@leo napisał w Co dziś dłubałem w tico? (2020, 2021, 2022):
Ta sama sprawa mnie nurtuje.
Od nowości (25 lat) mam fabryczne przewody gumowe. Również wyglądają dobrze.
Kupiłem nowe zamienniki - nie wiadomo, jak wytrzymałe - i sam nie wiem: wymieniać z powodu wieku czy nie? Może lepiej pozostać przy oryginałach? Ale co, jeśli z wierzchu wyglądają ładnie, lecz nieznany jest ich stan od środka i mogą trzasnąć w nieodpowiednim momencie?
Trochę ruszałem tym przewodem i spękań nie widać. Czasami oryginalne rzeczy są bardziej trwałe od zamienników...
Jak sięgam pamięcią to ja już ten gumowy przewód raz wymieniałem na oryginalny GM przy wymianie tylnych przewodów w 2009r.
Zarabianie przewodów miedzianych mam już za sobą. Za trzecim razem wyszedł idealny "grzybek" :)
O, czyli sam robisz? :-)
Ile Cię kosztował zestaw i materiały?
Tak, robię sam bo zmusiła mnie do tego sytuacja. Muszę zmienić też przewody hamulcowe sztywne w Renault Clio. Przeszukałem Internet i przewodów sztywnych do tego auta nie uświadczę nigdzie.
Więc padła decyzja o zakupie praski i potrzebnych elementów
Praska ROG201 150zł
Rurka miedzianka 95zł
Obcinak do rurek 23zł
10 koncówek M10 do samochodów azjatyckich KPS2 DF 20zł
10 koncówek M10 do samochodów europejskich KPS-2SF 20zł
Razem 308zł jak dobrze policzyłem
A tak już wygląda przewód tylny krótki wstępnie wygiętki w koszulce termokurczliwej...
Jest to pewne zabezpieczenie. Na miedź. Założyłbym też na stalowe rurki, ale trochę się obawiam braku możliwości kontroli wzrokowej.
Na przewody metalowe według mnie tylko dobra konserwacja. Wersja biedna pomalować woskiem do konserwacji albo lepiej dobrym środkiem do podwozia (co zacząłem stosować od konserwacji Kii Rio)