Konserwacja podwozia.
-
Ja robiłem sam, kilka razy. Mam kanał, co nie do końca jest zaletą przy czyszczeniu
Czyszczę, myję benzyną ekstrakcyjną. Następnie farba podkładowa. Po wyschnięciu stosuję bitgum na pędzel. Mechanicy są często leniwi i tylko pobieżnie czyszczą (ewentualnie myją), potem stosują środek w pistolecie - szybka akcja i łatwa kasa.
Dobrze by było przewrócić auto na bok, ale jak to zrobić, żeby nie uszkodzić drzwi
Na wiosnę planuję odświeżyć konserwację przednich nadkoli, bo gniją na potęgę.
-
ja w suzuki zamiast Bitexu będę zabezpieczał środkiem o nazwie Elastometal,
niestety jest dość drogi.Oczywiście również polecam samodzielne wykonanie prac,
robota przede wszystkim męcząca i brudna ale przynajmniej nie wywalisz pieniędzy w błoto -
Mam kanał, co nie do końca jest zaletą przy czyszczeniu
Zgadzam się, potem wychodzę z kanału jak górnikPo dokładnym wyczyszczeniu i zabezpieczeniu podwozia podkładem stosuję BOLL albo Elaskon na pistolet. Mam wrażenie, że wszystkie masy w spray-u dają gorsze efekty niż konserwacja kompresorem...
Nie zapominajcie Panowie o profilach zamkniętych. Polecam sprawdzony w moim przypadku RustCheck
-
Masz rację, że masy w sprayu dają gorsze efekty. W końcu taka konserwacja musi być mocno rozrzedzona, żeby dało się malować mając do dyspozycji tylko ciśnienie w puszce.
Ja Matiza konserwowałem Bollem, ale malowałem pędzlem. Roboty dużo, ale efekt lepszy niż malowanie sprayem. W tym roku mam zamiar kupić pistolet do konserwacji. Profile zamknięte też zalałem środkiem od Bolla, ale był on straaasznie rzadki i nie wiem czy go dużo w profilach zostało.
Gdzie kupiłeś RustCheck? -
konserwowałem Bollem, ale malowałem pędzlem. Roboty dużo, ale efekt lepszy niż
malowanie sprayem.
DokładnieProfile
zamknięte też zalałem środkiem od Bolla, ale był on straaasznie rzadki i nie wiem
czy go dużo w profilach zostało.
To dobrze, że rzadki. Przynajmniej jest szansa iż został rozprowadzony po większej powierzchni.
Parę razy miałem okazje konserwować profile środkiem "KENT WOSK ANTYKOROZYJNY 500ml SPRAY - WAXCOAT" bardzo szybko ścieka i potem tworzy lepką cały czas płynną strukturę. Jeszcze przez zimę widać jak sobie trochę ścieka otworami w drzwiach. Ponoć tego w Fiacie u jednego z dealerów używali do konserwacjiGdzie kupiłeś
RustCheck?Podaję namiary na RustCheck http://www.rustcheckcorolon.pl/
Można zamówić przez e-mail.Generalnie zasadę mam taką, że staram się co roku oglądać podwozie i ubytki poprawiam, a profile konserwuję co roku.
-
To dobrze, że
rzadki. Przynajmniej jest szansa iż został rozprowadzony po większej powierzchni.Mam tylko nadzieję, że coś go tam jeszcze w tych profilach zostało . Ale chyba jest ok, bo jak miałem jakieś zacieki na drzwiach, to musiałem je mocno zmywać. Był cały czas miękki, półpłynny i mocno się trzymał. Jeżeli tak jest też w profilach, to powinno być .
Parę razy miałem
okazje konserwować profile środkiem "KENT WOSK ANTYKOROZYJNY 500ml SPRAY - WAXCOAT"
bardzo szybko ścieka i potem tworzy lepką cały czas płynną strukturę. Jeszcze przez
zimę widać jak sobie trochę ścieka otworami w drzwiach. Ponoć tego w Fiacie u
jednego z dealerów używali do konserwacjiTo podobnie jak Boll, tylko bardziej rzadki skoro ścieka.
Podaję namiary na
RustCheck http://www.rustcheckcorolon.pl/
Można zamówić przez
e-mail.Jeśli można wiedzieć, ile to kosztuje? Bo nie znalazłem tej informacji . Z góry dzięki!
