wybór samochodu reprezentacyjnego
-
Ale kolega ma może wujka za wielką wodą...a nie w GB.
Wiec może problemu niemieć...
A może Lincoln-ik jakiś? Jeździłem jakiś czas temu
Continentalem i Markiem VI/VII...takie bryczki robą
wrażenie. Ale nie te modele...a nieco nowsze teraz.Ale one nie są prestiżowe, tylko przerośnięte <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
-
Założenie jest takie :
będę tym jeździł na spotkania, ewentualnie woził tym strategicznych klientów firmy wraz ze sobą
na miejsca inwestycji.
Założenie numer dwa :
gdy będę w biurze auto będzie stało przed siedzibą i ładnie wyglądałoA moze potrzebujesz kierowcy do taaaaakiej fury - jak cos to JA bylem pierwszy <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
I chce BMW jezdzic, a w weekendy bede bral do domu zeby "umyc" -
Jaguar. Najlepiej w butelkowej, ciemnej zieleni i z brązową skórą.
-
a może Volvo S80??
za tą kasę kupisz nówkę sztukę.. -
Widzisz tylko, że to auto nie będzie służyło tylko do jazdy w sensie
użytkowym
Ale i do jazdy w sensie patrzcie ludzie jaka zajebista fura zajebistego
członka rady nadzorczej zajebistej firmyNie przesadziłeś? <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> Zaraz rzygnę... <img src="/images/graemlins/sick_.gif" alt="" />
-
Widzisz tylko, że to auto nie będzie służyło tylko do jazdy w sensie użytkowym
Ale i do jazdy w sensie patrzcie ludzie jaka zajebista fura zajebistego członka rady nadzorczej zajebistej firmy
Wystawisz mi fakturę za pomoc ?Wiec lansiwo pelnom gembom <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
To mersio cls <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
tych bmw jezdzi jak psow po miescie, to samo mercedesow s klasy, audii nie jest lanserskie <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
Szpanu mzoan zadac tym mesiem <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> -
a może Volvo S80??
za tą kasę kupisz nówkę sztukę..Pachnie tanizna <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
Pospolicie merol. A jak ma być nietuzinkowo (ja bym tak zrobił) to oczywiśćie tylko i wyłącznie Jag - auto z klasą <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" />
-
Pospolicie merol. A jak ma być nietuzinkowo (ja bym tak zrobił) to oczywiśćie tylko i wyłącznie Jag - auto z klasą
Wlasnie zdaje mi sie, ze jaguara teraz kupuja bezguscia, bo chca nalezec do tych z klasa taki snobizm <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> Zwlascza, z enowe jagi wygladaja beznadziejnie.
Auto z klasa to by byl jakis hot rod zamowiony w Warsztacie Barrego na discovery <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> -
Co to z przebiegi...Wierzysz w te niskie? Bo ja nie bardzo! Ja samochodem S-klasy ...znaczy
najmniejszym z najmniejszym rocznie pokonuję średnio 25 tys/rok. A wiadomo auto
większe-jeździ się więcej-jak kogoś stać to sobie może pozwolić. Jakoś nie wierzę w
przebiegi 40-60 tys km...2004-2006 rok. Hmmm...2 miesiące szukałem tych aut. Przebiegi są dokumentowane. Pamiętaj o tym, że elektronikę ciężko jest oszukać, a stan wnętrza faktycznie wskazuje na deklarowane przebiegi.
-
A wracając do Merca...owszem mógłby być, ale niekoniecznie AMG/BRABUS/ETC.
A dlaczego, że zapytam po dziecięcemu <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />. Za wyborem auta z firmy tunerskiej przemawiają trzy rzeczy. Po 1sze: zwiększony prestiż pojazdu. Po 2gie: Lepsze osiągi. Po 3cie: takiego auta nie trzeba już doposażać, bo ma praktycznie całą wishlistę w standardzie.
