Ja pierdziele, straszne rzeczy tu widze z tymi lepami... Jak mam sie z tym tak pieprzyć, to chyba sie w życiu za to nie wezme... A szkoda, bo już sie napaliłem przykleić po jednej na bok... Rzuci sie do szuflady i już, trudno...

Grill z mkV to ma 3 części, bo jest jeszcze metalowy stelaż (nie wiem czy z mkIV go ma), w każdym razie pasują zamiennie na pewno. Ja mam mkV i maskę od mkIV, grill od mkV. No i 4-tą częścią jest oczywiście naklejana eska

Niema młodegoborucha bo...

Daj zderzak tam gdzie spawają plastiki, będzie o wiele taniej niż kupno innego. O kupieniu w kolorze zapomnij, chciałaby dusza do raju... Pospawają, polakierujesz i tyle, ja tak już robiłem trzy razy...

No widzisz, jesteś informatykiem, to powinieneś sobie
poradzić, tu klawiatura i tam klawiatura
Wyjechane łożysko pod obciążeniem nie szumi, dlatego przy skręcie nie słychać, jak na drugim luz, to próbować skręcić jesli się da, nie pamiętam jak tam jest. Jak się nie da, wymienić obydwa. Sprężyny wymienić obie, czy amortyzatory - nie wiem. Jak nie ciekną, nie pocą się, to bym nie wymieniał. Duża ta dziurka? Chyba bym to olał. Górne mocowania? A po cholerę? Rozleciały się? Coś Ci tu za dużo kosztów chcą napędzić... Wahacze, jeśli mają jakikolwiek luz na sworzniach lub tulejkach, wymienić bezwzględnie. jakiej firmy było na forum, to se znajdź Kup elementy niezbędne i wymieniaj sam, z kolegą, to żadna filozofia. Gdybyś musiał zdjąć głowicę, to daj ją do sprawdzenia, do warsztatu gdzie planują głowice. Sprawdzą tam szczelność domykania zaworów i czy nie jest pęknięta, co nie zawsze widać gołym okiem. Możesz na początek pomierzyć ciśnienie na poszczególnych cylindrach. O w morde, ale się upisałem... Ten to informatyk, to bedzie długie posty walił... A dziś sobota i chłopakom się nie chce odpisywać...

Amorki i sprężyny guzik tu mają do rzeczy. Koła Ci się rozeszły bo masz wyjechane wachacze, albo na tulejkach, albo na sworzniach. Zrób sobie toto, bo się zabijesz jeszcze. Powodzenia.

No jak to tak? Tak
sie nie godzi.

Widno, czasami tak cza...

Orient, bo Mareczek nie śpi

Się wtrącę :
Baranek nie służy
do konserwacji podwozia tylko profili np;p,,, do podwozia jest podwozie
Pozdrawiam

Podwozie w sensie że co? Sie jakoś toto nazywa?

A co nas nowy swift, to już zupełnie inna bajka. Tutaj sie jaramy swiftami do mkV ino

ja zamawiam 2
sztuki : )
1. Dajmos 3 sztuki
2. Peggy 2 sztuki
3. Mike_87 2 sztuki
4. Erde 2 sztuki
5. Adamo81 1 sztuka
6. przemo90lodz 1
7. ZureX 1 sztuka
8. DanbaR 3 sztuki
9. Jarekk1813
1sztuka
10. Ryłek 1 sztuka
11. Marcin_GTi 1
sztuka
12. Mjetek 2 sztuki
13. mockba 1 szt.
14. zaklinacz 3szt.
15. Mataj 1szt.
16. Hellsin 1szt.
17. wawrzyk11 1szt.
18. Pita_600 2szt.
19. tadziomaru1 2 szt. kurde, zaspałem... mam nadzieje, że zdążyłem

Kostka w stacyjce do wymiany. Opisywałem jakiś czas temu jak to zrobić.

powiem tak,
przelicz ilość tych fiatów na rynku, do ilości sprzedawanych części i ilość innych
marek do sprzedawanych do nich części, potem przelicz do na koszta (koszt częśći/
samochód danej marki) i wyjdzie, że takie auta jak Panda i tak wychodzą dużo taniej
niż np. Beemki, Corolle, Mazdy itd. Za sam rozrząd do Madzi masz serwis Pandy na rok
zapłacony...
Mi się kolegi Panda
(jako auto do miasta) podobuje, myśle że będzie zadowolony
Powtarzam: najwięcej schodzi do fiata i ich właściciele n a j b a r d z i e j narzekają. Nic na to nie poradzę