Generalnie zasadę
mam taką, że staram się co roku oglądać podwozie i ubytki poprawiam, a profile
konserwuję co roku.Też mam zamiar dokładnie tak robić. Mnie strasznie przeszkadza to, że nie mam kanału i całą robotę na najazdach wykonuję. Zbyt nie wygodnie, żeby co roku całą konserwację zdzierać i na nowo malować. Ani pistoletem dojść, z pędzla kapie, szlifierką palcową albo wiertarką ciężko tak manewrować. Ale co któryś rok będzie trzeba na nowo zakonserwować. Profile to co innego. Robota w miarę szybka i łatwo dostępna.
-
Jeśli można
wiedzieć, ile to kosztuje? Bo nie znalazłem tej informacji . Z góry dzięki!
Jak kupowałem w 2014r to: Rust check A do profili 4l-246 złTylko do tego trzeba mieć dobry pistolet jak coś takiego: Vaupel 3300
Te tanie pistolety mają dysze średnicy 1cm i raczej nadają się do gęstych mas, a Rust Check jest płynny jak olej. -
Jak masz zasmarować podwozie bitxem to szkoda zachodu i płacić kaskę za usługę. Bitex i teg typu bitgumy to szajs i pod nimi idzie rdza aż miło a do tego po zimie to odpada bo robi się twarde.
Są środki specjalne takie jak malują fabrycznie i one są do tego najlepsze. Ale wszelką rdzę trzeba wyczyścić zamalować.
W tico raczej i tak warto tylko poprawić doły progów i ich okolice. -
Ja w ubiegłym roku też zakonserwowałem profile wewnętrzne, chyba pierwszy raz od nowości Użyłem środka na pistolet BOLL. A jak był kupowany, w salonie dostali grubą kasę na dodatkową konserwację (wybraliśmy konserwację zamiast klimy i ani klimy ani konserwacji nie było).
-
Mam tylko nadzieję,
że coś go tam jeszcze w tych profilach zostało . Ale chyba jest ok, bo jak miałem
jakieś zacieki na drzwiach, to musiałem je mocno zmywać.Czym skutecznie zmyć stare zaschnięte zacieki z lakieru?
-
Czym skutecznie zmyć stare zaschnięte zacieki z lakieru?
Próbować trzeba po kolei, bo wszystko zależy, na czym dana chemia została zrobiona; po którymś z poniższych puści:
1. benzyna ekstrakcyjna
2. benzyna lakowa
3. rozpuszczalnik nitro
4. spirytus (denaturat) -
Jak masz zasmarować
podwozie bitxem to szkoda zachodu i płacić kaskę za usługę. Bitex i teg typu bitgumy
to szajs i pod nimi idzie rdza aż miło a do tego po zimie to odpada bo robi się
twarde.Czyli lepiej niczego nie używać, bo Bitex i Bitgum to szajs?
Poza tym: Bitex - owszem, twardnieje dość szybko, ale Bitgum wcale nie robi się twardy przez kilka lat. Z tego powodu nie robię już niczego Bitexem, lecz Bitgumem nakładanym na ciepło. Piszę z własnych doświadczeń.Są środki specjalne takie jak malują fabrycznie i one są do tego najlepsze.
Jakie? Podrzuć nazwę, choć jedną.
Bo tak pisać może każdy... Są dziewczęta na tym świecie...W tico raczej i tak warto tylko poprawić doły progów i ich okolice.
A dlaczego? Poproszę o chociaż jeden argument, dlaczego pozostawić np. dziurawą podłogę...
-
Czyli lepiej
niczego nie używać, bo Bitex i Bitgum to szajs?
Poza tym: Bitex -
owszem, twardnieje dość szybko, ale Bitgum wcale nie robi się twardy przez kilka
lat. Z tego powodu nie robię już niczego Bitexem, lecz Bitgumem nakładanym na
ciepło. Piszę z własnych doświadczeń.Mam podobne doświadczenia - nie należy stawiać znaku równości pomiędzy bitexem a bitgumem.
-
Panowie czym konserwujecie podwozie. Sami czy zlecacie to warsztatom.
Zapłaciłem ok. 400 zł w 1998 r. za konserwację w salonie, gdzie kupowałem kupiłem tico. Zrobili tę konserwację: spód środkiem UBS, profile woskiem Tectyl. Potem raz na ok. 2 lata właziłem do kanału, oglądałem wszystko, ew. otarcia i fragmenty rdzy powierzchniowej usuwałem, malowałem (tak na szybko, Hammeritem) i uzupełniałem pędzlem Bitgumem (po podgrzaniu, wtedy jest rzadszy i ładnie się rozprowadza). Jakieś większe uszkodzenia: podkład, farba i Bitgum.
