Bębny mogę polecić
z polskiej firmy MIKODA- takie kiedyś montowałem w swoim Tico.
Mam tarcze Mikoda (standard)- przejechane na nich przeszło ponad 20.000 ale nic złego się z nimi nie dzieje, więc pewnie bębny też będą w porządku.
Bębny mogę polecić
z polskiej firmy MIKODA- takie kiedyś montowałem w swoim Tico.
Mam tarcze Mikoda (standard)- przejechane na nich przeszło ponad 20.000 ale nic złego się z nimi nie dzieje, więc pewnie bębny też będą w porządku.
Tico i tak chyba należy do samochodu najtańszego w naprawie
Mam małe porównanie z Renault Clio gdzie jeden bęben kosztuje 250zł
Tarcza kotwiczna 80zł za sztukę to lekka przesada. Ja płaciłem gdzieś za 45zł/szt. A bębny Mikody w internecie są chyba po 80zl. Kupowałem kiedyś Rotinger i też tak jakoś wychodziło.
Tylko teraz jak
piszesz. Kupno bębnów to może być loteria.
Więc właśnie, tym bardziej przez internet ciężko będzie sprawdzić jaki jest ich rzeczywisty wymiar. Zwłaszcza te super tanie mogą odstawać od normy (choć nie muszą).
Hej
Na twoim miejscu wymienił bym obie tarcze kotwiczne...
Spytasz dlaczego? Demontując tarczę musisz odkręcić przewód hamulcowy i ściągnąć cylinderek a tym samym zapowietrzysz układ.
Więc jeśli jedną masz do wymiany to druga w lepszym stanie pewnie też nie będzie. Robota jedna, a zaoszczędzisz czasu i nerwów na odkręcaniu przewodów hamulcowych i odpowietrzaniu układu. Jeśli przewody hamulcowe nie były ruszane od dawna, to musisz wziąść pod uwagę iż mogą się ukręcić. Jednak warto mieć specjalny klucz do przewodów, to może uda się je uratować. I jeszcze jedna uwaga...przed założeniem tarcz kotwicznych warto je wcześniej zakonserwować barankiem przynajmniej z zewnątrz:)
Co do zakupu...nie przyglądałem się tym bębną. Musisz zwrócić uwagę przynajmniej na ich grubość (średnicę wewnętrzną). Kiedyś, chyba nawet na tym forum był temat i okazało się, że bębny bębnom nie równe. Niby nowe a ich średnica po zmierzeniu była mniejsza od tej jaką powinny mieć.
PS. Straszne rowki masz w tych bębnach jak by szczęki były z kamienia... jakie masz szczęki?
No te z diodami
cree to ok. 170 zl... Dorzucamy ok. 80 zl i jest Philips
Więc własnie...nie ma co szaleć
To jest model 404?
Tak, dokładnie model MaxLed 404 na zwykłych diodach Na Ledach CREE były trochę droższe.
Puki co mam dziwne uczucie, że jadę bez świateł bo cały czas zerkam czy włączyłem światła mijania
Zauważyłem puki co jeden mankament. Światła wprowadzają delikatne zakłócenia w radiu Pioneer. Słyszalne są delikatne szumy...Da się tak jeździć, jednak kontaktowałem się już z producentem i mam zastosować dodatkowy stabilizator (koszt ok. 2zł) i niby to załatwi sprawę. Jak zrobię to dam znać - puki co agregat w garażu mi się zepsuł i nie mam prądu
Znalazłem chwilę i udało się w końcu zamontować światła do jazdy dziennej LED
Jeden przewód pod światło postojowe, drugi pod wolną kostkę między cewką a zbiorniczkiem płynu hamulcowego i światła włączają się automatycznie po włączeniu zapłonu a gasną po włączeniu postojowych.
