Żarząca się kontrolka-silnik gaśnie-pomocy
-
Witam serdecznie.Mam problem z moim oplem (astra 1996).Zdarza sie to w wilgotne dni tzn.gdy pada deszcz.Więc tak ,jadę nagle zaczeła mi się strasznie żarzyć kontrolka od światła przeciwmgielnego i auto zaczeło gasnąć na wolnych obrotach(jak mu wcisnołem gaz to strasznie przerywał),ale dawało sie uruchomić,jak wyłączyłem światła mijania na pozycyjne to jechałem normalnie(kontrolka się żarzyła ale lekko)a jak załączyłem mijania to auto gasło (przy załaczeniu kontrolka znowu mocno sie świeciła)PO jakiś 3km. objaw sam ustąpił tzn.auto normalnie jechało na światłach.Wracając wieczorem zauważyłem że ta kontrolka od przeciwmgielnego raz się lekko żarzy raz nie.Przy lekkim żarzeniu się jak wcisne np. stop to sie mocniej zapala,ogólnie jak załącze jakiś odbiornik to się mocniej żarzy a jak wyłacze to przygasa. Są momenty że wogóle się nie żarzy a póżniej znowu zzaczyna.Znajomy mówi że gdzieś nie ma styku dobrego z masą, ale gdzie?a może się myli.Prosze doradzcie coś bo aż boje sie tym autem w deszcz jezdzić.Pozdrawiam wszystkich i czekam na jakieś podpowiedzi