ale skoro MY jestesmy "inni"....
inni niż inni?
ale skoro MY jestesmy "inni"....
inni niż inni?
kim sa WY a kim MY???
to proste jedni są WY inni są MY
jedni <img src="/images/graemlins/uzbroj_zlo.gif" alt="" />
a drudzy w tym czasie <img src="/images/graemlins/526.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/serce.gif" alt="" /> nie marnują czasu
wymiana pokoleń to poważna sprawa trzeba sobie pomagać nie?
To co POMOŻEMY im w tym?
może by tak zadbać o wymianę pokoleniową ? wy robicie miejsce a my je zapełnimy?
kazdy twardziel zmieknie
ale dopiero po fakcie a potem <img src="/images/graemlins/palacz.gif" alt="" />
Oni (znaczy politycy) już mają dobre szlify, bo im
petenci się w pakują.
chyba trzeba się przenieść do kącika golizny <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
no fakt.... trzeba by bylo zapodac to naszym
politykom.....
po co? to twardziele
nawet amerykanie ktorym tak do wlazimy nas nie lubia
a ty byś lubił ? przecież to boli
nas nigdzie nie lubia
niech nas ktoś przytuli <img src="/images/graemlins/buu.gif" alt="" />
I to właśnie przez takich kilku [cenzura]ów Polacy mją
prze******. Czasami żałuję, że już kibitki na
Syberię nie kursują.
tam też nas już chyba nie lubią
A sadzisz, ze w Feli 1.6 jest fałwejoska skrzynia??
Oooo to badzo ciekawa sprawa... napisz o tym cos
wiecej.Jakis pomyslowy Dobromir dokonal przeszczepu
z Dacianki?? Co nie chcialo wspolpracowac? Jakie
byly w eksploatacji?
po pierwsze sądzę że w feli 1,6 była szkrzynia wv
a po drugie jak człowiek jest młody to zawsze się w coś wkopie wartburg kończył się na sprzęgle a dalej była daczka od kola zamachowego włącznie
niestety połączenie skrzynia silnik było zrobione nie dokładnie
prawdopodobnie nie osiowo i w dodatku z niezbyt grubej blachy więc samochód był nad wyraz oszczędny(więcej stał niż jechał) w końcu szlag trafił blok silnika (pęknięcie między układem smarowania i chłodzenia i teraz cieszą się nim złomiarze
świeć panie nad jego budą <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
a może by tak sam silniczek najwyżej coś się wytnie
albo przespawa
a tak poważnie w feli był przecież montowany silnik 1,3 taki jak w fav (jak się mylę to nie <img src="/images/graemlins/wpysd.gif" alt="" />) wsadzali tam też 1,6 od wv, wątpię żeby przerabiali silnik żeby pasował do mocowań w skodzie raczej zmienili mocowania, więc można by zrobić "przeszczep" z praktycznie dowolnego wv 1,6.
tyle że trzeba by go brać z wszystkimi dodatkami lącznie ze skrzynią biegów. Inaczej mogą być problemy.Miałem kiedyś takiego frankensztajna Wartburg z silnikiem daczi ale nrd-owska myśl techniczna nie chciała wspólpracować z rumuńskim wcieleniem renaulta <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
Wszystko da sie zrobic, nawet te blacharskie przerobki
sprawny blacharz z migomatem dalby rade zrobic (tu
by obcial, tam by dosztukowal)... ale to bylyby
bardzo duze koszy a efekt niewspolmierny... IMO
duzo taniej, lepiej i bezpieczniej kupic gotowa
Felicie 1.6 z 97r za ok 13000zl.
a może by tak sam silniczek <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> najwyżej coś się wytnie albo przespawa <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
Mam Favorit 91. Zastanawiam sie nad przeszczepem
wiekszosci czesci z Felicji -zawieszenie, silnik
najlepiej 1,6; uklad kierowniczy (ciekawe czy bylo
wspomaganie w felach??) drzwi blpotniki, pas
przedni z lampami, maska itd. Od Favorit zostalaby
tylko buda. Ktos rozpatrywal taka opcje? Moze
wiecie co nie pasuje? Widzielem w tych nowszych
felicjach kielichy mcpersona z przodu sa na 3 sruby
mocowane a w Favorit na dwie! czy w starszych
felach bylo jak w favorit? Aha widzialem gdzies
info ze rozstaw kol w felicji jest wieksza o 5mm!!
czy to konstrukcja nadwozia zmieniona czy wahacze
inne czy moze jakies inne cudo, moze tarcze inne?
tarcze różnią się już w fav po 92 bodajże mają większy rozstaw śrób nie wiele bo tylko o 2 mm a już powód do radości <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
takich kwiatków jest zapewne więcej
w końcu wolksvagen musiał dostosować swój nowy nabytek do swoich standardów.
o przekładaniu blach można raczej zapomnieć na pewno da się przełożyć wnętrze <img src="/images/graemlins/laugh.gif" alt="" />
hp-ML-153279-ML-
Wątek przeniesiony na HP
dzieki za powitanie juz znalazlenm moje obroty,
mianowicie wciagnelo mi uszczelke spod gażnika i
dostawalo sie "lewe" powietrze jak tylko zalozylem
nowa odrazu wszystkie regulacje zaczely dzialac i
jest juz moje 900 obr/min tak jak chcialem
wystarczyly 4 i zrobione pozdrawiam
Te 900 obr masz na obrotomierzu w aucie? Pytam bo może się zdażyć że ten obrotomierz łże jak pies! U mnie pokazuje 700 a faktycznie jest 1000 <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" />i jak się nie sprawdzi na przyrządach to se można regulować do uśmiechniętej starości. A tak w ogóle obroty teoretycznie powinny być między 800 a 850.
Zaraz, zaraz.
Od każdej reguły bywają wyjątki.
Ja akurat ostatnio nie miałem czasu się tu pokazać, bo
właśnie byłem w pracy, w przeciwieństwie do
większości która spamuje właśnie wtedy kiedy jest w
pracy.
z racji profesji ręce masz raczej zajęte, więc nie ma się czemu dziwić <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
Trzeba a na co nietrzeba wszystako wokol kasy kreci sie
taki ten swiat zakrecony ze wyzsze wartosci traca w
stosunku do tych jeb... pieniedzy.
nie popadajmy w czarną rozpacz
wartości bez kasy też się mocno trzymają
poza tym dziś niedziela można zapomnieć o pracy (chyba że prywatna inicjatywa <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> albo praca w supermarkecie)
Mi mowil jeden ksiadz ze czas to milosc.
na miłośc też trzeba trochę pieniędzy
weekend firmowe komputery wylaczone pustki na forum(moze
i dobrze bo mniej spamu),koledzy niechca swojego
wolnego czasu marnowac ,
w końcu czas to pieniądz <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
A ja sobie na giełdzie w Gliwicach byłem, ale też jestem
w taki deszcz? podziwiam kolegę <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />
coś ciekawego może było?