Moje głośniki mają opcję z nasadzanymi końcówkami więc
nie musiałem stosować żadnych kostek czy złączek,
aczkolwiek dziękuję za zwrócenie uwagi, umieściłem
ten problem w opisie
O ile się nie mylę - praktycznie wszystkie głośniki mają takie złączki męskie - tylko że częste zdejmowanie i zakładanie zdecydowanie nie wpływa pozytywnie na trwałość głośników (po prostu z czasem urwiesz końcówkę od głośnika), do tego dochodzi kwestia zwarcia kabli (radio raczej wdzięczne za to nie będzie). Dlatego zaleca się wykonanie szybkozłączek w postaci jakiegoś dwuczęściowego złącza (jak np. w oryginalnych głośnikach w samochodach) - wtedy można bezstresowo odpinać i przypinać przy demontażu i montażu półki.
Mieści sie na minimetry, ale to chyba sprawa maskownicy,
moja jest stracznie duża... Producent pewnie chciał
aby głośnik wyglądał na większy niż w
rzczywistości...
Całkiem możliwe.
A co do tych otworów w słupku i drzwiach to pewności nie
mam. Dziś zapomniałem spojrzeć, ale przy montarzu
szukałem takich miejsc i nic nie było. Albo było
brudno albo jestem ślepy jutro się okarze
Taki OT lekki: Proponuję korzystać z Firefoxa - pewne "kwiatki" ortograficzne wyłapuje <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
Ja mam natomiast takie pytanie. Jak widzę - głośniki z przodu mocowane są do wciskanego na zatrzaski boczku drzwiowego? Czyli nie są de facto przytwierdzone w żaden sposób do drzwi.
Nie znam konstrukcji drzwi Tico - ale na fotce drzwi bez boczku i folii widzę bardzo ciekawy okrągły otwór - czy poszerzenie go (jeżeli byłaby taka konieczność) i zamocowanie tam głośnika za pomocą jakiegoś dystansu + sama maskownica zamontowana do boczku drzwiowego nie byłoby lepszym pomysłem? Gdyby do tego wygłuszyć drzwi - efekt mógłby być nieporównywalnie lepszy. Kwestia taka, czy nie będzie tam o głośnik haczyła np. opuszczana szyba.
W każdym razie mam propozycję - gdyby ktoś (najlepiej ze Śląska, Małopolski, Podkarpacia) miał ochotę na eksperymenty - mam oryginalne głośniki od Matiza na oryginalnych matizowskich dystansach (głośniki 10 cm - co prawda raczej marne, bo z papierową membraną - taki totalny low end) - można by poeksperymentować, pomierzyć, ewentualnie wykorzystując te dystanse zamontować jakieś lepsze głośniki <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
Gdyby do tego zestaw rozbudować o tweetery montowane np. w osłonie lusterka (ten trójkącik z przodu drzwi) - wyszłoby chyba całkiem sympatyczne audio <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />