Robiłem troszkę
porządku w starych szpargałach i oto, co znalazłem... Ciekawe, czy ktoś pamięta
takie ulotki.

Fajnie sobie przypomnieć!

bez szpilek sa tansze , a szpilki nie zuzywaja sie

A ja mam właśnie szpilki zużyte i gwinty zmasakrowane.
Musiałem nawet zastosować dłuższe, kryte nakrętki.
Pamiętam że za jedną w sklepie płaciłem 3 złote.
Taniej niż na Alledrogo.

Nabyłem bębny hamulcowe JC, do których nie pasują szpilki Tico

A nie ma bębnów razem ze szpilkami?
Do Fiesty żony kupiłem bębny w sklepie i były od razu ze szpilkami.
Ja szukałbym bębnów od razu ze szpilkami nawet choćby były droższe.

Nawet znalazłem bębny ze szpilkami na Allegro do tico.(załącznik)

ciekawe czy ktoś mnie jeszcze pamięta

Pamiętam Cię, pamiętam...

kliknięcie w wolnej chwili

Oczywiście że klikłem.

Dziś wymieniłem w moim tico osłonę przegubu zewnętrznego - bardzo krótko wytrzymała podróba jakaś.
Wymieniłem też olej w skrzynie biegów z Hipola 6 na Exel 75W- 90.

Pytanie jest takie - czy w kwocie do 3000zł kupię coś przyzwoitego?
Większych pieniędzy na zakup niestety nie posiadam więc ponad tę kwotę nie mam co patrzeć.

Nie kupuj tylko skuterka z jednym amortyzatorem, który tylne łożysko koła ma podparte z jednej strony!
Strzeż się takich pseudo - wynalazków!

ja się do tikusia
szarpnąłem i kupiłem kyb gazowe. Super były...

Na przód czy na tył?

Jako że nie spotkałem się z pokrowcami na naszą małą i cienką kierownicę do Tico, sam sobie przerabiam pokrowce.
Co jakiś czas kupuję taki pokrowiec jak na zdjęciu, obcinam go, skracam i zszywam mocną nitką.
Nie mam innego sposobu na pokrowiec na naszą nietypową kierownicę.
Takie pokrowce są po 15 złotych.

Przymierzam się z bólem serca do wymiany oleju w skrzyni biegów na rzadszy.
Spuszczę ten swój słynny Hipol"6" ze skrzyni, który to olej świetnie się sprawdza w maszynach rolniczych i w samochodach azjatyckich.
Jednak przy naszych srogich zimach biegi ciężko wchodzą na początku jazdy - tak jak kiedyś w Syrenie.

No tak - nie ma to jak działać charytatywnie

Państwo albo ubezpieczyciele mogliby dopłacać do tych warsztatów.
Przecież spadłaby wypadkowość aut, bo wiadomo jak nasze samochody traktują mechanicy.
"Naprawiają" aby szybciej, bo dla nich liczy się tylko kasa.
"Nic na siłę Jasiu - weź większy młotek!"

Ostatnio w radiu
słyszałem, że coś takiego otworzyli w Wawie.
Kierowca sam może
naprawić swój samochód (ponoć mają wszystko jak w zwykłym warsztacie, tylko

Pomysł rewelacyjny, tak jak z myjniami samoobsługowymi.
Ludzie jednak chcą naprawiać i myć SAMODZIELNIE swoje pojazdy, tak jak i ja!
Tylko cena musi być przystępna.
Na przykład 15 złotych na godzinę za stanowisko.

Wolałem kupić tuleje firmy Akor

Też mam Akor.
Bez gumówki nawet nie przystępujcie do wymiany tulei wahacza tylnego.
Trzeba ciąć.
Po zdemontowaniu wahacza wypaliłem gumę z tulei palnikiem.
Same blachy dały się bez problemu wybić z wahacza.
Potem jakoś nabiłem nowe tuleje bez specjalistycznych narzędzi.
Najdłużej czasu straciłem przy demontażu wahacza z pojazdu.
Mogłem się Was posłuchać, przeprowadzić prąd ( 4o metrów) i od razu ciąć gumówką.
Wymieniałem tuleje tylko w jednym, prawym wahaczu.
W lewym diagnosta nie stwierdził luzów.

Nie da się, trzeba raczej ciąć śruby bo znając życie nie da się ich wybić z tulei.

No i kłopot.
Śrub się nie da wybić z tulei, a nie mogę ciąć szlifierką kontową bo nie mam w garażu prądu.
Mam palnik na propan butan i trochę wytapiałem te tuleje, ale to długo trwa.
Brzeszczot się ślizga.
Spróbuję je ostrożnie wypalić palnikiem i wtedy może będzie lepszy dostęp do śrub.
Boję się za dużo grzać, aby coś nie spalić.

Super spotkanie!
Szkoda że to tak daleko od Dolnego Śląska.

to pewnie podczas tego zabiegu pokuszę się o podłączenie świateł mijania, w ten oto sposób. Zrobię wtedy dwa w jednym, wymienię żarówkę i podłącze kontrolkę

Polecam!
Mnie dużo pomaga ta kontrolka, choć jest podłączona do pozycyjnych, ale jak tak wolę.

Można także pokusić
się o zrobienie jej własnoręcznie (lub zlecenie wykonania) z lepszego materiału -
kiedyś zastanawialiśmy się nad miedzią bodajże... Stachu, jak to było?

Miałem robić z miedzi tą rurkę, ale katalizatora już dawno nie mam i jest mi ta rurka nie potrzebna.
Najlepiej zaślepić i spokój.

Jeśli Twoje nowe tuleje są dobrej jakości to pewnie, że wszystkie

Nie wiem czy są dobrej jakości, są w każdym razie nowe.

ale kolor czerwony zarezerwowany jest jako alarmowy, żółty - ostrzegawczy, zielony - informacyjny dla kierowcy. Mnie denerwowałaby paląca się ciągle czerwona kontrolka.

Od lat kusi mnie, aby poprzerabiać tak samochód, żeby podczas jazdy paliły się kontrolki czerwone, oczywiście nie dające po oczach. Kusi mnie aby zamienić pedał sprzęgła z hamulcem... itd
Chodzi mi o to, żeby moim samochodem potrafił jeździć tylko ja, a nie każdy burak który ma prawko.
Jeszce tak kiedyś przerobię Tico, że tylko ja będę potrafił nim jeździć , jak ktoś inny wsiądzie, to zamiast gazu będzie miał hamulec lub sprzęgło i nie pojedzie.

Panowie, a może by tak przeciągnąć jeden kabelek od kostki przy reflektorze, podłączonym do świateł mijania i wlutować go w miejsce kontrolk

Oczywiście że tak można zrobić, jak komuś takie rozwiązanie odpowiada.

takie rozwiązanie o gasnącej kontrolce mijania przy załączeniu na długie?

Oczywiście że jest.
Na przykład w Renault Clio mojego syna, czy w Skodzie Favorit mojego teścia.