[moje Tico] Daewoo Tico PM
-
@pacior powiedział w [moje Tico] Daewoo Tico PM:
@ryszard powiedział w [moje Tico] Daewoo Tico PM:
Samej pompy jeszcze nie zdjąłem, dam znać. Pasek rozrządu oczywiście wymienię, muszę tylko napinacz dokupić jutro wraz z pompą.
Pisałeś, że pompa cieknie na uszczelce. Miałeś na myśli uszczelkę (uszczelniacz) na wałku pompy? Bo gdyby ciekło na płaskiej uszczelce pod korpusem pompy to wymieniłbym uszczelkę a pompę bym zostawił. Oryginalna fabrycznie zamontowana pompa wody potrafi dużo wytrzymać (u mnie 212 tyś km).
Bębny zużyte podobnie jak w moim wcześniejszym Tico więc może jeszcze oryginalne. Główny powód wymiany to głębokie rysy.
Zanim je wyrzucisz zrób zdjęcia od strony wewnętrznej i zewnętrznej. Ja jak wymieniałem oryginalne wyrzuciłem i nie zrobiłem zdjęć i teraz nie mam pewności jak wyglądały oryginalne.
Dziury w rancie tylnych nadkoli czy coś innego?
Pierwsze 10cm podłużnic (od tyłu) - obu, zjadło je ale tylko od strony kół,
Podłużnica w końcowym tylnym odcinku (w pobliżu rury wlewu paliwa) ma u dołu od strony nadkola spory fabryczny otwór przez który pewnie dostało się do środka podłużnicy błoto i spowodowało przyspieszoną korozję podłużnicy. Tak plastikowe nadkola z tyłu i z przodu dużo dają jeżeli chodzi o zabezpieczenie korozyjne nadkoli. Szkoda, że poprzednicy nie pomyśleli i ich nie zamontowali.
Trzeba odbudować zjedzone odcinki podłużnic, oczyścić i dobrze całe podłużnice w środku zakonserwować.druga strona podłużnicy na tej samej wysokości jest w dobrym stanie więc nie jest to wynikiem kolizji. Muszę jeszcze dokładnie obadać te miejsca, nadal uważam że nie jest źle :)
No to dobrze. Sprawdź w tej okolicy stan uchwytów mocowania drążka Panharda i uchwytów mocowania zbiornika paliwa.
-
Zanim je wyrzucisz zrób zdjęcia od strony wewnętrznej i zewnętrznej. Ja jak wymieniałem oryginalne wyrzuciłem i nie zrobiłem zdjęć i teraz nie mam pewności jak wyglądały oryginalne.
Ja bym musiał chyba już zmienić profilaktycznie swoje oryginalne 20 letnie bębny. Przejechane mają ponad 110 000 km i z zewnątrz ruda jest konsumuje choć maluje je co sezon farbą Corina.
Choć swoją drogą ciekawe ile max km mogę wytrzymać bębny. Jakoś nie mam ostatnio zbyt czasu na mierzenie średnicy wewnętrznej:/
Jak będę je ściągał kiedyś to zrobię wam zdjęcia oryginałów, chyba że ktoś mnie wyprzedzi :) -
@tom83ek powiedział w [moje Tico] Daewoo Tico PM:
Zanim je wyrzucisz zrób zdjęcia od strony wewnętrznej i zewnętrznej. Ja jak wymieniałem oryginalne wyrzuciłem i nie zrobiłem zdjęć i teraz nie mam pewności jak wyglądały oryginalne.
Ja bym musiał chyba już zmienić profilaktycznie swoje oryginalne 20 letnie bębny. Przejechane mają ponad 110 000 km i z zewnątrz ruda jest konsumuje choć maluje je co sezon farbą Corina.
Też maluję bębny od zewnątrz a także od wewnątrz (ładniej wyglądają i ogólnie mniej rdzy na zewnątrz jak i wewnątrz). Każdorazowo gdy wymieniam szczęki oddaje bębny do toczenia (głównie w celu usunięcia rantu utrudniającego ściąganie bębna) i przy okazji jak są zdjęte i oczyszczone maluję.
