Seat Leon Mixed By Smisny
-
@pacior powiedział w Seat Leon Mixed By Smisny:
Strasznie drogie te Leony jak na wiek..
Wszystkie auta z grupy VAG dobrze trzymają wartość ;) dla jednych to zaleta (właściciele) dla drugich wada (kupujący) ;)
-
wczorajsze spotkanie z plamą oleju przy prędkości toczenia się w korku zaowocowało tym, uderzyłem w tył mitsubishi jakiś jeepowaty, 220pln/6punktów, auto w leasingu więc nie ma opcji na oświadczenie załatwić. mitsubishi miał jedynie dwie rysy na zderzaku.
Jak widać na zdjęciach, wygięło maskę, i popękały mocowania lamp, maski jeszcze nie otwierałem. Wczoraj tylko odjechałem z miejsca zdarzenia najszybciej jak się dało byłem 500m od domu, bo kazali mi lawetę wzywać a wyciekł tylko płyn do spryskiwaczy przez dysze do lamp.
-
@smisnykolo współczuję.
-
@smisnykolo Pech. Po prostu duży pech.
Auto w leasingu, powiadasz... więc na takiej stłuczce paru ludzi zarobi...? -
@leo powiedział w Seat Leon Mixed By Smisny:
Auto w leasingu, powiadasz... więc na takiej stłuczce paru ludzi zarobi...?
Czyli wychodzi, że to prawda, bo parę lat temu też puknąłem leciutko gościa w tył (na skrzyżowaniu się zagapiłem, rozglądałem się na boki czy nic nie jedzie i myślałem, że już pojechał, a stał przede mną). U niego nic (odbiła mu się tylko moja ramka od tablicy na zderzaku), u mnie też nic, ale gadał, że może czujniki cofania zepsułem, bla, bla, bla i też mówił, że ma w leasingu auto. Więc spisaliśmy oświadczenie i tyle. Po chyba pół roku przyszło pisemko potwierdzające zdarzenie i okazało się, że cały zderzak malował! XD Coś czuję, że sam jeszcze go dorobił i tylko czekał (skoro aż pół roku się zbierał...), żeby naprawić, ale cóż mogę... Takie chore przepisy w Polsce!
-
@bpx33 powiedział w Seat Leon Mixed By Smisny:
Po chyba pół roku przyszło pisemko potwierdzające zdarzenie i okazało się, że cały zderzak malował! XD Coś czuję, że sam jeszcze go dorobił i tylko czekał (skoro aż pół roku się zbierał...), żeby naprawić, ale cóż mogę... Takie chore przepisy w Polsce!
Niekoniecznie, mogło być jakieś mikro pęknięcie plastiku które dało o sobie znać dopiero zimą przy niskiej temperaturze.
Szkoda Leonka, @smisnykolo może uda Ci się znaleźć używaną maskę w odpowiednich barwach.. ?
-
byłem u magika który mi tikacza malował, powiedział że za 1000pln mi to zrobi, prostowanie i lakierowanie maski, prostowanie pasa przedniego i spawanie mocowań reflektorów. Chyba że coś jeszcze wyjdzie po drodze jak zrzuci zderzak.
Gdybym chciał kupić maskę to 600pln + lakierowanie.
Pas przedni 800pln.
Reflektory 600pln. -
@bpx33 powiedział w Seat Leon Mixed By Smisny:
Po chyba pół roku przyszło pisemko potwierdzające zdarzenie i okazało się, że cały zderzak malował! XD Coś czuję, że sam jeszcze go dorobił i tylko czekał (skoro aż pół roku się zbierał...), żeby naprawić, ale cóż mogę... Takie chore przepisy w Polsce!
Toś się zachował jak melepeta. W takiej sytuacji zdjęcia się robi, żeby mieć "dupochrona" ;)
Tutaj w UK np od razu się spisuje oświadczenia i każdy zawsze robi zdjęcia, bo Polacy, Rumunii i inni jechali na patencie oświadczenia i sobie naprawiali pół auta xD
Ciekawostka jest taka, że tutaj ubezpieczyciel ma większe prawa niż policja...to ubezpieczyciel decyduje czyja wina w przypadku szkody itd. policja nie ma nic do powiedzenia. -
@smisnykolo powiedział w Seat Leon Mixed By Smisny:
Gdybym chciał kupić maskę to 600pln + lakierowanie.
Bez przesady :
http://allegro.pl/seat-leon-i-toledo-ii-maska-pokrywa-silnika-ls1h-i6637938444.html tu masz za 600 w kolorze bez malowania .
http://allegro.pl/maska-pokrywa-silnika-seat-leon-i-toledo-ii-krakow-i7211322903.html#thumb/2 ta trochę w gorszym stanie
-
@jaco powiedział w Seat Leon Mixed By Smisny:
@smisnykolo powiedział w Seat Leon Mixed By Smisny:
Gdybym chciał kupić maskę to 600pln + lakierowanie.
Bez przesady :
http://allegro.pl/seat-leon-i-toledo-ii-maska-pokrywa-silnika-ls1h-i6637938444.html tu masz za 600 w kolorze bez malowania.
