Te simmeringi bedą
widoczne po ściągnięciu obudowy rozrządu i odkręceniu dolnego i górnego koła
zębatego? Ich wymiana jest prosta?

Tak będą widoczne.Najgorsze jest odkręcenie górnego koła rozrządu.
Simmering najlepiej wyciągnąć zwykłym wkretem,poprzez wkręcenie go w simmering.

W tym roku pasek ma
5 lat, wiec będę chciał pierwszy raz samodzielnie zmienić rozrząd. Tico ma
przelatane dopiero ponad 80.000 ale dobrze wiedzieć by zajrzeć jeszcze w tamte
strony.

Jak najbardziej warto je wymienić.

Zakończyłem w końcu pracę z szybą i podkładkami.
Reasumując:

Stare podkładki były w tragicznym stanie, ta po stronie kierowcy przy miejscu delaminacji praktycznie rozsypała się w rękach podczas wyciągania, druga jakoś wyszła. Oczyściłem miejsce mocowania, zamalowałem podkładem i potem lakierem. Szybę trochę pogrzałem w garażu suszarką a jak ostygła posmarowałem silikonem rant. Blachę w okolicach podkładek przejechałem środkiem do konserwacji profili i całość złożyłem.

Bardzo dobrze - do tej pory wszystko prawidłowo.

Gumowe osłonki ładnie oczyściłem z resztek metalowej podkładki i dałem nowe blaszki
ale mniejsze, tak by nie wchodziły pod szybę.

A to już zrobiłeś zupełnie niepotrzebnie!
Podkładki te są niezbędne jedynie w fazie montażu - podczas wklejania szyby utrzymują tę szybę w prawidłowym położeniu. Po wyschnięciu kleju nie spełniają one żadnej roli (a z czasem korozja blaszek może szybę uszkodzić). Trzeba było po prostu zostawić puste miejsca po podkładkach; wielu z nas tak ma (ze mną włącznie), i to od wielu lat - nic się złego nie dzieje, a szyba bezpieczna.

u mnie org. z altka
miał miał 1mm średnicy, cienki jak sik pająka w porównaniu do tego co dałem :),
przy okazji zamówiłem jeszcze ledy do jazdy dziennej, ciekawe czy będzie odczuwalna
różnica w spalaniu, aczkolwiek chodzi mi bardziej o akumulator

Przy ledach różnica w spalaniu niezauważalna, za to obciążenie alternatora odczuwalne

Witam
Prawdopodobnie
czeka mnie wymiana wahacza w swoim Tico.
W związku z tym po
wymianie należało by ustawić zbieżność.
Polecacie jakieś
warsztaty w woj. śląskim (najlepiej Katowice bądź okolica), gdzie można sprawdzić i
ustawić zbieżność tanio i solidnie ?
Puki co znalazłem
stacje diagnostyczną Lambda - 80zł

Geometrię zrobią dobrze i tanio (za 70 zł, a z rabatem - 60 zł ) ludzie z warsztatu, który mieści się przy Kłodnickiej 44 w Katowicach. Oprócz zbieżności, można też u nich zlecić przegląd kilmy i jej wyczyszczenie Zostawiam namiar na stronę: http://zbieznosckol.pl

No nawet nie
wiedziałem...pierwszy raz spotykam się z taką firmą ;D

Główny dostawca części na pierwszy montaż do aut włoskich - osprzęt elektryczny, wiązki, rozruszniki, alternatory, cały układ chłodzenia, akumulatory i praktycznie wszystko inne

Też u mnie występuje ten problem na rozgrzanym silniku trzeba dłużej kręcić, a czasem skubany potrafi załapać i zgasnąć, albo wskakuje na 500 obrotów i po woli rosną do normalnych. Zimny silnik start bezproblemowy. Przyzwyczaiłem się do tego, miałem wymieniane z powodu spalania, świeczki z kabelkami kopułkę z palcem ale w kwestii odpalania nic to nie pomogło.

Na alledrogo szukaj
u sprzedawców: Kimoto, Monika-Tom, DaewooMT. Mam na myśli oryginalne przewody.

U siebie w okolicy mam hurtownię i tam maja sztywne lewy i prawy przednie w cenie 20 i 22zł

Przewody gumowe już kupiłem kilka miesięcy temu jakieś polskie:
http://www.prokom.szczecin.pl/

Puki co mam dylemat czy kupić na "zapas" komplet miedzianych czy pozostać przy oryginałach:)
Ale puki można jeszcze kupić oryginały to może zostanę przy nich....a miedziane w ostateczności

Powinno pomóc,ale
na krótką metę.

W takim razie jutro przed wyjazdem do pracy poleje WD-40 tuleje gumowe wahacza i sprawdzę.

Dzisiaj rano trochę mniej skrzypiało, zlałem WD-40 i puki co cisza. Będę obserwował, za 1,5miesiąca przegląd, jak by wahacz był do wymiany to zrobi się wszystko za jednym razem:)

A ja zaprzeczam! W
moim Tico fabrycznie przednie zaworki (odpowietrzniki)nie miały nic wspólnego z
tylnym: inna długość, inny gwint, inny sześciokąt Szukałem kiedyś samego zaworka
tylnego po sklepach i nie znalazłem więc wymieniałem cały kompletny cylinderek.
Nowy cylinderek
(Delphi) miał jeszcze inną, trzecią już wersję zaworka
A więc ostrożnie...

A mój był ten sam rocznik co Twój i miał wszystkie trzy takie same.