A ja chciałem sobie
pomalować od nowa na czarno ramiona wycieraczek, bo emalia z nich zeszła i
zardzewiały, odkręciłem śruby na bolcach, ale za nic nie mogę ich zdjąć. Chyba przez
15 lat nikt ich nie zdejmował... Próbowałem z odrdzewiaczem i nic... A nie ma jak
ich podważyć, bo albo pękną plastiki albo szyba... Chyba zastosuję jakiś ściągacz
do łożysk
Jak odkręcisz nakrętki, to musisz złapać za ramię, odchylić trochę od szyby i szarpać nimi mocno w kierunkach w których pracują, prawo - lewo. Jeśli nadal nie zchodzą, to wtedy robisz to samo bardziej zdecydowanie, tzn "na chama". Możesz szarpać śmiało, nic się nie urwie, zejdą na pewno. Pracuję przy demontażu, sprawdzone setki razy na starych paździochach felicjach i innych fiatach, wierz mi

ford ? nie
dziekuje
Ja wiem że to takie samo jak fiesta, ale nie jest takie ostatnie
BJ 1.5 ? nie
dziekuje spalanie oleum w proporcji 1/10 w stosunku do benzyny
To stare brały olej, tu wchodzi w grę autko za ok. 13 tysi.
awaryjny ?
Ano, mój drogi Mokry, awaryjny nawet bardziej niż każdy fiat.
kwestia gustu (
widzial np rodius ? )
dla 4 osob
idealne wozidlo do miasta
owszem konsola
troche przeszkadza
ale
w mojej klamerze
nie mam mozliwosci usadowic sie tak aby po 200/300km mnie noga nie cierpla
wiec ekhm masz
swoje zdanie ale nie wciskaj go na sile komus innemu

Ależ drogi Kolego, ja nikomu nic nie wciskam, Ejnoej już kupił samochód i tego się nie zmieni, zamieściłem tylko swoją opinię, którą można przyjąć do wiadomości i olać. Pracuję w firmie gdzie sprzedajemy części do mercedesa, skody, fiata, seata, volkswagena, audi oraz mazdy i toyoty. Najwięcej schodzi do fiata i ich właściciele najbardziej narzekają. Podzespoły od mazdy leżą już rok, od toyoty nareszcie tydzień temu zeszły mcphersony. Od roku już nie sprowadzamy japończyków na części, bo schodziłyby tylko elementy blacharskie. Piętnaście lat praktyki firmy w tym temacie, ale to oczywiscie też można przyjąć do wiadomości i olać

A pewno że tak! Jak pisałem wyżej, powodzenia! Aha, o 626 to tylko tak informacyjnie napisałem, pod kątem Ciebie to 121 lub 323. Ja mam 37 lat i dopiero kupiłem 626, Ty to sobie pewnie już na trójkę zmienisz Z pandą to głównie o awaryjność mi chodzi, w zasadzie to tylko, bo co z tego, że części tanie jak tu o to w tym wszystkim chodzi żeby się nie wkurzać jak się coś za często rozpitoli w drodze, przynajmniej ja na to kładę największy nacisk. To takie zboczenie mechanika, ale chyba i wszystkich nas...

A nie słyszał nikt o maździe? Jest 121, 323, 626. 626 w kombiaku bardzo fajna, regulacja tylnej kanapy przód-tył i oparcia, takie cós to dopiero mercedesy młode w S klasie mają . To są dobre samochody. Panda? Co z tego, że młoda rocznikiem. Gruba blacha? Już ja znam te blachy, tne toto elektropiłką na szrocie... Miałem pande jedynkę, która była produkowana we Włoszech do 2003 roku, to był dobry samochód, tani, w miarę duży, mało awaryjny. W porównaniu ze sraczami 126p i cieniasami była w tamtych czasach super. Tyle, że w Polsce ich nie było, bo tutaj pchali wyżej wymienione, awaryjne dziadostwo, pandami jeździli se na zachodzie, bo to były dobre maluchy, ja sobie z Niemiec przyprowadziłem. A nowa panda? Awaryjny, brzydki, niewygodny samochód, bo z konsolą środkową zrobili coś dziwnego. Miesci Ci się tam noga? Bo mi nie bardzo, tez mam 192 wzrostu. Już więcej nic nie mogę napisać o nowej pandzie, bo dalej to będą same wulgaryzmy, tak ją zrombali. Szkoda że od razu się na to napaliłeś, drogi Kolego, trzeba było się przejechać jakimiś innymi, nawet takimi które nie przyszło Ci do głowy żebyś kupił. Renówki, fiaty, daewoo to badziew. Mam nadzieję że trafiłeś na dobry, zadbany egzemplarz, duży prebieg o niczym nie świadczy. Z małym przebiegiem można trafić zamulonego, albo walonego tłuczka, co wtedy po niedużym przebiegu? Jak ktoś dobrze eksploatował to furka bedzie śmigać. Powodzenia!

A pewnie takim trójkołowcem pomiata, jak ma moja córka

A jak już po tym kilometrze odpali na benzynie i jedziesz dalej, to jest dobrze?

Filtr paliwa. Jak nie pomoże, pompka paliwa.