Problem wygląda następująco, po wyjechaniu z Gliwic na autostradę po "schodach" (to ta droga z betonowych płyt. 8km dup dup dup dup) z przedniego zawieszenia zaczeło dobiegać jakby chrumkanie. We Wrocławiu podniosłem cały przód żeby znaleźć tego chrumkacza ale okazało się że to przede wszystkim skrzypią górne mocowania amortyzatorów ( tak z pod tych czarnych plastikowych nakładek na śruby mocujące amortyzator), wstrzyknąłem tam WD 40 ale to nie pomogło. nie są to raczej przeguby bo to nie stuka ale od czasu do czasu "chrupie" przy dziurach czy przy skręcaniu (nawet bez gazu). Co to może być? w poniedziałek muszę znowu gnać do Wrocławia. Rozsypie się mi ten Skodilak czy nie <img src="/images/graemlins/confused.gif" alt="" />.
samar
Posty
-
skrzypiące zawieszenie pomóżcie -
gdzie najtaniejmam maksymalna znizke w PZU czyli 60%, planuje zakup
samochodu o pojemnosci 2000ccm, jakie sa oplaty
roczne OC i gdzie jest najtaniej ???Znam ceny w Allianz, tam tozależy od marki np: skoda od 1801 do 2200 ccm - 487 za rok + 50 za nnw ale nissan z podobną pojemnością już 874 zł za rok. Podaj mi markę auta to ci podam dokładnie .
-
Jazda po pijakukonfiskata auta to nie najlepsz pomysł .
Zabiera się malucha za 1000 zł( jedna pensja góra dwie ) albo mercedesa za 200 000, kara musi być współmierna dla wszystkich, i co zrobić ze służbowymi samochodami, dlaczego firma ma odpowiadać za głupotę pracownika? A jeśli samochodu nie prowadzi właściciel?
Może lepiej zatrzymanie prawka na dwa lata i usiąść klientowi na zarobkach tak by dostawał powiedzmy przez rok minimum socjalne a reszta dla ofiar wypadków? Można jeszcze dorzucić ograniczenie wolności? Jakiś areszt domowy + obowiązkowe leczenie (na własny koszt oczywiście). -
Gazować nie gazowaćteż można tylko sugeruje to pewnymm ludziom ż ew
bagażniku coś jeszcze musi być oprócz butli
nic trzeba dalek kombinowac
Na dachu uchwyt do koła zdobicA propo gazu, czy wiecie może jak uszczelnić obudowe filtra powietrza. Bo przy montarzu wywalili tam taką dziurę że sam filtr jest już tylko dla ozdoby. Dziura jest od spodu od strony skrzyni biegów , jakie tam są temperatury . Może silikonem???
-
Gazować nie gazowaćJakiś pomysł to jest ale jak znam życie przez 3 lata nie
miałem pany jak kupie dojazdówkę to zaraz będe miał
Ale godny przemyśleniapany ???
-
Gazować nie gazowaćJakoś mnie tym troszkę uspokoiłeś powoli zaczynam
drążyć temat bo do efektów końcowych to droga
daleka
A co mamy szanse wygrać
Taka sama prawda jak to że w Bagdadzie była broń
chemiczna
Nie wierzę w ta całą unie i te całe pierdoły co
opowiadają jakoś przed referendum nie było mówione
o rzeczach o których się mówi teraz . Dziwnym
zbiegiem prawie wszyscy wycofują się z obietnic
dawanych na starcie. Dymali nas dymają nas i będą
dymać
Ale to nie jest kącik na takie dyskusję więc już kończę
Mogę podyskutować o tym na priv lub na innym kąciku
Włosi specjalizują się we wszystkim (technika grzewcza,
AGD, sanitarna itp. itd.) co można produkować bo w
europie mają najlepszy stosunek jakości do ceny. Po
prostu wykupują licencję i klepią ile się da.
Jeśli nie ma innej możliwości niż zakup włoskiego
dziadostwa chodzi o to aby kupić najlepsze z
możliwych .
Jeśli już to chyba na 39L bym się zdecydował tak na 90%
tylko co zrobić z kołem zapasowym . W Favorci
bagażnik trochę mały a jak jeszcze człowiek trochę
klamotów wozi to problem jest.Może dojazdówkę ( można kupić już za jakieś 80 zł ) bo normalnego koła nie da się postawić pionowo . Przed chwilą próbowałem i wchodzi tylko na skos i to z bólem a półka lata na wszystkie strony.
