Seat Leon Mixed By Smisny
-
leon miał już historię, lakier nie jest oryginalny, tak właściwie to można powiedzieć że nie wiadomo co było malowane a które elementy są oryginalne, dlatego ciężko dobrać. Tak polerka zrobiona.
Oryginalny żółty kolor leona wygląda zajebiście, jak mojego kupiłem to myślałem że po prostu wyblakł na skutek lat, ale niestety. -
@smisnykolo to moim zdaniem zostaje Ci tylko oklejenie auta folią (całego lub fragmentów jak maska, dach, klapa itd.). Zawsze będzie taniej niż malowanie...
-
@smisnykolo a sąsiednie elementy cieniowali Ci?
Mój szwagier jak maluje sąsiednie elementy albo cieniuje tak żeby zrobić odcięcie i przejście do innego koloru żeby to nie było takie rażące lub po prostu szlifuje bezbarwny i kładzie nowy na sąsiednich elementach i to niweluje różnicę. -
termostat dzisiaj wymieniliśmy ale nic to nie dało, wentylatory na krótko się kręcą, mają dwa biegi, i na dwóch biegach działały przez cztery próby, przy piątej próbie przestały działać.
-
oki, wentylatory na krótko pod akumulatorem działają, wygląda na to że uszkodzeniu uległ moduł sterowania wentylatorami, na aledrogo koszt od 20pln, ale trzeba podmienić żeby zobaczyć czy to na pewno zlikwiduje przyczynę.
-
kupiłem i wymieniłem moduł sterowania wentylatorami ale to nie pomogło, dziś od rana walczyliśmy z wiązką elektryczną od czujnika do sterownika i wentylatorów, i okazało się iż aż na akumulatorze są bezpieczniki, jedna 30A daje stałe zasilanie na wentylatory, na tej 30A a właściwie obok jednej z jej nóżek grzał się styk i stopił się plastik przez co nie było przejścia. Przeczyściliśmy, poskładaliśmy klima działa, wentylatory na krótko kręcą się na obydwu biegach, nie sprawdzałem jeszcze czy dalej będzie się silnik przegrzewał bo nie stałem jeszcze w korku.
-
@smisnykolo trochę to potrwało ale jest szczęśliwy finał..
odpal pod blokiem i zrób w międzyczasie grila :P
lepiej na spokojnie niż gdzieś w trasie przekonać się że auto się gotuje -
W ogóle co jest grane ile czasu mnie w tym temacie nie było to ja nawet nie.
Kupiłem do leona prawie nowe zimówki bo miałem z przodu 10 letnie, z tyłu miałem nalewki tak hałasowało to że chciało głowę rozsadzić, zresztą leon jest tak słabo wygłuszony/spasowany że jazda powyżej 110 i tak powoduje że chcesz umrzeć od hałasu w kabinie.
A okazja z zimówkami trafiła się taka że na olx wystawił gościu 3 miesięcznie zimówki z przebiegiem 300km, kupił auto używane chwilę pojeździł ale się okazało że silnik do remontu więc sprzedał dalej a opony zdjął i wystawił na sprzedaż, umówiliśmy się na piątek ale jednak coś mu tam wypadło i powiedział że przywiezie mi je w sobotę do domu, podjechał paskiem b5 i wysiadł mój kolega z technikum hihi, 12 lat się nie widzieliśmy. Ale to było już ze trzy miesiące temu.
A z bieżących bardziej klimatów dwa tygodnie temu wymieniłem piastę w tylnym lewym kole bo hałas panie, w tamtą niedzielę wymieniłem olej, filtr kabinowy, czujnik ciśnienia wspomagania.
Wczoraj wymieniłem dyszę wychodzącą z reduktora z 16 na 12 i do tego wąż od reduktora do filtra gazu przed wtryskami, przy okazji zlikwidowałem wyciek płynu chłodniczego przez wymianę kawałka węża chłodniczego z parownika do trójnika, i parę nowych opasek, gaz też było trochę czuć ale po operacjach jest spokój.
Gdzieś miesiąc temu wymieniłem w końcu jeżdżące od roku w bagażniku linki ręcznego hihi.
Do zrobienia z grubych rzeczy został chyba tylko wysprzęglik, ale ze względu na to że jest on zamknięty w skrzyni biegów a ja nie mam kanału, będzie musiał jeszcze poczekać, a bolące kolano będzie musiało przestać narzekać hihi. Przy okazji do regeneracji poszła by dwumasa i sprzęgło może skrzynia też.