Panowie czy wahacz
lewy i prawy do tico (przód) są takie same?
Sprzedawca twierdzi
że lewa i prawa strona są takie same....

I ma rację.
Są takie same.

Mam do was pytanie. Klocki
hamulcowe w zacisku powinny przesuwać się w miarę swobodnie w swoim gnieździe czy mają
siedzieć mocno?

wszystko powinno "plywac" wiec jesli jest na wcisk to cos jest nie tak

Rok temu zmieniałem tarcze i
czyściłem zaciski, ale klocki siedziały dosyć mocno i może teraz to jest powodem grzania koła.
Tak czy inaczej muszę
zdemontować znowu zacisk.

Napewno , duzo roboty z tym nie ma , wiec powodzenia

Pozdrawiam

Delkor był pakowany jako
oryginał w fabryce
Więc możliwe, że to pierwszy
akumulator w tym aucie albo wymieniony na oryginał.
Mój wytrzymał aż 11 lat... to
były dobre akumulatory.

No niby mam całą dokumentację autka i z ciekawości przejrzałem.
Zero wpisu o wymianie akku (a poprzedni właściciel nie zapisywał chyba tylko pierdnięcia w siedzenie).
Na razie akumulatorek podładowany i odpala. -18*C i śmiga
Toż to chyba cud???

Jak na taką trasę w takiej cenie i bezpośredni to się chyba opłaciło <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Bo od dziś (01.09) albo od wczoraj (31.08) to spółka PKP IC co ma pociągi pośpieszne i te IC, Ex itd. to albo zmienia ich relacje albo kasuje, i jak tutaj teraz jeździć pociągiem w długie trasy <img src="/images/graemlins/bzik.gif" alt="" />

W instrukcji pisze jeszcze: Lakiery ze sztucznej żywicy rozcieńczać rozcieńczalnikiem nitro
Co do tego że nitro jest łatwopalny to chyba nikt nie ma wątpliwości

Daruj sobie ten elektryczny pistolet, bo to nie będzie miało siły trysnąć nawet mocno rozcieńczonym preparatem typu Bitex itp. Zresztą perspektywa pistoletu elektrycznego wybuchającego Ci w ręku i w okolicy twarzy nie przekonuje do zakupu...

Lepiej pożyczyć od kogoś kompresor i jeśli ten ktoś nie będzie miał w komplecie, zainwestować w pistolet do tzw. ropowania (taki do gęstszych cieczy z długą "lufą").
Wtedy pójdzie gładko i szybko <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />

Dziękuje za wszystkie odpowiedzi, muszę faktycznie z kimś pooglądać samochód zanim dokonam
wyboru. Ze zdjęć zwróciliście na wiele rzeczy uwagę czego ja nie dostrzegłem

Weź też pod uwagę że jak Ticolot stał cały czas w garażu to natura się z nim mogła łagodniej obejść ale jak go postawisz pod chmurką to w parę latek dogonisz z "rudą" jego rówieśników.
Wiem z doświadczenia.
Powodzenia

Witam
By zrobić taką konserwacje to ponoć trzeba ściągać uszczelki drzwi, i potem tapicerke.

zdejmujesz uszczelke z rantu progu, odchylasz tapicerke i masz otwory od progu jak na dloni

dużo jest tam otworów?
juz nie pamietam dokladnie chyba dwa spore,ale lepiej wpuszczac konserwacyjny srodek np rurka jakas

I jeszcze jedno, wczoraj jak jechałem Tico, to naszła mnie myśl czy nie można by wykonać
konserwacji progów wyciągając załącznik otwartych drzwi i w tą dziurę zaaplikować środek
konserwujący?

moznaby ale nie wiem na ile to skuteczne by bylo, a roboty z dostaniem sie do otworow jest tyle samo co z wyjeciem wlacznika.

Pozdrawiam

Progi mają otwory technologiczne od środka - zdejmujesz uszczelki drzwi i
odchylasz tapicerkę

... dodam, że chodzi o tapicerkę podłogi, czyli wykładzinę <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> (piszę to, bo chyba Tom83ek naprawdę się nie orientuje w temacie). Tak w ogóle to polecam całkowicie wyjąć tę wykładzinę - jest troszkę roboty: trzeba wyjąć fotele przednie (razem 8 śrub), odkręcić obudowę dźwigni zmiany biegów, dolne zatrzaski pasów bezpieczeństwa, osłonki nadkoli... Dobrze jest podsuszyć wykładzinę (najlepiej w sloneczny dzień), a w tym czasie obejrzeć i ewentualnie zakonserwować nieco podłogę (czyli umyć oraz zlikwidować powstałe ogniska korozji).
Jeszcze jedno: do pracy przy progach nie trzeba zdejmować nadkoli (oraz kół).

Rozbierałem to 2 razy i pisałem...A także miałem wskazówki n/t temat od kolegów. Poszukaj-na 100% jest! Pozdrawiam <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />

Ja mam pełne nadkola i zauważyłem kiedyś, że na rantach błotników pojawia się u mnie perforacja
lakieru. Po zdjęciu nadkoli i obejrzeniu tych miejsc, odniosłem wrażenie, że "rudy" zaczął
robotę od wewnętrznej części rantu i dopiero później wyszedł na stronę zewnętrzną
(widoczną). Podsumowując - ja bym radził konserwować nad nadkolami.

dzieki, wiec bede musial sciagnac i zobaczyc jak nad nimi wyglada..... tez mam chyba pelne nadkola:), i chyba bez zdjecia kol nie obedzie sie:(