Chciałem zamontować światła bez wiercenia jakichkolwiek dziur w zderzaku (w widocznym miejscu) i tak też zrobiłem. Wykorzystałem do tego celu dolne mocowania gdzie jest przykręcony zderzak
Światła LED firmy MAXLED
Zainwestowałem w światła do jazdy dziennej i szukam dobrego punktu +12V po zapaleniu auta
Wstępne pomiary miernikiem i znalazłem +12 na kostce przy silniku wycieraczek i na tym punkcie jest napięcie niższe o 0,4V w porównaniu z napięciem na aku.
Można bez większych obaw wpiąć się w ten punkt? Taka modyfikacja instalacji nie powinna obciążyć (w końcu Ledy i max 8W), ale wolę lepiej zapytać czy to dobre miejsce:P
Moim zdaniem
pospieszyłeś się trochę
Też tak myślę, ale byłem już przygotowany na wymianę a nowy był kupiony i leżał. Więc gdy wreszcie odkręciłem wszystko, to wymieniłem. Tym bardziej, że nowy pasek leżał i niepotrzebnie starzał się:D
Wczoraj wymieniłem wreszcie pierwszy raz pasek rozrządu za drugim podejściem.
Pierwsze podejście było tydzień temu i zatrzymałem się na śrubie górnej od alternatora bo nie szło jej ruszyć. Na klucz nasadowy nie ma tam miejsca a oczkowy 12kątny firmowy zaczynał delikatnie objeżdżać śrubę więc sobie darowałem.
Zakupiłem porządne klucze oczkowe 6 kątne i wczoraj pomyślnie udało wymienić się rozrząd + pasek klinowy.
Trochę kłopotów było z odkręceniem koła pasowego, ale metodą na rozrusznik za 4 razem śruba puściła opierając się o półoś. Z resztą śrub problemów nie było - również z tymi nakrętkami przy katalizatorze.
Gdy miałem już wszystko na wierzchu, w pierwszej kolejności długi kawałek blachy przystawiłem do kół zębatych i obrysowałem go na ząbkach. Potem rozciąłem pasek metodą Sharky ale podczas demontażu rolki napinacza ząbki przeskoczyły. Więc tak czy inaczej ściągłem cały pasek, ustawiłem koła zębate według obrysowanej blachy i założyłem nowy. Wykonałem parę obrotów, sprawdziłem czy koła pokrywają się i odpaliłem na chwilkę silnik, jednak po chwili zgasł. Pewnie dlatego że trochę elementów było odłączonych.
Skręciłem wszystko do kupy, dałem nowy pasek klinowy i silnik zapalił.
Autko jeździ i zbiera się jak przedtem, więc powinno być wszystko OK
Trochę statystyk
Na starym pasku rozrządu Gates, rolce i pasku klinowym przejeździłem 5 lat i 40.000km
Stary pasek rozrządu - stan dobry, jednak jedno miejsce zwróciło moją uwagę (na zdjęciu)
Rolka napinacza - delikatny wyczuwalny luz
Pasek klinowy - spękany
Wymienione na:
Pasek rozrządu Gates
Pasek klinowy Bosch
Rolka napinacza GMB
Co zaoszczędziłem na serwisie, to wydałem na klucze, jednak warto mieć oczkowe 6kątne ( mniejsze ryzyko objechania śruby )
wiem, że iskry to szajs
Z tymi iskrami nie do końca się zgodzę:P
Obecnie na iskrach w Tico zrobiłem już 40.000km wyczyściłem, skontrolowałem stan i jeżdżę dalej, choć pewnie profilaktycznie wymienię na nowe niebawem. Znajomy w Vectrze ma Iskry i też jest zadowolony. Może to jest kwestia loterii jak ze wszystkim.
Jeśli można wspierać polskie firmy, które wytwarzają produkty na przyzwoitym poziomie to czemu nie.
Spróbuj
zabujać autem na postoju, może będziesz dokładniej słyszał, skąd dźwięk dochodzi.
