a pojecie o ukladzie hamulcowym to mam, a jak
cos to ojciec jest mechanikiem tylko ze mu sie nie chce robic:P
Bo masz złe podejście do niego. Powinieneś powiedzieć: Tato nie napiłbyś się piwka?, prawie pewne, że odpowie: Chętnie. Wtedy zapraszasz go do garażu, czy gdzie tam trzymasz tikusia i prosisz o rzucenie okiem na twój problem. Ojciec będzie popijal piwko, a Ty będziesz "doginał". Efekty takiej współpracy powinny Cię zadowolić. Ty sie czegoś nauczysz, ojciec napije się piwka, a ile kasy zostanie w kieszeni <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" /> Same zalety <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />