Blokujące się koło 2
-
marek1 Użytkownik archiwalnynapisał 29 maj 2006, 07:06 ostatnio edytowany przez marek1 11 sie 2016, 16:09
Co jakiś czas blokuje mi się prawe tylne koło. Po kilku próbach odblokowuje się wprawdzie, ale szkoda opony. Rozumiałbym, gdyby to działo się zimą, ale teraz ? Byłem u mechanika, otworzył koło, posprawdzał i mówi, że wszystko ok, że nie widać żeby coś się działo. Cylinderek dobry, linka hamulca ręcznego nowa (nie tak dawno wymieniana). Nie wiem co robić, to dosyć męczące tak na dłuższą metę. Problem jest kiedy raz jest awaria a raz nie, musiałoby się to stać w czasie sprawdzania u mechanika, a wtedy jak na złość zawsze wszystko jest dobrze.
-
ticott Użytkownik archiwalnynapisał 29 maj 2006, 18:19 ostatnio edytowany przez ticott 11 sie 2016, 16:09
Co jakiś czas blokuje mi się prawe tylne koło. Po kilku próbach odblokowuje się wprawdzie, ale
szkoda opony. Rozumiałbym, gdyby to działo się zimą, ale teraz ? Byłem u mechanika,
otworzył koło, posprawdzał i mówi, że wszystko ok, że nie widać żeby coś się działo.
Cylinderek dobry, linka hamulca ręcznego nowa (nie tak dawno wymieniana). Nie wiem co
robić, to dosyć męczące tak na dłuższą metę. Problem jest kiedy raz jest awaria a raz nie,
musiałoby się to stać w czasie sprawdzania u mechanika, a wtedy jak na złość zawsze
wszystko jest dobrze.Witam mam pytko czy to koło blokuje się podczas dłuższej jazdy, czy po chwili od ruszenia samochodem <img src="/images/graemlins/piwo.gif" alt="" /> .Kiedy nastąpiło pierwsze unieruchomienie,spowodowane było wymiana jakis części w bębnie,czy po prostu po wymianie linki się blokuje?? Postaram Ci się pomóc. <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> [color:"green"] [/color]
-
marek1 Użytkownik archiwalnynapisał 30 maj 2006, 08:21 ostatnio edytowany przez marek1 11 sie 2016, 16:09
Witam mam pytko czy to koło blokuje się podczas dłuższej jazdy, czy po chwili od ruszenia
samochodem .Kiedy nastąpiło pierwsze unieruchomienie,spowodowane było wymiana jakis
części w bębnie,czy po prostu po wymianie linki się blokuje?? Postaram Ci się pomóc.Podczas jazdy mi się nie blokuje, tylko po dłuższym postoju, ale nie zawsze (pewnie w tym cały problem, żeby dojść co to takiego). Pierwsze unieruchomienie nastąpiło w mroźną zimę, więc nie traktowałem tego jakoś poważnie (z tym, że wtedy już się nie dało odblokować, trzeba było zdjąć koło i postukać w bęben). Ale teraz to już normalne nie jest, kiedy na dworze powyżej 10 stopni nawet w nocy. Wprawdzie teraz po kilku próbach ruszania do przodu i tyłu odblokowuje się to jednak opona się niszczy. Wymiana linki hamulca ręcznego nie pomogła. Poza tym nic innego nie było wymieniane. Może jednak cylinderek raz działa dobrze a raz nie ? Bo nie wiem co tam może być innego. A może jakaś regulacja ?
-
Wasylek Użytkownik archiwalnynapisał 30 maj 2006, 11:38 ostatnio edytowany przez Wasylek 11 sie 2016, 16:09
Wymiana linki hamulca ręcznego nie pomogła. Poza
tym nic innego nie było wymieniane. Może jednak
cylinderek raz działa dobrze a raz nie ? Bo nie
wiem co tam może być innego.A jak wygląda stopień zużycia bębna? Podobno (ja nie sprawdzałem) jesli bęben jest zużyty ponad wymiar graniczny może dojśc nawet do wypadniecia tłoczków z cylinderka...
Przez wzgląd na sporą ilość producentów cylinderków, które różnią się nawet budową myślę, że jest to prawdopodobne.
Może więc tłoczki w cylinderku są już "na wylocie"? <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
A układ samoregulatora działa właściwie? -
ticott Użytkownik archiwalnynapisał 30 maj 2006, 12:42 ostatnio edytowany przez ticott 11 sie 2016, 16:09
A jak wygląda stopień zużycia bębna? Podobno (ja nie sprawdzałem) jesli bęben jest zużyty ponad
wymiar graniczny może dojśc nawet do wypadniecia tłoczków z cylinderka...
Przez wzgląd na sporą ilość producentów cylinderków, które różnią się nawet budową myślę, że
jest to prawdopodobne.
Może więc tłoczki w cylinderku są już "na wylocie"?