U mnie akurat bujanie na postoju nic nie dało:) słyszalne było dopiero podczas jazdy
Wątek utworzony przez leo, wydzielony z topicu "CDDWT". Mój problem opisałem tak:
Zauważyłem, że podczas hamowania albo wysprzęglania albo szybkiego kręcenia kierownicą coś trzeszczy / piszczy z okolic lewego przedniego koła. Jakby guma o metal... niewiem Zjawisko występuje okresowo - dziś przejechałem 30 km po równej drodze i nic, potem trochę nierówności i następne 20 km trzeszczy na każdej "hopce", na każdym zakręcie, przy zmianie biegu, jakby coś miało się rozlecieć... Postawiłem samochód na godzinę, potem znowu jazda - i cisza. Jeszcze nie wiem, co to jest.
Pierwszy odpowiedział tom83ek:
Nie są to przypadkiem gumy stabilizatora? Kiedy je ostatnio wymieniałeś? Ja kiedyś miałem chyba podobny problem, czasami było słychać skrzypienie - tarcie metalu o gumę gdy hamowałem, zabujało, przy zmianie biegu. Wymieniłem gumy oryginalne które wytrzymały 16 lat i skrzypienie się skończyło...
A kto to pamięta...
W moim Tico na pierwszy montaż szły świece NGK.
Wytrzymały ponad 40.000km i pewnie jeszcze jakiś czas bym pojeździł ale zmieniłem profilaktycznie na Iskry, które niebawem będą miały tyle co NGK
Kiedyś pisałeś, że tłoczek ma dwa wżery. Takie coś kwalifikuje tłok do wymiany. Rozruszanie pomoże "na chwilę" i znowu zacisk o sobie przypomni.
Jeszcze raz
przepraszam i mam nadzieję że tu na forum będzie już
Spoko, najważniejsze by nasze Tica służyły jak najdłużej
Zatem wychodzi na
to że przepłaciłem . Tak to jest się posłuchać innych.
tom83ek
wielkie dzięki.
Hej
Polecałem Ci tą hurtownie, ponieważ wiele razy kupowałem w Ap-Carze, Potaku i nie miałem nigdy problemu z produktami jakie u nich nabyłem, wiec nie widziałem powodu dla którego miałbym Ci nie polecić sklepu. Wiesz, nie pracuje w tych hurtowniach ani nie jestem z nimi w żaden sposób związany. Tym bardziej nie odpowiadam za to co sprzedawca wysyła. Teraz się okazuje, że być może to faktycznie oryginał. Człowiek z dobrej woli chce pomóc i co? Jeszcze mu się oberwie przy okazji. Wychodzi, że lepiej nie polecać nic bo w każdej chwili może się to obrócić przeciw Tobie.
Dwa lata temu kupowałem pompę (oryginał) w ApCarze i wygląda ona tak samo jak Twoja z Potaku.
U siebie mam jeszcze oryginalną pompę zamontowaną i chciałem dzisiaj sprawdzić czy też będzie JC na niej, ale wytłoczenie jest od strony silnika i bez demontażu nie sprawdzę.
Pozdrawiam i życzę Wesołych Świąt
Hej,
Samo zdjęcie nie wystarczy. Wiele osób układa pompy przy oryginalnych pudełkach, albo piszą że oryginały a są to słabej jakości zamienniki, które szybko padną. Ja na Twoim miejscu spytał bym się w hurtowni Potak czy mają oryginały. Parę razy kupowałem u nich i mają dobry asortyment.
Zmieniłem dzisiaj kółka na letnie a zimowe umyłem i zakonserwowałem.
Po zdjęciu obudowy
jedynie co zobaczymy to czy nie ma wycieków.Dopiero rozebranie, ściągniecie dolnego
i górnego kółka pozwoli ocenić stan simmeringów.
Te simmeringi bedą widoczne po ściągnięciu obudowy rozrządu i odkręceniu dolnego i górnego koła zębatego? Ich wymiana jest prosta?
W tym roku pasek ma 5 lat, wiec będę chciał pierwszy raz samodzielnie zmienić rozrząd. Tico ma przelatane dopiero ponad 80.000 ale dobrze wiedzieć by zajrzeć jeszcze w tamte strony.