Witajcie,
Nie mogąc się uporać z malejącymi obrotami na biegu jałowym,
postanowiłem zadzwonić do ASO Suzuki w Starowej Górze pod Łodzią.
Opisałem cały problem:
"Od pewnego czasu mam problem z obrotami silnika
na biegu jałowym.
Bardzo spadają, nie raz nawet do poziomu 500-600 obr./min,
co powoduje, że całe auto się trzęsie, a ja boję się, że zaraz zgaśnie.
Tak jakby nie było ssania w aucie.
W związku z tym przy ruszaniu muszę solidnie wcisnąć pedał gazu,
by auto ruszyło.
Przy zimnym silniku bardzo szarpie na I i II biegu w zakresie obrotów
600 - 2000.
Mam wymienione wszystkie przewody wysokiego napięcia,
świece zapłonowe są nowe, podobnie kopułka i palec rozdzielacza.
Dwa miesiące temu miałem też regulowane zawory.
Proszę powiedzieć czy jest możliwość sprawdzenia auta u Państwa w serwisie
i usunięcia tego defektu? "
Dodatkowo wczoraj wybłyskałem kody błedów za pomocą lampki CHECK ENGINE.
Wszystko OK - kod 12
Powiedzcie, czy ten ich komputer ma większe możliwości diagnozy niż lampka check engine?
Czy będą w stanie coś wykryć? Impreza kosztuje 120 zł i nie wiem czy jest sens wydawać pieniądze
skoro Check Engine pokazuje kod 12.
Pozdrawiam!