Pora na poważnie pomyśleć o strajkach dot.cen paliw
-
Mam propozycję;
sprawdź sobie ceny paliw w Europie - a potem się ciesz że nie mieszkasz gdzie indziej.
Wiem, wiem - pomyślisz że tam też zarobki inne - ale nie do końca, Polska jest na drugim >miejscu na liście najtańszych paliw.
Kolejny zwolennik PO i ich głupiego tłumaczenia że mamy najtańsze paliwa, OC i samochody. Więc żyjemy w kraju miodem płynącym drugą Irlandią, Grecją, mamy wszystko tak tanio a tylko narzekać potrafimy . Aleczemu taki Niemiec za godzinę ma najmarniej z 12 euro a ja idąc do roboty 8zł. I co mam się cieszyć że paliwo kosztuje 5,30 bo u nich pewnie 1,5 euro czy 2.
Ile oni mogą przejechać za pensję po swoich autostradach a ile u nas po najtańszych w Europie płatnych. -
Ale nie da się dostosować cen paliw do zarobków. Można próbować odwrotnie, ale jest to raczej trudne w okresie takiej dziury budżetowej ( tak, zaraz pewnie powiesz ze to wina PO) i ogólnoświatowego zaciskania pasa. Tak naprawdę nadrabiamy w 20 lat to co europa zachodnia buduje od 1945 roku.
Czy masz się cieszyć z tego w jakim kraju żyjesz? Twoja sprawa. Pomyśl jednak jak się żyło 30 lat temu, a jak teraz. Nie mówię o tym, że każdy miał sztucznie pracę ( robotę 1 osoby robiło 5) ale o dostępności towarów, usług... -
Już nawet przestaje mi być żal tego narodu, bo ma to, na co zasłużył. A swoją "jednością", "odwagą' i "chęcią wyjścia na ulice, by pokazać, że nie odpuści, że solidarność zwykłych obywateli może wygrać z chciwością lobby" zasłużył nawet na 10zł za litr, czego się za jakieś 2 lata doczekamy.
-
Kolejny zwolennik
PO i ich głupiego tłumaczenia że mamy najtańsze paliwa, OC i samochody. Więc żyjemy
w kraju miodem płynącym drugą Irlandią, Grecją, mamy wszystko tak tanio a tylko
narzekać potrafimy . Aleczemu taki Niemiec za godzinę ma najmarniej z 12 euro a
ja idąc do roboty 8zł. I co mam się cieszyć że paliwo kosztuje 5,30 bo u nich pewnie
1,5 euro czy 2.
Ile oni mogą
przejechać za pensję po swoich autostradach a ile u nas po najtańszych w Europie
płatnych.Się nie podoba, to się pakuje manele i wyjeżdża. Paszporty od dawna nie są reglamentowane, ba w strefie Schengen w ogóle nie są potrzebne. A jak nie wiesz, dlaczego Niemiec pracuje za minimum 12 euro a Polak za 8 zł, to znaczy, że nie uważałeś na lekcjach historii.
-
Się nie podoba, to
się pakuje manele i wyjeżdża.dokładnie, jęczy i nic nie robi, myśli pewnie że zrobią wszystko za niego
-
Hej - możesz zostać pracodawcą. Mnie nie podobały się moje zarobki (chociaż to było i tak więcej niż te 40PLN netto za godzinę), to założyłem swoją firmę (co prawda na razie to tylko działalność jednoosobowa, ale zawsze). Zarabiam ponad dwa razy tyle, ale sam muszę myśleć jak (no i pracuję ok. 12 godzin dziennie, a nie 8)... Do tego mogę sobie odliczyć 32% od paliwa (na samochód osobowy), do 6000PLN VAT przy kupnie auta (lub wzięciu w leasing) oczywiście kolejne 32% na PIT, tudzież inne pierdoły związane z firmą (ponieważ wpisałem sobie całkiem pokaźną listę PKD, to jest tego całkiem sporo: sprzęt fotograficzny, elektroniczny, nawet meble do umeblowania pokoju służącego firmie). Mówię Ci: sam miód - polecam: będziesz mógł zarabiać tyle, ile chcesz, a i ZUS Cię będzie mniej kroił. Jedyny problem to klienci i ich płatności
-
Ochłoń. Co Ci da jakiś tam strajk. I tak większość będzie to miała w nosie i będzie się wkurzać, że garstka krzykaczy będzie blokować stację czy drogę.
