Generalnie to prawda i 99% aut sprowadzonych ma cofnięte liczniki.
Jednak w przypadku Astry jest jeszcze jedna opcja. W Polsce gro tych aut kupiły stare dziadki, najczęsciej w
podstawowych wersjach i faktycznie te auta mają takie przebiegi. Teść miał taką z 99 r i zrobił do momentu
kradzieży czyli do 2005 r około 60 tys. A nie jest to jedyny przypadek jaki znam.
Nie twierdzę, że wszystkie mają cofnięte liczniki, ale po lekturze chociażby allegro stwierdzam, że w celu sprzedaży często ten proceder jest praktykowany. Pojedyncze przypadki jak najbardziej zdarzają się i o jeśli mamy taką pewność to warto za taki egzemplarz zapłacić więcej i mieć pewność, że auto nie przejechało wielokrotność wskazań na liczniku.
Swego czasu na Forum Astry wypowiadał się właściciel auto handlu. Jak sam przyznał, praktycznie 100% samochodów na jego placu ma kręcony licznik. Jak twierdził, sam nie kręcił bo się na tym nie znał, natomiast współpracował z ludźmi żyjącymi z takich usług <img src="/images/graemlins/pad.gif" alt="" />
Jak sam przyznał, większość samochodów sprowadzonych z zagranicy ma przebieg w pobliżu lub ponad 300kkm, a po zabiegu odmładzającym zawsze oscylują w przedziale 100-150kkm. Wspominał też, że parę razy licznik został ustawiony ekstremalnie, tzn. w okolicach 80kkm i mimo to "jelenie" (jak nazywał klientów) po wsadzeniu kitów w stylu "trzecie auto w rodzinie" kupowali z wielką chęcią <img src="/images/graemlins/czerwona.gif" alt="" />
Gościu był niewzruszony opiniami, że po prostu oszukuje klientów - powiedział, że sprzedaje samochody, jakie chcą kupić ludzie i nie chodzi tu tylko o przestawiony przebieg, ale i picowanie samochodu <img src="/images/graemlins/czerwona.gif" alt="" />