Dziwna USTERKA ...
-
-
@kris może cewka przebija na wysokich i odcina na tyle że tracisz zapłon. Strzela z wydechu wtedy ?
-
W gaźniku posprawdzałem wszystkie gruszki , wczoraj na szybko sprwwdziłem luzy zaworowe , na ssaniu jest 0.15 , a na wydechu troche się zwiększyły bo 0,20 luźno wchodził ( może być 0,30) , ale silnik był jeszcze mocno ciepły i nie regulowałem bo rano potrzebuje zawieść panią do pracy :) . wyreguluje na spokojnie , cewke podmienie , i zastanawia mnie jeszcze ta pompa paliwa , bo tak kojarze ,że działał bez problemu tylko po 2,5 roku nowa pompa zaczeła walić olejem ( orginał korea) i założyłem jakąś z części które dostałem wraz z tikaczem ? Może pompa przy większych obrotach coś nie domaga albo pcha paliwo na siłe i pływak w gaźniku nieradzi sobie ? Tylko dlaczego czuć zapach paliwa jak się dławi ? Dzisiaj sprawdzę jak się zbiera jak jeszcze jest na ssaniu .
-
-
Zrobiłem próbe rano na ssaniu i osiągał pełne obroty i się dobrze zbierał , razem z moją partnerką 100 + :) , zawiozłem ją , i powrót ok 15 km i myślę sobie chyba mu przeszło . Póżniej 10 min przerwy i jakieś 5 km na działke i wszystko ok . Po południu pojechałem 7 km i nic się nie dziej ( zbiera się jak rakieta ,aż szkoda mi było silnika katować . 10 min. przerwy Pani wsiadła i ręce mi opadły znowu go przydusza :"( Dojechaliśmy na miejsce i pojechałem sam sprawdzić czy to nie winaj wagi mojej pani , ale jak mu się pogorszyło ,tak zostało :( Na szybko zmieniłem cewkę zapłonową i po odpaleniu 2 min dobrze się zbierał i znowu mół ... Więc chyba coś z gaźnikiem, albo modół , sam nie wiem ...
-
@kris Próbowałeś może jak go dławi pompować gazem? Gaz w podłogę, odpuszczasz i tak kilka razy. Jak ja miałem dawno temu podobny problem to pomagało, wtedy wkręcał się na obroty. Diagnozowałem długo, był o tym nawet wątek na starym forum, ostatecznie nie zdiagnozowałem bo auto rozbiłem. Już nie pamiętam do jakich wniosków doszliśmy podczas dyskusji na forum, ale jeden z pomysłów wskazywał na problem z pompą paliwa lub gaźnikiem (wtedy pompowanie gazem uaktywniałoby małą pompkę przyspieszającą w gaźniku), a inny na jakieś cuda z przewodami podciśnieniowymi dookoła gaźnika.
Generalnie Tico jest bardzo wrażliwe na problemy z podciśnieniem. Jak mi kiedyś mechanik po naprawie hamulców zapomniał założyć wężyk podciśnieniowy do serwa to auto chodziło jakby jeden cylinder nie palił. W życiu bym nie powiedział, że takie zachowanie może powodować ten wężyk, normalnie szukałbym problemu z zapłonem na jednym cylindrze. -
@drzonca Jutro sprawdze :) Dziś Brakło mi Sił i wtedy odpuszczam :) Pozdrawiam .
-
Rano w porządku , po pracy też ( mimo ,że stał w ok.30 st C. ,ale wentylator się nie załączył , więc nie wiem . bo w zimę też mu sie zdarzało :(
-
@kris napisał w Dziwna USTERKA ...:
Rano w porządku , po pracy też ( mimo ,że stał w ok.30 st C. ,ale wentylator się nie załączył , więc nie wiem . bo w zimę też mu sie zdarzało :(
Zapytam choć pewnie to oczywiste.. płynu chłodniczego nie brakuje? Może go zalewa bo jest cały czas na ssaniu, a ssanie się wyłącza gdy płyn osiągnie odpowiednią temperaturę
-
Gaźnik przerabiałem jakieś 2 lata temu łącznie z rozbiórką na części ,czyszczeniem , regulacją itd . Tylko skład mieszanki jest dla mnie tematem tabu (dodam ,że nie było róźnicy 2 obroty w tą czy we wtą )Analizator spalin nieosiągalny zwłaszcza ,że rano puszcza niebieskiego bąka co świadczy o kończących sie uszczelniaczach zaworowych , :( . Mam drugi gaźnik , ale wymienię go w ostateczności ,bo był gorszy co teź opisywałem w wątku na forum miał dziure między 40 /60 % mocy i niczego niepokojącego w nim nie znalazłem po czyszczeniu i wymianie uszczelek . Z ssania schodzi ( element woskowy sprawny ) Została mi jeszcze pompa paliwa , ale zmienię jak będzie coś się dziać , bo na razie pięknie chodzi ... (nie chce się zepsuć ) ,a chcę mieć pewnośc ,co było nie tak , a nie błądzić po omakcu :) Pozdrawiam . Jak ogarnę to napiszę :)
-
@kris
Jeżeli@kris napisał w Dziwna USTERKA ...:
Od dłuzszego czasu mam pewien problem , i nie wiem za bardzo gdzie szukać przyczyny ?
