Co dziś dłubałem w tico? (2018 i 2019)
-
@Piotrek9214 Cieszę się, że mogłem pomóc :) Jest to jakiś duch mojego dawnego tico :)
-
Ojoj... Ciekawe, na jakim oleju to jeździło. I czy w ogóle był zmieniany.
-
W ostatnich dniach dokończyłem hamulce. Tarcze kotwiczne oczyściłem z luźnej rdzy, pomalowałem "Elastometalem", po wyschnięciu zapaćkałem Bitgumem od zewnątrz. Włożyłem nowe cylinderki i "gwoździe" trzymające szczęki, reszta została po oczyszczeniu stara. Wczoraj przejechałem się na próbę, jest OK, choć mam wrażenie, że szczęki muszą się na nowo ułożyć. Ręczny trzyma. Po jakichś 500 km zajrzę raz jeszcze i podciągnę samoregulatory.
Szukam nowych tarcz kotwicznych. Stare wytrzymają jeszcze trochę, ale warto mieć nowe na zapasie. -
@pacior w moim Matizie była podobna sytuacja. Olej słabej jakości, do tego zbyt duży okres pomiędzy jego wymianami, niestety oprócz nagaru oberwał również wałek rozrządu, dźwigienki zaworowe oraz ich oba wałki. Wymieniłem te elementy, silnik powrócił do sprawności, lecz w międzyczasie kupiłem drugi samochód na części, który miał symboliczny przebieg i postanowiłem przełożyć silnik wraz z całą resztą gratów.
A tu silnik z dawcy, myślę że widać różnicę 😉
-
@Piotrek9214 zastanawia mnie ten kolor wałków rozrządu i fakt że jakoś podejrzanie sucho tam było. Przebieg niby 78kkm.
A tu dla porównania stan głowicy w moim Tico po zakupie -
@pacior Może kanały olejowe przytkane nagarem?
-
@pacior nie ładuj płukanki do tego Matiza, wymień mu olej, jak on taki zawalony to płukanka może mu zaszkodzić. Jak pociągnie panewki albo wałek to nie będzie wesoło :p
-
@likaon Bez płukanki prędzej go dopadnie zgon
-
@Szarik może masz rację, zależy co za płukanka, ropa zamiast oleju czy tylko dodatek do oleju.
-
@Szarik napisał w Co dziś dłubałem w tico? (2018 i 2019):
@pacior Może kanały olejowe przytkane nagarem?
Po założeniu pokrywy i odpaleniu coś tam delikatnie olejem bryzgało..
Przekaże zdjęcie człowiekowi który go dla ciotki kupował, niech kombinuje, ja nie chcę się w to angażować :P -
Sobota i wymiana wydechu. Niestety na zamiennik który dostałem z auto-trucka ze Szczecina, a miał być oryginał. Zamiennik zupełnie nie pasował, choć na oko wyglądał tak samo. Musiałem go giąć. Masakra.
Po wymianie moment w Tico wzrósł tak ze 20%. Szok, jakbym inny silnik włożył. Moment wzrósł głównie na wyższych obrotach, ale na niższych też. Stary tłumik tylny był już dziurawy, a w środku nie było niczego, pusto na wylot. Zapewne ciśnienie na kolektorze wylotowym wzrosło i dało to, aż taki efekt.
W kolejce do malowania już czeka zderzak który przywiozłem wczoraj z Pragi ze sklepu czdrafel. Gdyby ktoś się tam wybierał po jakieś części to mają parking przed sklepem i można zaparkować Tikiem w środku miasta w niebieskiej strefie (tylko dla mieszkańców) :), mogą też sprowadzać części z korei, ale 100% gwarancji nie dają, że się uda. Kontakt ze sklepem tylko przez Skype lub telefon, maile bez odpowiedzi. Po angielsku da się bez problemu dogadać. -
@spinerr napisał w Co dziś dłubałem w tico? (2018 i 2019):
Sobota i wymiana wydechu. Niestety na zamiennik który dostałem z auto-trucka ze Szczecina, a miał być oryginał. Zamiennik zupełnie nie pasował, choć na oko wyglądał tak samo. Musiałem go giąć. Masakra.
Jakiej firmy był ten zamiennik? Oryginalnych tłumików nie ma w sprzedaży od dobrych 15 lat. Są dobrej jakości zamienniki np firmy Walker czy Polmo Brodnica (ta firma już od kilku lat nie produkuje tłumików ale może się gdzieś trafić ze starych zapasów). Nie polecam tłumików Polmo Ostrów bo są kiepsko spasowane i trzeba doginać.
Po wymianie moment w Tico wzrósł tak ze 20%. Szok, jakbym inny silnik włożył. Moment wzrósł głównie na wyższych obrotach, ale na niższych też. Stary tłumik tylny był już dziurawy, a w środku nie było niczego, pusto na wylot. Zapewne ciśnienie na kolektorze wylotowym wzrosło i dało to, aż taki efekt.
Dziwne to co piszesz bo ciśnienie spalin w cylindrach po stronie wydechu powinno być jak najmniejsze aby spaliny (odziaływujące na tłoki) nie hamowały silnika. Spaliny powinny bez nadmiernych oporów opuszczać układ wydechowy. Wiadomo, że opory są nie do uniknięcia i wprowadza je katalizator, przegrody i wełna wygłuszająca w tłumikach.
