Kupno pierwszego Swifta :)
-
Użytkownik archiwalnynapisał 3 lip 2012, 10:28 ostatnio edytowany przez rav52v
A co powiecie o tym
szczęśliwie znalezionym po 13 latach w garażu heh
http://otomoto.pl/suzuki-swift-zamiast-seicento-uno-punto-C24592758.htmlna pierwszy rzut oka widać, że coś w bagażniku ktoś bardzo grzebał, bo ani spinek nie ma a i plastików brakuje.
A tak ogolnie to chyba fajny, z wygladu mi sie podoba, ciemny srodek i ktos dolozyl czerwone elementy w kolorze nadwozia, fajnie. Szkoda, że taki stary, ale jeśli przebieg potwierdzony, to nie ma to większego znaczenia.
Tylny zderzak się nie trzyma, pewnie coś się działo, ale przy takiej cenie warto pojechać, zobaczyć, jak jest coś niewielkiego do zrobienia to zrobićedit:
aha, cały przod byl bity, maska inny kolorek... -
Użytkownik archiwalnynapisał 3 lip 2012, 10:34 ostatnio edytowany przez selene88
Nie wiem co bym wez Was zrobiła ale historia tego auta jak z filmu
-
Użytkownik archiwalnynapisał 3 lip 2012, 11:27 ostatnio edytowany przez alek_wwa
Auto wygląda, że miało konkretnego dzwona. Pewnie ktoś się rozbił te 13 lat temu i stał taki gruchot, pewnie gdzieś na podwórku pod plandeką i teraz dopiero ktoś z nim coś zrobił i to niezbyt starannie. Ale warto sprawdzić jeśli masz blisko.
-
Użytkownik archiwalnynapisał 3 lip 2012, 12:39 ostatnio edytowany przez Toydols
Tak sobie patrzę i myślę, że był walnięty i z przodu i z tyłu. Ktoś kto go sprzedaje nawet nie zadał sobie trudu znalezienia kołków i plastików, żeby zrobić bagażnik, ani ślizgu do zderzaka. Nie ma listew po tylnymi bocznym szybami. Maska jest w innym kolorze (wydaje mi się, że z innego egzemplarza), nie podobają mi się też przednie i tylne błotniki i klapa (chyba mają inny kolor niż dach i drzwi - jeśli tak - były malowane).
-
Użytkownik archiwalnynapisał 3 lip 2012, 12:56 ostatnio edytowany przez plastekk
powiedzcie mi po co tak głęboka analiza odcieni blach jeśli auto kosztuje 2.5tyś i ma 20lat?
Ja rozumiem że jak wstawiane były ćwiartki i auto jest bananem ale jak maska była malowana czy blotnik to nie ma tragedii
najlepiej podjechać i zobaczyć - na żywo bedzie od razu widać czy to ulep czy nie.
-
powiedzcie mi po co tak głęboka analiza odcieni blach jeśli auto kosztuje 2.5tyś i ma 20lat?
Ja rozumiem że jak wstawiane były ćwiartki i auto jest bananem ale jak maska była malowana czy blotnik
to nie ma tragedii najlepiej podjechać i zobaczyć - na żywo bedzie od razu widać czy to ulep czy nie.Właśnie
Zobaczyć jak jest, jak jest źle to jechać dalej -
Użytkownik archiwalnynapisał 3 lip 2012, 14:32 ostatnio edytowany przez Toydols
powiedzcie mi po co tak głęboka analiza odcieni blach jeśli auto kosztuje 2.5tyś i ma
20lat?
Bo 2500 zł to dałem za ładne i nie bite gti. -
Użytkownik archiwalnynapisał 3 lip 2012, 14:41 ostatnio edytowany przez rav52v
Bo 2500 zł to dałem
za ładne i nie bite gti.Dokladnie, jak można kupić nie lub mniej bite za niewiele wiecej, to lepiej chwile jeszcze poszukać
-
Dziwne, bo w
japońskich mk3 rdzewieje wszystko, ale nie dach nad przednią szybąbłądzisz
-
Właśnie - trzeba szukać.
"Szukajcie a znajdziecie, proście a będzie Wam dane.."itd. -
napisał 3 lip 2012, 17:23 ostatnio edytowany przez BPX33
Dziwne, bo w
japońskich mk3 rdzewieje wszystko, ale nie dach nad przednią szybąalek_wwa ma Mk V...
-
napisał 3 lip 2012, 17:35 ostatnio edytowany przez marek
A ja miałem
-
Użytkownik archiwalnynapisał 3 lip 2012, 17:47 ostatnio edytowany przez przemo90lodz
a mnie najbardziej w tym ogłoszeniu urzekło, że to jedyny swift w ocynku
-
napisał 3 lip 2012, 18:32 ostatnio edytowany przez BPX33
a mnie najbardziej
w tym ogłoszeniu urzekło, że to jedyny swift w ocynku -
Użytkownik archiwalnynapisał 3 lip 2012, 21:07 ostatnio edytowany przez Xsystoff
Ja bym nie kupil auta, ktore stalo dluzej niz rok nieruszane, a co dopiero 13 lat Do roboty na 100% hamulce i wydech, do tego jak nie byl odpalany to silnik tez za ciekawie nie bedzie wygladal. No i wilgoc...
-
Takie stanie to żaden plus
-
Użytkownik archiwalnynapisał 4 lip 2012, 03:53 ostatnio edytowany przez Toydols
Ja bym nie kupil
auta, ktore stalo dluzej niz rok nieruszane, a co dopiero 13 lat Do
roboty na 100% hamulce i wydech, do tego jak nie byl odpalany to silnik tez za
ciekawie nie bedzie wygladal. No i wilgoc...To swoją drogą. W krótkim czasie padnie sporo uszczelnień (w tym te w silniku i skrzyni) i wszelkie gumowe osłony (w tym przegubów). Co do wilgoci, to o ile auto stało w suchym garażu to nie ma problemu. W każdym innym będzie tragedia.
-
Użytkownik archiwalnynapisał 4 lip 2012, 06:19 ostatnio edytowany przez Xsystoff
Dlatego wydaje mi sie, ze auto po dzwonie stalo i stalo i stalo i stalo, az w koncu ktos chce sie pozbyc problemu (CEPIK zaczyna dzialac i UFG sciga za brak OC ), poskladal na szybko padake, odpalil i poki to jezdzi i nie znaczy terenu z kazdego uszczelnienia to chce opylic robiac z najwiekszej wady (dluugie stanie) najwieksza zalete (prawie nieuzywany ). W sumie patrzac na zderzaki mogl i stac w stodole/garazu, z drugiej strony teraz sa takei kosmetyki, ze z najwiekszej szarosci zrobia piekna czern...
TEN GTi juz byl omawiany? Swoja droga zobaczcie co za czasy, jedno GTi na allegro... jeszcze rok i bedzie swieta jak pojawi sie cokolowiek...
-
Użytkownik archiwalnynapisał 4 lip 2012, 07:17 ostatnio edytowany przez Dajmos
To jest chyba ten z okolic Krapkowic z komisu? Sądząc po blachach to ten, z tego co pamiętam to była padaka, nawet ktoś go oglądał
-
Użytkownik archiwalnynapisał 4 lip 2012, 14:35 ostatnio edytowany przez zaklinaczwrc
Blachy z Kluczborka, a teraz stoi gdzieś w Lubuskiem, ja go nigdy w okolicach Krapkowic nie widziałem :-P