w norauto 75 ostatnio płaciłem do tego gratisa miałem amorki i heble sprawdzone
znajdziesz taniej jak poszukasz napewno
oj napewno będe szukał <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
w norauto 75 ostatnio płaciłem do tego gratisa miałem amorki i heble sprawdzone
znajdziesz taniej jak poszukasz napewno
oj napewno będe szukał <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
ja bym jednak polecał choć nie same ustawienie to sprawdzenie bo może być potem nieprzyjemna
niespodzianka
wyciągałes amory rozbierałeś sałe zaieszenie przednie prawie więc sprawdź dla spokojności
sumienia
wystarczy że ucho w amorku przyspawane jest "ciut niżej" i po zbieznoći
z tymi uszami to faktycznie różnie bywa. Może się pokuszę jednak o tą zbieżność, ale wczesniej tzn za jakiś tydzień mam do wymiany jeszcze sprzęgło i osłonę przegubu, więc do tego czasu się jeszszze wstrzymam.
Niby tak, tylko że potem jest:
wymiana sworznia wahacza - 25zł, zbieżność - 80
wymiana całego wahacza - 60 zł, zbieżność - 80
wymiana amorów - 250 zł, zbieżność 80
i się okazuje że połowa wartości samochodu, to ustawianie zbieżności
ustawienie zbieżności kosztuje 80 pln ??????
to ładnie sobie liczą
Malowałem srebrzanką żaroodporną, tą co resztę wydechu. Długo nie trzyma i nie wygląda, ale na
pewno lepiej malować niż nie malować.
dokładnie
pomalować zawsze warto, ale pełny sukces byłby gdyby przynajmniej na portkach się tak samo długo ta farba utrzymywała jak na reszcie wydechu
Ja kupiłem w Realu lakier do rur wydechowych, srebrny do 400 C, było napisane że zawiera
silikon, puszka 400 ml. Był też innej firmy w mniejszej puszce ale chyba by nie wystarczył
do dokładnego pomalowania wszystkiego.
ciekawi mnie ten dodatek silikonu
jak troche pojeździsz to daj znac jakie efekty, a w szczególności jak na portkach
Witam,
Mam problemik z moją Fav, a mianowicie stojąc w korkach w ciepłe dni temperatura podnosi mi się
prawie do granicy czerwonego pola na wskaźniku temp. Nie sprawdziłem nigdy czy podniesie
się wyżej, bo zawsze mam stracha i włączam na full ogrzewanie i nadmuch żeby spadła temp.
Jak temu zaradzić? Kiedy włacza się wentylator chłodnicy, bo u mnie 2mm przed czerwonym
polem i wentylator jeszcze nie startuje, a na 100% działa.
Co radzicie? Boję się o silnik przy takich temperaturach. POMOCY!
To sprawdź sam włącznik termiczny, czy jest sprawny.
U mnie pomogła wymiana tegoż "urządzonka" na taki z niższymi temperaturami załączania, niż orginalnie jest.
Właśnie tak przy okazji wydechu i malowania to mam takie pytanko
jakie farby stosujecie do malowania portek. Bo u mnie różne specyfiki jakie stosowałem coś nie chcą się ich długo trzymać.
dziś stuknęło
no ładnie i nawet Ci się nie chciało zatrzymać żeby fotę pstryknąć <img src="/images/graemlins/shocked.gif" alt="" />
gratulacje
dzięki
BDW zbiezność ustawiłeś?
w sumie to o tym nie pomyślałem ale chyba nie ma takiej potrzeby. przecież nie zmieniły się żadne parametry geometryczne. Chyba, że się zmieniły. Napisz cos więcej.
Wentylator sie włącza gdy wskaźnik jest już na czerwonym polu (przynajmniej u mnie ale z tego co
słyszłałem to u wszystkich tak jest)
u mnie tak nie ma. Wentyl włącza sie na 3/4 białego pola.
A jak wskaźnik jest już na czerwonym to trochę za poźno na wentyl.
Właśnie dwa dni temu wymieniłem sobie amory z przodu.
