Zmieniłem Swifta na coś... bardziej kanciastego!
-
EJ no EJ ?
No przepraszam, wkurzyłem się. Rozpaczam po Suzi i myślałem że mnie trochę pocieszycie
Ale prawdą jest niestety że Swifta powinienem był sprzedać już w tamtym roku. Bo jakby policzyć ile kasy poszło na naprawy to wychodzi na to że mi porządna lustrzanka poszła koło nosaAle chyba nie za dobry wóz kupiłem, co? Nie chodzi o komfort, moc itp. Ma pojeździć trochę i dlatego chciałem jak najmłodszy rocznik...
-
No przepraszam,
wkurzyłem się. Rozpaczam po Suzi i myślałem że mnie trochę pocieszycieNie wkurzaj się tylko się ciesz z nowego nabytku
Ale prawdą jest
niestety że Swifta powinienem był sprzedać już w tamtym roku. Bo jakby policzyć ile
kasy poszło na naprawy to wychodzi na to że mi porządna lustrzanka poszła koło nosaNo widzisz!
Ale chyba nie za
dobry wóz kupiłem, co? Nie chodzi o komfort, moc itp. Ma pojeździć trochę i dlatego
chciałem jak najmłodszy rocznik...Dobry, dobry. A ja witam Cię w szeregach 4x4
-
Dobry, dobry. A ja
witam Cię w szeregach 4x4halo halo...4x4 to mówił,że fetor ma taki w pracy
-
Aha!
Ale i tak ma fajne autko, nawet jak nie ma 4x4
Najważniejsze, że nie zardzewiały. A własny samochód jest zawsze najlepszy -
Najważniejsze, że
nie zardzewiały. A własny samochód jest zawsze najlepszyciasne, ale własne i to się liczy
-
Wiadomo, ze kazdy wybiera auto wedlug swoich potrzeb i jak sie nie ma znizek na OC to do miasta maly litraz jak najbardziej i to, ze ma byc mlode tez zrozumiale, ale za 13 tys 6 letnia Panda bez klimatyzacji z dosyc sporym przebiegiem to troche drooogoo. Mozna znalezc Punto II FL 1.2 16v z klima za ta kase (wieksze, wygodniejsze, ladniejsze, szybsze, lepiej wyposazone, mniej tracace na wartosci), albo P206 1.1 tysz klima (no ale tutaj silnik kiszkowatty muzealny zabytek). Wszystko 2004 rok wiec w miare mlode autka zeby nie bylo ze jakies stare ogory proponuje
Forum jak forum, ja tam nie bede wciskal kitu ze mi sie podoba, bo sama Panda jest brzydka, do tego kolor bardziej dla kobitki, silnik kaplicowaty, wypas zaden i jeszcze przebieg duzy jak na w sumie male miejskie auto (25 tys rocznie wow). No ale mimo wszystko zycze zeby jezdzilo milo i bezawaryjnie, chociaz pierwsze upaly i bedziesz zalowal ze nie ma klimy, a trzeba bylo sie nie napalac
-
ja tam ci się nie dziwie, że się wkurzyłeś.. zaraz mnie będą objeżdżać, za to że po swifcie kupiłem sobie golfa... nie chwale się bo nie mam jeszcze zdjęć.. ale zobaczysz, że się działo
ja na szczęście ominąłem wkładania kolejnych tysiaków w blacharkę i w dodatku dostałem strzała w tył więc się jeszcze ucieszyłem
a prawda jest taka, że w pewnym momencie trzeba pozbyć się szrota bo za duża skarbonka się z niego robi -
Golf IV z TDi jest bardzo dobrym wyborem, jak jeszcze highline albo cos rownie przyzwoitcie wyposazonego to juz w ogole fajne auto i nie ma co objezdzac
-
tdi niestety 101KM czyli pompowtryski, wersja basis ale model special.. jak na polske fajnie wyposażony, szczegóły jak już zrobie zdjęcia..
-
Ja Cie z pewnoscia objade.
No nie wypada, nie wypada... -
Ech chopoki... Podniecacie się, że ktoś zrezygnował ze swifta. Prawda jest taka, że pewnie większość z Was, dysponując większą gotówką kupiłoby coś innego.