-
Gazować nie gazowaćoto jest pytanie
Patrząc na to co dzieje się z cenami paliwa w tym kraju
od pewnego czasu mam dylemat na ten temat
Nie wiem czy babcince to zaszkodzi czy nie. rocznika
1991 i przejechane około 130 kkm
Niedługo zaczną mi się częstsze jazdy i przy tych cenach
to się można.
Tylko aby mi się potem z silnikiem cuda nie działy i się
nie rozkraczył bo szkoda by było
Co sądzicie na ten tematSwojego skodilaka zagazowałem zaraz po kupnie więc nie wiem nawet ile pali na bęzynie <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />. Jeżdżę zwykle dwa razy w tygodniu do Wrocławia z Gliwic i na gazie koszt przejazdu wychodzi mi jak za malucha <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />. a propos 13 litrów LPG na 100 km w mieście (na autostradzie tyle samo) to chyba przesada? Co z tym zrobić?
-
Ubezpieczenie fury a dealerkonczy mi sie ubezpieczenie fury (pakiet) wiez łapie za
telefon by dowiedziec sie kg mamony przyniesc.
Agent PZU i PZU - wartosc auta 17 000 zl - ubezpieczenie
koszt: 1258zl
wartosc auta 18 000 zl - ubezpieczenie koszt: 1332 zl.
Uslyszalem gdzies ze ubezpieczenie u dealera moze byc
tansze. Wiec telefon do Piotra Gruszki i do Rudej i
faktycznie dealerzy maja wynegocjowane warunki z
PZU - podobno !!!
Piotr Gruszka: wartosc auta 18 800 ???? zl -
ubezpieczenie koszt: 1030 zl
Ruda: wartosc auta po wielkich negocjacjach 17 500zl -
koszt ubezp. 964 zl
Skad takie roznice w wartosci auta, w zeszlym roku bylo
ubezpiczone na 18 000 zl to w tym roku jego wartosc
wzrosla????? U Gruszki jest na tyle fajnie ze mozna
rozlozyc to na raty. Czy ubezpieczac na maksymalna
mozliwa wartosc auta czy pozostac przy minimalnej
wartosci i wplacic mniejsza skladke??? Co
radzicie???Sprawdź przede wszystkim za co masz płacić, bo jak bierzesz autocasco to może się okazać że jest tanio bo jakby co to przy naprawach będą ci zwracać np. tylko 80% ceny części bo auto ma już powiedzmy kilka lat . Wartość auta bieże się z mądrych książeczek i może się okazać że ma niewiele wspólnego z wartością rynkową a jak "wynegocjujesz" niższą wartość to towarzystwo może uznać że auto jest niedoubezpieczone a to im pozwoli jeszcze bardziej obciąć ci wypłacane świadczenie. A pozatym to PZU nie jest jedyną firmą na świecie w której można ubezpieczyć auto, trzeba dzonić i pytać.
-
osłony przegubówPrzede wszystkim witam wszystkich obecnych i nieobecnych
użytkowników . Kilka dni temu stałem się
posiadaczem favoritki wraz z jej wszystkimi
zaletami i wadami .Wymieniłem już sprzęgło (tzn.
warsztat wymienił ) a czeka mnie wymiana osłon
przegubów półosi (przy kołach) niestety moja
"mądra" książka pokazuje tylko ładny obrazek i nic
poza tym . Proszę o pomoc jak to zrobić w warunkach
garażowych? Z góry dziękuję.podziękowania za odpowiedż ale tym razem chce unikać wizyty u mechaników. Wystarczy że dałem im zarobić przy sprzęgle. To musze zrobić sam bo co to za przyjemność z posiadania jak se człowiek nie podłubie <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
-
osłony przegubówPrzede wszystkim witam wszystkich obecnych i nieobecnych użytkowników . Kilka dni temu stałem się posiadaczem favoritki wraz z jej wszystkimi zaletami i wadami .Wymieniłem już sprzęgło (tzn. warsztat wymienił ) a czeka mnie wymiana osłon przegubów półosi (przy kołach) niestety moja "mądra" książka pokazuje tylko ładny obrazek i nic poza tym . Proszę o pomoc jak to zrobić w warunkach garażowych? Z góry dziękuję.