Współczesne auto to ZUO!
-
W ciągu ostatnich kilku dni sypnęło tu i ówdzie trochę śniegiem, więc ja uradowany! Wreszcie polatam sobie trochę bokiem Fabianem pomyślałem. :P No to znalazłem sobie placyk, wyłączam ESP, rozpędzam się, zaciągam ręczny i bok, a tu dupa... Pieprzone ESP mimo wszystko się włączyło! Pomyślałem, pewnie coś spieprzyłem dajem jeszcze raz, a tu znowu lipton. No i z mojej euforii odnośnie śniegu popadłem w rozpacz, bo jak tak można całą zimę bez boków jeździć?!
Normalnie zero zaufania do ludzi i tego, że jak ktoś wyłącza ESP to wie co robi... ŻAL!!!Także jeśli kiedykolwiek zdecyduję się na nowe auto (znaczy się salonowe) moje pierwsze pytanie będzie brzmiało następująco: "Czy w tym cholerstwie da się CAŁKOWICIE wyłączyć ESP?". :D Jeśli nie to niech się gonią z takim autem! Pieprzona grupa VAG...
P.S. No, ale nie ma tego złego. ;) Został jeszcze stary, dobry Świstak, a on lubi boki! :D
-
Ja też nie przepadam za autami, które starają się być mądrzejsze ode mnie. :-)
To faktycznie przegięcie, że dają wyłącznik ESP, który tego ESP nie wyłącza.
Ale zdaje się, że ESP współpracuje z czujnikami ABS. Jeżeli więc wypniesz choć jeden przewód od czujnika przy którymś kole, wtedy powinieneś skutecznie wyłączyć ABS wraz z ESP. ;-) -
@leo powiedział w Współczesne auto to ZUO!:
Jeżeli więc wypniesz choć jeden przewód od czujnika przy którymś kole, wtedy powinieneś skutecznie wyłączyć ABS wraz z ESP. ;-)
taaa, wyłączysz i auta nie odpalisz bo to będzie błąd krytyczny :P
-
Może jakiś emulator albo ingerencja w oprogramowanie? :)
-
sprawdź jeszcze czy nie jest tak jak w bmw, że musisz przytrzymać ten wyłącznik 10 sekund i wtedy całkowicie wyłącza esp.
-
@smisnykolo Muszę go przytrzymać ok. 2-3 sekundy, żeby na wyświetlaczu pojawiła się kontrolka ESP OFF, ale i tak nic to nie daje. Spróbuję z tymi 10 sekundami może coś się zmieni, choć wątpię, bo kiedyś gdzieś czytałem, że właśnie w autach z grupy VAG nie da się całkowicie wyłączyć ESP, a tak w pewnym momencie się włączy (jak u mnie).
Trudno może w jakiś cudowny sposób uda mi się ten szajs rozwalić przez ciągłe używanie... XD
-
@BPX33
U kolegi w Seacie trzeba było za pierwszym razem właśnie przytrzymać przycisk od ESP 10 albo 30sek, żeby go wyłączyć. Potem już wystarczyło normalnie klikać i działa. -
@BPX33 powiedział w Współczesne auto to ZUO!:
@smisnykolo Muszę go przytrzymać ok. 2-3 sekundy, żeby na wyświetlaczu pojawiła się kontrolka ESP OFF, ale i tak nic to nie daje. Spróbuję z tymi 10 sekundami może coś się zmieni, choć wątpię, bo kiedyś gdzieś czytałem, że właśnie w autach z grupy VAG nie da się całkowicie wyłączyć ESP, a tak w pewnym momencie się włączy (jak u mnie).
Trudno może w jakiś cudowny sposób uda mi się ten szajs rozwalić przez ciągłe używanie... XD
Dziwne, u mojej rodzicielki w Rapidzie 2015 rocznik też jest ten przycisk, działa na takiej samej zasadzie i kilkanaście razy bokiem udawało mi się ją postawić. Fakt, że nigdy nie robiłem tego stricte na jakimś placu tylko na zasadzie podcięcia w zakręcie albo na szerokiej prostej od lewej do prawej dupą zamiatałem.
A jakbyś spróbował wyjąć jej bezpiecznik od ESP? :D
-
No to tak. Dokopałem się do instrukcji obsługi i ESP w Fabii jest zupełnie niewyłączalne! Jedyne co można wyłączyć to ASR.
@Gooral Bokiem go stawiam, ale nie daje się robić kilku slajdów pod rząd, bo ESP mnie wyhamowywuje.
-
To trzeba wyciągnąć Swifta 😀
-
Spokojnie, od jutra przez cały długi weekend będzie włóczony po południowej Polsce to i miejsce na "boki" się znajdzie. ;)
-
@Gooral powiedział w Współczesne auto to ZUO!:
A jakbyś spróbował wyjąć jej bezpiecznik od ESP? :D
O właśnie! Też bym tak zrobił (to lepsze niż odpinanie złącza przy kole). ;-)
Oczywiście, jeśli ten bezpiecznik nie jest zintegrowany z czymś, co jednak działać powinno...