Ja pewnie pójdę w jakieś kombi, ale dopiero za 2 lata. -
tdi niestety 101KM
czyli pompowtryski,E tam zaraz niestety, wirusik zapodasz i jest gitara. A nawet jak nie chcesz nic modyfikowac (chociaz goraco polecam wirusa u sprawdzonego tunera) to spalanko jest bajka, kosztowo pewnie wychodzi mniej za 100km niz 1.0 ?
wersja basis ale model special.. jak na polske fajnie
wyposażony, szczegóły jak już zrobie zdjęcia..Trzeba bedzie zalozyc temat zmienilem Swifta na cos wolniejszego w moim przypadku Chociaz 0-80 i 100-200 pewnie bym wycial GTi`ka swoja kanapą
-
ale za 13 tys 6 letnia
Panda bez klimatyzacji z dosyc sporym przebiegiem to troche drooogoo.znaczy trzeba kupujacemu doplacic ?
jakbycito
albo nie
-
A nie słyszał nikt o maździe? Jest 121, 323, 626. 626 w kombiaku bardzo fajna, regulacja tylnej kanapy przód-tył i oparcia, takie cós to dopiero mercedesy młode w S klasie mają . To są dobre samochody. Panda? Co z tego, że młoda rocznikiem. Gruba blacha? Już ja znam te blachy, tne toto elektropiłką na szrocie... Miałem pande jedynkę, która była produkowana we Włoszech do 2003 roku, to był dobry samochód, tani, w miarę duży, mało awaryjny. W porównaniu ze sraczami 126p i cieniasami była w tamtych czasach super. Tyle, że w Polsce ich nie było, bo tutaj pchali wyżej wymienione, awaryjne dziadostwo, pandami jeździli se na zachodzie, bo to były dobre maluchy, ja sobie z Niemiec przyprowadziłem. A nowa panda? Awaryjny, brzydki, niewygodny samochód, bo z konsolą środkową zrobili coś dziwnego. Miesci Ci się tam noga? Bo mi nie bardzo, tez mam 192 wzrostu. Już więcej nic nie mogę napisać o nowej pandzie, bo dalej to będą same wulgaryzmy, tak ją zrombali. Szkoda że od razu się na to napaliłeś, drogi Kolego, trzeba było się przejechać jakimiś innymi, nawet takimi które nie przyszło Ci do głowy żebyś kupił. Renówki, fiaty, daewoo to badziew. Mam nadzieję że trafiłeś na dobry, zadbany egzemplarz, duży prebieg o niczym nie świadczy. Z małym przebiegiem można trafić zamulonego, albo walonego tłuczka, co wtedy po niedużym przebiegu? Jak ktoś dobrze eksploatował to furka bedzie śmigać. Powodzenia!
-
Dobry wybór na miasto - Panda fajne autko Co do ceny i przebiegu - 10 tys to wcale nie tak dużo. Jeżeli Panda ma prawdziwy przebieg to jest bardzo niski jak na 6 latka z podtlenkiem pierdów dinozaura... no ale to auto miejskie. Ludzie kupują 12 letnie Golfy TDI wierząc, ze mają poniżej 200 tys .
Szkoda, że nie ma klimy ale jak jest w naprawdę dobrym stanie to nie jest to aż tak istotna sprawa. -
A czym Ty teraz jeździsz?
No a Kolegi golf to przecież nie przestępstwo jeśli nie ma rynny zamiast wydechu, świateł pomalowanych czarnym sprayem itp.
Szczerze mówiąc to mi się marzyło coś z klimą w dieslu, a najbardziej to astra II 2.O DTI ale koszty OC...
Bo wiecie... Mam 22 lata więc to logiczne że zabijam ludzi i muszę płacić więcej
No chociaż jak widzę większość kierowców w moim wieku to podniósł bym im najchętniej składkę do 300% -
Dobry wybór na
miasto - Panda fajne autko Co do ceny i przebiegu - 10 tys to wcale nie tak
dużo. Jeżeli Panda ma prawdziwy przebieg to jest bardzo niski jak na 6 latka z
podtlenkiem pierdów dinozaura... no ale to auto miejskie. Ludzie kupują 12 letnie
Golfy TDI wierząc, ze mają poniżej 200 tys .
