Kącik Opla

witam mia mały problem z gazem gdyż po mocniejszym wdepnięciu pedału gazu do końca jest takie
jakby przyduszenie silnika po chwili zaczyna pamału przyśpieszać a na benzynie jest ok
czy to normalne samochód to astra f 1,6 za pomoc dziekuje

sprobuj delikatnie odkrecic ta srube na wezu co idzie od reduktora

Problem polega na tym, ze wezyk jest przeciety.
Wymiana calego wezyka jest bardzo trudna (zdejmowanie podsufitki). Do przecietej sekcji jest w miare dobry dostep
(miejsce zginania sie tylnej klapy).
Wetknalem jeden w drugi, zakleilem tasma, ale po miesiacu znowu sie spsulo.
Nie mam bladego pojecia, jak sie takie drobiazgi naprawia, nigdy wczesniej nie laczylem wezykow.
Nie wiem, czy ponowne wetkniecie "na klej" rozwiaze sprawe, czy potrzebny bedzie dodatkowy wezyk, czy moze koszulka
termokurczliwa utrzyma, a moze jakies mega mocna tasma klejaca?
Na kaciku zwykle cisza, wiec zapytam, moze ktos odpowie

Można w sklepach MOTO kupić takie plastikowe łączniki do wężyków igielitowych - koszt ok. 1-2zł i po problemie, byle tylko dobrać odpowiednią średnicę.

więcej na temat świec do opla klik
ja polecam świece NGK

Dzięki <img src="/images/graemlins/cool.gif" alt="" />

U mnie w Astrze F licznik podwyższa wynik ok równe 10km/h, sprawdzałem kilka razy na tych
wyświetlaczach prędkości, ustawionych nad niektórymi przejściami dla pieszych. Coś w tym
stylu

O to też dobre, bo myślałem o pomiarze z fotoradaru, ale troszkę za dużo sobie liczą za zmierzenie prędkości i trzeba czekać na wynik aż przyjdzie pocztą <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />, jeszcze można poprosić przez cb misiaczków jak jadą za nami z wideorejestratorem o zmierzenie prędkości. <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />

Napewno tak jest w Astrze F ?? bo ja mam teraz zamontowany w kierunku (bagażnika) działa
normalnie silnik i mechanik sam się zastanawaił czy prawidłowo patrzył po tych przewodach i
powiedział, że chyba dobrze jest w tej chwili (czyli odwrotnie) a wszędzie słysze że w
kierunku silnika ma być strzałka

Na pewno. Filtr działa w obie strony, ale w jedną (tą co strzałka pokazuje) lepiej <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" />

Zaledwie w jednym warsztacie kierownik powiedział, że może dać do pomalowania samochód uczniowi
i to po godzinach za ok. 2.5kzł.

Duże ryzyko spier.....nej roboty za marne 500 zł - kiepska promocja <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" />

witam ile może kosztować wymiana progów z lakierowaniem dodam że to jest astra

Jak podasz adres, to podjadę do najbliższego Tobie blacharza i się spytam <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />

ale przcież pompa jest napędzana paskiem od rozrządu i niem regulacj, a pesek jest napinany
przez rolkę
czy nie?

Pompa regulujesz wstepny naciag, poprzez jej obrot - dlatego tam jest oring. A rolka napinajaca tylko utrzymuje napiecie, w jakichstam granicach.

Termostat jak termostat, pewnie da radę. A rozrząd ok, o ile to faktycznie ten. W kadettach z
tym silnikiem były inne pompy wody - pasowały do bloku, ale koło zębate miało inny kształt,
zęby były bardziej prostokątne.
W mojej starej vectrze właśnie taką miałem założoną, i się dziwiłem, dlaczego pasek się zużywa
po 2kkm
Gates ok.
Ogólnie się nie martw, tylko działaj, silnik jest bezkolizyjny, sprawdziłem organoleptycznie
Co do cen - nie jestem na bieżąco, więc nie wiem.

No i dziś miałem troszkę czasu i wziąłem się za wymianę (termostat, pasek, napinacz, pompa wody, uszczelka klawiatury i miski olejowej, świece, kable <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" />) i w zasadzie wszystko było by ok. gdyby nie problem z wyciagnięciem pompy wody, <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" /> bo męczyłem się z nią dobrom godz. okazało się, że co najmniej przy ostatniej wymianie paska pompa była pominięta i delikatni zaczęła ciec, w koło niej zrobił się nalot, który skuteczni ją trzymał dopiero po wyskrobaniu tego nożykiem i ostukaniu młotkiem poszło, a tak reszta to pikuś <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />.

usterka występuje od jakiegoś
tygodnia Astra F 1.6 8V.

Witam!

Wykrec silnik krokowy i przeczysc.
Tylko nie probuj wciskac reka grzybka.
Sprawdz przepustnice czy nie jest brudna.

Jak bedziesz mial krokowca na wierzchu, to sprawdz kanal dolotowy od niego czy jest drozny.

Wybacz, że się czepiam, ale ten Twój polski trochę trudny do zrozumienia <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" />
Co do nawiewu, to jeśli zamkniesz wszystko oprócz środka, to nie dziwne, że leci ciepłe powietrze.
Gdzieś musi się wydostać.

jak to w oplu? ojciec ma coś 105kkm ale w classicu i nic się nie dzieje,kumpel ma II i coś
185kkm i też wszystko gra z włącznikiem

Pisząc "jak to w Oplu" chodziło mi o jego umiejscowienie po lewej stronie deski rozdzielczej, blisko drzwi - ten od włączania świateł postojowych, mijania i oświetlenia kabiny <img src="/images/graemlins/uklon.gif" alt="" />

nieszczelne serwo lub coś z silnikiem krokowym

U mnie wystarczyło wymienić ten przewód podciśnieniowy co idzie od silnika do sprzęgła i jest ok

W moim oplu blokują się tylnie koła jak postoi jakiś czas nawet bez zaciągniętego ręcznego...przed wymianą szczęk było to samo tyle że wtedy zerwały się te małe blaszki na których mocowane są szczęki a co jest teraz to nie mam pojęcia....może ktoś ma jakiś pomysł co to być może.

witam, w w/w aucie grzeje tylko ciepły nawiew, przy przekręceniu pokrętła na zimny nawiew nic
się nie zmienia, dalej gorąco. gdzie szukać usterki?? pytanie drugie jak dostać się do
kratek nawiewu na boczna szybę, bo lewe "pokrętło" nie zamyka dopływu powietrza
pozdrawiam
sebastian

Zapewne spadło cięgno od pokrętła z mojej strony to tyle co przychodzi mi do głowy <img src="/images/graemlins/piwo.gif" alt="" />