A układ samoregulatora działa właściwie?Może byc samoregulator albo spręzynka powrotna już się zużyła. <img src="/images/graemlins/uklon.gif" alt="" />
-
marek1 Użytkownik archiwalnynapisał 30 maj 2006, 12:46 ostatnio edytowany przez marek1 11 sie 2016, 16:09
A jak wygląda stopień zużycia bębna? Podobno (ja nie sprawdzałem) jesli bęben jest zużyty ponad
wymiar graniczny może dojśc nawet do wypadniecia tłoczków z cylinderka...Bebny są wymienione przed niespełna rokiem, więc raczej są w dobrym stanie (zresztą mechanik nie stwierdził ich zużycie).
Przez wzgląd na sporą ilość producentów cylinderków, które różnią się nawet budową myślę, że
jest to prawdopodobne.Mogę wymienić, ale tak w ciemno to musiałbym wszystko powymieniac a nie wiadomo czy pomoże...
Może więc tłoczki w cylinderku są już "na wylocie"?
A układ samoregulatora działa właściwie?Tu mam wątpliwości, i to spore. Hamulce raczej późno biorą mimo, że był układ odpowietrzony nie tak dawno. Parę razy były regulowane hamulce tylne, a przecież powinny się regulować same.
-
ticott Użytkownik archiwalnynapisał 30 maj 2006, 17:32 ostatnio edytowany przez ticott 11 sie 2016, 16:09
Bebny są wymienione przed niespełna rokiem, więc raczej są w dobrym stanie (zresztą mechanik
nie stwierdził ich zużycie).
Mogę wymienić, ale tak w ciemno to musiałbym wszystko powymieniac a nie wiadomo czy pomoże...
Tu mam wątpliwości, i to spore. Hamulce raczej późno biorą mimo, że był układ odpowietrzony
nie tak dawno. Parę razy były regulowane hamulce tylne, a przecież powinny się regulować
same.Witam, jesli masz taki problem to sprawdz samoregulatora moze być z nim problem, a pozaty jak bębny wymieniałeś to wymieniałeś także szczęki??
-
marek1 Użytkownik archiwalnynapisał 31 maj 2006, 05:41 ostatnio edytowany przez marek1 11 sie 2016, 16:09
Witam, jesli masz taki problem to sprawdz samoregulatora moze być z nim problem, a pozaty jak
bębny wymieniałeś to wymieniałeś także szczęki??Tak, w tym samym czasie.
-
Sharkynapisał 31 maj 2006, 06:18 ostatnio edytowany przez Sharky 11 sie 2016, 16:09
Tak, w tym samym czasie.
W takim razie zdejmij bęben i sprawdź, czy wszystko jest dokładnie poskładane i jest na swoim miejscu.
-
marek1 Użytkownik archiwalnynapisał 31 maj 2006, 07:38 ostatnio edytowany przez marek1 11 sie 2016, 16:09
W takim razie zdejmij bęben i sprawdź, czy wszystko jest dokładnie poskładane i jest na swoim
miejscu.Sprawdzałem u mechanika i ten stwierdził, że wszystko jest jak najbardziej ok.
-
ticott Użytkownik archiwalnynapisał 1 cze 2006, 23:49 ostatnio edytowany przez ticott 11 sie 2016, 16:09
Sprawdzałem u mechanika i ten stwierdził, że wszystko jest jak najbardziej ok.
Jeśli wszystko jest oki to sprawdż połączenie linki hamulca z kołem,czasami tak się zdarza ,że linka sama nabija się i niechce odpuścić.
-
Sharkynapisał 2 cze 2006, 06:02 ostatnio edytowany przez Sharky 11 sie 2016, 16:09
Sprawdzałem u mechanika i ten stwierdził, że wszystko jest jak najbardziej ok.
Nie doczytałem chyba - napisz, kiedy blokuje się koło, tzn. czy po zaciągnięciu hamulca ręcznego, czy podczas jazdy używając hamulca zasadniczego (nożnego) <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
-
marek1 Użytkownik archiwalnynapisał 2 cze 2006, 17:10 ostatnio edytowany przez marek1 11 sie 2016, 16:09
Nie doczytałem chyba - napisz, kiedy blokuje się koło, tzn. czy po zaciągnięciu hamulca
ręcznego, czy podczas jazdy używając hamulca zasadniczego (nożnego)Szkoda, że nie doczytałeś i każesz mi się powtarzać. Nie blokuje mi się podczas jazdy (przynajmniej na razie, całe szczęście) ale po dłuższym postoju po zaciągnięciu hamulca ręcznego (mam wrażenie, że tak samo jak w zime,tylko da się po kilku próbach odblokować), co ciekawe - nie zawsze tak jest, ale co jakiś czas (średnio co pare dni).