To nie jest M3 czy M5, którą mógł jeździć dzieciak bogatego Tatusia. To jest już taki samochód, którego synkowi się nie daje... Popatrzmy po ulicach i w momencie w którym widzimy takie auto, to prowadzone jest przez starszego statecznego Pana. Rozmawiałem w Piasecznie w salonie Mercedesa z sprzedawcą - powiedział mi, na wieść o tym, iż chcę zakupić używanego CLS AMG, że będę najmłodszym w Europie Środkowej posiadaczem takiegoż to wozu...
A może LEXUS-ik/Infiniti/Acura lub jakiś "leciwy" Maybach?
Łeee... Lexus, Infinity czy Acura... to japońce - szczerze? Nie ufam im...
Maybach - znalezienie go w cenie rozsądnej, a nie kosmicznie absurdalnej - jest nierealne praktycznie. -
Ale nie doczytałem/nie zauważyłem gdzie kolega ma użytkować tą bryczkę...
Polska / Niemcy / Belgia
A może jakiś Cadillac lub po prostu Skoda Super B-też sie prezentuje nie nagannie.
Skoda? Jedyna Skoda jaka wchodzi w grę to Octavia... ale typ 702 koniecznie w białym kolorze.
Proszę Cię... jaka SKODA!? Prestiż marki... niestety zakup tego auta to również inwestycja PR-owa.
Cayenne odpada...
zdecydowanie. Zwłaszcza jak zobaczyłem, że to autko prowadzi Cezary Pazura, na którego mam cholerną alergię <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />.
A VW Phaeton? Super bryczka-polecam...tak jak i w/w model Skody.
I znów kłania się moje sformułowanie z powyżej o inwestycji PR-owej <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />.
Volkswagen - samochód dla mas.
Nawet jak Porsche zrobiło wspólnie z VW samochód, to wielu klientów odwróciło się od nich, pomimo ówczesnego wzrostu kultu 911...
Przepraszam, brzmi to cholernie profesjonalnie i snobistycznie, ale powtarzam po raz trzeci - zawęziłem wybór do aut, których marka może być kojarzona z luksusem i prestiżem...
Zauważ - Jaguar dopiero niedawno po raz pierwszy wprowadził silnik diesla i wersję kombi. Tak to kojarzyłem się z purystycznym przestrzeganiem zasad luksusu.
Audi - kojarzy sie z wyższym standardem. Popatrz na cenę A3 i aut z jej segmentu.
Mercedes - klasa sama dla siebie... Dopiero od kilku lat weszli w segment małych samochodów, a i to zrobili bez pełnej pary, nie czyniąc nigdy z A, czy C klasy samochodów - wizerunkow marki.
BMW - patrz powyżej <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
Dlatego też VW nie podchodzi zupełnie... ZUPEŁNIE! Przecież dla nich twarzą firmy jest skądinąd sympatyczna buźka Golfa... -
Łeee... Lexus, Infinity czy Acura... to japońce -
szczerze? Nie ufam im...No toś dowalił jak dzik w sosenkę.
Na pewno lepsza jakość niż w niemcach... -
Pachnie tanizna
zgadzam się. Nasz prezio ma coś takiego i moim zdaniem porażka. Wielkie ciężkie w parkowaniu. Co prawda kopa ma ale przy dłuższym kontakcie euforia opada i pozostaje normalny samochód bez tego "czegoś"
-
Pamiętaj o tym, że elektronikę ciężko jest oszukać
Moim zdaniem, jeżeli chodzi np. o sam licznik km-ów to łatwiej jest "przekręcić" elektroniczny niż mechaniczny.
-
A dlaczego, że zapytam po dziecięcemu . Za wyborem auta z firmy tunerskiej przemawiają trzy rzeczy. Po 1sze:
zwiększony prestiż pojazdu. Po 2gie: Lepsze osiągi. Po 3cie: takiego auta nie trzeba już doposażać, bo ma
praktycznie całą wishlistę w standardzie.
