Udało mi się też zakupić oryginalne GM śruby do mocowania tłumika w dobrej cenie (2,98 zl /szt.). Jak ktoś potrzebuje tych śrub to można je jeszcze zakupić w sklepie Ap-car.
Posts made by ryszard
-
RE: Co dziś dłubałem w tico? (2018 i 2019)
-
RE: Co dziś dłubałem w tico? (2018 i 2019)
Wymieniłem lewy reflektor na nowy oryginalny Daewoo Motor. Stary - zamontowany przez fabrykę miał trochę złuszczoną powłokę chromową na dole odbłyśnika.
Reflektor zakupiłem odbierając osobiście w miejscowości Pasek k. Wołomina kilka dni temu od gościa, który sprzedaje je na Allegro w tej aukcji:
https://allegro.pl/oferta/reflektor-lampa-lewa-daewoo-tico-oryginalna-nowa-7733337893
Mówił mi, że miał ich na początku 40 szt. i jak widzę dziś zostało 7 szt. -
RE: Woda na podłodze przy lewym progu
@pacior
Czy do tych oględzin trzeba twoim zdaniem zdjąć deskę? -
Woda na podłodze przy lewym progu
Od dłuższego czasu nie mogę zlokalizować miejsca napływu wody na podłogę przy lewym progu. Dziś w celu ustalenia miejsca przecieku polewałem dach i przednią szybę auta. Niestety poza jednym miejscem, które nie jest głównym niczego więcej nie zauważyłem. Ciekawe, że jak pada deszcz gdy auto stoi w tym samym miejscu woda zbiera się na podłodze w dużo większej ilości. Udało mi się zlokalizować niewielki przeciek wody przez uszczelkę szyby drzwi tylnych lewych.
Woda z dachu wpływa pod uszczelkę i kanałkiem uszczelki zachodzącym na rant drzwi spływa do miejsca gdzie uszczelka wywinięta jest na poziomy rant.
Z pod uszczelki wywiniętej na poziomy rant drzwi woda spływa po poszyciu drzwi do zewnętrznego kanałka uszczelki otworu drzwi
Dalej po przepełnieniu na dole drzwi zewnętrznego kanałka uszczelki otworu drzwi woda wylewa się na podłogę.
Jak napisałem tą drogą dostaje się minimalna ilość wody i to przy ostrym teście. Jeszcze mniejsza ilość wody przenika przez zgrzew lewego nadkola w okolicy mocowania przedniego chlapacza. Zatem jakimś innym miejscem musi dostawać się więcej wody.
Wykluczyłem:- dziurę w dachu i jego rynience
- przeciek przez mocowanie anteny
- wyciek przez dziurę w podszybiu
- przeciek na słupku przednich drzwi
- przeciek z dołu szyby czołowej do słupka
Trochę brakuje mi dalszych pomysłów na zlokalizowanie przecieku.
Jutro zrobię jeszcze test polewając wodą od zewnątrz próg i podłogę.PS
Czy ktoś wie jak można wpływać na rozmiar wstawianych zdjęć? -
RE: Przeprawa przez naprawę rozrusznika- sporo przydatnych informacji
@Jaco
Gdybym je miał na sprzedaż to bym zaproponował. -
RE: Przeprawa przez naprawę rozrusznika- sporo przydatnych informacji
@Jaco
Jak dają gwarancję na 2 lata to pewnie, że regenerowany lepszy od używanego. Z używanym to loteria - może być niesprawny lub sprawny ale nie wiadomo z jakim przebiegiem i czy np wkrótce szczotki nie skończą się. Jeżeli auto ma być na więcej lat to warto kupić nowy i mieć spokój na dłuższy czas. -
RE: Przeprawa przez naprawę rozrusznika- sporo przydatnych informacji
W Tico Dewoo Motor montowało rozruszniki firmy Delco Remy.
-
RE: Przeprawa przez naprawę rozrusznika- sporo przydatnych informacji
@Jaco
Ten też różni się nieco wyglądem od oryginału i jest regenerowany (podano w opisie). -
RE: Przeprawa przez naprawę rozrusznika- sporo przydatnych informacji
@barteu napisał w Gdzie w Warszawie naprawię rozrusznik:
@ryszard jakoś się udało bez wykręcania czujnika, za którymś manewrem z rzędu rozrusznik się obok niego prześlizgnął. Jak będę montował, wykręcę go, tylko muszę się zaopatrzyć w dłuższą nasadkę 24. Dużo oleju wylatuje po jego odkręceniu?
Tak wysoka nasadka 24 całkowicie rozwiązuje problem (nie musisz odkręcać styku). Na razie dobrze spryskaj gwint czujnika aby łatwiej się odkręcało. Czujnik usytuowany jest dużo powyżej lustra oleju więc nie musisz obawiać się, że dużo oleju wycieknie (jakieś pojedyncze krople).
Robię to wszystko na parkingu i nie chcę po sobie zostawić syfu :)
Rozumiem na jakiś strzeżonym bo tak pod blokiem to ciężko byłoby zostawić na noc rozgrzebany samochód.