Wizualnie żeby dopieścić wypadałoby zrobić porządnie przód, zdjąć zderzak maskę pas przedni lampy i wymienić to wszystko i poskładać od nowa żeby to miało ręce i nogi, albo żeby to miało zderzak i maskę. -
@smisnykolo jeśli byś chciał mam wciąż sensownego mechanika w okolicach Łagiewnik. Sam chciałem do niego wstawić mojego Saaba jak byliśmy na święta w PL, bo nie ufam już partaczom w UK, ale akurat był na nartach. "Podreperowałem" sam trochę Saaba i musi wytrzymać do wakacji, wtedy go do niego wstawię na wszystko tj. sprzęgło + dwumasa (stuka mi na zimnym) + sprawdzenie turbo i wymiana/sprawdzenie wszystkich rolek i podciśnień bo coś mi świczy na zimnym i jak włączę klime też, któreś łożysko, na którejś rolce ewidentnie "daje czadu".
Co do malowania i spasowania mam szwagra lakiernika w Konstantnowie Łódzkim, więc jak coś też możesz się odzywać i mogę Cię zapowiedzieć ;) -
ruszyłem sobie dziś z działki i coś się odezwało, na początku niewinnie, ale po przejechaniu 2 kilometrów powyżej 50km/h jest nie do wytrzymania, terkot/stukot/tłuczenie, drgania na kierownicy, do 30km/h właściwie nic nie występuje, dopóki trzymam gaz jest lepiej ale jak odpuszczę wtedy wchodzi w tryb walenia tak mocno że w głowie panika panie czy się nie rozleci auto za chwilę hihi.
-
Poduszka silnika albo skrzyni?
-
przejechany dziś kawałek testowo i wygląda na to że idzie od układu napędowego, najbliżej skłaniamy się ku przegubowi wewnętrznemu od strony kierowcy, najmocniejsze objawy stukania/trzęsienia pojawiają się przy puszczeniu pedału gazu, nie ma wpływu czy jest bieg czy luz, to samo na wszystkich biegach. Podczas przyspieszania problem znika.
-
zaczęliśmy diagnozować, a skończyło się jak na zdjęciach
-
Kurka, gruba robota 🤪 to co tam w końcu padło? 🤔
-
@pacior obawiam sie ze wszystko hihi
-
Nie wiem czy się śmiać czy płakać z tych zdjęć wstawionych pionowo zrobionych w poziomie... XD
-
-
Wystarczy obrócić monitor, widać lepiej. :-)
Dołączam się ogólnego pytania: wiadomo już, co się zepsuło?
I jeszcze pytanie osobiste: a co to widać na fotce 10 i 11? Bo wyglądem przypomina chassis starego radia lampowego i wnętrze prl-owskiego odkurzacza... :-) -
Ej jak to zmienić z tymi zdjęciami bo na komputerze mam dobrze a tu mi wrzuciło nie w tą stronę?
Co się zadziało, poluzowały się śruby od koła.
Natomiast jazda testowa wykazała że ciężka praca sprzęgła plus podwójne odbijanie dwumasy więc sprzęgło poszło do regeneracji plus nowy wysprzęglik, a jako że biegi potrafiły zgrzytnąć to skrzynia przyszła zregenerowana.
Do tego wymiana tulei w wahaczach i sankach, wymiana gum stabilizatora, łożyska na mcphersonie, tylne amortyzatory.
Rozebrane przy okazji SAI Pompa powietrza wtórnego - zdjęcie numer 11 - tzn właściwie ściślej pisząc nie rozebrane bo się nie udało, znalazłem temat ze zdjęciami w którym ktoś to rozebrał ale niestety część zdjęć wygasła.
Rozebrana pompa ABS - zdjęcie 10 - przepłukana straszny czarny kibel wyleciał, przed zamontowaniem jej z powrotem cały układ hamulcowy też został przepłukany i również nie było tam za czysto.
Dlaczego rozebrana pompa ABS? Twardy pedał hamulca stający dęba bez żadnego luzu. Jeśli akcja czyszczenie nie pomoże, trzeba będzie kupić na podmianę pompę hamulcową i pompę ABS.
Rozebrane też i wyczyszczone półosie, dostaną nowy smar.
Zdjęliśmy też pasek osprzętu, rolka się trochę odzywała więc też wymieniona. Alternator też do regeneracji poszedł, niestety minimalnie krzywy komutator i ociera i tak właściwie to nie wiadomo co teraz zrobić czy to rozlutować jeszcze raz i oddać do jakiegoś zakładu gdzie się zajmują regeneracją alternatorów czy jak czy co.
Jeszcze muszę bo coś mi turbo gwiżdże zdjąć rurę dolotową strony zimnej od turbo i ją obejrzeć czy nie pęknięta, zdjąłem już ją z turbo muszli ale teraz muszę ją wyciągnąć na zewnątrz ale problemem jest ogromna liczba dojść rurek podciśnieniowych do niej a wszystkie są na jednorazowe opaski a przez brak miejsca nie ma jak dojść żeby je zdjąć a rury nie uszkodzić bo może być droga. -
No to niezły remont przy okazji niedokręconych śrub od koła... :-(
No, ale po złożeniu wszystkiego będzie szansa na dłuższe użytkowanie bez zaglądania. A to wszystko ważne elementy.