Kącik VAG

kupilem skode w ktorej nie dzialal licznik. wymienilem
linke i slimaka i przez 5 km bylo ok.potem
wskazowka wystrzelila w gore i calkiem opadla. o co
w tym chodzi? nigdzie nie znalazlem nic na ten
temat.
Bo to dość nietypowa sytuacja. Musiałbyś to wszystko rozebrać i sprawdzić dokładnie co się rozwaliło.
Trybiki o których pisze kolega wyżej, nie mają nic wspólnego ze wskazówką prędkościomierza. Służą tylko do napędu mechanizmu zliczającego przejechane kilometry.

Mnie zawsze na przeglądzie gościu kręcił śrubką żeby było dobrze i brał jakieś 10-20 zł dodatkowo za regulację. No bo jak wyregulujesz bez miernika spalin ?

ok, dzieki za pomoc, bede dzialal
Pozdrawiam

ostatnio strzelila chlodnica wiec byla okazja na regulacje zaplonu <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> ustawienie aparatu zdecydowanie pomoglo <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />

Prawie się się na ten filtr napaliłem, ale... 165 + 59(zestaw do czyszczenia) + 10(wysyłka) to jest razem prawie 30 filtrów po 8zł, co wystarcza u mnie na 450 tys. km, a tyle moja fawcia już nie pociągnie :-(
Chyba, że do końca życia będę kupował Favoritki
Pozdrawiam - Mirek

czesc.
ja zrobilem cos co na poczatku mnie strasznie zdziwilo ale zareczam ze podzialalo:)
spuscilem caly plyn chlodniczy z ukladu, ktory wczesniej oczywiscie zagrzalem aby termostat sie otworzyl i zalalem wode z octem:)Tak octem spozywczym:)!!!!!pojezdzilem tak kilka km i znowu wymiana na kolejna porcje czystej wody z octem:)
pierwsze zlewki wody byly ostro rdzawe od kamienia , kolejne byly metne az doszlo do tego ze po wymianie byly w miare klarowne:)
liczyc sie nalezy ze moze dojsc do rozszczelnienia ukladu albowiem wyplukujesz kamien ktory uszczelnial kiedysjakies przecieki:)umnie zaczela przeciekac pompa wody:( na szczescie sie z tym uporalem niewielka buteleczka substancji do uszczelniania tego rodzaju przeciekow - dostepna na kazdej chyba stacji benzynowej.

efekt koncowy taki ze skoda super chlodzi sie i super grzeje z nawiewow:)

POLECAM ten patent:)

To skrzynia biegów. Miałem to samo z moją fav, świszczało na 5tym biegu tak przez rok czasu, aż
wkońcu biegi zaczęły same wyskakiwać i kupiłem skrzynię na szrocie, zmieniłem i nic już nie
świszczy.

hm... ok ale u mnie to świszczy na każdym biegu przy przekroczeniu 2000 obrotów/min, na luzie również
nie wiem, jak myslicie, może to coś jest nie tak z sprzęgłem (docisk lub łożysko) albo z rozrządem.

Niniejszym postem chciałem się oficjalnie pożegnać z kącikiem skody.
Moja favoritka zakończyła żywot biorąc udział w zimowej stłuczce. Stłuczka niegroźna, ale auta
nie opłaca się naprawiać.
Służyła mi dzielnie przez osiem lat, nigdy się na niej specjalnie mocno nie zawiodłem
Bo to dobre auto było...

szkoda jej bo to dobre autko

zapraszam do obejzenia efektu pracy nad tylem mojej
fav...http://www.polskajazda.pl/Samochody/Skoda/Favorit/30828

niektorzy uzytkownicy polskiej jazdy to debile , napizane jest sprzedam a oni zycza powodzenia w robieniu tuningu <img src="/images/graemlins/pad.gif" alt="" />

Witam , moja jeszcze do 130 wyciąga, parownik reguluje po dobrym nagrzaniu silnika przy wolnych
obrotach pokrętłem (strzałka zielona) na maksimum obrotów pokrętła przekreślonego na
czerwono nie ruszam

Zawór na przewodzie do gaznika przykręcam po pół obrotu do momentu aż czuje że autko jest słabe
(ciężko się zbiera brak mocy)wtedy odkręcam pół do jednego obrotu i tak zostawiam

Dzięki za opis też tak regulowałem jak Ty i tyle mi paliło teraz zubożyłem na tej śrubie co Ty regulujesz a na obejściu membrany - ta śruba co przekreśliłeś ustawiłem wolne obroty.
Nie wiem jak rezultaty spalania ale Vmax 145km/h i silnik ciszej pracuje.