Alternator wyciągnąłem górą. Od dołu jedynie pomogłem sobie w odkręcaniu tej wewnętrznej śruby dolnego mocowania. Wszystko inne z góry. Koszmarny dostęp :D
Ja do tej roboty uniosłem auto na podnośniku samochodowym stanowiącym wyposażenie auta, zabezpieczyłem auto przed opadnięciem cegłami w razie przewrócenia się podnośnika (zdarzyło mi się to) oraz odkręciłem prawe koło zapewniając sobie na miarę możliwości względnie dobry dostęp.
Mój problem z wykręceniem rozrusznika polegał na tym, że mam instalację gazową i akurat w okolicach tych śrub idą dwa grube węże od parownika. Stąd mogło się dziwne wydawać, że mam takie problemy z dostrzeżeniem śrub i dostaniem się do nich :)
Ja z kolei nie mam po stronie przekładni instalacji gazowej ale ją mam (przewody, reduktor) po stronie alternatora dlatego wyciągam go dołem co nie jest łatwe (trzeba go do wyjęcia odpowiednio zorientować i z trudem wychodzi - brakuje miejsca).
Niemniej jednak podnośnik/kanał to byłoby zbawienie przy tej robocie.
Zdecydowanie tak
Sam rozrusznik: w okolicach gdzie jest połączony ze skrzynią, jest bardzo zaolejony.
Pewnie olej spływa na niego po skrzyni biegów np z nieszczelnej uszczelki pokrywy zaworów.
Potrząsając nim w osi wirnika czuć i słychać bardzo wyraźne obijanie się czegoś w środku. Zaznaczam: nie wiem czy tak powinno być, przekazuję swoje obserwacje okiem laika :)
Może przesuwać się wirnik (mam zapasowy nowy rozrusznik i tak jest)
Przewody instalacji elektrycznej na pierwszy rzut oka nie wyglądają tragicznie, mają jedynie pokorodowane styki. Temu jeszcze się przyjrzę.
Obawiałem się, że będziesz miał dużo problemów z odkręceniem przewodów (zardzewiałe nakrętki)
Nie mam niestety absolutnie żadnego zaplecza do zabawy z tym ustrojstwem, kawałka jakiegoś stołu, gdzie można by się mu przyjrzeć, rozkręcić, wyczyścić, dlatego chyba zdecyduję się na montaż regenerowanego, bowiem chcę mieć stuprocentową pewność, że już nigdy nie będę musiał w tamte okolice zaglądać :D
Upraszcza ci to całą naprawę ale do szczotek choćby z ciekawości możesz zajrzeć. Rozruszniki regenerowane sprzedawane są w cenie ok 150 zł (chyba stary trzeba zwrócić).
Nowy, sprzedawany jako oryginalny (choć nieco różni się wyglądem od oryginału ale nie powinno to mieć większego znaczenia) kosztuje ok 220 zł
https://allegro.pl/oferta/rozrusznik-matiz-tico-aveo-kalos-spark-oryginal-7804063988
PS
Jak będziesz montował rozrusznik, alternator to śruby, zaciski przewodów przesmaruj smarem do łożysk ŁT 43 co zabezpieczy je przed korozją i ułatwi w przyszłości demontaż. Czujnik ciśnienia oleju o ile będziesz wkręcał ten sam to przed wkręceniem w blok silnika na gwint nawiń teflon. -
RE: Przeprawa przez naprawę rozrusznika- sporo przydatnych informacji
@barteu
Udało się odkręcić czujnik? Alternator wyjmowałeś dołem czy górą? -
RE: Przeprawa przez naprawę rozrusznika- sporo przydatnych informacji
Potrzeba spryskać gwint środkiem odrdzewiającym. Ja używałem do odkręcania czujnika nasadki wysokiej 24
-
RE: Przeprawa przez naprawę rozrusznika- sporo przydatnych informacji
@barteu
Powinno wystarczyć odkręcenie 3 śrub: 1 u góry i 2 na dole. Ale ja odkręcałem wspornik mocowania alternatora. Jak znajdę to dołączę zdjęcia. -
RE: Poduszki Tico
@Kris napisał w Poduszki Tico:
Tylko czemu ten chałas ,drgania występują podczas przeniesienia napędu (noga z gazu to cisza)
Bo w czasie jazdy silnik jest obciążony tym bardziej im więcej dasz gazu. Jeżeli masz luzy na połączeniach w układzie wydechowym jak przypuszcza cezar powołując się na swoje doświadczenia to będziesz miał drgania tym większe jak bardziej obciążysz silnik. Ale jest to jedna z wielu możliwości.
wydaje mi się ,że pojawiło się to, jak zaryłem osłoną skrzyni o krawężnik .Wtedy chodził jak traktor , po zdjęciu i wyprostowaniu metalowej osłony silnik pracował poprawnie (w miarę normalnie )
Chodzi ci o tą osłonę pod skrzynią biegów?
.