Tico dławi mi się jak osiagnie ok 65 % mocy . Więc jest tak , odpala zasze , pracuje równo , ale jak sie rozgrzeje , i powiedzmy czciałbym szybko dynamicznie się zebrać to rusza dynamisznie ale jak przekroczy próg 65/70-% obrotów to zaczyna się dławić na każdym biegu , tak jak by go coś przyblokowywalo ,i w kabinie czuję zapach benzyny ,co zmusza mnie do jazdy jak autobus :( . Na postoju wkręca się normalnie .Jak przy prędkości większej od ok 70 - 90 km/h słabo przyśpiesza to silnik może otrzymywać zbyt bogatą mieszankę paliwa. Mogą być tego różne przyczyny.
Czy przełącznik wlotu powietrza lato/zima masz teraz ustawiony na lato? -
Mam na lato , a zamula na gażdym biegu ( nie o prędkość tu chodzi ) .Jak były mrozy , a silnik się zagrzał pomagoło trochę włąśnie przełączenie w pozycję lato , nawet próby bez filtra robiłem . Dziś standardowo z pracy do domu ,do sklepu po włącznik światła stop ( bo fiksować zaczynał 35 zł Korea ) i po mją wymarzoną Partnerkę :) i już troszke zesłabł , a jak wsiadła , to tylko jazda jak w kierowca PKSu :) zajechałem i zostawiłem go trochę na postoju ,aż wentylator włączył się dwa razy i zdjołem wężyk podciśnienia ( ten co wchodzi do filtra powietrza 6mm chłodzący paliwo o ile dobrze pamiętam ) chyba kiedyś zasysał jak miałem inny problem a teraz nie ssie . może ktoś mógł by sprawdzić ,czy jak mu się załączy wiatram 2 razy to wężyk zaczyna ssać ( chyba przewietrzający paliwo ) . Na tym komputerze nie mam instrukcji K.Trzeciaka ,a zdaje się będe musiał przerobic instrukcję jeszcze raz :) Ps jutro zmienię pompkę paliwa ,bo dziś ten nieszczęśny włącznik stopu , i trochę pracy na działce :) Pozdrawiam .
-
@kris napisał w Dziwna USTERKA ...:
Mam na lato , a zamula na gażdym biegu ( nie o prędkość tu chodzi ) .Jak były mrozy , a silnik się zagrzał pomagoło trochę włąśnie przełączenie w pozycję lato , nawet próby bez filtra robiłem . Dziś standardowo z pracy do domu ,do sklepu po włącznik światła stop ( bo fiksować zaczynał 35 zł Korea ) i po mją wymarzoną Partnerkę :) i już troszke zesłabł , a jak wsiadła , to tylko jazda jak w kierowca PKSu :) zajechałem i zostawiłem go trochę na postoju ,aż wentylator włączył się dwa razy i zdjołem wężyk podciśnienia ( ten co wchodzi do filtra powietrza 6mm chłodzący paliwo o ile dobrze pamiętam ) chyba kiedyś zasysał jak miałem inny problem a teraz nie ssie . może ktoś mógł by sprawdzić ,czy jak mu się załączy wiatram 2 razy to wężyk zaczyna ssać ( chyba przewietrzający paliwo ) . Na tym komputerze nie mam instrukcji K.Trzeciaka ,a zdaje się będe musiał przerobic instrukcję jeszcze raz :) Ps jutro zmienię pompkę paliwa ,bo dziś ten nieszczęśny włącznik stopu , i trochę pracy na działce :) Pozdrawiam .
Pompki jednak nie wymienię bo dziwnie się zachowywała i ... Zaworki zwrotne nie trzymały ,więc przeprowadziłem sekcję :) Nowa po ok 2 latach zaczeła sikać olejem więc założyłem jakąś starą z przydasiów , i teraz zastanawiam się czy nie jest w takim stanie jak ta ? Wniosek nie polecam starych pąpek ze szrotu ....