Albo Policja zrobi z tym porządek albo inni wnerwieni kierowcy. -
jaka petycje? ja nic o takiej nie slyszalem, tylko ja?
strajki nic nie dadzą, samochód w polsce to jest towar luksusowy, nie każdy musi go mieć...
a rolki? kocham, polecam
-
Towar luksusowy?
-
strajki nic nie
dadzą, samochód w polsce to jest towar luksusowy, nie każdy musi go mieć...Towar luksusowy to to może był w latach 70, ale dzisiaj to jest zwykłe dobro na wolnym rynku, na które stać każdego, nawet zarabiającego 1000 zł miesięcznie.
-
Może zwolennik, może nie.
Zapominasz o jednym NIE PAŃSTWO DECYDUJE O CENACH PALIW. Jakbyśmy mieli własne pola naftowe - ok, moglibyśmy się nią polewać, a tak musimy je kupować na RYNKU który rządzi się pewnymi prawami... PO czy Palikot nie mają tu nic do rzeczy.
-
Zapominasz o jednym
NIE PAŃSTWO DECYDUJE O CENACH PALIW.Cena litra paliwa to okolice 2zł, reszta to podatki, o ktorych decyduje panstwo....
-
Zapominasz o jednym NIE PAŃSTWO DECYDUJE O CENACH PALIW. Jakbyśmy mieli własne pola naftowe - ok, moglibyśmy się nią polewać, a tak musimy je kupować na RYNKU który rządzi się pewnymi prawami... PO czy Palikot nie mają tu nic do rzeczy.
Porównaj sobie ceny paliw u nas i w stanach. Ile procen u nich stanowią podatki a ile u nas. .
-
Jakbyśmy mieli własne pola naftowe - ok,
moglibyśmy się nią polewać, a tak musimy je kupować na RYNKU który rządzi się
pewnymi prawami... PO czy Palikot nie mają tu nic do rzeczy.dobrze wiedzieć, szczególnie że bez wzbogacania miał byś 70 oktanów
-
Porównaj sobie ceny
paliw u nas i w stanach. Ile procen u nich stanowią podatki a ile u nas. .Nie porównuj Stanów i Polski. My nie mamy "darmowej" ropy
-
Nie porównuj Stanów
i Polski. My nie mamy "darmowej" ropyChyba nie zrozumiałeś , chodzi o porównanie podatków narzuconych na cenę ropy w Stanach i Polsce. Inną sprawą jest to, że wysokość tych podatków nie zależy już tylko od naszego państwa.
-
Chyba nie
zrozumiałeś , chodzi o porównanie podatków narzuconych na cenę ropy w Stanach
i Polsce. Inną sprawą jest to, że wysokość tych podatków nie zależy już tylko od
naszego państwa.U nas w kraju jest popyt niezwykły na paliwo, bo wszyscy wszędzie jeżdżą i dlatego paliwo zawsze będzie w Polsce drogie.
-
Jak zarabiasz 1000PLN miesięcznie, to tylko wydaje Ci się, że Cię stać na auto (no, moja żona tak zarabia i ma matiza na gazora, ale opony, czy bieżące naprawy pożerają sporą część jej nauczycielskiej wypłaty - a gdzie utrzymanie?)... Obowiązkowe OC, przeglądy, naprawy, wymiany opon, PALIWO - to najwięcej, chyba, że lubisz, jak auto stoi sobie na parkingu chrupane przez korozję, w sumie za garaż też trzeba zapłacić, albo miejsce parkingowe.
Auto kosztuje mnie miesięcznie mniej więcej tyle, co utrzymanie kolejnego dziecka (leasing kompakta, paliwo plus wszystkie opłaty to ok. 2,5-3kPLN miesięcznie minus część VATu i PIT)... -
miesięcznie mniej więcej tyle, co utrzymanie kolejnego dziecka (leasing kompakta,
paliwo plus wszystkie opłaty to ok. 2,5-3kPLN miesięcznie minus część VATu i PIT)...To dużo. Mnie miesięcznie utrzymanie mojej Fiesty kosztuje około 150 złotych.
Naprawdę tyle mnie kosztuje.
Dlatego w każdej rodzinie w Polsce jest przeważnie po dwa samochody. -
W przypadku posiadania własnej działalności gospodarczej zostaje kupić żuka, wjechać nim w krzaki i tankować na niego paliwo, po czym je sobie odliczać. Jak państwo nas rzeźbi, to my rzeźbmy państwo.