Choć swoją drogą ciekawe ile max km mogę wytrzymać bębny. Jakoś nie mam ostatnio zbyt czasu na mierzenie średnicy wewnętrznej:/
Zależy od eksploatacji. Jeżeli elementy układu hamulcowego są regularnie przeglądane i konserwowane, nie dopuszcza się do całkowitego wytarcia okładziny szczeki tak, że metal szczęki trze o bęben to pewnie nawet grubo ponad 100 tyś km.
Jak będę je ściągał kiedyś to zrobię wam zdjęcia oryginałów, chyba że ktoś mnie wyprzedzi :)
Przydałyby się zdjęcia oryginalnych bębnów chociażby po to aby kupując zamiennik móc ocenić na ile zgodny jest z oryginałem. "Pacior" ma zdjęte bębny to może zrobi wcześniej niż ty.
-
Wygospodarowałem w ciągu dnia kilka wolnych chwil i sprawa pompy wody się wyjaśniła.
Była wymieniana w 2013 wraz z rozrządem i uszczelniaczami (są zbyt szczelne by były jeszcze fabryczne), ktoś zbyt lekko dokręcił 2 śruby przy pompie, sama pompa wygląda i pracuje lekko jak nowa więc zmienię tylko uszczelkę.
ps. zdjęcia bębna zrobię w wolnej chwili
-
Bębny są tak zjedzone że niewiele na nich widać, nie wydaje mi się żeby czymś się różniły od innych bębnów
W zbiorniczku wyrównawczym było z pół kilo jakiegoś kitu,
doczyszczenie układu będzie trudne, pozbawię go tymczasowo termostatu żeby ładnie płukanka krążyła. -
@pacior
Dzięki za zdjęcia bębna. Kształtem rzeczywiście jakoś nie odbiegają od dostępnych obecnie zamienników. Jakie oznaczenia są w owalnych polach na stronie wewnętrznej bębna? Ze zdjęć są trudne do odczytania.Ciekaw jestem skąd wziął się ten kit w zbiorniczku wyrównawczym. Czegoś takiego nigdy nie miałem. Oby go nie było w kadłubie silnika. Czym będziesz płukał instalację - zwykłą wodą czy z jakimś dodatkiem. W układzie był płyn niebieski Petrygo czy różowy Borygo?
PS. Blachy pod maską wyglądają całkiem nieźle.
-
Polecam płyn prestone - nie zostawia żadnego kitu :)
-
@ryszard powiedział w [moje Tico] Daewoo Tico PM:
@pacior
Jakie oznaczenia są w owalnych polach na stronie wewnętrznej bębna? Ze zdjęć są trudne do odczytania.Z tego co pamiętam, to w tych polach podana jest nominalna i maksymalna średnica bębna (albo tylko maksymalna, bodajże 182mm)
Przy zamiennikach trzeba uważać. U mnie, jak zmierzyłem po zakupie, to okazało się, że średnica jest o 1mm większa od nominału. Czyli bęben miał już 1mm zużycia - od nowości :) -
@miechomiecho powiedział w [moje Tico] Daewoo Tico PM:
Polecam płyn prestone - nie zostawia żadnego kitu :)
Kit był po zastosowaniu uszczelniacza, tymczasowo po płukaniu zastosuję coś taniego aby się dopłukało do końca a później spróbuję z Prestone :)
Rozrząd poskładany, założyłem nową pompę przypuszczając że może stara ma jakąś wadę fabryczną odlewu, nie chciałem ryzykować ponownej rozbiórki rozrządu.
Nowe bębny już są, niestety suwmiarka zbyt krótka by je rzetelnie zmierzyć, po włożeniu łożysk do końca okazuje się że dość ciężko pracują, może to się ułoży (nadal mam je tylko na stole) lub jest jakaś wada i gniazda łożysk są zbyt głębokie.
