Co dziś dłubałem w tico? (2018 i 2019)
-
Dolałem płyn do spryskiwaczy :D
Sprawdziłem olej, coś mi nie pasował więc spojrzałem na karteczkę.. przejechałem już na nim 11kkm więc już dawno powinien być zmieniony, wydawało mi się że mało ostatnio jeździłem a przejechałem to w 6 miesięcy :D -
Wymieniłem olej na Valvolaine 10W40 i założyłem nowy filtr oleju Filtrona.
-
Nie miałby ktoś poratować książką WKŁ Sam naprawiam Matiz? Mam w planach zakup, ale potrzebuję na dziś. Z góry dzięki :)
-
@pacior Witaj ,jaki lejesz do skrzyni biegów , bo ja tez valwolaine -wiadomo inna lepkość -to dobry olej ,w duże mrozy trochę jak silnik zimny to ciężko wsteczny wbić ale jest u mnie 10 lat -2 * wymieniany .
-
@mroziu Mam jakąś książkę do Matiza na komputerze. Nie jestem pewien, czy tę, ale jeśli jesteś zainteresowany, to podaj maila.
-
Założyłem letnie koła, rozebrałem tylne hamulce i wyczyściłem, okazało się że sprawna była tylko jedna strona i to ta z teoretycznie źle założoną sprężynką od samoregulacji 🤔
Muszę jeszcze podciągnąć ręczny na lince. -
Co prawda nie dłubałem, ale pojechałem na przegląd.
Jakiś młody, ambitny diagnosta się trafił. Wszystko oglądał, sprawdzał, sam po szarpakach jeździł, nawet lampy z przodu policzył... :-D Dziwił się dużej ilości przełączników w kabinie ("jak w samolocie"); pytał, który jest od katapulty (odpowiedziałem, że nie chce wiedzieć)... :-D
Tico przegląd przeszło bez żadnych przeszkód. Nie ma się co dziwić, młode jest, wszak dopiero 21 lat skończyło. :-) -
-
-
Zawsze brakowało mi szuflady którą mam pod siedzeniem pasażera w Chevrolecie Matizie. W Tico występowała szuflada pod siedzeniem kierowcy, ale jak wiadomo rzecz nieosiągalna. Mam pełno gratów do Matiza, więc postanowiłem zrobić małą adaptację
Szuflada spokojnie mieści dwie standardowe gaśnice, dwie 1-litrowe butelki lub masę różnych drobiazgów 😉 -
Fajna szufladka i bezpieczniejsza od trzymania flaszek luzem po siedzeniem, które mogą nagle znaleźć się pod nogą kierowcy :P
-
Haha o tym samym pomyślałem 😃
-
@Piotrek9214 Świetnie sobie poradziłeś, gratuluję.
Może kiedyś, gdy będę miał chwilę wolnego czasu, też się rozejrzę za taką szufladką i dostosuję... To od chevroleta matiza, powiadasz... -
Dziękuję, miło słyszeć że się podoba. Tak od Matiza M200, teoretycznie Spark M200 występujący u nas to to samo, ale wątpię czy któryś ma to na wyposażeniu, raczej nic poza poduszką kierowcy, pasażera, opcjonalnie klimą tu nie oferowali. Ja odciąłem od fotela gotowy stelaż z drutu, który po delikatnym przycięciu idealnie pasował do przyspawania, ale jego kształt jest na tyle prosty, że nawet mając samą szufladkę można go dorobić ;)
-
Ja będę chyba z Korei sprowadzać szufladę 😊
-
@leo
Mój zawór PCV zachowuje się tak jakby przepuszczanie zależało od pozycji w jakiej jest umieszczony. Dajmy na to, że jak dmuchnę od góry to nie leci, ale jak go obrócę do góry nogami i dmuchnę od dołu (ten sam wylot) to leci.
Tak to ma działać? Jakby była tam kuleczka która nie ma sprężyny i w zależności od położenia zatyka lub nie wylot. -
@spinerr Eee... zaskoczyłeś mnie tym pytaniem... nigdy nie przyszło mi do głowy dmuchać w PCV w pozycji pionowej i do góry nogami... :-) Hmm, trudno mi się wypowiedzieć. Jeśli jest tak, jak piszesz, to (myślę) najlepiej sprawdzać go w takim położeniu, w jakim jest zamontowany pod maską...
Ja mam wrażenie, że sprężynka jakaś tam jest, mimo to kulka posiada jeszcze jakiś dodatkowy luz w swoim kanaliku. Gdy potrząsam zaworkiem, słychać postukiwanie kulki (czyli się trochę swobodnie przemieszcza), przy czym spadając w jedną stronę robi mniej hałasu (jakby spadając na sprężynkę).
Zaworek sprawdzałem zawsze dmuchając, a potem ciągnąc powietrze jedną stroną, następnie drugą. Nie zwracałem uwagi na położenie zaworka (zapewne trzymałem go poziomo). Jeśli zaworek blokował ruch powietrza w jedną stronę, a w drugą przepuszczał, to było OK.
Obadam sprawę w wolnej chwili i odezwę się. -
Sprężynka ma tu istotne znaczenie, sprawdzanie zaworka poprzez dmuchnięcie nie zawsze daje dobry rezultat, siła naszego ''dmuchnięcia'' jest mocniejsza niż ciśnienie które działa na niego w trakcie pracy. Gdy sprężynka nie dociska kulki do gniazda, to powietrze płynące przez zaworek opływa kulkę i leci dalej, a gdy dmuchamy to większe ciśnienie powoduje dociśnięcie jej do gniazda. Może nie zbyt jasno to wytłumaczyłem, ale mam nadzieję, że wiadomo o co chodzi. Poza sprężynką tam nie ma co się zepsuć, ewentualnie może się nazbierać brud.
-
@Piotrek9214 Zgadzam się z Tobą całkowicie. Nie przyszło mi do głowy o tym wspominać (bo to dla mnie oczywiste, ale oczywiście nie musi być oczywiste dla wszystkich). ;-)
Przy sprawdzaniu trzeba regulować siłę dmuchnięcia - od bardzo delikatnego do nieco większego - tak, żeby wyczuć zwiększenie oporu i w końcu blokadę. A zaczynamy od generowania ciśnienia bardzo małego, niewiele większego z atmosferycznym. Takie są warunki pracy zaworka.
Zgodzę się też, że zepsuć się może sprężynka (zdaje mi się, że po prostu może się zmienić charakterystyka jej pracy poprzez długoletnie użytkowanie) albo problemem są zalepiający wnętrze zaworka syf pochodzący z przepływających oparów oleju. Dlatego ważne jest dokładne przepłukanie PVC. -
@leo
Mi by to też nie przyszło do głowy, gdyby nie to, że jak się tym obraca to czuję, że tam coś lata - jakaś kulka chyba? No i jak go obróciłem do góry nogami to działa inaczej. Chyba kupię nowy i obadam jak to ma być :)