Pływa maska przy +120km/h
-
Poradźcie coś proszę. Dziś tak naprawdę miałem okazję przejechać się po raz 1-szy moją Octavią z dużą prędkością przez dłuższy czas.
Zauważyłem, że od 120km/h maska zaczyna falować i się unosić. Przy 140-150km/h wygląda to jakby zaraz miała stanąć w pionie. Przy próbie v-max licznikowe 200km/h myślałem, że za sekundę się urwie...
Kolega mówił, żeby podregulować maskę na gumkach. Pytanie czy poluzować aby maska niżej leżała w stosunku do tego co jest teraz czy podkręcić aby była sztywno w stosunku do zamka?
P.S. jazda w trasie 400km z prędkością 3tyś obr/min na tempomacie (ok. 145km/h) - czy nie zaszkodzi silnikowi? (pytam bo do tej pory nie przekraczałem 120kmh ).
Auto z pewnym przebiegiem 144tyś km, 1.9TDI ALH zrobione na 127KM.
-
Kolega mówił, żeby
podregulować maskę na gumkach. Pytanie czy poluzować aby maska niżej leżała w
stosunku do tego co jest teraz czy podkręcić aby była sztywno w stosunku do zamka?Ja to bym zaczął od sprawdzenia wszystkich śrub trzymających maskę czy się przypadkiem, któraś nie odkręca, bo możesz mieć kiedyś zonka w trasie.
P.S. jazda w trasie
400km z prędkością 3tyś obr/min na tempomacie (ok. 145km/h) - czy nie zaszkodzi
silnikowi? (pytam bo do tej pory nie przekraczałem 120kmh ).Jak Swiftowi 1.0 nie przeszkadzała przez 300 km jazda z prędkością min. 120 km/h (3500RPM-4500RPM) to co miałoby się niby stać Skodziance?
-
Mam Golfa z tym samym silnikiem, zrobilem juz ponad 60tys km i przewaznie jest to jazda powyzej 3tys obrotow, juz kilka razy lecialo sie do Polski w ok. 160km/h przez 800km. Nie boj sie, silnik wytrzyma bardzo duzo, a turbine i katalizator tez trzeba przedmuchac.
-
Mam Golfa z tym
samym silnikiem, zrobilem juz ponad 60tys km i przewaznie jest to jazda powyzej 3tys
obrotow, juz kilka razy lecialo sie do Polski w ok. 160km/h przez 800km. Nie boj
sie, silnik wytrzyma bardzo duzo, a turbine i katalizator tez trzeba przedmuchac.Pytam się o dłuższe ciśnięcie gdyż naczytałem się i naoglądałem filmików gdzie turbo zaczyna zasysać olej, i takie perpetum mobile aż do eksplozji silnika (nie mogę teraz na szybko filmiku znaleźć).
Za 2 miesiące zamierzam jechać z rodziną na wakacje do Jastrzębiej Góry, z Warszawy A2 do Strykowa a potem A1 do Gdyni i raczej 100km/h śmigać nie będę
-
Co do maski ja bym radził sprawdzić zamek, i ew. na nim podregulować maskę
-
Co do maski ja bym
radził sprawdzić zamek, i ew. na nim podregulować maskęNo właśnie tu jest pytanie - podregulować - ale co masz na myśli?
Poluzować te gumki aby maska bardziej leżała na samochodzie czy odkręcić aby maska była na sztywno na aucie? Bo jednego z drugim się nie da
-
No właśnie tu jest
pytanie - podregulować - ale co masz na myśli?
Poluzować te gumki
aby maska bardziej leżała na samochodzie czy odkręcić aby maska była na sztywno na
aucie? Bo jednego z drugim się nie daTeraz mnie zagiąłeś szedłbym bardziej w kierunku sztywności tak mi się coś wydaje. Z resztą chyba najlepiej będzie metodą prób i błędów, ew. poszukać na forum skody/vagów może ktoś miał taki problem i będzie podane gotowe rozwiązanie
-
Teraz mnie zagiąłeś
szedłbym bardziej w kierunku sztywności tak mi się coś wydaje. Z resztą chyba
najlepiej będzie metodą prób i błędów, ew. poszukać na forum skody/vagów może ktoś
miał taki problem i będzie podane gotowe rozwiązanieW sumie metoda prób i błędów jest dobra - z tym, że latanie po naszych polskich autostradach 200kmh co chwila kręcąc gumkami pod maską raczej nie jest za ciekawe
Na forum Octavii zadałem to samo pytanie - nikt niestety nie dał mi żadnej sensownej odpowiedzi
-
Zauważyłem, że od
120km/h maska zaczyna falować i się unosić. Przy 140-150km/h wygląda to jakby zaraz
miała stanąć w pionie. Przy próbie v-max licznikowe 200km/h myślałem, że za sekundę
się urwie...Nie miałem takiego efektu nigdy w Golfie (przy każdej osiągalnej prędkości ), w Fabii też nie, ba nawet w Tico przy 135km/h czegoś takiego nie było.