To nie jest M3 czy M5, którą mógł jeździć dzieciak bogatego Tatusia. To jest już taki samochód, którego synkowi się
nie daje... Popatrzmy po ulicach i w momencie w którym widzimy takie auto, to prowadzone jest przez starszego
statecznego Pana. Rozmawiałem w Piasecznie w salonie Mercedesa z sprzedawcą - powiedział mi, na wieść o tym, iż
chcę zakupić używanego CLS AMG, że będę najmłodszym w Europie Środkowej posiadaczem takiegoż to wozu...Wiek nie swiadczy o statecznosci, przyklad mojeog ojca, ktory ogolnie jezdiz jak kapelusz, ale czasem lubi poszalec tak, z eja sie sam boje z nim jechac <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
2 miesiące szukałem tych aut. Przebiegi są dokumentowane. Pamiętaj o tym, że elektronikę ciężko
jest oszukać, a stan wnętrza faktycznie wskazuje na deklarowane przebiegi.elektronike jest najlatwiej oszukac , z tym ze auta tej klasy sa zregoly serwisowane , przebieg mozna poswiadczyc przegladajac historie auta w serwisie , jesli wlasciciel sie zgodzi
pozdrawiam -
Tez masz takie z wyższej półki?
Ludzie po co wam auta!!! Auto służy do jeżdżenia, a nie do patrzenia na nie z
okna/pucowania/etc...
Chodzi o oszczędności/względy ekonomiczne (czego nie rozumiem kupując auto wyższej klasy) czy po
prostu szpan-mieć aby mieć. Ktoś zapyta...jakie masz auto. No to robi wrażenie...Ale
pochwal się co zwiedziłeś/gdzie byłeś...Wg mnie wóz nie jest najważniejszy. Ja byle jakim
gxxx także wszędzie dojadę, jestem ciekawy "świata", zwiedzam i mogę sobie pozwolić na
wypady...to tu to tam. A jakbym miał auto jakieś wypasione-to już w ogóle-wtedy by mnie
było stać na więcej (50 tys/rok to minimum).hmm dlaczego zakladasz ze kolega laduje oszczednosci calego zycia w auto <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
moze mimo drogiego samochodu znajduje rowniez czas na podruze
niemozna oceniac czlowieka po smochodzie -
Panowie i Panie!
Nadejszła wiekopomna chwila w której zmuszony będę wybrać samochód reprezentacyjny na użytek
firmy.zmuszony , zycze tobie i sobie abys byl jak najczesciej zmuszny do takich wyborow
1. Mercedes CLS 55 AMG.
Rocznik 2005. Przebieg 40.000 km. Zdjęty ogranicznik prędkości maksymalnej. Wersja doposażona
ponad standard.
Cena : 220.000 PLNJedyny i wlasciwy wybor dla sznujacego sie prezesa firmy
Prestiz + jest czym pojechac + wygoda
wg mnie mercedesy sa nadal najbardziej zauwazalna marka
no moze pozatym dupowozem rydzykaaudi pospolity no i duzo tego postodolach i dyskotekach stoi <img src="/images/graemlins/sick_.gif" alt="" />
jaguar ladny samochod ale raczj dla wyspiarzy niz dla polaka
bmw calkowicie odpada jako samochod sluzbowymam nadzieje ze w jakis sposob pomoglem
pozdrawiam -
Rozmawiałem w Piasecznie w
salonie Mercedesa z sprzedawcą - powiedział mi, na wieść o tym, iż chcę zakupić używanego
CLS AMG, że będę najmłodszym w Europie Środkowej posiadaczem takiegoż to wozu...Po mojemu podczyszczal zeby sprzedac wozek za 200 kk i zgarnac prowizje
wiesz taki chyt maketingowy <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" />
no chyba ze masz 16 lat ; )