No i jak widać mam oryginalny gaźnik Mikuni ;)
-
-
@Szarik powiedział w [moje Tico] Daewoo Tico PM:
@ryszard powiedział w [moje Tico] Daewoo Tico PM:
@pacior
Jakie oznaczenia są w owalnych polach na stronie wewnętrznej bębna? Ze zdjęć są trudne do odczytania.Z tego co pamiętam, to w tych polach podana jest nominalna i maksymalna średnica bębna (albo tylko maksymalna, bodajże 182mm)
Przy zamiennikach trzeba uważać. U mnie, jak zmierzyłem po zakupie, to okazało się, że średnica jest o 1mm większa od nominału. Czyli bęben miał już 1mm zużycia - od nowości :)Dodam, że zamienniki (niektóre) wykonane są z pseudometalu, który szybciej się zuzywa.
-
2700zł trochę za dużo jak na Tico bez lpg, ale widzę że masz sentyment do tego wozidła :)
Ja również lubię swoje tico, moja żona natomiast mówi że jazda tikem to obciach :] -
@marcintju powiedział w [moje Tico] Daewoo Tico PM:
2700zł trochę za dużo jak na Tico bez lpg, ale widzę że masz sentyment do tego wozidła :)
Ja również lubię swoje tico, moja żona natomiast mówi że jazda tikem to obciach :]Wiem że sporo, tym bardziej z niesprawnym układem hamulcowym..
jednak za te pieniądze nie dostałbym nic dużo lepszego technicznie, no może coś mniej "obciachowe" bym kupił ale aż tak mi to nie przeszkadza ;) -
@Szarik powiedział w [moje Tico] Daewoo Tico PM:
@ryszard powiedział w [moje Tico] Daewoo Tico PM:
@pacior
Jakie oznaczenia są w owalnych polach na stronie wewnętrznej bębna? Ze zdjęć są trudne do odczytania.Z tego co pamiętam, to w tych polach podana jest nominalna i maksymalna średnica bębna (albo tylko maksymalna, bodajże 182mm)
Zgadza się w 100 % pola MAX i 128 mm informują, że bęben powinien być eksploatowany do momentu gdy jego średnica wewnętrzna pod okładziny zmniejszy się do 128 mm a potem powinien być wymieniony. Dopisek 3A30 w polu MAX to może nr partii produkcyjnej.
Pole DIA, to prawie na 100% skrót od angielskiego słowa DIAmeter (średnica).
Najciekawsze co oznaczają symbole w czwartym polu: YH-B i SAM.
Czy są to skróty nazwy producenta bębna jako całości, producenta odlewu?Przy zamiennikach trzeba uważać. U mnie, jak zmierzyłem po zakupie, to okazało się, że średnica jest o 1mm większa od nominału. Czyli bęben miał już 1mm zużycia - od nowości :)
Z tymi zamiennikami, zwłaszcza tanimi mogą być problemy (wymiary, pasowania gniazd pod łożyska) Jakich firm bębny polecacie?
-
@pacior powiedział w [moje Tico] Daewoo Tico PM:
@miechomiecho powiedział w [moje Tico] Daewoo Tico PM:
Polecam płyn prestone - nie zostawia żadnego kitu :)
Kit był po zastosowaniu uszczelniacza, tymczasowo po płukaniu zastosuję coś taniego aby się dopłukało do końca a później spróbuję z Prestone :)
Ja nigdy nie byłem przekonany do płynów uszczelniających - wolałem aby trochę ciekło niż mieć syf w silniku.
Od początku (od 14 lat) stosuję w Tico płyn chłodniczy Orlenu Petrygo i nigdy z nim nie miałem kłopotu - zbiornik wyrównawczy, przewody, silnik - wszędzie czysto. Nie ma mowy o kicie czy szlamie, jedyne wytrącenia to znikomy film powstający w środku elementów układu chłodniczego, chroniący je przed korozją i z biegiem czasu zanikający (inhibitory korozji zużywają się ).Nowe bębny już są,
Jakiej firmy bębny kupiłeś?
niestety suwmiarka zbyt krótka by je rzetelnie zmierzyć, po włożeniu łożysk do końca okazuje się że dość ciężko pracują, może to się ułoży (nadal mam je tylko na stole) lub jest jakaś wada i gniazda łożysk są zbyt głębokie.