Jeżeli miałeś nawet niewielką kolizję z krawężnikiem przyjrzałbym się uważnie nadwoziu i zawieszeniu. Auto pewnie jest już skorodowane.
Zrobiłem test Powiem tak WBIJAM 5 TKĘ przy 40 km/h w ciskam gaz i jest tak jak w kabinie w Jelczu :) to chyba nie jest normalne ...
Chcesz przyśpieszać z 5-go biegu przy 40 km/h? Wiadomo, że przy tym biegu dodając dużo gazu mocno przeciążasz silnik, który się dławi i wpada w wibracje. Nawet czwarty bieg przy tej prędkości jest stanowczo za wysoki.
-
RE: Poduszki Tico
@ryszard napisał w Poduszki Tico:
Wg mnie trzeba ukręcić tą śrubę w przewężeniu, wymontować tłumik, dospawać do urwanej śruby pręt tak aby nim można było wykręcić urwaną śrubę.
Zamiast pręta można dospawać do urwanej śruby śrubę z łbem sześciokątnym aby za pomocą niej odkręcić urwaną śrubę kluczem nasadowym.
Bez korzystania z spawarki możesz wpierw odkręcić obudowę katalizatora (lub obudowę z kolektorem) i przez dłuższy czas potraktować gwint urwanej śruby środkiem odrdzewiającym a następnie spróbować odkręcić ją chwytając za urwany koniec w imadle. Pewnie parę innych pomysłów by się jeszcze znalazło. -
RE: Poduszki Tico
@Kris napisał w Poduszki Tico:
Może to rzeczywiście wydech się posypał ...
Mógł też przytkać się lub rozpaść katalizator. Kupiłem używany na szrocie tłumik kompletny, który w puszce tłumika końcowego miał kawałki katalizatora, które musiałem usunąć (wytrząsnąć).
-
RE: Poduszki Tico
Inna opcja to wymontowanie kolektora wydechowego, rozwiercanie śruby i ponowne gwintowanie otworu. Z tym, że najczęściej się to nie udaje bo ciężko jest wywiercić śrubę beż naruszenia gwintu otworu (wiercony otwór musi być idealnie współosiowy z gwintem urwanej śruby). Można też wymienić obudowę katalizatora lub obudowę katalizatora z kolektorem wydechowym.
-
RE: Poduszki Tico
@Kris
Tą śrubę wkręconą w otwór przelotowy (strona kierowcy) jest zazwyczaj łatwiej odkręcić bo w przelotowy otwór gwintowany od góry można wpuścić środka penetrującego i po dłuższym czasie jego działania śruba powinna się odkręcić nawet taka trochę przewężona.
W twoim wypadku (śruba wkręcona w otwór nieprzelotowy i bardzo skorodowana - przewężona) nie widzę szans na jej odkręcenie.
Wg mnie trzeba ukręcić tą śrubę w przewężeniu, wymontować tłumik, dospawać do urwanej śruby pręt tak aby nim można było wykręcić urwaną śrubę. -
RE: Poduszki Tico
@Kris napisał w Poduszki Tico:
Chciałem zdemontować wydech ale nie mogę odkręcić jednej śruby od kolektora (boje się że się urwie i się narobi ) ta co się odkręciła wygląda tragicznie , a na drugiej przeskakuje każdy klucz :( Macie jakieś pomysły , doświadczenie co może takie drgania przenosić ,(brrr, brrrr. ) jak odkręcić tą śrubę od wydechu , i czy ktoś rozwiercał ?
Która śruba nie daje się wykręcić czy ta wkręcana w otwór przelotowy czy ta w otwór nieprzelotowy?
-
RE: Przeprawa przez naprawę rozrusznika- sporo przydatnych informacji
@barteu
Ta przednia śruba mocująca rozrusznik znajduje się dokładnie pod metalową wygiętą rurą płynu chłodniczego. Dostęp do tej śruby utrudnia przebiegająca tam w peszlu wiązka. Trzeba ją oczepić z uchwytu i przesunąć. -
RE: Przeprawa przez naprawę rozrusznika- sporo przydatnych informacji
@barteu
Do przykręcenia rozrusznika zastosowano śruby M8 z łbem sześciokątnym pod klucz 12 mm stąd nasadka 13 mm miało prawo ci się omykać na śrubie.
Wyjąłem akumulator, odkręciłem podstawę bez odkręcania półki (aż tak bardzo nie utrudnia dostępu do tylnej śruby mocowania rozrusznika). Na początek zrobiłem fotki dotyczące lokalizacji tylnej śruby.Jest to śruba położona ok 3-5 cm pod tym czerwonym zgrubieniem na lince do prędkościomierza i ok 3 cm przed tą linką.
Do odkręcania użyłem grzechotki 1/4" (całkowita długość 14 cm) z przedłużką długości 7 cm. Śrubę odkręciłem ale musiałem użyć sporej siły na tak krótkim ramieniu (14 cm), przy czym wsuniętą lewą ręką przytrzymywałem główkę grzechotki aby nasadka nie wysunęła się z łba śruby a prawą obracałem ramieniem grzechotki.