-
Wymieniona kopułka i palec. Kupiłem nową pompę ,iiii nic nie dało :( poszukałem w sieci ,że może to być wina aparatu zapłonowego , jak i gaźnika ,więć szukam dalej ,jak odnajdę przyczynę to dam znać ,bo wiele osób miało podobny problem i go nie rozwiązało ... Zastanawiam się jeszcze czy uszczelką pod głowicą nie przepuszcza ,bo ubyło mi płynu ok 1 cm przez miesiąc ,ale może to wyciek . A i jeszcze odkręciłem rurkę od kataalizatora i od góry wygląda całkiem nieżle . Pozdrawiam :)
-
@kris Witaj , jak zmieniałeś kopułkę i palec to tam taka mała dziureczka jest i wężyk w tym aparacie . Kiedyś to czyściłem a wężyk dałem nowy . Fajki na przewodach wysokiego napięcia utnij ok 1 cm od strony silnika , bo może być tak ze stykają do świec ale nie do końca i wtenczas jedziesz na 2 i pół cylinder
-
Wic podsumowująć , wymieniłem , aparat zapłonowy ,egr, cewkę , przewody wn , gaźnik ( po rozbiórce i czyszczeniu ) + sprawdzenie wszystkich przewodów podciśnień ,kakalizator cały -czysty, 2 RAZY SPRAWDZANE LUZY NA ZAWORACH , NOWA POMA PALIWA . I problem nadal występuje ,z tym ,że na odwrót :) Teraz jak jest zimny to się dusi ok. 15-20 min jazdy ,póżniej jest ok ,z tym ,że jest jak by był słabszy po zmianie gaźnika ... Teraz to już nie wiem co mu jeszcze może dolegać ..Dziś rozkręciłem gaźnik (ten na którym dobrze chodził zanim się nie zagrzał) i ( czyszczenie ,mycie ,itd - ale był w środku czysty ,żadnych nalotów zanieczyszczeń . Ma ktoś jakiś pomysł , bo mi się skończyły :( Pozdrawiam
-
@Kris ja mam gdzieś taki czujnik na 1 diodzie led co owijasz na kabel w/n podłąc<asz i obserwujesz cześtotliwość migania tej diody Led. Powinno być jednakowo na wszystkich 3 przewodach
-
-
@Kris Myślałem o tym, ale też nic mi nie przychodzi do głowy.
U mnie też pojawiła się dziwna usterka, trochę podobna do Twojej (chociaż nie wiem, co rozumiesz przez to określenie "65-70% mocy" - może lepiej napisz, przy jakiej prędkości na jakim biegu?). Czy naprawdę jesteś pewien, że przy dławieniu czuć benzynę?
Mam instalację LPG, i jak u chyba wszystkich "zagazowanych", silnik cierpi na "dziurę w gazie" podczas jazdy na benzynie - czyli gdy przy ruszaniu lub wolnej jeździe z puszczonego pedału gazu zaczyna się go naciskać, przez chwilę silnik się dławi, by sekundę potem ruszyć z pełną mocą. Prawdopodobnie wynika to ze zmniejszonego dolotu powietrza, które jest potrzebne do zasilania LPG. Ale nie o tym chciałem. Ostatnio pojawiło się coś podobnego również na LPG (choć wcześniej nie występowało na gazie), poza tym czasami dławi się przy 2 i 2,8 tys. obrotów... Nie zawsze się to pojawia, ale jednak.
Podejrzewam aparat zapłonowy, a w nim zużycie regulatora odśrodkowego lub podciśnieniowego. U Ciebie może też... Nawet jeśli wymieniłeś aparat, to nie znaczy, że na stuprocentowo sprawny. -
Dławienie , duszenie -występuje na każdym biegu po przekroczeniu powiedzmy ok. 3,500 obr/ min z wciśniętym pedałem gazu do końca .Gdy dodaje gazu stopniowo jest to mniej odczuwalne i pozwala osiągnąć wyższe obroty bez zdławienia ( zaduszenia) silnika .Jak dłużej przytrzymam pedał gazu do końca podczas dławienia,w środku śmierdzi benzyną ale, auto jedzie max 30 km /h na 2 biegu ,żeby je rozpędzić muszę odpuścić pedał gazu i bardzo stopniowo wciskać ( ale nie do końca) W trybie zima jest tragedia , po przełączeniu na lato jest znaczna poprawa . Próbowałem jeździć bez filtra , ale to bez różnicy .Sprawdzałem pracę regulatora odśrodkowego stroboskopem led ( własnej konstrukcji :) i regulator działa wedle opisu K. Trzeciaka .Dwa aparaty , dwie kopółki ,nowy palec ,cewka podmieniona .....Tylko dlaczego na pierwszym gaźniku dławienie występowało po rozgrzaniu silnika , a na drugim dławiło jak był zimny , a po rozgrzaniu jest ok z tym ,że jak by taki ospały zamulony . Aktualnie mam rozkręcony gaźnik ( ten co zamuła była po rozgrzaniu NR.1 ) i niczego niepokojącego nie zaopserwowałem , jednak sprawdzę go na spokojnie według instrukcji ..Zrobię też próbę z odłączony regulatorem aparatu zapłonowego ,ale kiedyś jeżdziłem kilka dni bez wpiętego przewodu podciśnienia i nieodczułem żadnej róznicy . zastanawiają mnie te ustrojstwa wokół gaźnika i czy one nie powodują całego zamieszania . Pozdrawiam :)