Kolega mówił, żeby
podregulować maskę na gumkach. Pytanie czy poluzować aby maska niżej leżała w
stosunku do tego co jest teraz czy podkręcić aby była sztywno w stosunku do zamka?Moim zdaniem trzeba podkręcić maskę wyżej na gumkach. Wysokość trzeba dobrać na zasadzie kompromisu między stabilnością maski a łatwym jej zatrzaskiwaniem.
W sumie wystarczy sprawdzić czy możesz poruszyć maską na boki, gdy auto stoi i wszystko będzie jasne.P.S. jazda w trasie
400km z prędkością 3tyś obr/min na tempomacie (ok. 145km/h) - czy nie zaszkodzi
silnikowi? (pytam bo do tej pory nie przekraczałem 120kmh ).
Auto z pewnym
przebiegiem 144tyś km, 1.9TDI ALH zrobione na 127KM.Diesel ma max 4krpm. Wszystko zależy czy się silnik nie przegrzewa zwłaszcza, że masz auto podkręcone.
-
Pytam się o dłuższe
ciśnięcie gdyż naczytałem się i naoglądałem filmików gdzie turbo zaczyna zasysać
olej, i takie perpetum mobile aż do eksplozji silnika (nie mogę teraz na szybko
filmiku znaleźć).Chyba chodzi Ci o tzw. "rozbieganie diesla" jeśli dobrze rozumuję?
-
Sprawdź sobie zamek maski czy nie poluzowany na śrubach. Jeśli nie to wykręć te gumowe kołki, tak, żeby maska zgrywała się z błotnikami.
Wtedy będzie sztywno i nic nie będzie latało Najgorzej jak jest luz, to właśnie wtedy coś się może urwać jak będzie drżało i telepało
-
Sprawdź sobie zamek
maski czy nie poluzowany na śrubach. Jeśli nie to wykręć te gumowe kołki, tak, żeby
maska zgrywała się z błotnikami.
Wtedy będzie
sztywno i nic nie będzie latało Najgorzej jak jest luz, to właśnie wtedy
coś się może urwać jak będzie drżało i telepałoJa to się w sumie zastanawiam w jaki sposób jest przymocowana maska w Skodzie?!
Bo w Swifcie trzyma się na 4 śrubach i to tam bym zaczął szukać luzów. Z doświadczenia wiem, że gdy chociażby jedna z nich się słabo trzyma to maska cała lata.
Mówię o tych zaznaczonych na zdjęciu:
-
Chyba chodzi Ci o
tzw. "rozbieganie diesla" jeśli dobrze rozumuję?O tak, to właśnie spędza mi sen z powiek podczas dłuższej jazdy...
-
Masakra
Gość natychmiast po rozbiegnięciu, mógł próbować zdusić silnik na wysokim biegu.
Mając diesla trzeba codziennie wieczorem dziękować Bogu, że zachował turbinę, koło dwumasowe, wtryski i DPF. -
U mnie w robocie kiedyś w książce pociągowej znalazłem wpis:
"Pociąg się rozbrykał"
Odpowiedź:
"Okiełznać"
Co do samej maski, zapytałem się koleżanki i też jej coś falowało, coś mechanik pogrzebał i przeszło. -
Wszystkie filmiki
dotyczące rozbiegania diesla widziałem nakręcone w mieście, więc raczej to miasto
nie służy dieslom, a nie długie trasy!A może... w mieście jest wielokrotnie większa szansa na to, że trafi się obcy gość z jakąś kamerką?
-
A może... w mieście
jest wielokrotnie większa szansa na to, że trafi się obcy gość z jakąś kamerką?Ja się dalej trzymam teorii, że miasto nie jest dla diesli, chociażby z tego powodu, że żeby przeczyścić sobie PDF'a (czy jak ten shit zwał ) trzeba wykulać się na jakąś traskę.
-
Ja się dalej
trzymam teorii, że miasto nie jest dla diesli, chociażby z tego powodu, że żeby
przeczyścić sobie PDF'a (czy jak ten shit zwał ) trzeba wykulać się na jakąś
traskę.Faktycznie, to taki wielki problem no i w mieście nocą też nie można się bujnąć