W kolejce do malowania już czeka zderzak który przywiozłem wczoraj z Pragi ze sklepu czdrafel. Gdyby ktoś się tam wybierał po jakieś części to mają parking przed sklepem i można zaparkować Tikiem w środku miasta w niebieskiej strefie (tylko dla mieszkańców) :), mogą też sprowadzać części z korei, ale 100% gwarancji nie dają, że się uda.
Dużo mają oryginalnych części do Tico?
-
@ryszard napisał w Co dziś dłubałem w tico? (2018 i 2019):
Dziwne to co piszesz bo ciśnienie spalin w cylindrach po stronie wydechu powinno być jak najmniejsze
No, nie do końca masz rację. Odkręć całkiem rurę wydechową od kolektora i przejedź się - sam się zdziwisz, że silnik stracił moc (pomijam doznania akustyczne). Odpowiedni opór na wydechu MUSI być, żeby silnik pracował optymalnie. Fizyka - efekt falowy i takie tam... Tak więc nie wszystkie działania zmierzające do wyeliminowania oporów fabrycznych dadzą efekt.
-
@leo
Nigdy nie sprawdzałem mocy sinika podczas jazdy z założonym i zdjętym tłumikiem (najprościej byłoby do próby odkręcić sam tłumik końcowy). Być może jest potrzebny jakiś optymalny opór wypływu spalin czyli jakieś niewielkie ciśnienie spalin w kolektorze wydechowym. Z tego co wiem to producenci tłumików nie dają nic nadto co jest konieczne do schłodzenia temperatury spalin i wytłumienia hałasu. Jak dla mnie większy opór wypływu spalin to dodatkowe obciążenie silnika i idące za tym zużycie paliwa a czy większa moc silnika to muszę kiedyś eksperymentalnie sprawdzić i gdzieś przeczytać dlaczego. -
Dużo mają oryginalnych części do Tico?
Dużo. I to takie użytkowe, zużywające się, jak. np. zderzak. W dodatku mają opcję ściągania z Korei. Pewne rzeczy mają w magazynie inne skądś ściągają do kilku dni, wtedy jest wyraźnie drożej. To czego nie mają to części do klimy. Wydech też mają, ale ja już musiałem włożyć ten zamiennik. Niestety marki tłumika nie spisałem, ale jak wskoczę pod auto to podam. Trochę mnie zmylił ten auto-truck ze Szczecina który miał mieć oryginał, a na miejscu okazało się, że zamiennik, choć specjalnie dzwoniłem się zapytać o to. No cóż sprzedawcy części i samochodowych i samych samochodów w Polsce niemal zawsze kłamią i kombinują, albo mają to gdzieś. Jak przyjechałem do tej Pragi wszystko czekało już na mnie spakowane, żadnych kombinacji.
-
Lepiej wykręcić tylko tylni. Wykręcenie tłumika z kolektora/katalizatora spowoduje konieczność czyszczenia wylotu (jest bardzo ciasno, trzeba pilniczkiem szorować, trwa to ok. 45minut i nową uszczelkę z plecionki (zamienniki nie zawsze pasują) Ja tłumik tylny miałem całkiem pusty, no może kupka rdzy w nim była, poruszając nim w aucie, aż grzechotało. Po wykręceniu tłumika tylnego (z samym tylko środkowym) nie było u mnie nic głośniej - dokładnie tak samo, za to po wykręceniu środkowego od katalizatora już się działo :)
-
Układ wydechowy tak samo jak układ dolotowy musi być dokładnie wyliczony. W nowszych samochodach np wycięcie katalizatora obniża sprawność silnika, mimo iż wydaje się że opór na wylocie spalin został zmniejszony. Ja w swoim Tico zamiast tłumika końcowego wspawałem starą puszkę ze środkowego. W tym przypadku raczej nic złego się nie stało, bez problemu jeżdżę z prędkościami 160 i ciut więcej, jest trochę głośniej ale mi to nie przeszkadza,nawet trochę taki basowy dźwięk jak w sportowych tłumikach.
-
@ryszard napisał w Co dziś dłubałem w tico? (2018 i 2019):
Nigdy nie sprawdzałem mocy sinika podczas jazdy z założonym i zdjętym tłumikiem
A ja tak - tyle, że eksperymentowałem na jednośladach :-) (dawno temu, ale jednak). Całkowite pozbycie się oporów na wydechu wyraźnie obniża moc silnika. Opory te są wyliczane dla każdego silnika już na etapie projektowania i nie są takie same dla każdej jednostki. Można poprawiać fabrykę poprzez eksperymentowanie z wydechem (np. montowanie tłumików od innych aut), ale rzadko wyjdzie to "na plus". Kwestia szczęścia, przypadku. Często kończy się niepowodzeniem - jest podobnie lub moc się zmniejsza.
-
Z tym, że u mnie różnica jest w momencie. W mocy nic się nie zmieniło, przynajmniej na to co obserwuję.
Różnica jest tak duża, że przestaję zauważać kiedy klima pracuje, a po jej założeniu, już ponad dwa lata temu zauważyłem, że sprężarka obciążała głównie momentem - tico wolniej przyspieszało, a teraz to się jakby zmniejszyło.