Wydaje mi się, że gniazda pod łożyska nie tyle co są za głębokie co za ciasne. Ciężko było nabić łożyska? Rozumiem, że założyłeś tulejkę dystansową między łożyska i właściwą stroną (patrz rys. 5.34 w książce Trzeciaka)?
Jak masz już zdjęte szczęki i bębny to przy okazji skontrolowałbym połączenie pancerza linki hamulca ręcznego z tulejką w tarczy kotwicznej - warto rozebrać to połączenie (jak po tylu latach jeszcze się da), oczyścić z brudu i rdzy i zakonserwować smarem grafitowym.
Przed montażem bębna na osi warto także posmarować smarem do łożysk boczną powierzchnię łożyska od strony tarczy kotwicznej i samą oś przy tarczy. Zabezpieczy to w pewnym stopniu łożysko wewnętrzne przed oddziaływaniem wilgoci.
PS Przełóż też stożkowe specjalne podkładki jeżeli są na starych szczekach.
No i jak widać mam oryginalny gaźnik Mikuni ;)
Japońska jakość - można pozazdrościć.
-
@pacior powiedział w [moje Tico] Daewoo Tico PM:
@marcintju powiedział w [moje Tico] Daewoo Tico PM:
2700zł trochę za dużo jak na Tico bez lpg, ale widzę że masz sentyment do tego wozidła :)
Ja również lubię swoje tico, moja żona natomiast mówi że jazda tikem to obciach :]Wiem że sporo, tym bardziej z niesprawnym układem hamulcowym..
jednak za te pieniądze nie dostałbym nic dużo lepszego technicznie, no może coś mniej "obciachowe" bym kupił ale aż tak mi to nie przeszkadza ;)Jeżeli auto ma całą nieskorodowaną karoserię, sprawny, z małym przebiegiem silnik to kwota ta choć spora jak na auto bez gazu mnie nie poraża. Niesprawne hamulce to "no problem" - idzie je doprowadzić do stanu pełnej sprawności i to stosunkowo małym kosztem.
Mnie Tico się podoba. Ma wiele zalet i wolę nim jeździć niż Skodą Fabię, którą mam w rodzinie.
-
@ryszard powiedział w [moje Tico] Daewoo Tico PM:
Jakiej firmy bębny kupiłeś?
niestety suwmiarka zbyt krótka by je rzetelnie zmierzyć, po włożeniu łożysk do końca okazuje się że dość ciężko pracują, może to się ułoży (nadal mam je tylko na stole) lub jest jakaś wada i gniazda łożysk są zbyt głębokie.
Wydaje mi się, że gniazda pod łożyska nie tyle co są za głębokie co za ciasne. Ciężko było nabić łożyska? Rozumiem, że założyłeś tulejkę dystansową między łożyska i właściwą stroną (patrz rys. 5.34 w książce Trzeciaka)?
Jak masz już zdjęte szczęki i bębny to przy okazji skontrolowałbym połączenie pancerza linki hamulca ręcznego z tulejką w tarczy kotwicznej - warto rozebrać to połączenie (jak po tylu latach jeszcze się da), oczyścić z brudu i rdzy i zakonserwować smarem grafitowym.
Nie udało mi się wypiąć linki z gniazda.
PS Przełóż też stożkowe specjalne podkładki jeżeli są na starych szczekach.
Nie było, lub zostały zjedzone przez rdzę.
Bębny JC znalazłem na allegro za 100zł z dostawą. Tuleję zakładałem z pamięci z przekonaniem że robię to prawidłowo, sprawdzę to jeszcze na wszelki wypadek.
ps. znalezienie ładnego Tico z LPG to jak szukanie igły.. to samo tyczy się Swifta do MK5 włącznie który również był w kręgu zainteresowań. Przynajmniej w tym egzemplarzu nie ma wstydu z powodu rdzy czy jakiejkolwiek wgniotki.. no tylne nadkole wymaga zainteresowania ale co to dla mnie.. xD
-
@pacior powiedział w [moje Tico] Daewoo Tico PM:
@ryszard powiedział w [moje Tico] Daewoo Tico PM:
Jakiej firmy bębny kupiłeś?
niestety suwmiarka zbyt krótka by je rzetelnie zmierzyć, po włożeniu łożysk do końca okazuje się że dość ciężko pracują, może to się ułoży (nadal mam je tylko na stole) lub jest jakaś wada i gniazda łożysk są zbyt głębokie.