Szkoda, że nie ma
klimy ale jak jest w naprawdę dobrym stanie to nie jest to aż tak istotna sprawa.Powiem tak, ja jeżdżę najczęściej sam. Wyjeżdżam z parkingu, robię 3, 5, czasem 10km po mieście i wjeżdżam na inny ciasny parking. To po co mi piękne, duże auto? I co z tego że może za podobną kasę? Mazda 626? Potrzebowałem auta które by mi się mieściło w małe luki na parkingu. Auto kosztowało mnie 10k bo oddałem w rozliczeniu Swifta. Ok, mogłem poszukać tańszej pandy ale wtedy miałbym jeszcze Swifta na głowie a sprzedaż 18-letniego pordzewiałego, zajechanego auta to niełatwa sprawa. Poza tym większość Pand to wersje 1.1. więc są nieco tańsze. 1.2 z instalacją gazową w normalnym stanie jest raczej nie do znalezienia na allegro poniżej 13k. A słaby silnik? Do miasta styknie i radzi sobie dużo lepiej niż Suzi bo skrzynia jest krótsza. Zresztą obejrzałem dobrze auto, przejechałem kilkadziesiąt kilometrów przed kupnem, byłem u różnych mechaników. A co do wygody to przecież to auto miejskie. Zresztą ja nie szukałem limuzyny. I tak w porównaniu ze Swiftem jest kosmos. Cicho jak stoję w korku. Cicho jak jadę 120km/h. Słucham sobie muzyki i się relaksuję. Siedzę wysoko, widzę daleko do przodu i na boki. Lusterka większe by się jedynie przydały. Trasa to raz w tygodniu kilkanaście, czasem kilkadziesiąt minut. Raz na jakiś czas dalsza - to wtedy najwyżej się przemęczę. Braku klimy nie odczuję bo nigdy nie miałem. Części tanie więc nawet jak się będzie psuć dwukrotnie częściej niż mój stary wóz to mogę się z tym pogodzić. Komplet nowych opon za 400zł. Rozrząd za 75zł. Żarówki normalne H4 i nie muszę rozbierać pół samochodu żeby coś wymienić. No i przebieg. 140 000 km to sporo ale przynajmniej wiem że auto nie jeździło tylko w mieście i wiem też że jest autentyczny. Tak jak kolega napisał, można kupić TDI i wierzyć że ma 199.999km przejechane. W Niemczech przez 10 lat? Ja Swiftem robiłem nawet ostatnio 25000km rocznie i jestem studentem. A ja wiem co mam, wiem co było zrobione, wiem co muszę zrobić. A jak będę starszy to sprzedam malucha i kupię większą furę
-
A pewno że tak! Jak pisałem wyżej, powodzenia! Aha, o 626 to tylko tak informacyjnie napisałem, pod kątem Ciebie to 121 lub 323. Ja mam 37 lat i dopiero kupiłem 626, Ty to sobie pewnie już na trójkę zmienisz Z pandą to głównie o awaryjność mi chodzi, w zasadzie to tylko, bo co z tego, że części tanie jak tu o to w tym wszystkim chodzi żeby się nie wkurzać jak się coś za często rozpitoli w drodze, przynajmniej ja na to kładę największy nacisk. To takie zboczenie mechanika, ale chyba i wszystkich nas...
-
A nie słyszał nikt
o maździe? Jest 121,ford ? nie dziekuje
323,
BJ 1.5 ? nie dziekuje spalanie oleum w proporcji 1/10 w stosunku do benzyny
A nowa panda? Awaryjny,
awaryjny ?
brzydki,
kwestia gustu ( widzial np rodius ? )
niewygodny
samochód, bo z konsolą środkową zrobili coś dziwnego. Miesci Ci się tam noga?dla 4 osob idealne wozidlo do miasta
owszem konsola troche przeszkadzaale
w mojej klamerze nie mam mozliwosci usadowic sie tak aby po 200/300km mnie noga nie cierpla
wiec ekhm masz swoje zdanie ale nie wciskaj go na sile komus innemu
-
Tez obilo mi sie o uszy, ze cos tam nie dokonca bylo z pierscieniami w Mazdzinach... Bo zastanawialem sie nad 323f do KJS, ale mazdaspeed do poduszki i juz jej nie chcialem Podobnie zreszta jak MX-3 1.8 V6 zamiast SS GTi, jak juz klubowicze narzekaja to ja dziekuje.
Ja tam w Pandzie nie obijalem kolanem o konsole, ale jestem nizszy troche niz Wy wielkoludy hehehe W kazdym razie zapamietam ze auto strasznie trzeszczalo i nieladnie skakalo na poprzecznych nierownosciach, no ale mialo 220 tys km przebiegu wiec przy 140 pewnie "czeszczy" mniej. No i jak sie najezdzilo wiekszymi mocami, to pozniej 1.2 zamula strasznie, jak juz pisalem to jedyny samochod ktory nie dal rady podjechac na czworce na trasie Police - Przęsocin i przy 80 km/h zaczal zwalniac Klima super rzecz, raz kupisz auto i juz nie bedziesz chcial bez, tak samo elektryczne szyby, niby blahostka, a wez otworz szybe pasazera jak jedziesz sam, gimnastyka.