Zima zaskoczyla drogowcow.
-
Gdy miałeś dwie zimówki to zakładałeś je na tył, czy na przód?
wszystko zalezy od samochodu , jesli wybieramy opcje 2 zimowe opony , to zakladamy je na os napedowa .....
-
Jak tak dalej pójdzie, trzeba będzie wyciągnąć koła z zimówkami
Już chyba najwyższa pora
(to będzie pierwszy sezon w którym będę miał 4 opony zimowe, do tej pory zakładałem je jedynie na przód).Co prawda
staram się jeździć na tyle ostrożnie, żeby cały czas panować nad samochodem, jednak czasem zdarzały się lekkie poślizgi tyłu, mam nadzieję, że na czterech "zimówkach" przy mojej dość wolnej jeździe uda się wyeliminować to zjawisko.jeśli bedzie "szklanka" na drodze to nawet najlepsze zimówki nie dają rady...
-
wszystko zalezy od samochodu , jesli wybieramy opcje 2 zimowe opony , to zakladamy je na os
napedowa .....gdzie bys nie założył to i tak bedzie bączek... <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
-
gdzie bys nie założył to i tak bedzie bączek...
oj wydaje ci sie , kwestia techniki jazdy , no chyba ze po bialym jedziez 140 ...
ja uzywam kompletu opon zimowych <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />
-
No przecież napisał, że na przód
Zawsze na oś napędzaną (mieszkam przy ulicy chyba 30 kategorii odśnieżania - konkretnie robi to gość Ursusem, jak 2 lata temu nie dał rady, trzeba było przebijać się łopatami, bo "dmuchawy" oczywiście nikt nie wysłał mimo zgłoszeń <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" />)
Nieplanowane bączki wisiały w powietrzu
Kilka razy się zdarzyło, z tym, że nie były to bączki, a raczej lekkie, łatwe do wyprowadzenia poślizgi (z tyłu miałem całosezonowe Navigatory)
Oczywiście zimówki nie pomogą na lód, ale przy nieco lżejszych warunkach pewnie będzie lepiej (czytaj: pewniej) -
Tak to czytam i nie mogę się nadziwić. W Szczecinie ciepełko, słoneczko... no może teraz trochę
chłodu... Ale zero opadów połączonych z mrozem
Także nasi drogowcy pewnie też czujność mają uśpionąGodzinę temu wracając ze Szczecina do domu mijałem się z piaskarką za Jezierzycami, jadącą w stronę Płoni, która o dziwo <img src="/images/graemlins/szok.gif" alt="" /> rozsypywała sól na drogę. <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" /> Więc może nie będzie tak źle? <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
-
Godzinę temu wracając ze Szczecina do domu mijałem się z piaskarką za Jezierzycami, jadącą w
stronę Płoni, która o dziwo rozsypywała sól na drogę. Więc może nie będzie tak źle?Tak, nie będzie, ale tylko w tym miejscu, gdzie widziałeś tą piaskarkę...
<img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" />
-
Tak, nie będzie, ale tylko w tym miejscu, gdzie widziałeś tą piaskarkę...
Toszkę optymizmu - może oprócz tego miejsca jeszcze gdzieś pojedzie. <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> No a jeśli nie to przynajmniej wiem, że droga, którą się poruszam została posypana. <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" />
-
Wg. mojej oceny firmy, ktore sa odpowiedzialne za lod na
drodze powinny placic z wlasnego OC za stluczki w
wiekszosci wypadkow.Ale z tego nic nie będzie bo firmy odpowiedzialne za odśnieżanie mają 4h na oczyszczenie jezdni po USTANIU opadów.
Bzdurne ale niestety prawdziwe, dobrze że w ogóle coś wyjechało na drogi. -
Ale z tego nic nie będzie bo firmy odpowiedzialne za odśnieżanie mają 4h na oczyszczenie jezdni
po USTANIU opadów.w zaleznosci od rejony , sa drogi 1,2,3 i 4 kategori odzniezania
w przypadku 1 chodzi o 2 godzinyBzdurne ale niestety prawdziwe, dobrze że w ogóle coś wyjechało na drogi.
nietaka bzdura odsniezanie wbrew pozora niejest takie latwe jakby moglo sie wydawac
nawet ekolodzy sie w to mieszaja i trzeba redukowac ilosc soli wysypywanej na drogi jednaczesnie utrzymujac drogi w takzwanym stanie czarnym <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" />
-
nawet ekolodzy sie w to mieszaja i trzeba redukowac ilosc soli wysypywanej na drogi jednaczesnie
utrzymujac drogi w takzwanym stanie czarnymWłaśnie z tą solą to mnie dobijają... <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" /> Czy żeby nie było ślisko muszą wysypywać to dziadostwo na drogi?