Wydaje mi się, że gniazda pod łożyska nie tyle co są za głębokie co za ciasne. Ciężko było nabić łożyska? Rozumiem, że założyłeś tulejkę dystansową między łożyska i właściwą stroną (patrz rys. 5.34 w książce Trzeciaka)?
Jak masz już zdjęte szczęki i bębny to przy okazji skontrolowałbym połączenie pancerza linki hamulca ręcznego z tulejką w tarczy kotwicznej - warto rozebrać to połączenie (jak po tylu latach jeszcze się da), oczyścić z brudu i rdzy i zakonserwować smarem grafitowym.
Nie udało mi się wypiąć linki z gniazda.
Spróbuj potraktować połączenie WD 40, a jak nie pomoże to posmaruj z zewnątrz smarem aby korozja się dalej nie rozwijała i zostaw na razie bo wydaje mi się, że to w tej chwili o ile hamulec ręczny działa to kwestia drugorzędna i może poczekać do czasu gdy uporasz się z podstawowymi problemami. Nie należy działać w pośpiechu bo na siłę to można tulejkę obluzować lub nawet urwać (tulejka jest zaprasowana na tarczy kotwicznej). Mnie się tulejka w pierwszej tarczy kotwicznej obluzowała choć działem ostrożnie. Pancerz linki w tulejce drugiej tarczy był tak mocno zapieczony, że zmuszony byłem przeciąć linkę przy tulejce i wymienić tarczę kotwiczną. Tym bardziej trzeba uważać, że obecnie tarcze kotwiczne są drogie i bardzo trudne do zdobycia (nawet jeżeli chodzi o zamienniki dostępna jest tylko jedna strona).
PS Przełóż też stożkowe specjalne podkładki jeżeli są na starych szczekach.
Nie było, lub zostały zjedzone przez rdzę.
Raczej ktoś już wymieniał szczeki i nie przełożył podkładek z szczek oryginalnych zamontowanych fabrycznie.
W zastępstwie oryginalnych podkładek możesz zastosować zapinkę typu X tą bez kołnierza:https://www.google.pl/search?q=podkładka+x&rlz=1C1SKPC_enPL374&espv=2&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ved=0ahUKEwjVzpfM_e7SAhUJXiwKHYk_AwcQ_AUIBigB&biw=686&bih=874#tbm=isch&q=zapinka++x&*
lub przynajmniej płaską (na pewno lepiej będzie ustalona dźwigienka z nią niż bez).Tuleję zakładałem z pamięci z przekonaniem że robię to prawidłowo, sprawdzę to jeszcze na wszelki wypadek.
ps. znalezienie ładnego Tico z LPG to jak szukanie igły.. to samo tyczy się Swifta do MK5 włącznie który również był w kręgu zainteresowań. Przynajmniej w tym egzemplarzu nie ma wstydu z powodu rdzy czy jakiejkolwiek wgniotki.. no tylne nadkole wymaga zainteresowania ale co to dla mnie.. xD
Wiem coś o tym - sam kupowałem niedawno Tico kładąc nacisk na dobry stan blach i niski przebieg a znaleźć przy tym jeszcze z instalacją gazową to można pomarzyć.
-
Zapinki X będą musiały poczekać do drugiego podejścia :)
Zaraz zabezpieczę połączenie liki ham. z tarczą towotem.
Pierwsza strona już złożona, łożyska po dokręceniu są oki. Ja do wbijania łożysk mam dobrane tuleje, uciąłem kawałem płotu xDTeraz mam przerwę na papierosa i zaraz zabieram się za drugą stronę.
ps. zamienniki sprężynek na hamulce tył są nieco za krótkie (już 2 komplet taki mam) trzeba szukać oryginałów.