodzone chyba to znaczy sterownik wł/wył mi nie działa poprawnie, albo ja coś źle robię. Lampy mają trzy kable (czarny, czerwony i biały) W instrukcji wyraźnie jest napisane, że trzeba je podłączyć w następujący sposób: Czarny(-) do minusa akumulatora, czerwony(+) pod plus urządzenia gdzie pojawi się zasilanie po przekręceniu stacyjki, oraz biały podłączyć pod plus świateł pozycyjnych lub mijania. Gdy tak robię w ogóle się nie zapalają, a jak nie podłączę tego białego to działa tak jak trzeba, z tym że świecą się cały czas nawet z światłami mijania czy drogowymi.
Nie wyłączają się gdy włączę te światła mijania. Może ja coś źle robię po biały podłączyłem bezpośrednio do kostki mijania w komorze silnika. -
u mnie były tak, z tego co pamiętam z instrukcji minimum 60cm między lampami i 30cm od gleby
pamiętam że dokupiłem przekaźnik i właśnie biały kabelek przez przekaźnik puściłem z kabla pod kierownicą, wydaje mi się że był to kabel czerwony z białym lub żółtym paskiem odpowiedzialny za uruchamianie podświetlenia czyli działał tak jak potrzeba gdy przekręcałem na postojowe gasiło ledy.
-
Te lampy przypominają moje. Moje lampy.
One też mają przekaźnik ( czarne pudełko z czterema kabelkami ( do lamp2x, czarny=czerwony, biały) -
@bartex94 napisał w [Czerwony szerszeń] Mój Daewoo Tico SX z 2000 r. Dziadek pod kocem trzymał.:
W instrukcji wyraźnie jest napisane, że trzeba je podłączyć w następujący sposób: Czarny(-) do minusa akumulatora, czerwony(+) pod plus urządzenia gdzie pojawi się zasilanie po przekręceniu stacyjki, oraz biały podłączyć pod plus świateł pozycyjnych lub mijania. Gdy tak robię w ogóle się nie zapalają, a jak nie podłączę tego białego to działa tak jak trzeba, z tym że świecą się cały czas nawet z światłami mijania czy drogowymi.
Nie wyłączają się gdy włączę te światła mijania. Może ja coś źle robię po biały podłączyłem bezpośrednio do kostki mijania w komorze silnika.Co prawda nie mam dziennych na LEDach, tylko na zwykłych żarówkach, i bez żadnych automatów, ale spróbuję pomóc.
Zapewne podłączasz wszystko dobrze: czarny do masy (-), czerwony do + "po stacyjce" (czyli na włączonym zapłonie). Biały, podłączony do fabrycznego reflektora, ma za zadanie odciąć świecenie dziennych wtedy, gdy po włączeniu reflektorów pojawi się na nich + (tak jest w większości samochodów). Problem jednak polega na tym, że w Tico ten + jest cały czas na kostce reflektora; u nas sterowanie fabrycznymi światłami (włączanie/wyłączanie) odbywa się poprzez dołączenie/odcięcie masy (-) za pomocą włącznika świateł przy kierownicy, a nie przez podawanie + przez ten włącznik. Tak sobie wymyślili Koreańczycy i już. Czyli biały kabelek nie powinien być podłączony pod reflektor, na którym ciągle jest +, bo takie połączenie odcina na stałe światła dzienne.
Najprostszym rozwiązaniem będzie rezygnacja z automatycznego wyłączania się dziennych po zapaleniu reflektorów i sterowanie dziennymi poprzez osobny, własny włącznik. W tym celu należy zamontować dodatkowy, zwykły włącznik w kabinie i podłączenie go na jeden z dwóch możliwych sposobów:- poprzez wpięcie go po prostu do przeciętego wcześniej kabla czerwonego (czyli na kablu tym pojawia się + "po stacyjce", ale dzienne świecą dopiero po wciśnięciu włącznika, który przekaże ten + na LEDy); biały kabel izolujesz o zostawiasz w spokoju;
- poprzez połączenie czarnego i czerwonego tak, jak to zrobiłeś, ale dodatkowo do czerwonego dokładasz osobny kabelek, który wpinasz do włącznika z jednej strony, a z drugiej wpinasz kabelek biały. W tym przypadku wciśnięcie włącznika będzie symulowało zapalenie reflektorów, bo biały kabelek dostanie sygnał "plusowy" wyłączający dzienne, tyle, że nie z reflektorów (bo tam przecież + jest ciągle), ale z włącznika.
Drugie rozwiązanie wydaje się lepsze, bo w takim układzie przez włącznik będzie płynął mniejszy prąd, tylko sygnałowy, a nie zasilający światła (czyli wystarczy cienki osobny kabelek, styki włącznika nie będą się grzały...).
No i oczywiście będziesz musiał pamiętać o ręcznym wyłączaniu dziennych, gdy będziesz chciał włączyć fabryczne reflektory.Nie wiem, czy jest możliwość uzyskania skądś + przy zapalaniu fabrycznych świateł; nie pamiętam dokładnie, czy czasami pozycyjne nie są sterowane + i wtedy można byłoby z nich skorzystać do podłączenia białego kabelka. To trzeba byłoby sprawdzić żarówką-próbnikiem.
-
@leo dzięki za pomoc, poł godziny temu wróciłem z garażu i wiem jak to już podłączyć. Biały kabelek wlutuje z niebieskim (+) świateł pozycyjnych i światła do jazdy dziennej zapalają się i gasną tak jak powinny. Muszę tylko dokupić trochę przewodów bo one fabrycznie sa za krótkie oraz kostki z wejściem typu meskiego. Dzieki potem tej kostce podłącze sie do kostki z wejsciem typu żeńskiego do plusa (czerwony kabelek) świateł dziennych do kostki dostępnej pod maska która jest pusta (obok zbiorniczka płynu hamulcowego)
-
@bartex94 jak zamontujesz pokaż fotę.