-
Właśnie z tą solą to mnie dobijają... Czy żeby nie było ślisko muszą wysypywać to dziadostwo
na drogi?nie no stary ty mnie dobijasz <img src="/images/graemlins/pad.gif" alt="" />
zawsze mozna osuszac jezdnie palnikami , zaplacisz za to ??
mozna tez sypac piachem samym piachem tyle ze to GUZIK daje
[color:"red"] Ostrzeżenie - licz się ze słowami [/color]
-
A że tak zapytam <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> Pewnie jeździsz też po europie. Nie wiesz czasem czym tam doprowadzają drogi do stanu "czarnego mokrego" <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
-
Właśnie z tą solą to mnie dobijają... Czy żeby nie
było ślisko muszą wysypywać to dziadostwo na drogi?Piach nie reaguje z wodą i sam niewiele daje, za to roztwór soli ma niższą temperaturę topnienia (ale przy -20 na dworze też niewiele daje, tylko takie temperatury zdarzają się u nas dosyć rzadko)...
-
Właśnie z tą solą to mnie dobijają... Czy żeby nie było ślisko muszą wysypywać to dziadostwo
na drogi?Na bocznych drogach zamiast soli czasem używają jakiegoś twardego żwiru - to jest dopiero ciekawe <img src="/images/graemlins/zolta.gif" alt="" />
Co prawda kiedyś czytałem o jakimś plynie, który rozpuszcza lód, jednak jest to dośc drogie. Dlatego wolę nieekologoczną sól, niż "szklankę". -
Trochę pomyśl. Myślisz, że przed każdym samochodem będzie jechała pługo-piaskarka i będzie torowała drogę. Jak spadnie trochę więcej śniegu to podnosi się odrazu lament "Gdzie te piaskarki i pługi?" Czasem nawet tak sypie, że pomimo tego, że pług przejedzie to za 15 minut znów jest droga zasypana lub wiatr naniesie śniegu z pola. Wszyscy myślą, że kierowcy piaskarek siedzą w ciepłych dyżurkach i popijają kawkę gdy śnieg sypie, a oni niestety nieźle za.....alają. Dodatkowo drogi są podzielone na kategorie, dzieki temu odśnieżane są najpierw drogi o największym natężeniu ruchu, a dopiero potem jakieś podrzędnie ścieżki. Jak sobie wyobrażasz np.: odśnieżenie wszystkich dróg w kraju w ciągu jednej nocy, niezaleznie od ich kategorii? Poza tym trzeba zachować ostrożność podczas jazdy w śniegu czy po oblodzonej drodze. Gdy pada śnieg czy deszcz to po prostu należy zwolnić, a nie gnać na złamanie karku i narzekać, że przejechałem tyle i tyle i nie spotkałem jeszcze żadnej piaskarki. Mało tego, założone zimowe opony wcale nie upoważniają do tego by czuć się na drodze jak w pogodny letni dzień. TROCHĘ POKORY NA DRODZE, ZROZUMIENIA I WŁĄCZONEGO MYŚLENIA, A WSZYSCY ZAJEDZIEMY BEZPIECZNIE DO CELU. A to, że potrwa to trochę dłużej niż zwykle to chyba nic się nie stanie.
-
Trochę pomyśl. Myślisz, że przed każdym samochodem będzie jechała pługo-piaskarka i będzie
piaskarki. Mało tego, założone zimowe opony wcale nie upoważniają do tego by czuć się na
drodze jak w pogodny letni dzień. TROCHĘ POKORY NA DRODZE, ZROZUMIENIA I WŁĄCZONEGO
MYŚLENIA, A WSZYSCY ZAJEDZIEMY BEZPIECZNIE DO CELU. A to, że potrwa to trochę dłużej niż
zwykle to chyba nic się nie stanie.Kolego chyba nie doczytales. Jezdzilem od godziny 15 do 23. Od 17 padal snieg, o 18 juz sniegu nie bylo, byla za to szklanka na KAZDEJ drodze w Chorzowie. Solanki wyjechaly o 22.
A kolego skad ci sie wzielo, ze ktokolwiek gnal, czy ze plug przejechal i znowu napadalo, czy moze ze drogi bylo posypane sola jakiekolwiek. Czytaj ze zrozumieniem, a jak sie chcesz wyladowac to sobie kup worek treningowy.
-
A że tak zapytam Pewnie jeździsz też po europie. Nie wiesz czasem czym tam doprowadzają drogi
do stanu "czarnego mokrego"Nie jezdze po europie , dobrze mi "wokol komina"
-
Kolego chyba nie doczytales. Jezdzilem od godziny 15 do 23. Od 17 padal snieg, o 18 juz sniegu
nie bylo, byla za to szklanka na KAZDEJ drodze w Chorzowie. Solanki wyjechaly o 22.A kolego skad ci sie wzielo, ze ktokolwiek gnal, czy ze plug przejechal i znowu napadalo, czy
moze ze drogi bylo posypane sola jakiekolwiek. Czytaj ze zrozumieniem, a jak sie chcesz
wyladowac to sobie kup worek treningowy.Potrafię czytać ze zrozumieniem.
Pisałem to wszystko ogólnie. A to dlatego, bo obojetnie co się przeczyta na temat drogowców zaskoczonych przez zimę to słychać tylko narzekania i nic więcej. Myslisz, ze tylko w Polsce tak jest? Jak jest zima to musi być zimno, ślisko i snieżno. Ot co. A Twoje narzekania i komentarze nic nie zmienią.