Mogę polecić ten Tectyl do profili. Nie śmierdzi jakoś bardzo agresywnie, dobrze się "rozlewa", łatwo go usunąć benzyną ekstrakcyjną. Przez parę ładnych lat zachowuje elastyczność i zabezpiecza blachy przed dostępem wody. Spowolnił proces korozji w moim autku - owszem, spody drzwi pordzewiały, ale później, niż u innych; maska i klapa ciągle są zdrowe. -
Super że temat ruszył.
No niestety kanału nie posiadam a prosić kogoś o udostępnienie aby mu jeszcze nie nabrudzić trudno. Wiem że najlepiej było by aby auto na boku było ale nasze auta chyba by tego nie wytrzymały.
Dlatego też zadałem ten temat. Po tej naprawie drzwi chciałbym jeszcze zabezpieczyć podwozie ale sam w domu tego raczej nie zrobię bo nie mam gdzie.
-
Super że temat
ruszył.
No niestety kanału
nie posiadam a prosić kogoś o udostępnienie aby mu jeszcze nie nabrudzić trudno.Jeżeli masz tylko jakiś kawałek wylanego betonu, to zrobisz konserwację na najazdach. Komfort żaden, ale lepsze to niż nic.
Wiem że najlepiej było by aby auto na boku było ale nasze auta chyba by tego nie
wytrzymały.Skoro Swifty wytrzymują, to i Tico powinno, jeżeli by się umiejętnie przekrzywiło.
Dlatego też zadałem
ten temat. Po tej naprawie drzwi chciałbym jeszcze zabezpieczyć podwozie ale sam w
domu tego raczej nie zrobię bo nie mam gdzie.Oddanie auta na konserwację do jakiegoś lakiernika to też loteria. Niektórzy zrobią dobrze, a sporo tylko zamaluje barankiem bez jakiegoś czyszczenia (zwłaszcza jak zobaczy Tico - bo przecież po co się starać przy takim aucie). A jak zrobisz sam to raz że taniej, a dwa wiesz co robiłeś.
-
Beton mam w garażu. Z jak piszesz najazdami będzie problem. Skąd wezmę deski i przynajmniej jakieś pustaki aby można było wsunąć się pod auto.
Ale dzięki za rady
-
Jak kupowałem w
2014r to: Rust check A do profili 4l-246 zł
Tylko do tego
trzeba mieć dobry pistolet jak coś takiego: Vaupel 3300
Te tanie pistolety
mają dysze średnicy 1cm i raczej nadają się do gęstych mas, a Rust Check jest płynny
jak olej.Te 4l na dużo Ci wystarczyło? Ja Bolla zużyłem na Matiza 2l, przy czym był w sprayu więc samej konserwacji było tam zapewne poniżej 1l . A jak bym miał 4l Rust Check'a, to może jak by wystarczyło to bym jeszcze MB zakonserwował. Tylko wszystko zależy od wydajności. Nie chciałbym, żeby mi w połowie auta brakło konserwacji .
-
Ew. może masz od kogo pożyczyć jakieś najazdy? Na pewno łatwiej będzie, niż żeby ktoś garaż z kanałem udostępnił. A konserwacja w jakimś zakładzie, to koszt ok. 500zł. Mowa tu oczywiście o kompletnej konserwacji, czyt. wymycie podwozia pod ciśnieniem, wyczyszczenie ewentualnej rdzy, na to podkład i jakiś baranek.
A może ktoś z forumowych Lubelaków by udostępnił garaż jeżeli jest gdzieś blisko Ciebie? -
Ew. może masz od
kogo pożyczyć jakieś najazdy? Na pewno łatwiej będzie, niż żeby ktoś garaż z kanałem
udostępnił. A konserwacja w jakimś zakładzie, to koszt ok. 500zł. Mowa tu oczywiście
o kompletnej konserwacji, czyt. wymycie podwozia pod ciśnieniem, wyczyszczenie
ewentualnej rdzy, na to podkład i jakiś baranek.
A może ktoś z
forumowych Lubelaków by udostępnił garaż jeżeli jest gdzieś blisko Ciebie?Do leo mam najbliżej