Myślałem że to będzie ostre przedsięwzięcie a tu sie okazało, że to kaszka z mleczkiem <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
Wszystko poszło jak z płatka. Jedynym problemem były przypieczone śruby mocowania amorów do zwrotnicy. Obie nie wyszły z tej próby obronną ręką <img src="/images/graemlins/uzbroj_zlo.gif" alt="" />
Obawiałem się trochę też sprężyn, ale ściskacze własnej roboty zdały egzamin <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />
Przy okazji pomalowałem jesczze sprężynki.
no to zostaje mi jescze pobawić się z tylnymi amorami i zawieszenie będzie git <img src="/images/graemlins/winner.gif" alt="" />
Witam mam pytanie od kilku dni mam mały problem mianowicie gdy odpale "fure" to wszystko jest ok
(obroty ne biegu jałowym ok 800-900) spokojnie moge jeździć nią, lecz gdy zatrzymam się
obroty ne biegu jałowym zaczynają dziwnie skakać od 1100 do 0 i silnk gaśnie. Widać jak
wskazówka od obrotomierza sobie skacze i nie pracuje równo Najpier jest przeskok od
800-1100 co sekunde pokazuje inaczaj a za chwile 500-600 po czym po pewnej chwili znowu 800
i znowu 500, 300, 0
Co tym razem moze być??
U mnie te skaczące obroty wyeliminowała zupełnie wymiana rozrządu.
Teraz silnik trzyma równiutko obroty, aż miło słuchać dźwięku pracującego silnika <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Amator , profesionalista nie użyłby brutalnej siły, tylko piknie otworzy zameczek....
ale za to sobie ulżyłem <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
poza tym w tamtym czasie nie miałem żadnego doświadczenia w delikatnym, bezkluczykowym otwieraniu drzwi
dwie elegancko przypicowane favki
do twarzy jej z tymi okrągłymi światełkami
nawet całkiem fajnie to ktoś wymyślił <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
a co z drugą frytą??
chwile nieokrzesanej dewastacji to ja mam jak robie porządki w garażu
hmm a po co? da sie otworzyc inaczej (ale to już nie publicznie gadac możemy
tak wiem
ale jakoś miałem wiertarke pod ręką i nieodpartą chęć jej użycia
a że nadarzyła się sprzyjająca okoliczność no więc wziąłem na celownik mój zameczek w bagażniku
i od tego momentu mam dwa rodzaje kluczy <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />
no to na co czekasz, bierz kluczyk w imadło, młoteczek...
no tak, chwila nieokrzesanej dewastacji <img src="/images/graemlins/uzbroj_zlo.gif" alt="" />
a później 20 zł mniej w portfelu
ale za to jestem specjalista od rozwiercania zamków <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
ja juz złamałem 3 dwa w zime a jeden w wakacje ale był juz pęknięty
to nieźli jesteście <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />
ja jeszcze żadnego nie mam na swoim koncie
Witam tak polukałem w archiwum i nic nie znalazłem ciekawego.Mam pytanko jutro jade na szrot
moze trafi mi sie jakos tanio tylna wycieraczka do favority mam z 91r i zamiast tego
sprzetu mam ladne gumowe zaslepki hehe
Acha jeśli posiadasz spojler to jest jeden w miare istotny element przy wyborze wycieraczki na tył.
A mianowicie chodzi o to, żeby ramie wycieraczki nie "lamało się" przy samej osi silniczka, gdyż uniemożliwi Ci to podniesienie wycieraczki (dosyć uciążliwe przy np. myciu szyby). Ale czesi wymyślili sposób i zrobili ramię wycieraczki które "łamie się" około 10 cm od osi silniczka rozwiązując tym samym problem. <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
I na to wszystko materiał - polar.
plastyki lakierowałem lakierem motip do zderzaków - antracyt.
I co? fajnie nie? a jak gra....., 16,5cm głośniki
Całkiem fajnie Ci wyszły te obicia <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
Zastanawiam się tylko jak przytwierdzałeś ten materiał do tapicerki.
Kleiłeś go czy przyszywałeś?
Jeśłi chodzi o kieszenie to jednak nie widać efektu finalnego.
Jakbyś wstawił jakieś jaśniejsze fotki, zebyśmy mogli podziwiać to arcydzieło <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
to by było fajno <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
Jak w temacie. Rozebrałem, obejrzałem, stwierdziłem, że złamał się ten mały plaskiczek który w
momencie włączenia kierunku ślizga się po osi kierownicuy i rzeskakuje pod wpływem dwóch
wyustek. No i moje pytanko: czy takie duperelstwo można kupić w sklepiku, czy już mam sam
kąbinować?? Myślałem o zastąpieniu go elastyczną blaszką, powinna zdać egzamin. No ale może
ktoś ma lepszy pomysł?? Czekam na odzew ludu
Też ostatnio przerabiałem ten temat, ale w moim przypadku nie tylko się złamał ten plastikowy duperelek ale także pękła taka sprężynka co spręża te obydwa elementy.