Polo 6n2 by Jaco
-
@leo pisałem o tym między zdjęciami 😄
-
Prezent od żony 😀
-
Po wymianie oleju kapało spod korka oleju i trzeba było nowy zakupić i zamontować. Wymieniłem też symering wybieraka skrzyni biegów.
-
-
Owszem była ale już zmęczona życiem . Nowy korek 8zł więc to nie majątek.
-
Jaco, ale to normalne, że przy każdej wymianie oleju wymienia się tę uszczelkę. Kupuje się olej, filtr i miedzianą uszczelkę (za 1-2 zł, tylko trzeba znać jej wymiar). Tak zawsze robiłem wymieniając olej w seacie siostry (silnik VW). Korek zostawał ten sam.
W silniku Renault jest tak samo, z tym, że oryginalna uszczelka jest stalowa i ma gumowy pierścień w środku. -
leo na tyle samochodów jakie miałem ten pierwszy z takim problemem. Ale już po problemie bo dziś sprawdzałem i sucho pod samochodem.
-
A nowy korek zakręciłeś z podkładką czy bez?
-
Nowy korek był z uszczelką i podkładką. Tam gdzie byłem w warsztacie mają sklep a znajomy (kiedyś pracował w moim zakładzie) sam poszedł do sklepu i wybrał.
-
Zamontowałem sobie dwie żarówki led. Jedną w podsufitce :
a drugą w lampce bagażnika:
-
No i dziś miałem stłuczkę 😃
-
Przypomniało mi się jak kurier dostawczakiem rozwalił zderzak w moim Tico. Umówiłem się z nim telefonicznie, jak dojechałem to już czekał, zaparkowałem za nim, obaj wysiedliśmy ze swoich aut, odebrałem przesyłkę, wsiedliśmy i zanim ja zdążyłem ruszyć to on juź wycofał prosto we mnie... Niestety miał hak holowniczy. U Ciebie mam nadzieję szkody niewielkie?
-
Panowie śladów nie ma bo praktycznie tylko dotknęło mnie to auto.
Za kierownicą córka znajomej z pracy. Powiedziałem jej niech się cieszy że trafiła na mnie i ją znam ( pracowała w wakacje ze mną ) . Na szczęście nie miała haka bo ten na pewno większych szkód by narobił.
Nawet draśnięcia nie było. W pracy zapytałem mamę od jakiego czasu ma ,,lejce,, i od listopada. No pięknie. Świeżak jednym słowem. -
Świeżak i chyba blondynka :D Dobrze, że obyło się bez strat :)
-
No impreza komunijna już za mną. Było super wraz z dopisującą pogodą . Niestety w ciągu ostatnich paru dni mam problem z autem:
Nie wiem czy da się wyczyścić EGR ale spróbować chyba warto gdyż nowy to wydatek ponad 400zł. A raczej na 99% on tu jest winny.
-
Jeżeli rzeczywiście jest niedrożny to powinno udać Ci się go doczyścić,
możesz użyć nitro, preparatu do gaźników a nawet różnego typu preparaty firmy STP, itp dobrze radzą sobie z takimi zanieczyszczeniami. Byleby nie uszkodzić przy tym elektroniki.
Uszczelkę pod egr pewnie da radę dociąć z grubszego kartonu. -
Dziś zabrałem się za czyszczenie. Problemu z odkręceniem nie było.
Parę fotek:
Wstępne czyszczenie.
Zobaczcie jaki był brudny płyn:
Do czyszczenia użyłem takiego preparatu:
Kosztował mnie 14zł za litr i jest z atomizerem czy jak to się nazywa. Ja jednak moczyłem EGR w słoiku.
Po pierwszej kąpieli wytarłem do sucha i zrobiłem koleją kąpiel.Jedna i druga kąpiel po co najmniej 15 minut jak nie dłużej.
Na koniec wszystko wytarłem do sucha i złożyłem do kupy.
Odpaliłem auto i było OK. Piszę było bo pojechałem do Łukowa i w powrotnej drodze CHECK znów się zapalił i znów to samo.
Na jakimś filmiku na YT oglądałem jak gościu coś czyścił pod przepustnicą. U mnie się ją da odkręcić ale wyciągnąć aby coś wyczyścić już nie tak bardzo. Blokuje ją właśnie rurka idąca od EGR do przepustnicy. Bardzo ciężki dostęp aby to odkręcić. Śruby imbusowe dość małe.
Teraz chyba pozostaje mi tylko wymiana EGR .