Kupowanie "w kolorze" kończy się tak, że potem auto jest w kilki odcieniach. Ogólnie niewarto, każdy lakier blaknie inaczej i kolor musi być dobrany pod dane auto i do tego trzeba wycieniować sąsiedni/sąsiednie elementy żeby to wyglądało porządnie.
-
u mnie jest ten problem że auto miało już kiedyś przygodę z przodu, wymieniony jest zderzak i możliwe że prawe nadkole, w innym kolorze jest też klapka wlewu paliwa oraz prawe lusterko. I teraz dobieranie koloru to nie wiadomo który jest oryginał.
-
@gooral powiedział w Seat Leon Mixed By Smisny:
Toś się zachował jak melepeta. W takiej sytuacji zdjęcia się robi, żeby mieć "dupochrona" ;)
Mądry Polak po szkodzie! :P
-
@smisnykolo powiedział w Seat Leon Mixed By Smisny:
I teraz dobieranie koloru to nie wiadomo który jest oryginał.
Oby tak nie dobrać :
-
odebrałem auto i jest dramat, źle kolor dobrali magicy mieszacze i teraz wygląda to koszmarnie. Do tego maska się nie zamyka. Reflektory do wymiany bo wszystkie mocowania padły i świecą jak chcą.
Ale żeby nie było za przyjemnie to klima nie działa, cieknie olej ze skrzyni biegów przez korek wlewowy. puszcza olej półoś od skrzyni.
A z płynem chłodniczym to jaja niesamowite, pękł trójnik wchodzący do silnika i tryskało płynem, wymieniliśmy trójnik, po jakimś czasie zaczęło tryskać z przewodów wchodzących w parownik, teraz zaczęło tryskać z plastikowego trójnika w okolicach zbiornika z płynem chłodniczym, nie wiem czy ma to coś wspólnego ale czasami wskaźnik temperatury dobija do 100 ponad stopni i tak się trzyma, czy to termostat czy odpowietrznik, czy też może uszczelka pod głowicą. miliony rzeczy do zrobienia, miliony niewiadomych i miliony złotówek. -
@smisnykolo powiedział w Seat Leon Mixed By Smisny:
odebrałem auto i jest dramat, źle kolor dobrali magicy mieszacze i teraz wygląda to koszmarnie. Do tego maska się nie zamyka. Reflektory do wymiany bo wszystkie mocowania padły i świecą jak chcą.
Gdzie to robiłeś i ile dałeś za to?
-
robiłem to u tego samego gościa co tico mi robił, cena 1300pln.
-
@smisnykolo mi jak spie**olili magicy-lakiernicy maskę (po ok. 3 miesiącach pękł lakier w naprawianym miejscu) to do nich wróciłem i poprawiali na swój koszt...
-
@smisnykolo Od czego zaczniesz?
Bo ja magikom bym nie odpuścił, no, nie za to chyba zapłaciłeś...
Zamykanie maski to pewnie sprawa regulacji. Reflektorów nie da się reanimować, klejąc / śrubując mocowania? -
olać ten lakier wygląda na to że autem w ogóle nie powinienem jeździć.
lakiernik tylko malował, kolor dobierał ktoś inny do lusterka.
z zamkiem jest problem, jest za nisko chyba.
lampy do wymiany, nie ma jak mocować ratować bo nie ma do czego.
zadałem pytanie na forum leonclub.pl
"Zaczęło się w tamtym roku jesienią, strzelił trójnik wychodzący z prawej strony silnika, koszt 20pln wymieniliśmy ze szwagrem.
Jakieś dwa miesiące temu rozszczelnił się przewód chłodniczy przy parowniku, dokręciliśmy obejmę, na jakiś czas spokój.
Przedwczoraj podnosimy maskę kolejny wyciek, tym razem strzelił trójnik po lewej stronie obok zbiornika wyrównawczego.
Ale to nie koniec atrakcji, sporadycznie udaje mi się zaobserwować wzrost temperatury cieczy na wskaźniku powyżej 100 stopni, nie uruchamia się wentylator.
Dziś po skończonej jeździe temperatura zaczęła rosnąć powyżej 90, zgasiłem go, otworzyłem maskę, powoli odkręciłem nakrętkę zbiorniczka wyrównawczego, zasyczało i zaczęło bulgotać i tak bulgotało kilka minut, i słychać było jak w całym układzie bulgocze powietrze, przybyło płynu z 200ml, oczywiście stan płynu wrócił do normalności po pół godziny.I teraz pytanie, zastanawiam się czy to wszystko ma ze sobą coś wspólnego, czy panuje zbyt wysokie ciśnienie w układzie i go rozrywa bo coś nie działa, czy to termostat, czy płukanie układu, czy wymienić korek zbiornika wyrównawczego."
czytam sobie co może być noi płyniemy, uszczelka pod głowicą, termostat, pompa wody, czujnik temperatury, wentylatory.
-
@smisnykolo powiedział w Seat Leon Mixed By Smisny:
robiłem to u tego samego gościa co tico mi robił, cena 1300pln.
Ja bym tego na Twoim miejscu nie odebrał. Nie za taką kasę.
Szwagier mojej narzeczonej jak jeszcze nie miał swojego mieszalnika też parę razy poprawiał ludziom auto bo dali dupy z doborem koloru. O oddaniu auta z niedomykającą się maską nawet nie wspomnę...