-
Szkoda, że nie doczytałeś i każesz mi się powtarzać. Nie blokuje mi się
podczas jazdy (przynajmniej na razie, całe szczęście) ale po dłuższym
postoju po zaciągnięciu hamulca ręcznegoSzkoda, że od razu nie napisałeś, że po zaciągnięciu hamulca ręcznego... <img src="/images/graemlins/cfaniaczek.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
Sharkynapisał 2 cze 2006, 23:01 ostatnio edytowany przez Sharky 11 sie 2016, 16:09
Szkoda, że nie doczytałeś i każesz mi się powtarzać. Nie blokuje mi się podczas jazdy (przynajmniej na razie, całe
szczęście) ale po dłuższym postoju po zaciągnięciu hamulca ręcznego ....Szkoda, że prosząc o pomoc każesz mi się domyślać, w którym momencie blokuje Ci się koło, bo tego akurat nie napisałeś <img src="/images/graemlins/cfaniaczek.gif" alt="" />
To, że po dłuższym postoju, to nie musi być jednoznaczne z pozostawieniem samochodu na hamulcu ręcznym. Może np. oznaczać, że po dłuższym postoju ruszasz i podczas pierwszych hamowań hamulce się blokują <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> -
tiktak Użytkownik archiwalnynapisał 3 cze 2006, 21:09 ostatnio edytowany przez tiktak 11 sie 2016, 16:09
To, że po dłuższym postoju, to nie musi być jednoznaczne
z pozostawieniem samochodu na hamulcu ręcznym. Może
np. oznaczać, że po dłuższym postoju ruszasz i
podczas pierwszych hamowań hamulce się blokująU mnie blokuje się tylne prawe na mrozie, więc nie zostawiam na ręcznym, ale teraz gdy mamy ok 10st, pojeżdzę po deszczu i zostawię na ręcznym na noc to też się blokuje
<img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" />Na razie jest to na tyle słabe, że słychać przy ruszaniu tylko lekkie pyknięcie w bębnie, ale to chyba nie jest normalne <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" />
1,5 roku temu wymienione były szczęki i cylinderek i taka przypadłość trapi mnie od tamtej pory <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" />
Mechanik zaglądał, rozłożył bezradnie ręce i powiedział "te cholerne hamulce w tikach"
<img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" /> -
Sharkynapisał 3 cze 2006, 21:33 ostatnio edytowany przez Sharky 11 sie 2016, 16:09
U mnie blokuje się tylne prawe na mrozie, więc nie zostawiam na ręcznym, ale teraz gdy mamy ok 10st, pojeżdzę po
deszczu i zostawię na ręcznym na noc to też się blokujeTrzeba sprawdzić, czy linka ręcznego nie blokuje się lub też, czy główna spężyna ściągająca szczęki nie straciła swoje właściwości.
-
pirx Użytkownik archiwalnynapisał 4 cze 2006, 09:36 ostatnio edytowany przez pirx 11 sie 2016, 16:09
Na razie jest to na tyle słabe, że słychać przy ruszaniu tylko lekkie pyknięcie w bębnie, ale to
chyba nie jest normalneMi też tak pykało.Dopóki była zima,to się nie przejmowałem.Jak się ociepliło i dalej pykało,pomyślałem,że trzeba zajrzeć do hamulców tylnych.Nie zdążyłem,w potrzebie mocno szarpnąłem dźwignię hamulca ręcznego i było po zawodach,a dokładniej po lince,pękła.Radziłbym dokładnie przyjrzeć się lince,szczególnie w miejscu,w którym wchodzi do tarczy kotwicznej.
-
Olsen Użytkownik archiwalnynapisał 4 cze 2006, 10:02 ostatnio edytowany przez Olsen 11 sie 2016, 16:09
Radziłbym dokładnie przyjrzeć się
lince,szczególnie w miejscu,w którym wchodzi do tarczy kotwicznej.W ogóle całej lince. Co prawda w rowerze, ale miałem kiedyś taką sytuację, że tarcie linki o pancerz było tak duże, że hamulce się po prostu zakleszczały. Złożyło się na to parę spraw: linka, która ni stąd ni zowąd postrzępiła się wewnątrz pancerza, kiepska jakość jego samego oraz wyparowanie smaru (nie wiem, jak to możliwe), który miał za zadanie zniwelować tarcie między wyżej wymienionymi (osobiście smarowałem!). Tylko czy taki przypadek wchodzi w grę w przypadku tico, nie wiem. Po prostu nie wierzę, byś mógł trafić na linkę aż tak słabej jakości.
-
pirx Użytkownik archiwalnynapisał 4 cze 2006, 10:45 ostatnio edytowany przez pirx 11 sie 2016, 16:09
Witam prawie ziomka <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />,a jak się weźmie pod uwagę ile czasu spędza się w pracy,to bez "prawie" (pracuję w Wałbrzychu).Czy zapoznałeś sie z TYM
4/36