czy warto? wasze opinie
-
http://otomoto.pl/daewoo-matiz-0-8-top-klimatyzacja-C20451540.html
takie toczydełko stoi na pobliskim komisie naprawde myślisz że warto??
-
http://otomoto.pl/daewoo-matiz-0-8-top-klimatyzacja-C20451540.html
takie toczydełko
stoi na pobliskim komisie naprawde myślisz że warto??Warto. A może nie? Kto to wie? Zobacz go na żywo i będziesz wiedział. Przede wszystkim zwróć uwagę na progi - bo w Matizach często robi się sito.
-
http://otomoto.pl/daewoo-matiz-0-8-top-klimatyzacja-C20451540.html
takie toczydełko
stoi na pobliskim komisie naprawde myślisz że warto??Obejrzeć na żywo warto. Na zdjęciach nie widzę niczego niepokojącego, ale może wypowie się jeszcze ktoś kto długo jeździł Matizem.
-
Dzisiaj po pracy pojechałem do tego komisu ale matiza już nie było. Właściciel powiedział, że wczoraj poszedł.
-
zatem było warto ale za późno
-
Jeżdzę minimum raz w tygodniu corsą B 1.4 60km '97, która należy do mojej dziewczyny oraz na codzień Swiftem 1.3 '92.
Co do Corsy, porównując do Swifta ma kilka zalet:
-jest dobrzę wyciszona, przy 120km/h nadal można swobodnie rozmawiać
-zawieszenie jest komfortowe, auto dobrze trzyma się drogi (auto ma przejechane 100tys)
-tanie częsciMinusy:
-fatalna dynamika, szkrzynia jest krótka, ale niestety auto i tak nie jedzie...
-spalanie kosmiczne, przed wymianą ukladu zaplonowego w miescie 11 litrów!!! w trasie 6-7
-materialy uzyte do wykonczenia wnetrza moim zdaniem mocno średniePodsumowując: ze względu na silnik calkowicie nie polecam. Jest wiele modeli aut do 5 tys zl, które przyniosą wiecej przyjemności z jazdy i milo zaskoczą na stacji benzynowej
-
http://otomoto.pl/opel-corsa-1-wlsciciel-salon-polska-C20220833.html
Natknąłem się na
powyższe ogłoszenie i chciałem zasięgnąć waszej opini odnośnie tego autkanie
za takie pieniadze znajdziesz mlodszego lanosa
-
Dziękuje wszystkim
pięknie za wszystkie wpisy i rady.toyota starlet
mitsu colt
beda zapewne znacznie lepsze niz niemieckie gnijace padlo
-
zgadzam sie
a Mercedes Benz
W123 230EBardziej miałem na myśli stan blach potencjalnego 15-latka.
Jeśli chodzi o tego mercedesa, to akurat nie do zdarcia machina jest
-
Colt CAO ma fajny silniczek, 1.6 113hp i mozna trafic dobre wyposazenie. Tylko ruda tez go lubi, moze nie wcina mocowania wahaczy ale progi je
Bardziej miałem na myśli stan blach potencjalnego 15-latka.
Ja nie mam w 16 latku nawet kropeczki rdzawej ani nalotu...
-
To może skoro kochasz się w niemcach to może Skodataka pierwsza lepsza z brzegu.. Miałem równolegle dwie czerwoną i zieloną obie z 1995r. Autko bardzo tanie w eksploatacji, a przez okres dwóch lat jak je mieliśmy to tylko raz czerwona się zbuntowała i nie dojechała do domu - padł altek. Moim zdaniem lepsza niż Corsa
-
http://otomoto.pl/daewoo-lanos-C20682661.html
Nawet nawet ale...
-
http://otomoto.pl/daewoo-lanos-C20682661.html
Nawet nawet ale...Coś musiał dostać w przód, bo mu strasznie rdzewieje maska...
I czy przy 90tyś km powinien mieć aż tak bardzo wytartą gumkę na pedale sprzęgła? -
Coś musiał dostać w przód, bo mu strasznie rdzewieje maska...
Tylny zderzak prawdopodobnie malowany, osoba w sandałach ma dziurę w skarpecie
Tak w ogóle to mam wrażenie, że zdjęcia celowo zostały zrobione tak, aby tak naprawdę niewiele na ich podstawie dało się zobaczyć -
Ja bym wolal cos takiego niz jakies stare Corsy, nie mowiac o Matizach czy Tico
Kupowanie samochodu bez klimy to tez pomylka w dzisiejszych czasach... chyba ze ktos lubi sie smazyc
-
Fajne auto - przy czym trzeba do niego doliczyć jeszcze opłaty + koszt rejestracji.
Kupowanie samochodu bez klimy to tez pomylka w dzisiejszych czasach... chyba ze ktos lubi sie smazyc
Tutaj mogę się podpisać dwiema rękami
-
Naprawa punta kosztuje grosze Kolega miał punto 1,2. Użytkował je sam i psuło się jak diabli. Padały cewki, amortyzatory, ciekła głowica.Do tego padła skrzynia biegów bo tryby nie są w niej na frezy wkładane a jakoś na ciepło wciskane.Do tego mimo, że jest ocynkowane podłoga gniła. Także jeździ się nim niezbyt komfortowo bo zawieszenie twarde a silnik żłopał olej jak ta lala. Także mi się też punto podobało ale widząc jak to się psuje dałem sobie z nim spokój.
-
Jeśli chodzi o corsę to też nie polecam bo jeździłem nim i ciasno dla mnie z tyłu nad głową było mniej miejsca niż w moim pudełeczku ticusiu. Z fiata prosta i trwała konstrukcja to Uno jedynie co trzeba sie wystrzegać starego i awaryjnego silnika 1,4.
Brat cioteczny miał też matiza od nowości i nabił nim ponad 100tys. Nie ma co się tem psuc za bardzo choć nadal mały samochodzik. Z innych mogę polecić seata ibizę 1,6 8V. Prosta konstrukcja, części tanie a do tego silnik lubi lpg choć może mało nie pali bo 8L gazu trzeba lekko liczyć przy oszczędnej jeździe. -
z doświadczenia - nie ma co patrzeć na markę... no chyba, że pod kątem ewentualnych napraw. Wiadomo, że naprawa lanosa będzie tańsza niż V70. W cenie ok 6-8 tyś można znaleźć zarówno matiza, jak i C klase, poprzez wszystkie praktycznie dostępne marki.
Szukaj auta od właściciela, który wie co sprzedaje, nie odpicowane w stanie takim jaki jest. W cenie niższej niż u handlarza, ale z drobnymi defektami. Sholek ma rację, wolałbym jego felicję niż jakąś corsę czy inne pudło od handlarza. Wyznacz sobie gabaryty, rok produkcji i szukaj. Pamiętaj komis to ZŁOAha wiara w to, że colt swift lanos mercedes volvo będzie psuć się mniej niż uno seicento czy citroen jest złudna. Za tą kasę raczej kupujesz stan samochodu jak markę. Każdy z nas może zachwalać swój samochód, bo akurat trafił się dobry, inni będą mówić, że nie ma nic gorszego jak renault czy corsa, bo akurat kupili padło co woziło kury luzem w reichu, a sprytny Turas zrobił z tego funkiel nówkę od dziadka z wermachtu. Nie ma reguły... ani marek lepszych czy gorszych.
-
Ja nie mam w 16
latku nawet kropeczki rdzawej ani nalotu...Tylko pogratulować Ale mało kto sprzedaje nie pognite 15-letnie auto