Kiedy zmieniacie opony?
-
Ja rozumiem, że nie
zaszkodzi, tylko pytam poco? Oponiarz na bank coś przereguluje. Czy potrzeba czy
nie. Ty tego nie zauważysz. Zdejmie jeden ciężarek 20g a zamontuje dwa 15 i 5.Mój "oponiarz" zdejmuje wszystkie ciężarki i wyważa na nowo ...
Czy
tak doświadczony kierowca jak Ty nie odczuje różnicy po założeniu "nowych" kółek?
Jak zauważysz to wio na wyważarkę, jak nie to po kiego wzbogacać oponiarza?poza tym ten "oponiarz" to mój dobry znajomy, inaczej mnie liczy i itp. ... więc wiesz.
-
A kto bogatemu zabroni? Jak się ma alusy, to klejone ciężarki kosztują
Mam naklejane ciężarki
-
Mój "oponiarz"
zdejmuje wszystkie ciężarki i wyważa na nowo ...A mój oponiarz zakłada koło i sprawdza, czy jest wyważone, jeśli nie, to demontuje ciężarki i wyważa
poza tym ten
"oponiarz" to mój dobry znajomy, inaczej mnie liczy i itp. ... więc wiesz.Wprawdzie nie jest to mój znajomy, ale mam do niego zaufanie, bo nie naciąga i fachowo ogarnia temat.
-
A mój oponiarz
zakłada koło i sprawdza, czy jest wyważone, jeśli nie, to demontuje ciężarki i
wyważato luksus tylko że ja na aktualnie mam jedne felgi i 2 komplety opon, więc tak nie da rady
W Swifcie co innego - procedura taka sama jak u CiebieWprawdzie nie jest
to mój znajomy, ale mam do niego zaufanie, bo nie naciąga i fachowo ogarnia temat.to najważniejsze
-
No i wymieniłem. Córka mówi, że "obudziłem się z ręką w nocniku" ale to nieprawda. Jak zaczął padać śnieg wracałem właśnie autobusem z pracy. Później pół godzinki w garażu i kółka zimowe na ośkach
-
No i wymieniłem.
Córka mówi, że "obudziłem się z ręką w nocniku" ale to nieprawda. Jak zaczął padać
śnieg wracałem właśnie autobusem z pracy. Później pół godzinki w garażu i kółka
zimowe na ośkachNa ostatnią chwilę zdążyłeś
Na Mazowszu jeszcze nie prószyło śniegiem, ja dziś zawiozłem dwa koła zimowe do wulkanizacji, bo nie trzymały ciśnienia Odbieram je o 18.00, dowiem się co było nie tak
A w weekend wymiana, może zima zaczeka
-
Dawać śnieg!!!
-
Dawać śnieg!!!
Nieeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee!
-
Nieeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee!
TAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAK!!!
Kocham śnieg!
-
Gdybyś miał codziennie jak ja dojeżdżać autem 50km w jedną stronę i stać w korkach, bo niedzielni mają pełne gacie jak zobaczą troszkę śniegu, to naprawdę byś go nie chciał
Jak miałem 6km do szkoły, to fajnie było się poślizgać itd. teraz dojazdy na uczelnię są nieco mniej przyjemne.. -
Gdybyś miał
codziennie jak ja dojeżdżać autem 50km w jedną stronę i stać w korkach, bo
niedzielni mają pełne gacie jak zobaczą troszkę śniegu, to naprawdę byś go nie
chciałZeszłej zimy też dojeżdżałem na uczelnię autem (co prawda nie 50, ale ok. 40 km w jedną stronę ) i wcale nie miałem tego dość. Mógłbym tak codziennie.
-
Gdybym miał dojazd bielutką powiatową drogą z ubitym śniegiem to spoko, ale lecieć ekspresówką pełną soli a później wjeżdżać do Szczecina i stać w korku - żadna frajda Uwielbiam jeździć autem po śliskim, ale korki powodowane śniegiem to niestety nic przyjemnego.
-
Gdybym miał dojazd
bielutką powiatową drogą z ubitym śniegiem to spoko, ale lecieć ekspresówką pełną
soli a później wjeżdżać do Szczecina i stać w korku - żadna frajdaUważasz więc, że Warszawa jest mniej zakorkowana od Szczecina?
U mnie dojazd na uczelnię to 75% drogi krajowe i powiatowe z breją zamiast ubitego śniegu... -
W takim razie ani trochę nie rozumiem Twojego 'kochania śniegu', bo brązowo-białej mazi w mieście śniegiem nazwać nie można
-
TAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAK!!!
Kocham śnieg!Jeszcze nie, w 2 kołach zimowych wymienili mi wentyle, a montaż w weekend
A potem niech się dzieje co chceDzisiaj rano ładnie przymroziło pod Warszawą
-
W takim razie ani
trochę nie rozumiem Twojego 'kochania śniegu', bo brązowo-białej mazi w mieście
śniegiem nazwać nie możnaBo wszędzie gdzie indziej jest biało i cudownie!
-
Tutaj się zgodzę, bo sam mieszkam na wsi
-
Tutaj się zgodzę,
bo sam mieszkam na wsiNo zima jest fajna, ale żeby tegoroczna nie była taka długa jak ubiegła
-
Dokladnie. Tez lubie zime ale bez przesady.
-
ale żeby tegoroczna nie była taka długa jak ubiegła
Wam się tylko wydaje, że zima jest teraz jakoś wyjątkowo długa...
Kiedyś śnieg leżał już w październiku, a teraz prawdziwa zima zaczyna się w styczniu.
Moim zdaniem w obecnych czasach wypadałoby przesunąć o miesiąc do przodu wszystkie pory roku, bo teraz nie mają one za wiele wspólnego z rzeczywistością...