No właśnie raczej sa w dobrym stanie... Miałem całe półosie w rękach jak zmieniałem sprzęgło...
no i luz był, ale taki tyci... napewno to nie przyczyna (auto mozna przetoczyć 15-20cm). Po
drugie przy otwartej masce i przetaczaniu auta widać jak przegub wewnetrzny się obraca
zanim luz nie zostanie skasowany.
Co do sprzęgła jednak, to wyglądało ono w porównaniu z sachsem (który był oryginalny)
beznadziejnie prosto. sachs maiał podwójne spręzyny (mała w dużej) w lucasie tylko jedna
duża pozatym wersja 1.6 i 1.9 ma drugi tłumik, który tez taki herlawy był w stosunku do
luasa. Pytanie tylko czy może to być powodem...
Trudno powiedzieć. Osobiście robię zawsze tak, że staram się kupować oryginalne części. A jeżeli chodzi o elementy takie jak sprzęgło, którego wymiana wiąże się z dużą ilością roboty, to tym bardziej wolę zapłacić więcej i mieć pewniaka niż potem bawić się jeszcze raz.
Moja Felicia też ma luzy, też się zasstanawiałem nad tym kiedyś i wydaje mi się, że chyba tak musi być. Bo jeżeli sprzęgło Ci nie ciągnie i chodzi leciutko, a cała reszta jest OK to nie widzę problemu.