Jak jeździ jak traktor to pewnie nie pali na wszystkie cylindry. Ja tak miałem kilka lat temu jak były strasznie silne mrozy i nie chciał odpalać. A jak już ruszył to właśnie jak traktor, ale po jakiejś minucie jak się trochę rozgrzał to już było ok.

Kupiłem jak radziliście układ wzbogacania mieszanki 29 zł plus uszczelka 6zł po wymianie nie to autko wolne obroty trzymają równiutko 850 pozatym zauważyłem że silnik wchodzi bardzo dynamicznie na wysokie obroty i równomiernie z nich schodzi . Jeszcze raz dzięki wszystkim za pomoc , poniżej fotka wymienionego układu.

Prawdziwy macho skody się nie boi i wczoraj wsadziłem zamiast
"farelki" opalarkę Einhella, a dzisiaj pewnie skończy się jakimś "firegunem" z quake'a.
Jeszcze raz pozdrawiam wszystkich i szczególnie dziękuję Zipkowi!

Ciesze sie ze moglem pomoc , a tym "firegunem" to sie ubawilem ze malo monitora nie oplulem
pozdrawiam

Fabryczny spojler na dole klapy jest montowany na śruby. Tylko czy da się porządnie zabezpieczyć
samodzielnie wykonane dziury przed rdzą ? W favoritce ojca sa założone nadkola i
przykręcone blachowkrętami, i właśnie w miejscu mocowania sa zardzewiałe. Ja nie mam
nadkoli i nie rdzewieje, nie wiem czy dziurawienie blachy to najlepszy pomysł. Choć w sumie
to klapy i tak rdzewieją pod szybą więc pewnie prędzej się tam rozleci niż pod spojlerem.

no wiesz chętnie bym go przykleił na taki klej do szyb czarny ale to kurde obawiam sie jak mi odleci kazde walnięcie klapą czy po dziurach ale jak mówisz ze masz także śruby to go tez przykręce a dzióry po wywierceniu to podmaluje taką mazią przeciw korozji i jeszcze zabezpiecze jakoś ..i jeszcze uszczelnie <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />

dzięki za info co do oryginału teraz już wiem co i jak pozdrawiam !

Favki to ogólnie proste i chyba najtańsze auta w zakupie i eksploatacji w których nie trzeba sie
kulić ,wieksząść usterek można usnąć bez żadnego nakładu lub za dosłownie kilka
złotych-poważniejsze defekty typu skrzynia znajdziemy na wiekszości szrotów-sporo stoi już
tego modelu i czeka na przeszczepy swoich organów

fakt większość usterek usuwał mi sąsiad na podwórku zawsze mówił że nieskomplikowane auto teraz pewnie też by ją zreanimował gdyby było cieplej no i trzeba by ją holować niemal 200km

wielkie dzieki za pomoc juz myslalem ze bede musial kupic nowa glowice

nie.
favoritki miały dwa rodzaje felg, ale oba inne niż
105/120/rapid.
Dodam, ze rozstaw otworow jest w felgach Skod tylnosilnikowych totalnie inny niz w Fav - 4x130 vs 4x98 / 4x100.

Pełen respect dla gościa
Tak samo uwazam <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />

szkoda ze w czasach produkcji tych skód nie było takich
pomysłów może i by w seri sprzedawali z takimi
mocami
Z takimi mocami by fabrycznie nie sprzedawali, ale jesli chodzi o przeniesienie silnka do przdu, to byly takie proby, skoczylo sie na kilku protopypach. Dwa z nich mozna zobaczyc tutaj.
Istnial tez prototyp na bazie Rapida, z silnikiem z przodu i duzym bagaznikiem z tylu z klapa otwierana razem z szyba.

Cytat:

A czy można założyć od 1.6 - jest trochę większa, więc jak sądzę, bardziej wydajna ?

Cytat:

Wiec to jest pomysl stary jak swiat, ktory sie naturalnie nasuwa... niestety, jak to w zyciu czesto bywa, nie ma tak latwo . Co prawda jesli chodzi o gabaryty, to nie ma specjalnych problemow, bo fabryka przewidziala w budzie miejsce dla wiekszych chlodnic 1.6 i 1.9D, ale niestety jest inne miejsce umieszczenia gniazda do termowlacznika (to akurat maluski problem), a przede wszystkim inny jest uklad, a nawet liczba kroccow (1.3 ma po obu stronach i ma ich wiecej). Mam rysunki tych trzech rodzajow chlodnic Fel, wiec postaram sie je tutaj zamiescic jako ilustracje do poprzedniego zdania.

Co prawda minelo prawie pol roku, ala jak to mowia "lepiej pozno niz wcale <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />.

Ale po co?????????
Jakieś zdroworozsądkowe przesłanki??????

no właśnie??? po co??? nawet jak dmucha to masz dodatkowe smarowanie i nie pluje po całym silniku <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />